Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Rok 2020? Bardzo trudny i… bardzo udany

Rok 2020? Bardzo trudny i… bardzo udany

W roku 2020 JKH GKS Jastrzębie nie mógł narzekać na deficyt sukcesów. Wręcz przeciwnie – klubowi z Jastora minione dwanaście miesięcy przyniosło szereg historycznych osiągnięć. Wszyscy znamy je doskonale, a zatem nie ma potrzeby ponownie ich wymieniać… tym bardziej, że są one jednym z głównych tematów naszej rozmowy z prezesem JKH GKS Kazimierzem Szynalem.

W tradycyjnym wywiadzie dla redakcji sportowej JasNetu sternik klubu – zdobywcy Pucharu Wyszehradzkiego i Superpucharu Polski – pokusił się także o ocenę grudniowego szału zakupów oraz o ogólne podsumowanie poprzedniego roku. Przypomnijmy że również dla naszego rozmówcy był on wyjątkowy. Wszak w kwietniu pełniący obowiązki prezesa klubu od ponad piętnastu lat Kazimierz Szynal obchodził swoje 60. urodziny.

Jaki był ten rok dla pana osobiście?

Oceniam go jako trudny właśnie pod kątem zdrowotnym oraz pod względem różnych innych sytuacji będących rezultatem pandemii. Dobrze, że 2020 rok zakończył się bez “strat zdrowotnych” dla mnie i mojej rodziny, ale także dla klubu i zawodników. Oczywiście wiemy, że JKH GKS Jastrzębie przechodził w sierpniu pewne perturbacje w tej dziedzinie, o których dziś już możemy na spokojnie opowiedzieć. Jednak jeśli chodzi o stronę sportową, to na pewno możemy być zadowoleni. Ten rok był zarazem bardzo trudny i… bardzo udany!

A zatem płynnie przeszliśmy do hokeja na lodzie. Proszę mi wybaczyć to porównanie, ale pojawił się niedawno tzw. mem, w którym przypomniano, że dla polskiego społeczeństwa było to niełatwe dwanaście miesięcy. Tymczasem dla Roberta Lewandowskiego 2020 rok stał pod znakiem szczytu piłkarskiej kariery. Podobnie było w przypadku JKH GKS, gdzie historycznych sukcesów było co najmniej kilka.

Oj, daleki jestem od porównywania jastrzębskiego hokeja do Roberta Lewandowskiego (śmiech). Niemniej, rzeczywiście pod kątem sportowym był to bardzo owocny rok. Zaczęło się od styczniowego triumfu w Pucharze Wyszehradzkim, a następnie w ćwierćfinale play-off pokonaliśmy Cracovię. W obu przypadkach niewielu postronnych obserwatorów dawało nam jakiekolwiek szanse. Półfinały nie zostały rozegrane, więc nie wiemy, czy zakończylibyśmy zmagania z brązowym medalem, czy też udałoby się nam wywalczyć coś więcej…

A potem, już jesienią, był równie historyczny triumf w Superpucharze Polski. W poprzedniej naszej rozmowie powiedział pan, że nie doceniamy Pucharu Wyszehradzkiego, w związku z czym teraz muszę zapytać, które z tych dwóch trofeów bardziej pan “pokochał”.

Nie chcę dokonywać wyboru na siłę i postawię znak równości między tymi sukcesami. Wprawdzie dla nas jako Polaków zaistnienie na arenie międzynarodowej jest bardzo istotne, jednak zdobycie Superpucharu Polski na obiekcie mistrza kraju także ma swój wymiar. Pokonaliśmy przecież klub o dużo większych osiągnięciach oraz tradycji hokejowej. Co więcej, zrewanżowaliśmy się tyszanom za pamiętną porażkę na otwarcie wcześniejszego sezonu na Jastorze. Nie ukrywajmy, że z tym przeciwnikiem zawsze grało nam się bardzo ciężko. Dlatego to zwycięstwo smakuje równie wybornie, jak triumf nad HK Nitra.

Po Superpucharze nastąpiło kolejne historyczne wydarzenie, czyli niespotykana dotychczas seria dwunastu zwycięstw z rzędu. Tak szczerze, emocjonował się pan liczeniem wygranych spotkań, czy też traktował tę statystykę jak swoistą zabawę?

Niezależnie od wszystkiego, to jest historyczna seria i należy ją doceniać. W Polskiej Hokej Lidze są drużyny o znaczniejszych osiągnięciach niż JKH GKS Jastrzębie. Dlatego jesteśmy szczęśliwi z każdego sukcesu. Znamy nasze możliwości finansowe i budżetowe, więc pokonanie kolejno wszystkich rywali w ekstralidze nie może nas nie cieszyć.

Pan prezes wyraźnie hołduje rosyjskiemu przysłowiu: “Tisze jediesz, dalsze budiesz”.

To się sprawdza (śmiech).

Można w tym miejscu powiedzieć, że idzie “aż za dobrze”, wszak nawet kontuzje omijają nasz zespół. W zasadzie poza Maciejem Urbanowiczem, który zresztą szybko wraca do zdrowia, nie pojawiły się co bardziej dotkliwe urazy. Wszystko “gra” tak bardzo, że… aż strach.

Tak, wszystko “grało” szczególnie wtedy, gdy Unia Oświęcim strzeliła nam na Jastorze dziesięć bramek (śmiech). Mówiąc jednak poważnie, nie żywię takich obaw. Sport jest piękny w swojej nieprzewidywalności. Mało kto stawiał, że wygramy z Nitrą, Cracovią czy Tychami, a jednak dokonaliśmy tego. Notabene, tamta październikowa porażka z Unią miała miejsce trzy dni po zdobyciu Superpucharu Polski. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, ale chyba niektórzy nie zdążyli wówczas “wrócić na lodowisko” po tym sukcesie.

Słyszałem, że w gabinecie prezesa na Jastorze miała miejsce ostra rozmowa po tym 8:10.

Nie zaprzeczę.

I po niej drużyna wygrała dwanaście meczów z rzędu.

A to akurat wydarzyło się przy okazji (śmiech). Seria zwycięstw na pewno nie była efektem tamtego spotkania. Natomiast uzupełniając odpowiedź na wcześniejsze pytanie dodam jeszcze, że latem wcale nie było nam tak wesoło, gdy spośród trzydziestu sześciu zawodników, trenerów i pracowników klubu aż dwadzieścia trzy osoby wykazały pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Przez miesiąc byliśmy w zasadzie wyłączeni z działania. Nie było zatem tak, że cały miniony rok “przeszliśmy suchą stopą”.

W wywiadzie dla oficjalnej strony JKH GKS Jastrzębie trener Robert Kalaber ocenił, że obecnie dysponuje mocniejszą ekipą obcokrajowców niż w wicemistrzowskim roku 2015. Stwierdził także, iż zespół jest aktualnie “kompletny”. Jak pan ocenia te odważne słowa?

Myślę, że trener Kalaber… po prostu ma rację. My nie budujemy drużyny w oparciu dwudziestu obcokrajowców. Chcemy zachować równowagę między grającymi tu od lat wychowankami a zawodnikami z zagranicy, którzy muszą stanowić wzmocnienie na tafli. Cieszymy się, że ci obcokrajowcy, których pozyskaliśmy latem i jesienią, gwarantują nam określoną jakość gry. Osobiście nigdy nie posunąłbym się do wyrzucenia z drużyny 90% Polaków, aby zdobyć mistrzostwo Polski. To jest naprawdę ostatnia rzecz, do jakiej skłonny byłby zarząd naszego klubu. Wszystko ma swoją określoną wartość, a ja bardziej ceniłbym brąz wywalczony z zawodnikami zakotwiczonymi w Jastrzębiu, aniżeli złoto z samymi obcokrajowcami.

Dla wychowanka cenniejszy jest brąz z klubem, w którym stawiał pierwsze kroki, niż dla obcokrajowca mistrzostwo Polski. Wielu z nich wyjedzie i za kilka lat zapomni, że w ogóle kiedyś tu grało.

Albo zostawi medal na kołku w szatni. Słyszałem, że w jednym z klubów taka niezbyt sympatyczna dla polskiego hokeja sytuacja miała miejsce.

Ostatnio Unia Oświęcim przegrała z Cracovią 3:5. Padło osiem goli, przy których zapisano czternaście asyst. Polacy strzelili raz i również raz asystowali. Byli to Patryk Noworyta i Miłosz Noworyta z pokonanej Unii.

Nie chciałbym tego komentować. My w klubie śmiejemy się czasem, że w jednej z drużyn ekstraligi jest jeden Polak, a dwóch pozostałych pojawia się tylko z uwagi na przepis o konieczności wystawiania młodzieżowców.

Tym samym wracamy do “starej śpiewki”, która przewija się przez nasze wywiady od bardzo dawna, a mianowicie do “szału zakupów” na finiszu fazy zasadniczej. Otwarcie ligi spowodowało, że niektóre kluby wchodzą do światowego “supermarketu z zawodnikami” i ściągają z półek wszystko, co się da.

Tak, rozmawialiśmy wielokrotnie na ten temat. Jednak, jak to mówią, kto bogatemu zabroni? W NHL jest wiele klubów, które z kolei posiadają swoje “farmy”. Jest w czym wybierać. Otwarcie naszej ligi rzeczywiście spowodowało jej uatrakcyjnienie. Jednak musimy ponownie zadać sobie pytanie, czy w dalszej perspektywie czasowej jest to dobre dla polskiego hokeja. Jeśli ktoś przyjmuje perspektywę nieco dłuższą niż koniec przyszłego miesiąca, musi mieć pewne wątpliwości. Nie chciałbym po raz kolejny powtarzać, że nie zawsze interes klubowy idzie w parze z interesem polskiego hokeja. Kluby chcą zapewnić sobie usługi niedrogich, acz przyzwoitych zawodników, niekoniecznie Polaków. Z kolei z perspektywy reprezentacji Polski i całego polskiego hokeja w naszej lidze powinno grać jak najwięcej Polaków. Należy tak ustalić przepisy, aby zarazem zapewnić atrakcyjność ligi oraz – mówiąc kolokwialnie – nie stracić dopływu świeżej krwi do reprezentacji. Regulatorem powinien być Polski Związek Hokeja na Lodzie.

Zna pan zapewne ten argument, że przed epoką ligi open polscy zawodnicy mogli dyktować prezesom klubów kosmiczne warunki kontraktowe.

Oczywiście. To jeden z głównych powodów, dla których całkowicie otwarto ligę. Niemniej, w wielu silniejszych hokejowo państwach istnieją pewne regulacje w tej kwestii i my powinniśmy iść tym śladem, ucząc się od lepszych. JKH GKS Jastrzębie nie jest od tego, aby regulować takie kwestie.

Nie wierzę, że nie poruszacie takich tematów podczas dyskusji na poziomie prezesów klubów ekstraligi.

Muszę przypomnieć, że istnieje europejski przepis o możliwości zmiany barw klubowych aż do końca stycznia…

Nie macie prawa w żaden sposób go “obejść” i dla dobra polskiego hokeja wprowadzić pewnych ograniczeń?

Moim zdaniem taka możliwość istnieje, ale jest jeden podstawowy warunek – trzeba chcieć to zrobić. Czy wszystkie kluby byłyby zainteresowane takimi obostrzeniami? Wystarczy spojrzeć na rynek transferowy, aby znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Ta sytuacja ma jednak dwie strony. Z jednej rzeczywiście JKH GKS Jastrzębie nie jest “królem grudniowego polowania”, ale z drugiej – i nie ukrywajmy tego – liczba wychowanków w drużynie seniorów powoduje, że wielu prawdziwych kibiców hokeja z innych miast z sympatią spogląda na drużynę trenera Roberta Kalabera. Nominacja na selekcjonera to efekt m. in. odważnego i udanego stawiania na własną młodzież.

Myślę, że powierzenie trenerowi Kalaberowi misji selekcjonera to także ukłon wobec całej pracy, jaką wykonujemy w naszym klubie od wielu lat. Mogę jedynie powtórzyć to, co już zadeklarowałem. Wolę brąz z wychowankami niż złoto bez nich.

Poruszmy nieco mniej sympatyczną kwestię. Mówimy tu wiele o szkoleniu młodzieży, a przecież w grupach wiekowych juniorów i juniorów młodszych JKH GKS nie wystawia nawet drużyny, posiłkując się współpracą z Polonią Bytom. W reprezentacjach do lat 18 i do lat 16 mamy po jednym zawodniku.

- Nikt nie jest idealny. Rzeczywiście, istnieją pewne zachwiania w proporcjach ilościowych w poszczególnych rocznikach naszej Akademii JKH. Jednak taki jest cały rynek młodzieżowego hokeja w naszym kraju, że po latach “tłustych” następują “chude” i odwrotnie. Dzieci nie garną się masowo do sportu, w tym także do naszej dyscypliny. Na szczęście nasze roczniki z drugiej połowy minionej dekady są znacznie liczniejsze. Natomiast osobiście uważam, że głównym problemem polskiego hokeja w tej kwestii jest brak centralnego systemu szkolenia. Ani PZHL, ani Ministerstwo Sportu nie wdrażają pewnych wzorców w tej dziedzinie. Niestety, taka “wolnoamerykanka” panuje w niemal wszystkich dyscyplinach, wyłączając piłkę nożną. Każdy działa tak, jak mu pasuje. Niektóre kluby w ogóle nie szkolą młodzieży.


Skoro zahaczyliśmy o finanse, to od razu proszę o krótkie zapewnienie kibiców, że na linii współpracy z Jastrzębską Spółką Węglową wszystko jest w porządku. Wszak także JSW S.A. ma obecnie swoje problemy, jak zresztą niemal wszystkie przedsiębiorstwa.

Sytuacja rzeczywiście nie jest łatwa. Obok kryzysu związanego z epidemią mamy jeszcze kłopoty na rynkach węgla i paliw, które spowodowały obniżkę cen surowca. Prognozy są jednak optymistyczne. Cena stali zwyżkuje, a zatem “w górę” powinien pójść także węgiel koksowy. Jestem przekonany, że w obecnej sytuacji możemy pozytywnie myśleć, a kibice hokeja mogą spać spokojnie.


Nie zapytam “czy”, tylko “jak bardzo” brakuje panu kibiców na trybunach? Złośliwie można powiedzieć, że zdaniem rządzących wirus najwyraźniej “mocniej” zaraża na lodowiskach niż w supermarketach.

To oczywiste, że wszystkim doskwierają te puste krzesełka. Staramy się “zapełnić” sektory reklamami naszych partnerów, ale to nie to samo. Kibicom brakuje zawodników, a zawodnikom – kibiców. Fani są niezbędnym i bardzo istotnym elementem sportowego widowiska. Mam nadzieję, że w końcu zaistnieje możliwość “odmrożenia” trybun i wówczas kibice będą przychodzić na mecze jeszcze liczniej niż przed epidemią.

Rozm. mg
Cały wywiad tutaj

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe