Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Dzień świstaka "Kojotów" (WIDEO)

2019-11-13 07:12 NHL
NHL: Dzień świstaka "Kojotów" (WIDEO)

To były dwa wielkie wieczory drużyny Arizona Coyotes. "Kojoty" dzień po dniu przerwały zwycięskie serie dwóch najlepszych jak dotąd drużyn tego sezonu NHL i zrobiły to dokładnie w taki sam sposób.


Zawodnicy drużyny z Glendale mogli się poczuć jak bohater filmu "Dzień świstaka", który po raz kolejny przeżywa ten sam dzień. W poniedziałek Coyotes w Waszyngtonie pokonali lidera ligi Washington Capitals, przerywając serię 6 zwycięstw "Stołecznych". A wczoraj w St. Louis wygrali z legitymującymi się drugim najlepszym dorobkiem w lidze Blues, kończąc ich serię 7 wygranych. Oba mecze zespół Ricka Toccheta wygrał po rzutach karnych i w obu karne wykorzystywali tylko Nick Schmaltz oraz Conor Garland. Schmaltz w tym sezonie zamienił na gole wszystkie 3 swoje karne i każdy z nich decydował o wygranej zespołu. Garland w decydujących seriach trafił 2 na 3 razy. Wczoraj zdobył także bramkę z gry, a asystował mu Clayton Keller, który wcześniej sam trafił do siatki. Goście w ciągu podstawowych 60 minut dwukrotnie doprowadzali do remisu. 33 strzały z gry i oba karne rywali obronił ich bramkarz Darcy Kuemper. Coyotes wygrali wszystkie 3 serie rzutów karnych w tym sezonie. Z 24 punktami awansowali na 2. miejsce w dywizji atlantyckiej. W odniesieniu kolejnego zwycięstwa nie przeszkodził im fakt, że z powodu problemów z lotem z Waszyngtonu do hotelu w St. Louis trafili dopiero o 3:30 w nocy. Ich wczorajsi rywale mają 28 punktów i wciąż prowadzą w konferencji zachodniej.

Także karne decydowały w Bostonie, gdzie doszło do fantastycznego pościgu Florida Panthers za miejscowymi Bruins. Po dwóch tercjach "Pantery" przegrywały 0:4, ale zdołały doprowadzić do remisu, a następnie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę w rzutach karnych. Zwycięstwo 5:4 dał im w czwartej rundzie decydującej rozgrywki Mike Hoffman. Do dogrywki doprowadził w przedostatniej minucie trzeciej tercji Keith Yandle, który wcześniej zaliczył 2 asysty, Hoffman także trafił z gry, listę strzelców uzupełnili Aaron Ekblad i Frank Vatrano, a 3 asysty zaliczył Jonathan Huberdeau. Siergieja Bobrowskiego, który w drugiej tercji wpuścił 4 gole, od początku trzeciej zastąpił w bramce Sam Montembeault, który obronił 15 strzałów z gry i 2 rzuty karne. Dla Bruins 16. gola w sezonie strzelił najlepszy snajper NHL David Pastrňák. Panthers mają na koncie najwięcej serii karnych w historii NHL (164) i najwięcej w tym sezonie (6). W obecnych rozgrywkach wygrali 3 i przegrali 3. Historycznie mają niekorzystny bilans 70-94. 23 punkty dają im 3. miejsce w dywizji atlantyckiej. Bruins jako jedyny zespół w NHL jeszcze nie przegrali u siebie meczu w regulaminowych 60 minutach, ale ponieśli już czwartą porażkę z rzędu. Nadal jednak z dorobkiem 26 punktów przewodzą dywizji atlantyckiej.

Również w Montrealu rzuty karne rozstrzygały o wyniku. Jako jedyny do bramki trafił w nich Jonathan Drouin, który dał Canadiens zwycięstwo 3:2 nad grającymi bez swojego zawieszonego kapitana Nicka Foligno Columbus Blue Jackets. Wygranej nie byłoby jednak, gdyby nie gol na 2:2 strzelony przez Tomáša Tatara na 41 sekund przed końcem trzeciej tercji. Słowak odpowiedział w ten sposób na bramkę Zacha Werenskiego zdobytą nieco ponad minutę wcześniej, która mogła dać zwycięstwo gościom. Dla Canadiens z gry trafił także Brendan Gallagher, ale pierwszą gwiazdą meczu został wybrany ich bramkarz Carey Price, który zatrzymał 33 strzały podczas 65 minut gry oraz 2 karne. Canadiens punktowali w 7 z 8 ostatnich meczów, 6 z nich wygrali i są na drugim miejscu w dywizji atlantyckiej z 23 punktami. Z kolei Blue Jackets ponieśli 7 porażek w ostatnich 8 spotkaniach, a 16 punktów daje im przedostatnią pozycję w dywizji metropolitalnej.

Także nieco dłużej grać musiały w Madison Square Garden drużyny New York Rangers i Pittsburgh Penguins. Rangers po dogrywce ograli pozbawione kontuzjowanego Sidneya Crosby'ego "Pingwiny" 3:2. I to, mimo że wcześniej stracili dwubramkowe prowadzenie. Bohaterem wieczoru był numer 2 ostatniego draftu NHL Kaapo Kakko. 18-letni Fin po raz pierwszy w NHL strzelił 2 gole w jednym meczu i po raz pierwszy przesądził o zwycięstwie swojej drużyny. Bramkę i asystę przy zwycięskim golu Kakko zaliczył obrońca Adam Fox, a 30 strzałów obronił bramkarz gospodarzy Aleksandr Georgiew. Jego zespół wygrał 3 z ostatnich 4 meczów i 5 z ostatnich 7. 18 punktów daje mu 6. miejsce w dywizji metropolitalnej. Penguins z dorobkiem 22 "oczek" zajmują w niej 4. pozycję. Przy równej liczbie punktów przegrywają rywalizację o 3. miejsce z lokalnym rywalem ze stanu Pensylwania Philadelphia Flyers z powodu większej liczby rozegranych spotkań.

Colorado Avalanche bez problemów w 60 minut rozstrzygnęli swój mecz z Winnipeg Jets, wygrywając 4:0. 3 gole ekipa "Lawiny" strzeliła w trzeciej tercji. Przy wszystkich bramkach udział miał Nathan MacKinnon, który sam dwukrotnie trafił do siatki, a dodatkowo 2 razy asystował. Joonas Donskoi zaliczył gola i 2 asysty, a najskuteczniejszy debiutant tego sezonu Cale Makar zdobył bramkę zwycięską. 21-latek po 18 meczach ma na koncie już 18 punktów i jest trzeci w klasyfikacji punktowej obrońców w lidze. Wszystkich kolegów z pola przyćmił jednak wczoraj bramkarz Adam Werner, który w nietypowych okolicznościach zadebiutował w NHL. Już w 31. sekundzie meczu musiał zastąpić Pavla Francouza, który doznał kontuzji po zderzeniu z Markiem Scheifele. 22-latek wybrany przez Avalanche z numerem 131 draftu NHL 2016 był bezbłędny i obronił wszystkie 40 strzałów rywali. Jego drużyna wygrała już 3. mecz z rzędu po serii 5 porażek. Z 24 punktami jest druga w dywizji centralnej. Jets zdobyli dotąd o 3 "oczka" mniej i są w tej samej dywizji na 4. pozycji.

Kontuzja Pavla Francouza w 31. sekundzie meczu



Wymarzone urodziny miał Elias Pettersson. Kończący wczoraj 21 lat Szwed strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego w meczu Vancouver Canucks z Nashville Predators i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania wygranego przez jego zespół 5:3. Także 2 bramki, a do tego asystę uzyskał Tanner Pearson, a z golem i asystą zakończył mecz Adam Gaudette. 34 strzały rywali obronił bramkarz Canucks Thatcher Demko. Drużyna z Vancouver tym samym przerwała serię 4 porażek. Pearson trafił wczoraj do siatki tyle samo razy, ile w 18 poprzednich spotkaniach tego sezonu łącznie. Jego zespół, który wykorzystał wszystkie 3 gry w przewadze, z 23 punktami awansował na 3. miejsce w dywizji Pacyfiku. Predators mają taki sam dorobek punktowy i też są trzeci, tyle że w dywizji centralnej.

Swoją dobrą serię kontynuuje zespół Detroit Red Wings. "Czerwone Skrzydła" odniosły już 3. zwycięstwo z rzędu, tym razem pokonując Anaheim Ducks 4:3 po dogrywce. Ich niespodziewanym bohaterem został obrońca Dennis Cholowski, który pierwszy raz w NHL strzelił gola w dodatkowej części meczu. Wcześniej bramki dla zwycięzców zdobyli: Filip Hronek, Andreas Athanasiou i Dylan Larkin. Goście wygrali, mimo że przegrywali 0:2 i 1:3, a Larkin do dogrywki doprowadził golem strzelonym na 37 sekund przed końcem trzeciej odsłony w sytuacji 6 na 3 w polu, bo rywale dostali dwie kary, a Red Wings wycofali bramkarza. Ducks pierwszy raz w tym sezonie przegrali w dogrywce mecz, w którym prowadzili po dwóch tercjach. Ponieśli jednak już 4. kolejną porażkę. 20 punktów daje im tylko 6. miejsce w dywizji Pacyfiku. Red Wings nie zajmują już ostatniego miejsca w całej lidze, w konferencji wschodniej ani nawet w dywizji atlantyckiej. Z 15 punktami wyprzedzili w tej ostatniej Ottawa Senators.

W meczu drużyn zajmujących dwa ostatnie miejsca w tabeli NHL Los Angeles Kings pokonali Minnesota Wild 3:1. Anže Kopitar i Sean Walker zaliczyli po bramce i asyście, Jeff Carter także raz trafił do siatki, ale najlepszym graczem spotkania wybrano bramkarza "Królów" Jonathana Quicka, który obronił 27 z 28 strzałów. Stojący w drugiej bramce Devan Dubnyk zatrzymał 32 z 34 uderzeń. Kings przerwali serię 3 porażek, a Quick wygrał po raz pierwszy od 6 meczów. Obie drużyny rywalizujące wczoraj w Los Angeles mają po 13 punktów. Kings, mimo sukcesu, nadal są ostatni w ligowej tabeli. Z przedostatnimi Wild przegrywają w niej mniejszą liczbą zwycięstw w regulaminowych 60 minutach. Wczorajsza wygrana była dopiero czwartą odniesioną w takich okolicznościach.

San Jose Sharks pokonali prowadzących w dywizji Pacyfiku Edmonton Oilers 6:3. "Rekiny" przed własną publicznością wygrały pierwszą tercję 3:0, w drugiej prowadziły już 4:0 i nie dały się dogonić. Barclay Goodrow zaliczył "hat trick Gordie'ego Howe'a" strzelając gola, asystując i bijąc się z Brandonem Manningiem, Timo Meier uzyskał bramkę i asystę dla zwycięzców, do siatki trafiali także: Brent Burns, Evander Kane, Patrick Marleau i Tomáš Hertl, a Erik Karlsson asystował 3 razy. Kane mógł strzelić drugiego gola, ale w trzeciej tercji nie wykorzystał rzutu karnego. Goodrow stoczył pięściarski pojedynek po ostrym ataku Tomáša Hertla na Connora McDavida, w obronie którego stanął Manning. Ten sam Brandon Manning, który 4 lata temu wbił McDavida w bandę łamiąc mu obojczyk, a później miał powiedzieć kapitanowi Oilers, że zrobił to celowo. Gola i asystę dla Oilers zaliczył wczoraj najlepiej punktujący gracz NHL (36 punktów) Leon Draisaitl. Sharks odnieśli 4 zwycięstwa z rzędu, a 17 punktów daje im 7. miejsce w dywizji Pacyfiku, której ich wczorajsi rywale wciąż przewodzą z 26 "oczkami".

Atak Tomáša Hertla na Connora McDavida i bójka Barclaya Goodrowa z Brandonem Manningiem



WYNIKI NHL
TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe