Hokej.net Logo
MAJ
7

Podsiadło: Każdy mecz może być ostatnim

Podsiadło: Każdy mecz może być ostatnim

Zapraszamy na kolejny wywiad z cyklu „Rozmowa Tygodnia”. Tym razem naszym gościem był Łukasz Podsiadło z KH Energi Toruń. 34-letni defensor skomentował dobrą postawę zespołu na początku rozgrywek, opowiedział o planach na ten sezon oraz zdradził genezę swojego pseudonimu.


Hokej.Net: - Jako KH Energa Toruń macie za sobą niezwykle udany początek rozgrywek. Zanotowaliście sześć wygranych z rzędu i piastowaliście fotel lidera Polskiej Hokej Ligi. Co jest przyczyną takiego obrotu sytuacji?


Łukasz Podsiadło, defensor KH Energi Toruń: - Wszystko za sprawą naszego podejścia do meczów. Wszyscy wiemy jak jest, mamy pandemię, różne ograniczenia i tak naprawdę nie wiemy, kiedy może dojść do przerwania, czy zakończenia rozgrywek. Przed sezonem powiedzieliśmy sobie, że do każdego meczu musimy podchodzić, jakby był ostatnim. Rzeczywiście początek mieliśmy dobry, obecnie zajmujemy miejsce premiowane awansem do Pucharu Polski i będziemy robić wszystko, by tak pozostało.


Passę zwycięstw przerwały porażki z obecnym top 3 rozgrywek. Powodów do wstydu jednak nie macie, bo wszystkie te mecze były na styku i przegrane różnicą jednej bramki. Czy na ich podstawie wiecie czego wam brakuje, by być jeszcze wyżej w tabeli?


- Rzeczywiście, tak jak mówisz, przegraliśmy te mecze jedną bramką i patrząc na nie, możemy być dobrej myśli, bo nie były to pogromy, a w każdym meczu byliśmy o krok od punktów. Najbardziej szkoda tego meczu w Oświęcimiu, bo mieliśmy choćby dwie sytuacje sam na sam, czy też krążek zatrzymywał się na obramowaniu bramki. Gdybyśmy je wykorzystali, to choćby punkcik wróciłby do Torunia. Wspólnym mianownikiem tych przegranych meczów jest był nasz brak skuteczności, zwłaszcza w sytuacjach pod bramką przeciwnika. Musimy wykorzystywać nadarzające się okazje, by urwać punkty topowym drużynom.


Wspomniałeś o awansie do Pucharu Polski, zostało wam jeszcze sześć meczów do zakończenia drugiej rundy. Niewątpliwie awans do półfinału Pucharu byłby sporym sukcesem, przewaga nad piątą i szóstą drużyną nie jest jednak spora i wciąż nie możecie być pewni, że znajdziecie się w tym gronie.


- Przewaga nad Podhalem i Katowicami nie jest duża, ale patrząc w drugą stronę, nie mamy też dużej straty do Jastrzębia, czy Oświęcimia. Doskonale zdajemy sobie sprawę z wagi najbliższych meczów i będziemy robić wszystko, by tę czwórkę utrzymać. Jeśli chcemy znaleźć się w Pucharze Polski to musimy też szukać punktów w meczach z czołową trójką. Już w piątek gramy w Tychach i jesteśmy niezwykle zmotywowani, by przywieźć do Torunia komplet punktów.



Przez kwarantannę w waszej drużynie, kilka meczów zostało przełożonych i aby odrobić zaległości, będziecie musieli kilka razy zagrać trzy mecze w tygodniu. Nie obawiasz się, że zabraknie wam przysłowiowej pary, na ostatniej prostej przez końcem drugiej rundy?


- Ostatni tydzień, podczas przerwy reprezentacyjnej, przerwy przepracowaliśmy naprawdę mocno. Trener Juryj Czuch przygotował niezwykle ciężkie treningi, byśmy odrobili czas spędzony na kwarantannie i doszli do siebie. Będziemy dobrze przygotowani do najbliższych meczów i jestem przekonany, że sił nam wystarczy.


Pandemia sprawiła, że w Toruniu nieco zmieniona została koncepcja budowy zespołu. Zespół złożony z Rosjan i Polaków przekształcił się w małą internacjonalną mieszankę. Trener Czuch wiele razy podkreślał, że tworzycie prawdziwy kolektyw. Jak Ty byś to ocenił od wewnątrz?


- Widać to w meczach, walczymy z całych sił i pomagamy sobie wzajemnie na lodzie. Dlatego też te mecze wyglądają tak dobrze, bo cały zespół się uzupełnia. Gramy i wyglądamy od początku sezonu, jak prawdziwa drużyna. Na pewno sporą cegiełkę dokłada do tego Anton Svensson, który jest swego rodzaju odkryciem rozgrywek. Anton zabezpiecza nam tyły i od razu gra się spokojniej, wiedząc, że ma się takiego bramkarza za plecami. Swoje robi też fakt, że mamy cztery wyrównane formacje i każda z nich może przesądzić o losach meczu.


Przed sezonem wydawało się, że pozostaniesz w Sosnowcu. Zagłębie ogłosiło już, że będziesz występował w ich barwach w obecnych rozgrywkach, ale nagle wylądowałeś w Toruniu. Zdradzisz kulisy tego transferu?


- Dostałem lepszą propozycję od toruńskiego klubu i długo się nie zastanawiałem.


Jest to już twoja druga przygoda z toruńskim klubem. Wcześniej spędziłeś w grodzie Kopernika trzy lata, a teraz wracasz po dwóch latach w Sosnowcu. Jak czujesz się wracając do Torunia i czego najbardziej Ci brakowało?


- Wróciłem do Torunia po dwóch latach i wcale nie czuję, że one minęły. Powróciłem, jak do siebie, a drużyna przyjęła mnie fantastycznie, o czym świadczy fakt, że znów zostałem wybrany zastępcą kapitana. Toruń to piękne i urokliwe miasto. Brakowało mi tutejszego klimatu i starówki, a także żużla, o który ciężko w okolicy Sosnowca. Przede wszystkim tęskniłem także za kibicami i całą otoczką związaną z Tor-Torem. Fani są tu niesamowici i zawsze robią świetną atmosferę na meczach.




Obecnie jesteś obrońcą, ale karierę zaczynałeś jako napastnik. Zdradzisz, jak to się stało, że zmieniłeś pozycję?


- Miałem różne epizody w mojej hokejowej przygodzie. Już jako młody chłopak w Sosnowcu grałem i jako napastnik i obrońca. Później poszedłem do Szkoły Mistrzostwa Sportowego, jako napastnik, ale trener Andrzej Tkacz zawsze mi powtarzał, że będę lepszym obrońcą, niż napastnikiem. Zresztą nie ukrywajmy, nie byłem bramkostrzelny. Dzięki temu, że trener Tkacz ustawiał mnie w obronie, pojechałem na Mistrzostwa Świata do lat 18. W Zagłębiu za trenera Skokana także zdarzało się mi grać w defensywie. Jednak ostateczna zmiana dokonała się po moim przejściu do GKS-u Katowice. Wiadomo, jak ciężkie to były czasy dla klubu. Mieliśmy wtedy mało zawodników i więcej było napastników, niż obrońców. Postanowiliśmy wtedy z Mariuszem Kiecą, że będę grał jako obrońca. Później do Naprzodu Janów poszedłem już jako defensor, chociaż Waldek Klisiak znał mnie bardziej jako napastnika, tak jednak przekonał się do mojej gry w obronie i tak już pozostało do dzisiaj.


Smykałka do gry ofensywnej jednak pozostała. Często widać Cię, jak podłączasz się do ataku.


Hokej poszedł w taką stronę, że obrońca nie może już stać z tyłu i patrzeć na kolegów. Defensorzy muszą podłączać się do ofensywy, tak teraz wygląda ta dyscyplina. Każdy musi wiedzieć, co ma robić na lodzie. Jak obrońca podłącza się do ataku, to napastnicy też muszą wiedzieć, żeby zostać i zaasekurować pozycję. W tym sezonie nie udało mi się jeszcze zrobić punktów, gdzieś omija mnie szczęście. Były momenty, że mogłem zdobyć bramkę, czy zanotować asystę, ale jakby to szczęście gdzieś wyparowało. W najbliższych meczach dam jednak z siebie wszystko i wierzę, że jeszcze zapiszę jakieś punkty przy swoim nazwisku.


Przez kolegów z szatni nazywany jesteś „Frankiem”. Skąd ten pseudonim?


W środowisku hokejowym ta ksywka przeszła na mnie z taty Krzysztofa. Często jest tak, że te pseudonimy są po imionach ojców, a że mój dziadek nazywał się Franciszek to właśnie od niego wzięła się ta ksywka i najpierw nazywano tak mojego tatę, a później przeszła na mnie.


Wiele osób może nie wiedzieć, ale zawodową grę dzielisz z byciem trenerem grup młodzieżowych w Sokołach Toruń, a także jesteś jednym z opiekunów na campach Ziętary. Jak to się stało, że zajmujesz się szkoleniem dzieci?


- Wszystko to dzięki trenerowi Tomaszowi Rutkowskiemu, który był koordynatorem grup młodzieżowych w Sosnowcu jakieś 10 lat temu. To trener Rutkowski sprawił, że rozpoczęła się moja przygoda trenerska. Następnie Piotr Ziętara zaproponował mi dołączenie do ekipy hokejowej szkoły Ziętary i współpracuje z nimi już osiem lat. Natomiast z Sokołami pracowałem już podczas pierwszej przygody z Toruniem, a teraz po powrocie znów objąłem młodych adeptów hokeja. Bardzo lubię tę pracę, z której wynosi się zupełnie nowe doświadczenia. Trzeba jednak mieć odpowiednie podejście i lubić dzieci, jeśli ktoś tego nie ma, to nie będzie dobrym trenerem.


Na koniec chciałbym zapytać Cię jeszcze o twoje zdrowie. Wiem, że byłeś zakażony koronawirusem. Jak przeszedłeś tę chorobę?


- Zgadza się, miałem pozytywny wynik testu. Przeszedłem tę chorobę dość łagodnie, bowiem nie miałem wysokiej temperatury, kaszlu, ani duszności. Bardziej zaatakowało to moje zatoki, a przez 3-4 dni byłem bardzo mocno osłabiony. Po jakiś pięciu dniach siły wróciły, natomiast węchu i smaku nie miałem przez 10-12 dni. Teraz jednak jest już wszystko w porządku.


Rozmawiał: Mikołaj Pachniewski



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Loraine będzie się wliczał do tej pełnej piątki SWE? :)
  • KOS46: Ostatni raz utrzymaliśmy się w elicie w... 1975 roku. Potem w Katowicach (1976) mimo zwycięstw nad ZSRR (6-4) i NRD (5-4), zostaliśmy zdegradowani, bo 21 sekund przed końcem straciliśmy bramkę z RFN (1-2) a remis dawał nam utrzymanie. W 2002 utrzymalibyśmy się po zwycięstwach z Włochami (5-1) i Japonią (5-2), ale regulamin sprawił, że musieliśmy ustąpić miejsca w elicie niżej sklasyfikowanej w MŚ Japonii.
  • zakuosw: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj

    Analiza łotewskich mediów. Translator daje radę
  • Marios91: w Cracovi mialo być stawianie na młodych swoich a tu Kapica, Marzec , Jaśkiewicz, zaraz przyjdzie Wanacki... Przyjdzie paru skandynawów i będzie paka na półfinał
  • PanFan1: nowojorscy ludzie szeryfa idą jak burza przez ten playoffs
  • PanFan1: Ciekawe czy zostaną podrapania kocim pazurem w finale wschodu, a może niedźwiedzim ? 😉
  • HokejfanNT: Zietara to stary cwaniak...pozbiera tych których nie chcą gdzie indziej i walka o podium..młodzi z Krakowa dostana 2 mecze a resztę ich odstrzeli ...idzie młodość w Krakowie..Kapica...Marzec..Wanacki..Wielkewicz..może Tomasik..Podhale 2 ..i Podhalańska mentalność..wydoic ile się da!!! I dobrze doić sknerow Krakowskich trenerze..ale wychowanków to ty im nie ograsz..
  • szalnt: Wiecie może gdzie za darmo obejrzeć MS bo nie mam dekodera Polsatu i nie mam zamiaru kupować na MS
  • Młodziutki: Polsat box go taka aplikacja jest
  • Młodziutki: Można tam wykupić dostęp na 30 dni i to kosztuje chyba z 60 zł
  • Edek_Od_Kredek: Nawet chyba 40zł na 30dni
  • Arma: Za darmo to każda strona z restreamami ale reklam jest tyle że adblock to minimum
  • PanFan1: onhockey
  • Arma: strims.in też, chyba najbardziej znana polska strona
  • Luque: Nie stać Was 30-40 złotych na normalna transmisję? Wszystkie 64 mecze turnieju...
  • emeryt: jak przystało na kibica...canal+,Polsat,tvp sport i inne ,zapraszam do Vectry kochani
  • szalnt: A ja myślałem że TVtusk pokaże choć mecze Polaków. TVPis pokazywało mistrzostwa a także wybrane mecze elity. Jak widzę teraz już nikt nie narzeka na TVPis
  • szalnt: Podobno mecze reprezentacji w każdej dyscyplinie miały być za darmo w ogólnopolskiej telewizji.
  • zakuosw: szalant po pierwsze po co ta polityczna propaganda? po drugie jeszcze za czasow pisiorów tvp straciła prawa do MŚ
  • szalnt: Za czasów PISu nie "pisiorów" (szanuj drugiego) wszyscy narzekali jak to TVPis nie chce transmitować hokeja a teraz widzę że zwolennicy Tuska jakoś zamilkli - zwróć uwagę że na ogólnodostępnych kanałach nie ma ani jednego meczu - uważasz że to jest OK ?
  • emeryt: usmiechnieta Polska z mordą Kierwińskiego
  • emeryt: nie chciał byc gorszy od Sienkiewicza
  • narut: no i tyle z promocji hokeja w naszym ułusie... ktoś parę groszy przytuli na takich szaleńcach hokejowych jak my i parę parędziesiąt tysięcy podobnych..
  • szalnt: Gdyby Polsat był w porządku to by puścił w ogólnym chociaż mecze Polaków. To się nazywa promocja polskiego hokeja ?
  • emeryt: złapio cie za reke mów że to nie twoja,jak mawiał klasyk
  • narut: spekulacje i przycinki górą..drobne zresztą.. ani jednego meczu w otwartym kanale.. i jak nasz hokej ma się jakoś rozwijać wypromowywać..
  • emeryt: narucie...w otwartym tylko piłka,siatkówka ew ręczna
  • emeryt: hokej sport niszowy,ja sie polsatowi nie dziwie,powiem wiecej-jestem wdzieczny że pokazo mecze Polaków na kanałach sportowych
  • szalnt: Niema miejsca na hokej bo brakło by miejsca na propagandę. Już to kilka razy przeżyłem w moim zżyciu. Propagandę komuny , 120% wykonanego planu itp. a na półkach było pusto
  • emeryt: po reżimie pis miało byc wiecej hokeja w tvp sport,także tego,kibic hokeja dostał mokro ale usmiechnięto szm.a.to w pape
  • Luque: A mi się wydaje, że prawo rynku zadziałało... Polsat widział, że jest oglądalność podczas turnieju w Nottingham i wykupił prawa do transmisji, proste
  • Luque: A Wy dalej widzę żyjecie sprzedajnymi politykami...
  • Hokej76: TVP nie rywalizowało specjalnie z Polsatem o prawa do MŚ, a przetarg był w kwietniu 2023, więc kto wtedy zarządzał tvp?
  • Arma: Za każdym sukcesem dyscypliny w Polsce, stoją ludzie którzy pracowali na sukces tego wszystkiego. Nikt nie postanowił że koszykówka czy siatkówka będzie top sportem w kraju i będzie super opakowana, najpierw dyscyplina musiała się dostosować do obecnego świata i ludzie zarządzający musieli dorosnąć do swojej roli
  • emeryt: reżim
  • emeryt: wie ktoś jakie jest ulubione hobby/sport Nitrasa?
  • zakuosw: dla mnie prawo rynku. Polsat zainwestował w to aby pokazać MŚ w hokeju przez najbliższe kilka lat. W zamian za płatny dostęp dostajemy profesjonalne studio, ekspertów a nie jakiś stojak jak w TVP z wiecznie tymi samymi twarzami. Ubieranie w to polityki pokazuje jak bardzo udało się jednym i drugim podzielić społeczeństwo.
  • zakuosw: Zgadzam się, że mecze reprezentacji Polski w jakiejkolwiek dyscyplinie na poziomie MŚ powinny być puszczone w kanale dostępnym w naziemnej telewizji cyfrowej. Takie coś powinno zostać zagwarantowane prawnie. Być może bardziej uśmiechnięta Polska to zapewni.
  • Zaba: Jak ja leje z takich typów jak szalnt... pisze o czymś o czym nie ma pojęcia... Coś gdzieś słyszał, ale juz nawet nie sprawdził, ale za to chętnie bzdury powtarza... Pretensje do całego świata, a na końcu żal mu 40 zł.
    Nie stać cie, to siedź na doopie... prosta zasada.
    Ps. Jesli wymagasz szacunku od innych, to wpierw sam go okaż!!!
  • Zaba: zakuosw... a niby dlaczego miałoby być prawnie nakazane? Skąd u nas taka roszczeniowość. Prawie nakazane dla publicznego nadawcy, ale dlaczego już dla prywatnych? Skoro wyłożyli oni prywatne środki na zakup praw do transmisji, którymi nie był zainteresowany publiczny nadawca, to dlaczego chcesz im nakazać darmowej odsprzedaży tych praw?
  • Zaba: emeryt, a kto Ci obiecał, że po... cytuję "reżimie PIS" będzie więcej hokeja w TVP? Sam sobie to obiecałeś, a teraz masz pretensje do innych? Możesz gdzieś przytoczyć czyjeś obietnice, czy piszesz tak dla pisania?
  • emeryt: Żabo kto ma pierwszy odpowiedziec?
  • Zaba: to były raczej retoryczne pytania...
  • staatys: Baba z targu mówi, że Tusk obiecał.
  • szalnt: Jak ja leje z takich typów jak Zaba. Nawet jak niema racji to i tak uważa że ma rację. I do Twojej wiadomości Polsat box mam wykupiony a do tego mogę obejrzeć mecze na słowackich stacjach a chodzi mi o zasady - jak jest mecz reprezentacji to powinien być ogólnie dostępny dla wszystkich Polaków a nie tylko dla tych co np. mają Internet i tych co się umieją nim posługiwać. Widać że zyjesz w innym świecie i liczysz się tylko ty egoistoi
  • kunta: Zaba, wyczuwaj sarkazm. Eme to nie chłop od pługa oderwany, tylko inteligentna bestia...
  • kunta: Na razie jest dobrze na flashscore w tabeli nasi są przed hamerykanami... ;)
  • szop: eme mysli jak pani szydlo jemu sie to nalezy!!
  • emeryt: prości ,naiwni ludzie...szopie nazwisko z dużej
  • Zaba: szalnt... powinien być dostepny bo co? Bo TY i szwagier tak uważacie?
  • Zaba: Jeszcze kilkadziesiąt sekund temu nie miałeś polsatu i nie miałeś zamiaru wykupować, a tu pyk... już masz ;)
    Cuda panie, cuda...
  • zakuosw: Zaba ja ogólnie się z Tobą zgadzam. Polsat daje fajny produkt (mam nadzieje) za niewielką cenę. Gorzej niż w darmowej TVP nie będzie na pewno.
  • Luque: Państwowa TV dostaje dotację 2 mld zł, plus pobiera abonament i do tego ma jeszcze przecież reklamy... raczej nie biedowali na tyle żeby mieć turniej u siebie...
  • Zaba: ale jednak nie byli zainteresowani... Woleli wydawać na Zenka i Marylę
  • Luque: A w TVP Sport na pewno by na nich dobrze zarobili z reklam, więc trochę to chybione argumenty...
  • Zaba: widocznie społeczenstwo oczekuje w TV bardziej Zenka niż jakiś niszowy hokej, którego na dodatek totalnie nie rozumieją
  • Luque: Dokładnie Żabo czemu się nikt nie czepia tych artystów co tylko biorą kasę z zaiksu i od publicznej tv, a dawno już niczego nowego nie nagrali?
  • szalnt: Zaba jeszcze tobie i twoim kolegom się do uszu naleje. Ale wy wolicie smarować tyłek wazeliną niż się przyznać że was ktoś wy..... Ciekawe co byś pisał gdyby nadal była "TVPis" ?. Jak Cię znam to już byś "Kaczora" zmieszał z błotem
  • Zaba: ja stoję na stanowisku, że pretensje należy kierować nie do tych co biorą publiczną kasę... ale do tych co ją wydają, a w zasadzie trwonią...
  • Zaba: a skąd TY mnie znasz? Czy ja tu kiedykolwiek sie wypowiadałem nt polityki? Poza tym nie chce sie wdawać z Tobą w polemikę, bo kłamiesz, a z kłamcami z zasady nie rozmawiam...
  • szalnt: Jeśli zarzucasz mi kłamstwo to napisz w którym miejscu skłamałem
  • zakuosw: szalant Ty jesteś ogólnie w kościele "wina Tuska" i co by nie było zawsze tak będzie... Żal mi tego co przez 8 ostatnich lat władza zrobiła z niektórymi ludźmi
  • szalnt: Ja nikogo nie obwiniam. to wy stale obwinialiście PIS. Ja tylko zwracam uwagę że miało być lepiej a jakoś nie jest. Zobaczymy co z ludźmi zrobi władza przez następne cztery.
  • Luque: Szalu ale czemu obwiniasz obecnego np. Dyrektora TVP Sport, że poprzedni nie wykupił praw do transmisji? Bo jakoś nie bardzo rozumiem...
  • Luque: Czy to nie Szkodnikowski sobie zawsze kpił z tej dyscypliny sportu? Pretensje do niego
  • Zaba: mityczni wy i my... wy to... my tamto...
    Miało byc lepiej i jest lepiej... Złodzieje powoli zaczynają być rozliczani... Powolutku rozliczeni zostaną wszyscy, a na końcu uzna się ich za organizację przestępczą i skonfiskuje majątki zbudowane na kradzieży... Ucieczka na Węgry czy do innych Białorusi im nie pomoże :)
  • szalnt: A skąd wiesz że nie chciał wykupić ? byłeś przy tym czy tylko słyszałeś że tak było ? Tak ci powiedział wódz naczelny i tylko jego prawda się liczy ?
  • Zaba: szalu... widzisz... Ty już tyle kłamiesz, że Ci się miesza prawda z kłamstwem i nawet nie odróżniasz jednego od drugiego
  • Luque: Mnie ani jeden ani drugi "wódz" nie interesuje, po prostu stwierdzam fakt...
  • szalnt: Zaba przypomnij sobie kto uciekał za granicę lub krył się za immunitetem bo zanan takie nazwiska "nietykalnych"
  • emeryt: wie ktoś czy Kierwiński już wydobrzał?
  • Zaba: i jeszcze jak widać z percepcją Ci niepodrodze... Pomogę... Jesli masz nieograniczony budżet to jeśli chcesz wykupic jakieś prawa do transmisji to to robisz... Jesli nie chcesz to nie kupujesz... Widzisz inteligentnym ludziom taka informacja wystarczy, a Tobie bidoku ktoś to musi dopiero powiedzieć, a co wiecej, jak ten niewierny Tomasz musisz być przy tym osobiście ;)
  • Zaba: Ps. Zygasz do Luque, a on raczej jest propisowski... :)
  • szalnt: Zabo was Tusk nauczył tylko jednego słowa "kłamiesz, kłamstwo,kłamiecie,kłamca itd, itd,itd" tak mówią ci co nie mają argumentów. łatwo kogos nazwać kłamcą ale jak trzeba mu to udowodnić to już gorzej
  • Zaba: Kończąc ten wątek... Zamiast polityką ciesz się tym, że Kolusz wraca do NT
  • Zaba: Znów wy.....
    no przecież sam to nam tu udowodniłeś, pisząc o tym, ze nie masz Polsatu i nie zamierzasz za niego płacić, a jak Ci zarzucono sknerstwo 40 zł to nagle przypominałeś sobie, ze... jednak masz ;)
  • szalnt: Zabo urodziłem się w latach 60tych. wychowałem się w czasach komuny, wtedy tez karali za "mowę nienawiści" i wierz mi że to co się teraz dzieje to już było i tez byli tacy jak ty którzy uważali że jest super a reszta to kłamcy wichrzyciele i wrogowie władzy ludowej "dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie". Nie wiem ile masz lat ale jeszcze cię życie nauczy pokory i przejrzysz na oczy tylko pamiętaj o wazelinie bo jak Cię znam to się do wy... nie przyznasz.
  • Luque: Żaba nie jestem propisowski, pudło...
  • Zaba: oj to przepraszam ;)
  • szalnt: Zabo masz rację- skończmy ten watek bo ty nawet czytać nie umiesz ze zrozumieniem.
  • Zaba: odniosłem kiedyś takie wrażenie po jednej z Twoich wypowiedzi...
  • Luque: Żabo "pandemia" i "wojna" nie nauczyła ludzików że oni się kłócą tylko pod publikę a fundamentalnie robią to samo, więc większych nadziei na przyszłość nie mam
  • Luque: Ale spokojnie rachunek za ten cyrk dostaniemy i może wtedy się ludzie obudzo
  • Zaba: niestety
  • Zaba: natomiast co do obudzenia się społeczeństwa, to aż tak wielkim optymistą nie jestem... To jest trochę jak z religią... Nie ważne co widzisz, ważne w co wierzysz...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe