Kokainowe problemy jednego z najczęściej karanych zawodników w historii NHL
Mający za sobą szesnaście sezonów gry w NHL i ponad tysiąc spotkań w tej lidze, Donald Brashear, znany ze swoich licznych meczowych bójek został zatrzymany za posiadanie kokainy.
Sytuacja miała miejsce w początkach czerwca, a zaczęła się dość niewinnie. Policja z Quebecu otrzymała zgłoszenie o wybitej szybie w apartamentowcu Des Chatels. Na miejscu dokonano zatrzymania byłego napastnika kilku klubów NHL, a po przeszukaniu okazało się, że w jego mieszkaniu znajduje się kokaina.
Konsekwencją tego zajścia jest wyznaczona na dzień 4 września rozprawa, gdzie najbardziej karany zawodnik sezonu 1997/98 będzie musiał bronić się w sprawie o awanturnictwo i posiadanie narkotyków.
Jak wynika z ustaleń stacji Radio Canada, Brashear wybił okno w apartamencie, który zajmował po wyprowadzce ze swojej rezydencji Lac-Beauport. Zmiana miejsca zamieszkania została wymuszona, gdyż posiadłość hokeisty poszła pod młotek, gdy ogłoszono w listopadzie ubiegłego roku bankructwo Brash Properties 87, firmy byłego gracza, między innymi Washington Capitals i Vancouver Canucks.
Widać, że 47-latek zdecydowanie lepiej radził sobie na tafli niż obecnie poza nią. Do sądu trafiło wiele spraw cywilnych związanych z jego działalnością gospodarczą, a pochodzący z Indiany były zawodnik nie stawiał się na rozprawy, które kończyły się niekorzystnymi dla niego wyrokami zaocznymi. Według raportu Radio Canada hipoteki na nieruchomościach Brasheara zostały obciążone kwotą blisko 200 tysięcy dolarów.
Amerykanin z kanadyjskim paszportem miewał już w przeszłości zatargi z prawem. 19 lat temu przyznał się do tego, że zaczął dusić w swojej rezydencji w Vancouver jednego z trenerów w swoim prywatnym ośrodku przygotowań. Wtedy mu się upiekło, ponieważ został warunkowo zwolniony.
Dwanaście lat później został skazany za napaść na parkingu po meczu fazy play-off ligi LNAH, w której występował wtedy w drużynie Rivière-du-Loup 3L . W tych rozgrywkach prezentował się łącznie przez 4 sezony. Za tamten wybryk otrzymał wyrok półtora roku w postaci środka probacyjnego, który miał mu pomóc wrócić do normalności. W 2014 roku ofiara napaści pozwała go o odszkodowanie w kwocie ponad 200 tysięcy dolarów.
Brashear ma na swoim koncie 1025 spotkań fazy zasadniczej w NHL, gdzie reprezentował barwy Montreal Canadiens, Vancouver Canucks, Philadelphia Flyers, Washington Capitals i New York Rangers. Podczas 16 lat gry na lodowiskach najlepszej ligi świata uzbierał 2634 minuty kar, co daje mu 15. miejsce na liście wszech czasów. W play-offach zaprezentował się 60 razy, zdobywając trzy gole i sześć asyst. Jego dorobek punktowy z części zasadniczej to 85 trafień oraz 120 kluczowych podań.
Na swoim koncie ma dwa tytuły mistrzowskie. Jeden z nich pochodzi z czasów, gdy jeszcze nie występował w NHL, a drugi zdobył w czasie występów w najlepszej lidze świata, choć to nie był to triumf z nią związany. W 1992 roku wygrał z Verdun College-Francais rozgrywki QMJHL, zaliczane do najbardziej prestiżowych rywalizacji juniorskich w Ameryce Północnej. W 2005 zwyciężył z ekipą Québec RadioX w rozgrywkach LNAH, jednej z mniej znaczących lig kanadyjskich . Był to taki roczny przerywnik w karierze NHL w okresie, w którym reprezentował filadelfijskich „Lotników”.
Brashear dwa razy z rzędu uczestniczył w seniorskich mistrzostwach świata, ale nie zdołał wywalczyć z ekipą USA żadnego medalu. W sezonie 2014/15 zasmakował hokeja w wydaniu europejskim. Po blisko dwuletnim rozbracie z taflą wyjechał do Szwecji, gdzie zasilił MODO Hockey Örnsköldsvik. Wypadu za Ocean na pewno nie zaliczy do udanych, bowiem w 12 pojedynkach fazy zasadniczej SHL nie wywalczył żadnego punktu, a w czterech meczach o utrzymanie w ekstraklasie zaliczył raptem jedną asystę. Karierę kończył w LNAH, do której powrócił na krótko po swojej przygodzie w Skandynawii.
Komentarze