Wronka po porażce w Sosnowcu. "Szkoda niewykorzystanych okazji"
Hokeiści PZU Podhala Nowy Targ przegrali w meczu 7. kolejki Tauron Hokej Ligi na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 2:3 po dogrywce. Nowotarżanie przez większość meczu musieli gonić wynik, a punkt tuż przed końcem regulaminowego czasu gry zapewnił im Patryk Wronka, który razem z nami przeanalizował to starcie.
Zawodnicy “Szarotek” od początku w tym spotkania mieli problem ze znalezieniem recepty na solidną defensywę gospodarzy. Dodatkowo między słupkami świetnie spisywał się golkiper rywali Patrik Spěšný.
– Rzeczywiście ta nasza ofensywa dzisiaj szwankowała. Powtórzyła się zasada “Nie dasz bramki, to ją dostaniesz”. Wydaje mi się, że z przebiegu spotkania mieliśmy więcej takich czystych sytuacji zwłaszcza w pierwszej tercji. Sam nie trafiłem do pustej bramki – żałował napastnik ekipy PZU Podhala.
W dogrywce nowotarżanie mieli okazję na zdobycie zwycięskiej bramki, ale skuteczność nie była dziś mocną stroną ekipy spod Gorców.
– Szkoda tych niewykorzystanych sytuacji, mieliśmy kilka okazji w dogrywce na zamknięcie spotkania i niestety zemściło się to, przez co mamy jeden punkt. Na pewno lepszy ten jeden punkt niż zero, bo końcówka była taka, że mogliśmy nie zdobyć żadnych punktów, dlatego na pewno szanujemy ten punkt – przyznał 28-letni reprezentant Polski.
PZU Podhale Nowy Targ po raz drugi przegrywa spotkanie po dogrywce i musi przełknąć gorycz porażki.
– Przyjechaliśmy tu po trzy punkty, ale niestety nam się nie udało – zakończył Patryk Wronka.
Przed ekipą Podhala teraz tygodniowa przerwa i kolejnej okazji na punkty będą szukać w piątek, 6 października, na lodzie obecnego mistrza Polski - GKS-u Katowice. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:30. Wtedy też zakończy się pierwsza runda.
Komentarze