30. kolejka PHL - zapowiedź. Linki do transmisji

Przed nami 30. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Jesteśmy przekonani, że emocji w niej nie zabraknie, a na tafli znajdzie się wiele pluszowych misiów. Akcja Teddy Bear Toss zawita do Tychów i Nowego Targu. To właśnie na tych lodowiskach będzie najciekawiej.

Na Stadionie Zimowym dojdzie do trzeciej w tym sezonie odsłony „Świętej Wojny”. Oba zespoły w ostatnim czasie grają w kratkę, ponosząc porażki z niżej notowanymi i słabszymi kadrowo rywalami. Dość powiedzieć, że z pięciu poprzednich spotkań tyszanie wygrali tylko dwa, a oświęcimianie trzy.

Jeśli chodzi o bezpośrednie starcia obu ekip, to w tym sezonie jest w nich remis. Przy Chemików 4 triumfowali biało-niebiescy (4:1), a w Tychach górą byli trójkolorowi (4:0). Jedno jest pewne – dzisiejszy mecz jest dla obu ekip bardzo ważny.

W dwóch dotychczasowych meczach z Podhalem Nowy Targ hokeiści znad czeskiej granicy zdobyli pięć punktów. W pierwszym spotkaniu na wyjeździe podopieczni Roberta Kalabera dokonali wręcz niemożliwego, wygrywając po dogrywce 6:5, choć jeszcze w 42. minucie było 5:2 dla gospodarzy. Następnie już na Jastorze JKH GKS dość pewnie dopisał do swojego dorobku trzy oczka.

Tymczasem w ostatnim czasie mocno poprawiła się sytuacja kadrowa jastrzębian. W ich składzie zabraknie tylko Kamila Wałęgi, Jessego Rohtli i Jana Sołtysa. Pierwszy szykuje się do mistrzostw świata, a dwaj pozostali leczą kontuzje.

Swój smaczek będzie miało także starcie Comarch Cracovii z Lotosem PKH Gdańsk. W dotychczasowych spotkaniach górą byli podopieczni Marka Ziętary, którzy wygrywali bezpośrednie starcia z „Pasami” po dogrywce (4:3) i po rzutach karnych (2:1). W ostatnim czasie zanotowali też cztery zwycięstwa z rzędu.

Trzeba jednak pamiętać, że po ostatnich wzmocnieniach ekipa spod Wawelu prezentuje się znacznie lepiej i w obliczu problemów kadrowych gdańszczan wydaje się być faworytem tego spotkania. W Krakowie wszyscy liczą na to, że dobrą formę strzelecką utrzyma Tomi Leivo w ostatnich czterech meczach zdobył trzy bramki.

– Takiego zawodnika nam brakowało. Leivo to niezwykle szybki i dynamiczny zawodnik z dobrym wyszkoleniem technicznym. W lidze nie ma już łatwych przeciwników, więc w każdym meczu musimy dać z siebie wszystko i walczyć o zwycięstwo – mówi Rudolf Roháček, szkoleniowiec „Pasów”.

Na pełną pulę liczą hokeiści GKS-u Katowice oraz Zagłębia Sosnowiec. GieKSa zmierzy się na własnym lodzie KH Energą Toruń, a podopieczni Marcina Kozłowskiego udają się do Janowa na starcie z tamtejszym Naprzodem Janów.

GKS Tychy – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 17:00

Poprzednie mecze: 1:4, 4:0.

Transmisja: polskihokej.tv