Zwycięski wesoły hokej Unii w Toruniu
Nesta Mires Toruń przegrała na własnym lodowisku z Unia Oświęcim 5:6 w meczu 25. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Kibice zgromadzeni na Tor-Torze obejrzeli aż jedenaście goli. Spotkanie trzymało w napięciu do samego końca, jednak to przyjezdni zachowali więcej zimnej krwi i tym samym dopisali kolejne trzy punkty na swoje konto.
W toruńskim zespole ponownie zabrakło kontuzjowanych Miłosza Lidtke i Piotra Winiarskiego. Ponadto z powodu problemów zdrowotnych w niedzielnym pojedynku nie zagrał kapitan Nesty Mires, Jarosław Dołęga. W drużynie z Oświęcimia natomiast nie zagrał Łukasz Bułanowski, który w listopadzie został zawieszony wraz z Kamilem Kalinowskim z GKS-u Tychy za stosowanie niedozwolonych środków.
Pierwszą bramkę dla Unii zdobył w 19. minucie spotkania Kamil Paszek podczas gry w przewadze. Na ławkę kar kilkadziesiąt sekund wcześniej za przeszkadzanie został skierowany Jakub Stasiewicz. Do końca pierwszej odsłony wynik nie uległ już zmianie.
Prawdziwe emocje zaczęły się w drugiej tercji. Wprawdzie bramkę na 2:0 w 27. minucie dla oświęcimian zdobył Patryk Malicki, lecz minutę później kontaktową bramkę strzałem w okienko zdobył Rafał Ćwikła. Na gola toruńskiej drużyny szybko odpowiedzieli goście i na 3:1 wynik podwyższył Damian Piotrowicz, Następnie obie ekipy próbowały zdobyć kolejną bramkę, lecz żaden strzał nie znalazł drogi do siatki. Udało się to w 33. minucie gry, kiedy to prowadzenie gości zmniejszył Michał Kalinowski. Ponownie jednak szybką odpowiedzią popisali się hokeiści z Oświęcimia. Tym razem Michała Plaskiewicza pokonał Daniel Kysela. Po dwóch tercjach torunianie przegrywali 2:4.
W trzeciej odsłonie do ataku ruszyli zawodnicy z Grodu Kopernika, którzy konstruowali składne akcje, co zaowocowało odrobieniem strat. Po bramkach Bartosza Fraszki i Uładzimira Michajłaua na tablicy wyników widniał rezultat remisowy po 4. Stalowe Pierniki próbowały pójść za ciosem, lecz ich próby nie przyniosły spodziewanego efektu. W 53. minucie sędziowie odesłali do szatni Radima Haasa z Unii Oświęcim za niesportowe zachowanie, Wówczas kontrę przeprowadzili goście, którzy po raz kolejny objęli w niedzielnym starciu prowadzenie. Piątą bramkę zdobył Jan Daneček. 90 sekund później wynik na 6:4 podwyższył Peter Tabaček. Kiedy wydawało się, że wszystko w tym spotkaniu jest rozstrzygnięte i oświęcimianie mają już mecz pod kontrolą na 6:5 swoją drugą bramkę tego wieczoru zdobył Michał Kalinowski. Nesta próbowała odwrócić losy pojedynku. Trener Leszek Minge wziąć czas i zdecydował się na wycofanie bramkarza. Nie przyniosło to efektu i ostatecznie Nesta Mires Toruń przegrała z Unią Oświęcim 5:6.
Kolejne spotkanie torunianie rozegrają już w najbliższy wtorek, 6 grudnia na wyjeździe z Tauronem KH GKS-em Katowice, z kolei Unia Oświęcim następny pojedynek zagra na własnym lodowisku w poniedziałek, 5 grudnia z bezpośrednim rywalem hokeistów z Torunia w walce o utrzymanie, MH Automatyką Gdańsk.
- Jesteśmy źli na siebie gdyż to kolejne spotkanie przegrane na własne życzenie we frajerski sposób. Zbyt dużo błędów popełniliśmy, szczególnie gdy już doszliśmy rywala to znów nam odskoczył zamiast pójść za ciosem. Musimy walczyć do końca ale nasza sytuacja jest bardzo ciężka jeśli chodzi o unikniecie miejsca gwarantującego utrzymanie - mówił po meczu Rafał Ćwikła, napastnik Nesty Mires Toruń.
Nesta Mires Toruń - KS Unia Oświęcim 5:6 (0:1, 2:3, 3:2)
0:1 Kamil Paszek - Jan Daneček, Peter Bezuška (19:15, 5/4)
0:2 Patryk Malicki - Artur Budzowski (26:28)
1:2 Rafał Ćwikła - Uładzimir Michajłau, Bartosz Skólmowski (27:34)
1:3 Damian Piotrowicz - Sebastian Kowalówka, Jan Daneček (28:30)
2:3 Michał Kalinowski - Rafał Ćwikła, Bartosz Skólmowski (32:14)
2:4 Daniel Kysela - Sebastian Kowalówka, Jan Daneček (33:25, 4/5)
3:4 Bartosz Fraszko - Adrian Jaworski, Daniel Minge (43:46)
4:4 Uładzimir Michajłau - Piotr Naparło, Dienis Trachanow (47:22)
4:5 Jan Daneček - Mateusz Gębczyk (53:46)
4:6 Peter Tabaček - Mateusz Gębczyk, Martin Kasperlik (55:23)
5:6 Michał Kalinowski - Uładzimir Michajłau, Rafał Ćwikła (57:25)
Sędziowali: Sebastian Kryś - Piotr Matlakiewicz, Wiktor Zień.
Minuty karne: 6 - 40 (w tym 30 minut dla Radima Hassa)
Strzały: 37 - 34
Widzów: 800
Nesta: Plaskiewicz – Naparło, Żyliński; Minge, Kukuszkin, Fraszko – Skólmowski, Trachanow; Dołęga, Michajłau, M. Kalinowski – Heyka, Kourach; Stasiewicz, Ćwikła, Wiśniewski.
Unia: Fikrt – Vosatko, Bezuszka; Szewczyk, Daneczek, Piotrowicz – Paszek, Kysela; Kasperlik, Haas, Tabaczek – Graca, Gębczyk; Kowalówka, Wanat, Wojtarowicz – Budzowski, Koczy, Malicki.
Komentarze