Wróci na "stare śmieci"?
Tomasz Witkowski trenuje z MH Automatyką Gdańsk, czyli z klubem, z którym przygotowywał się do obecnego sezonu.
Tu pojawia się pewien paradoks. 27-letni bramkarz w tajemniczych okolicznościach rozstał się z gdańską drużyną i rozwiązał kontrakt zaledwie dwa tygodnie po jego zawarciu.
Niedługo później dołączył do Tempish Polonii Bytom i miał być dobrą alternatywą dla Czecha Filipa Landsmana.
Niestety „Witek” nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego i szefostwa ekipy z Pułaskiego, które zakontraktowało Ondřeja Raszkę, Czecha z polskim paszportem. Stało się jasne, że 27-letni bramkarz wkrótce opuści Polonię.
W tym sezonie Tomasz Witkowski rozegrał 9 spotkań. Wpuszczał średnio 2,11 bramki na mecz i zachowywał nieco ponad 90-procentową skuteczność.
To zdecydowanie lepsze liczby niż te, jakimi mogą pochwalić się obecni golkiperzy MH Automatyki.
Komentarze