NHL: Zwycięska seria trwa. Rekordowy start Boston Bruins [WIDEO]
Najdłuższa aktualnie zwycięska seria w NHL została tej nocy wydłużona. Lider ligowej tabeli Boston Bruins wygrał kolejny mecz i notuje najlepszy start sezonu w historii klubu.
Bruins pokonali na wyjeździe New York Rangers 5:2 dzięki znakomitemu występowi w trzeciej tercji. Po dwóch odsłonach było 1:1, ale w trzeciej goście z Bostonu zwyciężyli 4:1. To już ich 7. wygrana z rzędu.
Hampus Lindholm zdobył bramkę i zaliczył asystę, Trent Frederic strzelił gola i stoczył bójkę z Barclayem Goodrowem, a na liście strzelców znaleźli się też: David Pastrňák, Charlie Coyle i Jake DeBrusk.
Pięściarski pojedynek Frederica z Goodrowem miał miejsce w drugiej tercji w sytuacji, w którą zaangażowanych było więcej graczy. Równoległą walkę stoczyli wówczas Braden Schneider (Rangers) i A.J. Greer.
Bójki Goodrow kontra Frederic i Schneider kontra Greer:
Zespół Bruins jest liderem nie tylko dywizji atlantyckiej, ale także konferencji wschodniej i wreszcie całej ligi. Sezon zaczął od 10 zwycięstw w 11 meczach. Jego 20 punktów na tym etapie to najlepszy start rozgrywek w historii klubu. A bramkarz Linus Ullmark, który ostatniej nocy obronił 18 z 20 strzałów, wygrał wszystkie 8 dotychczasowych spotkań w tym sezonie i wyrównał klubowy bramkarski rekord należący od sezonu 2010-11 do Tima Thomasa. Tamte rozgrywki Bruins zakończyli z Pucharem Stanleya.
Dla Rangers trafili Jimmy Vesey i Adam Fox. Gracze z Nowego Jorku przystąpili do meczu z serią 3 zwycięstw, która jednak nie wytrzymała zderzenia z liderem ligi. Drużyna Gerarda Gallanta z 14 punktami spadła na 4. miejsce w tabeli dywizji metropolitalnej.
Skrót meczu:
3. zwycięstwo z rzędu odniosła drużyna Carolina Hurricanes, która po rzutach karnych pokonała na wyjeździe 4:3 Tampa Bay Lightning. W karnych dla gości strzelali Finowie. Najpierw trafił Teuvo Teräväinen, a później Sebastian Aho po efektownym zwodzie zakończył mecz w 6. rundzie decydującej rozgrywki. Z gry gole zdobyli: Seth Jarvis, Martin Nečas i Brady Skjei. Drużyna z Raleigh oddała aż 55 strzałów na bramkę Andrieja Wasilewskiego. Ekipa Lightning strzelała tylko 26 razy. Hurricanes awansowali na 2. miejsce w dywizji metropolitalnej. Ich wczorajsi rywale są na 3. w dywizji atlantyckiej. Porażka zakończyła ich serię zwycięstw na 3 spotkaniach.
Efektowny zwycięski rzut karny Sebastiana Aho:
Tempo drużyny Boston Bruins utrzymują Vegas Golden Knights, którzy przewodzą konferencji zachodniej. "Złoci Rycerze" pokonując na wyjeździe 5:4 Ottawa Senators odnieśli już 6. zwycięstwo z rzędu. Podobnie jak Bruins mają 20 punktów, ale są w tabeli za nimi, ponieważ do ich zdobycia potrzebowali o jednego meczu więcej. W Ottawie grający przeciwko swojej byłej drużynie kapitan Mark Stone zdobył dla gości gola i zaliczył asystę, William Carrier był autorem zwycięskiego trafienia, a strzelali też: Reilly Smith, Chandler Stephenson i po raz pierwszy w tym sezonie Zach Whitecloud. Przyjezdni prowadzili już 5:1 i pozwolili rywalom strzelić 3 gole, ale ostatecznie dowieźli zwycięstwo do końca meczu. Ich bramkarz Logan Thompson obronił 42 strzały, co jest jego rekordem kariery w NHL, ale wpuścił kuriozalnego gola po wrzuceniu przez Claude'a Giroux krążka z tercji neutralnej. W bramce Senators Anton Forsberg wpuścił 5 z 19 uderzeń i w drugiej tercji został zmieniony przez debiutującego w barwach "Senatorów" Cama Talbota. Ten ostatni obronił pozostałych 13 uderzeń. Zespół ze stolicy Kanady przegrał 4 mecze z rzędu i z 8 punktami jest ostatni w dywizji atlantyckiej.
Kuriozalny gol Claude'a Giroux z tercji neutralnej:
Detroit Red Wings pokonali u siebie Washington Capitals 3:1. Andrew Copp i Dylan Larkin zanotowali po bramce i asyście, a dla zwycięzców trafił też Lucas Raymond. Copp zwycięskiego gola zdobył w 57. minucie. Larkin ustalił później wynik strzałem do pustej bramki. Wcześniej nie uznano mu jednego trafienia, ponieważ sędziowie stwierdzili, że David Perron w niedozwolony sposób przeszkadzał bramkarzowi. Dla Capitals jedynego gola zdobył Aleksandr Owieczkin. Było to jego 786. trafienie w sezonach zasadniczych NHL. Tym samym wyrównał należący do Gordie'ego Howe'a rekord liczby bramek zdobytych w NHL dla jednej drużyny. Symboliczne było to, że Howe swoje 786 goli zdobył właśnie dla Red Wings. Przed meczem Owieczkin spotkał się z synem nieżyjącego legendarnego napastnika Markiem, który sam występował w NHL, a karierę kończył w drużynie z Detroit.
Kyle Connor w dogrywce dał Winnipeg Jets zwycięstwo 3:2 nad Montréal Canadiens. Connor wcześniej asystował przy bramce Pierre-Luca Dubois, a także z golem i asystą zakończył mecz Blake Wheeler. Jego trafienie kwestionowała ławka Canadiens, ponieważ napastnik Jets upadł na bramkarza, ale sędziowie uznali, że nie było niedozwolonego przeszkadzania Samowi Montembaultowi w interwencji. Zespół z Winnipeg punktował w 5 ostatnich meczach i jest wiceliderem dywizji centralnej. "Habs" znajdują się z kolei na przedostatnim miejscu w tabeli dywizji atlantyckiej.
W St. Louis miejscowi Blues przegrali już 6. mecz z rzędu, a New York Islanders odnieśli 5. kolejne zwycięstwo. "Wyspiarze" zwyciężyli w stanie Missouri 5:2. Kluczowa była druga tercja, wygrana przez nich aż 4:0. Kapitan Anders Lee i Brock Nelson zaliczyli dla zwycięzców po golu i asyście, a listę strzelców uzupełnili: Josh Bailey, Jean-Gabriel Pageau i Kyle Palmieri. Lee do swojego dorobku dorzucił bójkę z Finem Niko Mikkolą, co dało mu "hat trick Gordie'ego Howe'a". Z kolei Nelson osiągnął granicę 400 punktów w sezonach zasadniczych NHL. Bramkarz Ilja Sorokin obronił 32 z 34 strzałów rywali. Islanders po "challenge'u" doprowadzili do anulowania gola swojego byłego gracza Nicka Leddy'ego dla Blues z powodu przeszkadzania bramkarzowi. Drużyna z Nowego Jorku jest na 3. miejscu w dywizji metropolitalnej. Blues byli ostatnim niepokonanym zespołem tego sezonu, który rozpoczęli od 3 zwycięstw, ale od tego czasu przegrali 6 meczów z rzędu. Ich generalny menedżer Doug Armstrong powiedział ostatnio, że posada trenera Craiga Berube'ego nie jest zagrożona, za to zorganizował spotkanie z zawodnikami w związku z serią porażek. Wczorajszy mecz był pierwszym po tym spotkaniu.
Bójka Andersa Lee z Niko Mikkolą:
Niezły start sezonu ma ekipa Seattle Kraken, która na wyjeździe pokonała 4:0 Minnesota Wild. To już jej 3. zwycięstwo z rzędu. Z 12 dotychczasowych spotkań obecnych rozgrywek wygrała 6 i zajmuje 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Wracający po jednomeczowej nieobecności spowodowanej sprawami rodzinnymi bramkarz Martin Jones zachował tej nocy "czyste konto" broniąc 22 strzały, 2 gole strzelił Alexander Wennberg, zwycięską bramkę zdobył Morgan Geekie, a trafił też Jamie Oleksiak. Jones ma na swoim koncie 26 meczów bez wpuszczenia gola w NHL, ale po raz pierwszy rozegrał takie spotkanie w barwach Kraken.
Chicago Blackhawks przerwali serię 4 porażek, wygrywając u siebie z Los Angeles Kings 2:1. Przesądziła o tym dogrywka, w której zwycięstwo dał gospodarzom ich kapitan Jonathan Toews. Wcześniej trafił też Jason Dickinson, a bramkarz Arvid Söderblom obronił 32 strzały i odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w NHL. Szwed gra, ponieważ kontuzjowani są znajdujący się przed nim w hierarchii bramkarskiej klubu z Chicago Petr Mrázek i Alex Stalock. Toews strzelił 16. gola w dogrywce meczu NHL. W klasyfikacji wszech czasów zajmuje pod tym względem 6. miejsce. "Czarne Jastrzębie" mimo ostatniej serii porażek zajmują dobre, 3. miejsce w dywizji centralnej. Kings są na 4. pozycji w dywizji Pacyfiku.
Nashville Predators wywieźli 2 punkty z Calgary, gdzie pokonali miejscowych Flames 4:1. Matt Duchene i Filip Forsberg zanotowali po golu i asyście, a trafili też: były gracz Flames Mark Jankowski i kapitan Roman Josi. Jankowski zagrał pierwszy raz w tym sezonie NHL, po tym jak został wezwany przez Predators z AHL. Bramkarz przyjezdnych Kevin Lankinen obronił 29 z 30 strzałów rywali. "Drapieżnicy" wygrali zaledwie 2 z ostatnich 9 meczów. W dywizji centralnej zajmują dopiero 6. miejsce. Flames są na 5. pozycji w dywizji Pacyfiku. Przegrali 3 ostatnie spotkania.
New Jersey Devils po niesamowitej końcówce pokonali na wyjeździe Edmonton Oilers. Po dwóch tercjach przegrywali 1:3, ale w trzeciej strzelili 3 gole i wygrali 4:3. W 57. minucie zdobyte w odstępie zaledwie 7 sekund bramki Ryana Gravesa i Jespera Bratta pozwoliły im zmienić wynik z 2:3 na 4:3. To dwa najszybciej zdobyte gole w historii klubu z "Garden State". Bratt swoim golem ustanowił dwa klubowe rekordy, bo też jako pierwszy gracz Devils punktował w każdym z pierwszych 11 meczów sezonu. Jego punktowa seria jest aktualnie najdłuższą w NHL. Miles Wood zanotował 2 gole i asystę dla gości, którzy odnieśli już 5 zwycięstw z rzędu i z 16 punktami prowadzą w dywizji metropolitalnej. Devils poradzili sobie, mimo że musieli podczas meczu zmienić bramkarza. Mackenzie Blackwood w drugiej tercji opuścił taflę z urazem, a jego miejsce między słupkami zajął Vítek Vaněček. Zajmujący 2. miejsce w dywizji Pacyfiku Oilers zakończyli serię 5 zwycięstw. Gola i asystę zanotował dla nich kapitan Connor McDavid, który z 12 trafieniami i 24 punktami jest liderem klasyfikacji strzeleckiej i punktowej ligi.
13 goli padło w Vancouver, gdzie miejscowi Canucks pokonali Anaheim Ducks 8:5. Aż 8 razy krążek trafiał do siatki w trzeciej odsłonie, wygranej przez gospodarzy 5:3. Najlepszym graczem meczu wybrany został Rosjanin Andriej Kuźmienko, który po raz pierwszy w NHL popisał się hat trickiem i zanotował asystę. Elias Pettersson zdobył gola i czterokrotnie asystował, kapitan Bo Horvat dorzucił do wygranej 2 bramki i asystę, a trafiali też Dakota Joshua i J.T. Miller. Joshua stoczył także efektowny pięściarski pojedynek z Nathanem Beaulieu. Kuźmienko swój pierwszy hat trick w NHL zanotował w 11. występie. Rosyjski napastnik nigdy nie był draftowany do tej ligi, ale w czerwcu podpisał kontrakt z Canucks po dobrych występach w KHL. Zespół z Vancouver dzięki zwycięstwu opuścił ostatnie miejsce w dywizji Pacyfiku i awansował na 6. pozycję. Tabelę zamykają teraz jego wczorajsi rywale z Anaheim.
Efektowna bójka Dakoty Joshuy z Nathanem Beaulieu:
Na czele dywizji centralnej utrzymuje się drużyna Dallas Stars, która na wyjeździe rozbiła Arizona Coyotes 7:2. "Gwiazdy" wygrały pierwszą tercję 4:0, a później już nie pozwoliły się dogonić. Dwukrotnie dla zwycięzców trafił Jason Robertson, kapitan Jamie Benn zanotował bramkę i 2 asysty, a gole zdobyli także: Dienis Gurianow, Wyatt Johnston, Ty Dellandrea i Jani Hakanpää. Benn przy swoim golu dostał asystę od... bramkarza rywali Karela Vejmelki. Czech wyjechał z bramki i fatalnie podał krążek, który trafił prosto na kij rywala. Gracz Stars strzelał więc do siatki, której nikt już nie bronił. 28 z 30 strzałów graczy "Kojotów" obronił ich były gracz tej drużyny Scott Wedgewood, ale w przyszłym tygodniu ma już wrócić do gry kontuzjowany obecnie pierwszy bramkarz Stars Jake Oettinger, który znakomicie rozpoczął sezon. W bramce Coyotes wczorajszy mecz zaczął Connor Ingram, ale opuścił taflę w pierwszej tercji po wpuszczeniu 3 z 10 strzałów. Zastępujący go Vejmelka dał się pokonać 4 razy na 26 strzałów.
Gol Jamie'ego Benna po fatalnym zagraniu Karela Vejmelki:
Florida Panthers po rzutach karnych wygrali na wyjeździe z San Jose Sharks 4:3. Karnego jako jedyny wykorzystał Sam Reinhart. Z gry Carter Verhaeghe zdobył gola i zaliczył asystę, trafili też Radko Gudas i Aleksander Barkov, a Matthew Tkachuk asystował 3 razy. Drużyna z Sunrise najpierw prowadziła 2:0, ale później przegrywała 2:3 i Verhaeghe doprowadził do dogrywki golem zdobytym w 59. minucie, po wycofaniu z bramki Siergieja Bobrowskiego. "Pantery" wygrały z "Rekinami" już 7 ostatnich spotkań. Wczorajsze zwycięstwo zostało okupione kontuzją Patrica Hörnqvista, którego głowę zaatakował Luke Kunin. Gracz Sharks otrzymał od sędziów karę 5 minut plus karę meczu za niesportowe zachowanie. Panthers wykorzystali 5-minutową przewagę do zdobycia gola.
Kontuzja Patrica Hörnqvista po ataku Luke'a Kunina na głowę:
Komentarze