Hokej.net Logo
MAJ
7

Ukraińscy hokeiści w Polsce: "Chcemy przynieść rodakom trochę szczęścia i dumy"

Ukraińscy hokeiści w Polsce: "Chcemy przynieść rodakom trochę szczęścia i dumy"

To nienormalne kiedy zamiast o sporcie sportowiec po wygranej grze musi mówić o... wojnie. W takiej sytuacji jest reprezentacja ukraińskich hokeistów podczas mistrzostw świata Dywizji IB, które odbywają się w Tychach.

 

Ukraińcy w pierwszym swoim meczu podczas mistrzostw świata Dywizji IB, które odbywają się w Tychach, rozbili reprezentację Serbii 7-0. Grali w urozmaicony sposób, można powiedzieć, że - dopingowani przez kilkuset kibiców - zdobywali te bramki z uśmiechem na ustach. Na trybunach zasiadło wiele osób z ukraińskimi flagami, słychać było tamtejszą mowę. To było święto ukraińskiego sportu na Śląsku.

Ukraińcy będą się bić o każdy metr lodu

Podczas ostatnich mistrzostw świata dywizji I grupy B w 2019 roku, które odbyły się w Estonii, Ukraińcy zajęli przedostatnie, piąte miejsce. Teraz chcą wypaść lepiej. Kapitanem ukraińskiej drużyny jest Andrij Michnow. To hokeista w Polsce dobrze znany, wcześniej grał w GKS-ie Tychy, pomógł mu zdobyć mistrzostwo Polski w 2019 roku. Teraz wrócił więc w dobrze znane kąty. To niezwykła postać: potężny, dwumetrowy, 39-letni hokeista, który ma ogromne doświadczenie i... pęknięcie w rodzinie, w obecnej sytuacji wyjątkowo bolesne - jego starszy o rok brat Aleksiej, również hokeista, grał dla reprezentacji... Rosji. 

Spytałem hokeistę co dla niego znaczy ten turniej, jak jest ważny i dlaczego. - Jest bardzo ważny. Nasze kobiety, dzieci, nasze rodziny są teraz pod bombami. Dobrymi występami chcemy przynieść rodakom trochę szczęścia, na moment dać im pocieszenie. Chcielibyśmy żeby choć przez chwilę poczuli dumę z naszej gry - odparł Michnow. Ważne było dla niego żeby w pierwszym meczu zespół, który uznaje za niedoświadczony szybko z Serbami zdobył bramkę i się uspokoił. Tak właśnie się stało. 

Widać było, że trudno mu odpowiadać na pytania dziennikarzy. Wydawało mi się, że jest wzruszony. - Oczywiście bardzo chcielibyśmy wygrać ten turniej. Chcemy koncentrować się na każdym kolejnym meczu. Zdajemy sobie sprawę z naszej siły, doskonale wiemy na co na stać, będziemy bić się o każdy metr lodu. Kiedy przyjechaliśmy na Węgry, ciężko było ćwiczyć, ponieważ wszyscy myśleliśmy o naszych rodzinach i ludziach, których zostawiliśmy na Ukrainie. W tej chwili staramy się skupić na grze, nad tym co mamy tutaj do wykonania, choć oczywiście codziennie dzwonimy do naszych bliskich. Trudno jest zapomnieć o wojnie, nawet w trakcie turnieju - przyznał. 

A co po zawodach w Tychach? - Chcemy wrócić na Ukrainę i bronić naszych rodzin - dodał ukraiński hokeista.

Polacy patrzą życzliwie, ale sport to sport

Po meczu w Tychach uradowany trener Wadym Szachrajczuk dyskutował z ukraińskimi kibicami. - Muszę podziękować naszym fanom. To dla nas wiele znaczy, że niektórzy z naszych fanów mogą być tutaj z nami. - stwierdził. Atmosfera w trakcie meczu była świetna a czwartek, podczas meczu z Polską będzie jeszcze głośniej. Polska i Ukraina to sąsiedzi, ale i rywale, myślę, że obie drużyny będą chciały dać pokaz dobrej gry - zauważył. Wiadomo, że Polacy życzliwie patrzą na Ukraińców, ale przecież to sport, każdy chce wygrać. 

- Wiecie przecież jaka u nas jest sytuacja, wojna jest straszna. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy pomogli w przygotowaniach. Był nam na Węgrzech trudno, nasi rodzice, żony, dzieci zostały na Ukrainie. Psychicznie to trudne do zniesienia - stwierdził ukraiński selekcjoner.

Następnym przeciwnikiem Ukrainy na mistrzostwach w Tychach będą w czwartek gospodarze, który na starcie mistrzostw pokonali Estonię. Trener zdaje sobie sprawę, że przeciw Polakom będzie znacznie trudniej. - Wiemy, że to silna drużyna, która potrafiła wygrać z Kazachstanem, potrafiła wygrać z Białorusią - przyznał Szachrajczuk. - Pierwszy mecz z Serbią był dla nas trudny pod względem psychicznym, bo był pierwszy. Początkowo byliśmy zdenerwowani, popełniliśmy kilka błędów, jednak naprawiliśmy to - zaznaczył. 

Specjalne pozwolenie na opuszczenie Ukrainy

Przygotowania Ukrainy do tyskiego turnieju to cała epopeja. Zanim Ukraińcy przyjechali do Polski spędzili bowiem mnóstwo czasu na... Węgrzech. Z oczywistych względów obowiązuje tam stan wojenny dlatego mężczyźni w wieku poborowym - od 18 do 60 lat - nie mogą opuszczać kraju. Co więc z reprezentacją, która gra na mistrzostwach w Polsce? Zastosowano wyjątek: wszyscy członkowie kadry otrzymali specjalne pozwolenie na opuszczenie Ukrainy i przygotowania.

Początkowo - kiedy wydawało się, że hokejowa reprezentacja Ukrainy w związku z wojną nie będzie rozgrywać meczów - niektórzy hokeiści, stanęli do walki. Dmytro Nymenko, zawodnik Sokiła Kijów dołączył do oddziałów obrony terytorialnej. Dopiero potem, po rozmowie z selekcjonerem Wadymem Szachrajczukiem, który namawiał go gry dla narowodych barw - opuścił Ukrainę i dołączył do reprezentacji.

Ukraińcy doszli do siebie na Węgrzech

Ukraińcy przygotowywali się na zgrupowaniu w węgierskim Miszkolcu, finansowanym częściowo przez... NHL. Po miesiącu bez gry, nie mając możliwości normalnych treningów ukraińscy hokeiści pojawili się na zgrupowaniu w niezbyt dobrej formie fizycznej, ale jako profesjonaliści szybko się odbudowali. 

Selekcjoner Wadym Szachrajczuk nie mógł liczyć na wszystkich zawodników, których widział w zespole - choćby na 20-letniego obrońcy Jewhena Ratusznego, który nie mógł wyjechać z opanowanego przez wojska rosyjskie Chersonia. Inni mieli więcej szczęścia. 

Dwie niechętne sobie grupy wspólnie w Miszkolcu

Na zgrupowaniu na Węgrzech spotkały się dwie grupy hokeistów patrzących na siebie niezbyt chętnie. Powód? Jeszcze przed wybuchem wojny sytuacja ukraińskiego ligowego hokeja była skomplikowana. Odbywały się jednocześnie dwa rodzaje mistrzostw. Pierwsza organizowana przez miejscową federację i druga, stworzona przez ukraińskiego oligarchę Borysa Kołesnikowa, ministra infrastruktury i ds. Euro 2012 w rządzie Mykoły Azarowa, prezesa hokejowego klubi HC Donbass. Wielu hokeistów, którzy uczestniczyli w konkurencyjnych rozgrywkach było więc między sobą skłóconych, ale jak podkreślają Ukraińcy - w obecnej sytuacji to już przeszłość. Najważniejsze jest dobro reprezentacji. 

Coraz lepsza forma reprezentacji Ukrainy

W trakcie przygotowań do turnieju w Tychach Ukraińcy rozegrali kilka sparingów. W pierwszym meczu, na rozruch, spotkali się ze słowackim zespołem HC Brezno, chcącym utrzymać się na tamtejszym drugim poziomie rozgrywkowym. Łatwo wygrali 8-0. Dobrze zaprezentował się wtedy Andrij Michnow: zdobył dwa gole i zaliczył dwie asysty. 

Dwa tygodnie temu Ukraińcy w pierwszym sparingu międzypaństwowym przegrali 1-3 z reprezentacją Węgier, przygotowującą się do mistrzostw w dywizji IA. Po kilku dniach odbili to sobie tę porażkę w spotkaniach z Chorwacją, przygotowującą się do z kolei do startów na mistrzostwach szczebel niżej. Wygrali w Budapeszcie najpierw 11-0 a potem 3-1. Ich forma rośnie: w ostatnim meczu przed turniejem w Tychach, rozegranym niespełna tydzień temu po zaciętej grze ulegli w Budapeszcie Węgrom już tyko 2-3. Mecz był bardzo wyrównany. Jeszcze w ostatniej minucie trzeciej tercji Ukraińcy prowadzili 2-1. Wyrównującego gola stracili 9 sekund przed końcem, a o wyniku rozstrzygnęły dopiero rzuty karne.

Teraz Polska

W czwartek mecz Polski z Ukrainą. Oba zespoły zdają sobie wagę z tego spotkania. Przegrany praktycznie straci szansę na awans. Statystyka ostatnich spotkań wskazuje na Polskę: wygrała pięć ostatnich meczów, w tym grudniowe spotkanie w ramach turnieju EIHC Christmas Cup. Wtedy skończyło się 4-1. Statystyki jednak nie grają, liczy się tu i teraz. Zarówno Polacy jak i Ukraińcy wierzą w siebie. Zapowiada się świetny mecz, gdzie najważniejszy będzie sport. 

Ukraińscy kibice są zachwyceni. U nich również widzę wzruszenie. - Byłam na meczu z Serbią, na pewno będę na spotkaniu z Polską. Jestem szczęśliwa kibicując naszym chłopcom, jestem "za naszu kamandu". Jednocześnie dziękujemy wam, Polacy, za to co dla nas robicie - mówi mi po meczu z Serbią Jelena, blondwłosa piękność z Kijowa. 

Paweł Czado - sport.interia.pl


 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Even now we're seventh thanks to the goals JAR
  • J_Ruutu: Przy takiej grze naszych żal byłoby spaść z elity.
  • Paskal79: No Szwedzi dwa razy odpadli w ćwierćfinale.,to teraz presją jak hu....... Na nich
  • Foxxy: Przy takiej grze. mozemy wygrać z Francja czy z Kazachstanem
  • Zaba: 1946... oni swoją moc pokazali w sobotę w meczu z USA... Spokojnie...
  • omgKsu: Mocno naciagane te 4min dla nas.
    Szwed tez go dziubnal kijem
  • botanick: Szykujemy się na żabie udka.
  • Paskal79: Dokładnie3:1 wyglądało super, choć to dziwnie brzmi....
  • narut: szkoda że mamy teraz przewagę bo to dal naszych paradoksalnie najniebezpieczniejszy moment..
  • PanFan1: JAR I was about to stick here same thing as Rawa did onhockey . tv enjoy
  • Zaba: Wynik w tym meczu jest kompletnie nie ważny... Cieszmy sie grą Polaków
  • Foxxy: Nawet to 5-1 wygląda Super
  • thpwk: Szkoda tej kary, wynik na wyrost w stosunku do tego co się działo
  • botanick: Jaaa pier..
  • botanick: Ale akcja
  • Zaba: Ze Frachu teraz nie trafił
  • Paskal79: Przekombikowali nasi:-)
  • Zaba: Kamil Wałęga powinien grać w wyższej formacji
  • PanFan1: bouncing puck ... to bad
  • thpwk: Detale, podać po lodzie i byłoby 2
  • 1946KSUnia: Ale za to jak pięknie, trzeba próbować żeby wyszło
  • PanFan1: Napiszę jeszcze raz - wstydu nie ma
  • Foxxy: MVP Zabolotny jak dla mnie
  • redgar: Dzisiaj pogrążyły nas kary. Czy nałożone słusznie wszystkie? No nie wiem
  • redgar: Ogólnie prezentujemy się dobrze
  • botanick: Przy 0-8 brytoli jest suuper
  • redgar: Widać kolektyw i serce zostawiamy na lodzie
  • Foxxy: nie zgodzę, się
  • PanFan1: Dzięki za walkę, wstydu nie ma
  • J_Ruutu: Ciekawe jak nasi zagrają w meczu o konkretną stawkę z Francuzami.
  • Paskal79: Super gra, graliśmy z NHL szacunek i wielkie brawa dla chłopaków!!!!
  • Foxxy: redgar
    Nasza nieskuteczność oraz nasze błędy. ale i tak Wielkie Brawa DLA NASZYCH ORŁÓW
  • botanick: Dziękujemy
  • Paskal79: Panowie 👍👍👍👍
  • PanFan1: Powiem tak, przy tym składzie Szwedów, cokolwiek mniej niż złoto, będzie ich porażką.
  • hanysTHU: Nie ma wstydu x 2
  • Zaba: z 5 kar wybroniliśmy 3... Przy takim zespole jak Szwecja to dobry wynik
  • hanysTHU: Bryku
  • rawa: Takich bramek jak My to nikt nie strzela. Gol z d...😉
    A tak poważnie: brawo Panowie.
  • hanysTHU: Teraz dychnąć i we środę puknąć żabki
  • Paskal79: Mam nadzieję że choć raz będzie grany Mazurek..
  • szop: a z Francja nie gramy we wtorek?
  • PanFan1: Brodin, Kempe, Hedman ... Jezus Maria - tak przegrać to jak wygrać
  • unista55: Dżentelmen z tego E.Karlssona ;)
  • PanFan1: A Alan taki numer Gusstavsonwi - trza mieć tupet 😉
  • szop: brawo brawo kibicujemy nie narzekamy
  • narut: że nasi honor uratowali to o wiele za mało powiedziane.. o wile wiele za mało.. klasa występ bez 2 zdań..
  • Paskal79: Z Francją www wtorek
  • narut: ci szwedzcy zawodnicy toż miliony zarabiają a na przeciw nich bramkarz z 3 ligi niemieckiej..
  • PanFan1: Austria Helvetia 5:5 oglądamy ???
  • botanick: Komentatorzy czescy chwalą Naszych,za walkę.
  • Luque: Chłopaki nie dali się zbić, przegrali no ale walczyli i zostawili na lodzie serducho, to cieszy i oby teraz włożyli wszystko w ten wtorkowy mecz z Francją
  • narut: może nasz łotewski kolega już nie będzie nam mówić o przypadkach i fuksach w kontekście naszego wczorajszego występu..
  • PanFan1: Rawa zobacz bluzy Helvetów - co ci przypomina widok znajomy ten 😉❓
  • PanFan1: Narut rzuć okiem
  • botanick: Alan i Dawid dwaj nasi według Czechów najlepsi gracze meczu!
  • szop: i slusznie MY tez musimy brawo Panowie Pan Maciek Urbanowicz mega szacun
  • PanFan1: Roman Josi u Helvetów, świetny mecz
  • PanFan1: Racja Szopie, Urban mucha nie siada
  • rawa: PF1 zauważyłem. Zerżneli Twój patent.
  • PanFan1: 6:5 Helvetia
  • PanFan1: prawda że tak Rawa idę kutfa po tantiemę
  • botanick: Kaliber mówi że postanowili przed 3 tercją strzelić bramkę..
  • botanick: Łycha po czesku..wywiad
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe