Sebastian Aho przedłużył o kolejne osiem lat swój kontrakt z Carolina Hurricanes. Będzie on obowiązywał od sezonu 2024/2025 i zagwarantuje fińskiemu napastnikowi 9,75 miliona dolarów rocznie.
Gole padające w walce o Puchar Stanleya czasem muszą boleć. Ostatniej nocy aż dwóch graczy przyczyniło się do bramek odbijając krążek... twarzą. Ich nastroje po meczach były jednak zupełnie różne.
Kuriozalny "samobójczy" gol padł tej nocy w drugim meczu pierwszej rundy play-off NHL. Nie dość, że sam w sobie był dziwny, to jeszcze ironią losu było nazwisko zawodnika, który trafił do bramki.
Zespół Minnesota Wild od miesiąca nie przegrywał w regulaminowych 60 minutach. Rekordowa seria "Dzikich" wczoraj padła jednak pod naporem najlepszego zespołu tego sezonu NHL, a gola decydującego o porażce gracze ze stanu Minnesota strzelili sobie sami.
Dwie najlepsze jak dotąd drużyny obecnego sezonu NHL zmierzyły się ze sobą ostatniej nocy. Rozpędzona ekipa wicelidera, Carolina Hurricanes, nie dała szans liderowi z Bostonu, który notuje pierwszą serię porażek w tych rozgrywkach.
Dwóch Sebastianów Aho zmierzyło się ostatniej nocy na tafli w meczu NHL. Tylko jeden mógł mieć powody do radości i miał ich naprawdę dużo.
Zespół Vancouver Canucks w dramatycznych okolicznościach niespodziewanie przerwał serię porażek. Zwycięstwo dał mu już kolejny wykonany w ten sam efektowny sposób rzut karny Eliasa Petterssona.
Gracze Carolina Hurricanes kontynuują najdłuższą w historii klubu zwycięską passę. Wczoraj do wygranej potrzebowali serii rzutów karnych i pomocnej dłoni ze strony rywali.
To miał być fiński dzień w NHL i był. Ale nie tylko dlatego, że liga w ten weekend zawitała do Tampere. Finowie w dwóch wczorajszych spotkaniach strzelili łącznie 8 goli, a w obu meczach notowali hat tricki.
Najdłuższa aktualnie zwycięska seria w NHL została tej nocy wydłużona. Lider ligowej tabeli Boston Bruins wygrał kolejny mecz i notuje najlepszy start sezonu w historii klubu.
Nominalny trzeci bramkarz musiał stanąć tej nocy w bramce Carolina Hurricanes w meczu numer 2 pierwszej rundy play-off NHL. Nie przeszkodziło to w odniesieniu zwycięstwa "Huraganom", które są już w połowie drogi do kolejnej fazy rozgrywek.
Zespół Carolina Hurricanes umocnił się na prowadzeniu w dywizji metropolitalnej NHL, wygrywając w Madison Square Garden mecz na jej szczycie. W zwycięstwie pomógł "Huraganom" między innymi gol strzelony zza bramki.
Drużyna Carolina Hurricanes przerwała swoją najdłuższą w tym sezonie serię porażek. Zwycięstwo "Huraganów" przyszło akurat w meczu z obrońcami Pucharu Stanleya.
Drużyna Carolina Hurricanes w meczu na szczycie dywizji metropolitalnej dokonała czegoś, co jeszcze nigdy w NHL się nie zdarzyło. "Huragany" ustanowiły nietypowy rekord już po 9 sekundach dwóch kolejnych tercji.
Zespół Colorado Avalanche jest nowym liderem całej NHL. "Lawina" ma najlepszy punktowy dorobek w lidze dzięki odniesionemu w nocy zwycięstwu w hitowym meczu z obrońcami Pucharu Stanleya.
2 gole w 28 sekund strzelił Danton Heinen, by wyrównać stan meczu ze swoją byłą drużyną. A później Sidney Crosby dał Pittsburgh Penguins zwycięstwo przerywające serię porażek. W końcówce meczu po raz kolejny nerwy puściły Bradowi Marchandowi.
Sebastian Aho poprowadził Carolina Hurricanes do zwycięstwa u siebie nad Vegas Golden Knights w najciekawiej zapowiadającym się meczu ostatniej nocy w NHL. "Huragany" wygrały mimo straty dwubramkowego prowadzenia.
Znakomicie ostatnio dysponowany Sebastian Aho poprowadził Carolina Hurricanes do kolejnej wygranej. Fin całkowicie przyćmił Leona Draisaitla i Connora McDavida, których zespół przeżywa kryzys.
W meczu dwóch liderów dywizji NHL Carolina Hurricanes oddali dwubramkowe prowadzenie, ale w porę się podnieśli i w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Dogrywki rozstrzygnęły dwa czwartkowe mecze fazy play-off NHL. W obu spotkaniach lepsi okazali się goście.