ZIO: Wypowiedzi po finale kobiecego turnieju
Z wiadomych względów dużo bardziej rozmowne były złote medalistki od których biła prawdziwa euforia, Kanadyjki wolały raczej milczeć, pogrążone w smutku.
Jocelyne Lamoureux-Davidson, zdobywczyni decydującego trafienia w konkursie rzutów karnych odsłoniła kulisy tego wydarzenia – Po czwartym strzale w konkursie rzutów karnych powiedziałam, że jeżeli konkurs będzie trwał dalej to ja idę do szóstego najazdu. Trener Stauber zapytał tylko czy chcę, na co odpowiedziałam mu, że absolutnie tak. Jechałam trochę na wewnętrznych krawędziach, żeby zbliżać się do bramki powoli. Wiedziałam co chcę zrobić. Szabados jest wielką bramkarką. Jest niesamowita. Wiedziałam, że muszę ją przechytrzyć i udało mi się.
Jocelyne Lamoureux-Davidson po wykonaniu decydującego najazdu w finałowym meczu z Kanadą
- Nie przychodziło mi do głowy nic poza czystą dumą, ekscytacją i honorem jakim to jest dla naszej drużyny – powiedziała o wygranej kapitan amerykańskiej kadry, Meghan Duggan – Wiele z nas chciało tego od kiedy widziałyśmy drużynę z 1998 i jej zwycięstwo sprzed 20 lat., to znaczy chciało doświadczyć tego przeżycia reprezentowania swojego kraju, co jest największym honorem na świecie. To jeden z najpiękniejszych dni w życiu każdej z nas. O sytuacji w meczu finałowym, kiedy Amerykanki przegrywały 1:2 Duggan powiedziała – Dobrym słowem na określenie naszego nastawienia jest odporność. Sytuacja nie była dla nas najlepsza. Pozbierałyśmy się i jasno określiłyśmy nasz cel. Pracowałyśmy minuta po minucie, wiedziałam, że jesteśmy w stanie wrócić i wyrównać. Jestem tak bardzo dumna z tej drużyny, jestem ogromnie podekscytowana, że mogę z nimi świętować ten triumf.
Kendall Coyne stwierdziła – To niewiarygodne. Wiele z nas jest tutaj przez drużynę z 98 roku. Byłyśmy zainspirowane ich historią. Mam nadzieję, że teraz też wiele dziewczyn w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie wybierze hokeja. To było niesamowite zwycięstwo i przyszłe pokolenie ma na czym się wzorować i czym być zainspirowane.
Kendall Coyne (w białej koszulce) szarżująca na bramkę Noory Raty w meczu USA-Finlandia
- Oczywiście przeszłość ma wpływ na ludzi – powiedziała Gigi Marvin – ale myślę, że dużo bardziej wpływ ma nie sama przeszłość, ale to co się z niej wzięło i jakie wnioski wyciągnęło się z przeszłych doświadczeń. Każda osoba powinna zajrzeć głęboko w siebie i poszukać takich chwil, które nie pozwolą by stracić nadzieję i poddać się.
- Ludzie mogli mówić, że my nigdy nie pokonamy Kanady, ale my wiedziałyśmy, że jesteśmy w stanie to zrobić – powiedziała Dani Cameranesi – Wiedziałyśmy, że stać nas na to. Wiedziałyśmy, że mamy naprawdę fajną grupę dziewczyn. Marzyłyśmy o tym od tak dawna i czujemy się wspaniale.
Kanadyjska atakująca Blayre Turnbull powiedziała – Nie przyjechałyśmy tutaj po srebrny medal. Jestem pewna, że wszyscy są w stanie sobie wyobrazić jak się teraz czujemy. To nie jest nic przyjemnego dla nas.
- Jestem niesamowicie dumna z dziewczyn - powiedziała trener Kanadyjek, Laura Schuler – To był ciężki mecz i oczywiście rezultat nie jest taki jak chciałyśmy, ale myślę, że zagrałyśmy dobry mecz.
Laura Schuler (w okularach) podczas narady ze swoim zespołem podczas meczu z Olimpijskimi Sportowcami z Rosji
Komentarze