Szydło: Wróciliśmy na właściwą ścieżkę
Dwiema wygranymi pierwszą rundę sezonu zasadniczego zakończyli hokeiści PGE Orlika Opole. Ekipa z Barlickiego po zwycięstwie na własnym lodzie z JKH GKS-em Jastrzębie (2:1 k.) pokonała na wyjeździe Unię Oświęcim 5:2.
– Mecz z jastrzębianami był zwiastunem naszej lepszej postawy. Cieszę się, że wróciliśmy na właściwą ścieżkę. Ścieżkę zwycięstw – ocenił Sebastian Szydło, kapitan Orlika.
Jego zespół w starciu z Unią zaprezentował się ze świetnej strony. Grał ambitniej, dojrzalej i co najważniejsze skuteczniej. Dość powiedzieć, że prowadzenie objął już w 47. sekundzie spotkania, a na 2:0 podwyższył sześć minut później.
– Na pewno szybki gol nas napędził. Myślę, że lepiej wyglądaliśmy pod względem fizycznym, a stosowany przez nas forechecking powodował zamieszanie w szeregach rywali. Dłużej utrzymywaliśmy się w tercji przeciwnika i to przynosiło zamierzone efekty – analizował Szydło.
Nie można też pominąć istotnego faktu. Opolanie znakomicie rozgrywali przewagi i wykorzystali trzy z czterech takich okresów. Używali prostych środków, czyli wrzutek spod linii niebieskiej i sprytnych zmian lotu krążka. W ten oto sposób padły bramki na 3:1 i na 4:1
– Jest to na pewno najłatwiejszy i możliwe, że najskuteczniejszy schemat rozgrywania w gier w przewadze – wyjaśniał kapitan Orlika.
– Na pewno hokej zrobił się trochę fizyczny. Niezwykle trudno jest wjechać przed bramkę i zasłaniać pole widzenia bramkarzowi, bo obrońcy przeciwników również mocno pracują. W meczu z Unią to nam się udawało – dodał.
Ekipa z Barlickiego po pierwszej rundzie zmagań zajmują ósmą lokatę z dorobkiem 11 punktów. Do siódmej Unii traci zaledwie jedno „oczko”.
Komentarze