Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Jak wyglądają finanse PZHL i o co chodzi w sporze z kadrowiczami okiem prezesa Minkiny?

Jak wyglądają finanse PZHL i o co chodzi w sporze z kadrowiczami okiem prezesa Minkiny?

Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, w wywiadzie udzielonym stacji radiowej RMF FM dosyć szczegółowo opowiedział o stanie pieniędzy w hokejowej centrali, jak również odniósł się do konfliktu na linii PZHL – reprezentanci Polski.

Jedni mówią A, drudzy B


Jak wiadomo, nasi kadrowicze żądają uregulowania obiecanych im przez związek pieniędzy z tytułu pobytów na zgrupowaniach kadry. W związku z brakiem reakcji ze strony osób decyzyjnych Stowarzyszenie Zawodników Hokeja na Lodzie zdecydowało wystąpić na drogę sądową odnośnie zapłaty należnych wynagrodzeń. Władze PZHL zdecydowanie odżegnują się od zasadności owych roszczeń.


W drugiej połowie 2012 roku, w czasie kiedy prezesem był Piotr Hałasik zarząd PZHL podjął uchwałę mówiącą, iż zawodnik za każdy dzień pobytu na zgrupowaniu kadry otrzymywać będzie trzysta złotych brutto – tłumaczy prezes Minkina. –Ta klauzula obowiązywała do połowy czerwca 2014. Od tego czasu nie ma podstaw, by zawodnikom wypłacać należności z powyższego tytułu.

Pomimo twierdzeń związku, iż brak jest podstaw prawnych wypłaty żądanych kwot, kadrowicze powołują się na składane im obietnice, których wypełnienia nie mogą się doczekać, a co więcej, które obecnie są negowane i podważane.


Zawodnicy stoją na stanowisku, że pieniądze są im należne na mocy obietnicy złożonej przez mojego poprzednika, czyli Dawida Chwałkę. W związku z tym zażądali pisemnego zobowiązania do zapłaty w niedługim czasie tychże należności – wyjaśnia prezes Minkina.


Sternik polskiego hokeja nie spełnił żądania zawodników, którzy chcieli, by podpisane zostało uznanie roszczenia. Odmowna reakcja władz poskutkowała niedawnym bojkotem reprezentacji, mającym miejsce w listopadzie przy okazji gdańskiego turnieju EIHC.


Odmówiłem podpisania takiego dokumentu – stwierdził Minkina. –Powiedziałem, że nie będę sygnował czegoś, na co nie mam pieniędzy, a ponadto czegoś co jest nienależne we wskazanej w treści pisma wysokości i czasie. W odpowiedzi na to zawodnicy postanowili nie przyjechać na zgrupowanie, a w dalszej konsekwencji nie wzięli udziału w turnieju EIHC w Gdańsku. Sprawę przekazali swojemu prawnikowi. Związek też ma prawnika, no i trwa spór.


Zdaniem prezesa związku PZHL nie stać na wypłacanie kwot, których domagają się zawodnicy, a po drugie pieniądze te są im nienależne, choć pan Minkina nie jest przeciwnikiem rekompensowania hokeistom czasu poświęconego na zgrupowania, o ile oczywiście związek stać byłoby na taki gest.


Średnio zawodnik przebywa na zgrupowaniach w granicach 60-65 dni rocznie. Na każdym z nich jest około 25-30 hokeistów. Prosty rachunek pokazuje, że jest to kwota około 500 tysięcy złotych rocznie tak zwanych „dniówek” – wylicza prezes PZHL –Jeżeli związek dysponuje środki na takie wypłaty, to nie mam nic przeciwko, żeby je ustalić i realizować. Dzisiaj PZHL jest w totalnie trudnej sytuacji. Po pierwsze nie dysponujemy takimi pieniędzmi, żeby spełnić żądania kadrowiczów, a po drugie nie ma żadnego tytułu prawnego ich roszczeń.


Znalezione obrazy dla zapytania grzegorz pasiut

Niektórzy, tak jak Grzegorz Pasiut mają już dosyć całej napiętej sytuacji i nie zamierzają w tych warunkach występować w kadrze (fot. youtube.com).


Hokejowa centrala obiecuje reprezentantom kraju oprócz splendoru wynikającego z możliwości występowania z orłem na piersi zwrot kosztów dojazdu na zgrupowania. To na dziś wszystko. Jeżeli ich kwietniowy wyjazd zakończy się sukcesem, czyli powrotem na bezpośrednie zaplecze elity, to wypłacona zostanie również premia.


Na dziś ustalone zostały następujące zasady wynagradzania kadrowiczów: zwrot należności za dojazd na zgrupowanie w kwocie 41 groszy za każdy przejechany kilometr i 100 tysięcy złotych premii za wywalczenie awansu dla hokeistów, którzy pojadą na mistrzostwa świata do Tallina – mówi Minkina.

W sprawie spornych zaległości związek, choć twierdzi, iż rzekomo są one bezpodstawne, to jednak proponuje pewne rozwiązanie, które ma być odczytane jako gest dobrej woli. Pytanie, czy tak naprawdę nie jest przejawem świadomości słusznych żądań kadrowiczów?


Nie chcę toczyć żadnej wojny i zresztą nigdy jej nie toczyłem – oznajmia Minkina. –Chcę zaznaczyć, że nie uznaję tych „dniówek” po trzysta złotych dziennie, ale zaproponowałem inne rozwiązanie. Na jego mocy każdy z reprezentantów otrzymałby około 150 złotych za każdy dzień zgrupowania. Uważałem to za bardzo dobre rozwiązanie, biorąc pod uwagę sytuację związku. Przypominam, że PZHL jest obecnie zadłużony na kwotę około 11-12 milionów złotych.


Niektórzy hokeiści stracili już cierpliwość do całej tej sytuacji. Wyobrażają sobie życie bez kadry i skupiają się na obowiązkach klubowych.


Część zawodników zawiesiła na razie łyżwy na kołku dla reprezentacji – informuje Minkina. –Ubolewam bardzo nad Grześkiem Pasiutem. Tomek Malasiński też na razie nie chce grać. Tak samo Paweł Dronia. Trochę inna sytuacja dotyczy Arona Chmielewskiego, bo on akurat chce grać, ale póki co wykluczyła go z przyjazdu na zgrupowanie jakaś kontuzja.


Zakręcanie kurka dobrą praktyką


Prezes PZHL poinformował, że związek nie pogłębia swojej trudnej sytuacji. Wprowadzona została dość rygorystyczna polityka finansowa, a bieżąca działalność związku, gdyby nie ciągnący się za nim ogon, byłaby bez zarzutu.


Podkreślam, że związek reguluje na bieżąco swoje aktualne zobowiązania – mówi Minkina. –Otrzymujemy pieniądze z Polskiego Komitetu Olimpijskiego, jak również z ministerstwa. Liczę na to, że wspólnie z zawodnikami reprezentacji będziemy odbudowywać polski hokej.


Bieżący rok obfitował w wiele zmian i zawirowań związanych z funkcjonowaniem hokejowej centrali. Sytuacja była dynamiczna, obfitowała w nieoczekiwane zwroty wydarzeń, a cały klimat towarzyszącym tym wydarzeniom był podszyty skandalem.


Ten kończący się rok był bardzo trudny – relacjonuje Minkina. –Pod koniec lutego odszedł pan Chwałka. W połowie marca doszło do pierwszym zmian. Ja zostałem szefem Polskiej Hokej Ligi, a Piotr Demiańczuk został prezesem PZHL. Po upływie nieco ponad pół roku zrezygnował ze względów osobistych, a władza została powierzona mojej osobie. Sytuacja, w jakiej przyszło mi rozpocząć pracę, to pozakręcane kurki z pieniędzmi i problemy z ministerstwem, choć muszę przyznać, że ta instytucja akurat dziesięć razy wyciąga do nas rękę i za wszelką ceną chce nam pomóc. Chciałbym bardzo podziękować panu ministrowi Witoldowi Bańce za okazywane zrozumienie. Trudno jest się odbudować, kiedy co chwilę coś się dzieje. W kwietniu na przykład trzy kadry narodowe brały udział w różnego rodzaju zgrupowaniach. To pociągało za sobą ogromne koszty, chociażby związane z zakupem biletów samolotowych.


Znalezione obrazy dla zapytania mirosław minkina

Czy Mirosław Minkina okaże się uzdrowicielem polskiego hokeja? (fot. youtube.com).


Zdaniem sternika polskich władz hokejowych burza już minęła, a teraz nad PZHL-em zaczynają pomału przebijać się pierwsze promienie słoneczne, zwiastujące nadejście normalności, której gwarantem ma być dyscyplina finansowa związku.


Myślę, że najtrudniejszy okres mamy za sobą – prognozuje prezes Minkina. –Będziemy małymi kroczkami wychodzić z tej sytuacji, ale pamiętajmy, że działania muszą być prowadzone zgodnie z zasadami rachunkowości. Podstawowa brzmi: „nie masz pieniędzy, to ich nie wydajesz, nie podejmujesz akcji, które mogą cię zadłużyć albo zagrozić twojej płynności finansowej”. Według takich kryteriów kierowany jest obecnie związek.


Prezes Minkina przedstawił dosyć dokładne wyliczenie oszczędności związkowych, które za jego panowania zostały wprowadzone w życie i gwarantują zmniejszenie kosztów o półtora miliona złotych rocznie.


Jeżeli chodzi o oszczędności, to w pierwszej kolejności jest to kwota 500 tysięcy złotych z tytułu „dniówek” za zgrupowania – zaczyna wyliczać sternik hokejowych władz. –Ponadto zmniejszyły się koszty obsługi biura związku. W Warszawie pracowało ponad 15 osób. Sam czynsz najmu siedziby związku to było 12 tysięcy złotych miesięcznie. Teraz za biuro płacimy 2 tysiące złotych, a koszty wynagrodzeń spadły ze 113 tysięcy do 54 tysięcy złotych. Rocznie oszczędzamy milion złotych z samego funkcjonowanie biura. Jeżeli do tego dodamy te sporne „dniówki” dla kadrowiczów, to daje nam kwotę półtora miliona złotych.


Kluczowym elementem utrzymania płynności PZHL są dotacje ministerialne, które jak się okazuje nie tylko zostały przywrócone, ale uległy nawet zwiększeniu, choć to obwarowane zostało zasadami wymuszającymi prowadzenie przez hokejową centralę odpowiednich działań zabezpieczających posiadanie własnych środków.


Ministerstwo zwiększyło dotację dla PZHL, ale trzeba pamiętać, że to wymusza również zaangażowanie środków własnych związku – tłumaczy Minkina. –Jeżeli na wszystkie akcje otrzymujemy obecnie około 10 milionów złotych rocznie, to musimy mieć wkład własny w wysokości 15% tej kwoty, czyli musimy pokazać ministerstwu, że dysponujemy kwotą półtora miliona złotych. Takie są zasady. Dlatego też, nie ma mowy o rozrzutności w naszych działaniach.


Sponsorzy dobrem koniecznym


Sukcesem związku jest znalezienie sponsora, który nie jest z politycznego rozdania. Po raz pierwszy od wielu lat pojawił się partner, który upatruje we współpracy z PZHL interes.


Pozyskanie sponsora strategicznego dla reprezentacji lub dla Polskiej Hokej Ligi jest bardzo trudne – tłumaczy prezes Minkina. –Wiem, co mówię, bo sam brałem udział w rozmowach ze spółkami Skarbu Państwa. Obecnie udało nam się znaleźć partnera z zupełnie innego sektora. Może to nie są pieniądze, które rozwiążą wszystkie nasze problemy, ale trzeba oceniać sprawę realnie. To są stałe dochody dla związku, a do tej pory mieliśmy sponsorów na poszczególne wydarzenia, czyli bez żadnej ciągłości. Taki model nie dawał szans na spłatę zadłużeń. Teraz jeżeli powiedzmy mamy umowę na cztery lata, to możemy planować, ile i kiedy wypłacimy naszym wierzycielom. Wreszcie możemy sporządzić prawdziwy program restrukturyzacyjny.

Pieniądze otrzymywane od firmy bukmacherskiej nie rozwiążą oczywiście większości problemów hokejowej centrali. Nie jest to sponsor strategiczny, ani tytularny, jednakże regularna gwarancja wypłat nawet niewielkich kwot w porównaniu z potrzebami musi być odbierana jako działanie pozytywne.


Firma PZBuk, czyli Polskie Zakłady Bukmacherskie to pierwszy od wielu lat całkowicie prywatny podmiot, który policzył sobie, że współpraca z nami jest po prostu opłacalna–informuje Minkina. –Otrzymują od nas pewien pakiet, w którym jest przede wszystkim reklamowanie się poprzez Polską Hokej Ligę i transmisje telewizje, których będzie około 30-36. Umowa z telewizją obowiązuje jeszcze przez dwa lata. Później będzie trzeba ją jak najszybciej renegocjować.


Prezes PZHL w rozmowie z dziennikarzem radia RMF FM wielokrotnie podkreślał ważność dyscypliny finansowej, ale również wyjawił, że w planach związku jest wzmożona ofensywa marketingowa, celem pozyskania kolejnych sponsorów.


Polska Hokej Liga zatrudnia obecnie jednego pracownika za bardzo niskie pieniądze, a od grudnia jeszcze jeden człowiek działa na umowie zlecenia. Ja nie pobieram żadnego wynagrodzenia – tłumaczy Minkina. –Zwracam szczególną uwagę na stan finansów związkowych. Musimy zatrudnić jeszcze jedną osobę to obsługi marketingowej po to, by móc pozyskiwać kolejnych sponsorów. Oni są, tylko trzeba do nich dotrzeć, a to wymaga bardzo ciężkiej i systematycznej pracy.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe