Szóstka Hokej.Netu - 30. kolejka THL
Linus Lundin (Re-Plast Unia Oświęcim), Emil Bagin (JKH GKS Jastrzębie), Alexander Younan (Comarch Cracovia), Andrij Denyskin (Re-Plast Unia Oświęcim), Dienis Fjodorovs (KH Energa Toruń), Mark Viitanen (Marma Ciarko STS Sanok) – to szóstka najlepszych graczy 30. kolejki TAURON Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Linus Lundin (Re-Plast Unia Oświęcim) [*4]
- Biało-niebiescy są pierwszą ekipą, która w tym sezonie zdobyła „Satelitę”! Oświęcimianie po bardzo dobrym meczu pokonali GKS Katowice 5:1 i umocnili się na drugim miejscu w tabeli. Nie byłoby tego zwycięstwa, gdyby nie dobra forma szwedzkiego golkipera. Lundin bronił z ogromną dozą spokoju i wyczucia. Kilka razy popisał się świetnym refleksem, a w dwóch przypadkach pomógł mu najlepszy przyjaciel każdego golkipera, czyli słupek. W całym spotkaniu obronił 25 z 26 uderzeń zawodników GieKSy, co przełożyło się na skuteczność interwencji na poziomie 96,2 procent.
Obrońcy:
Emil Bagin (JKH GKS Jastrzębie) [*2]
- Podopieczni Róberta Kalábera pokonali na wyjeździe JKH GKS Jastrzębie 3:2 po dogrywce. W tym spotkaniu z bardzo dobrej strony zaprezentował się słowacki defensor. Bagin nie popełnił rażących błędów w destrukcji i okazale zaprezentował się w ofensywie. Najpierw zaliczył asystę przy wyrównującym golu autorstwa Filipa Starzyńskiego, a później sam zadał decydujący cios. Ładnie podłączył się do akcji ofensywnej, przyjął podanie Tuukki Rajamäkiego i precyzyjnym strzałem w samo okienko zaskoczył Mikołaja Szczepkowskiego. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +2.
Alexander Younan (Comarch Cracovia) [*2]
- „Pasy” kontynuują zwycięski marsz, mogąc pochwalić się czterema wygranymi z rzędu. W ostatnim meczu krakowianie pokonali na wyjeździe PZU Podhale Nowy Targ 4:2, a sporą cegiełkę do tego triumfu dołożył szwedzki defensor. Zacznijmy od tego, że gdy był na lodzie, jego zespół nie stracił bramki. Pokazał, że też z dobrej strony w ofensywie. W drugiej odsłonie, podczas gry swojego zespołu w przewadze, zdobył gola na 2:1, popisując się soczystym uderzeniem z lewego bulika. Później asystował też przy trafieniu Adama Raški.
Napastnicy:
Andrij Denyskin (Re-Plast Unia Oświęcim) [*3]
- Forma ukraińskiego skrzydłowego rośnie, co z pewnością cieszy oświęcimskich kibiców, ale również trenera Nika Zupančiča. Denyskin w wygranym 5:1 starciu z GKS-em Katowice dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W pierwszej odsłonie zamienił na bramkę okres gry w przewadze i skorzystał z błędu Jakuba Wanackiego, który źle wybił krążek. To było wyrównujące trafienie, które było dla biało-niebieskich sporym zastrzykiem pewności siebie. Później wykorzystał podanie Łukasz Krzemienia i zdobył gola na 4:1. To trafienie w zasadzie przesądziło o losach spotkania.
Dienis Fjodorovs (KH Energa Toruń) [*2]
- To był wieczór łotewskiego napastnika, który po raz pierwszy w seniorskiej karierze zdobył trzy gole w jednym meczu. Efektowne w jego wykonaniu były zwłaszcza trafienia numer dwa i trzy. Za pierwszym razem wykonał niezwykle trudny technicznie strzał, klęcząc na kolanie. Później obrócił się z krążkiem i ulokował gumę pod poprzeczką. 24-letni napastnik wykorzystał też jednego z dwóch rzutów karnych.
Mark Viitanen (Marma Ciarko STS Sanok) [*2]
- Reprezentant Estonii dokonał rzadkiego wyczynu, zdobywając w jednym meczu aż cztery gole.
Obok takiego wyczynu nie da się przejść obojętnie i to pomimo faktu, że sanoczanie przegrali na wyjeździe z KH Energą Toruń 4:5 po rzutach karnych. Viitanen zasłużył na spore słowa uznania, za ambicje, poświęcenie, snajperski instynkt i skuteczność. Dodajmy też, że rosły napastnik w poprzednim sezonie występował w ekipie „Stalowych Pierników”. Gole zdobywane przeciwko byłemu zespołowi zawsze dobrze smakują.
Komentarze