Szalona końcówka drugiej tercji, Jastrzębie lepsze od Zagłębia [FOTO, WIDEO]
Hokeiści JKH GKS-u Jastrzębie pokonali przed własną publicznością ekipę Zagłębia Sosnowiec 3:1. O losach tego spotkania zdecydowała zwariowana końcówka drugiej odsłony w której to jastrzębianom udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Trzeba przyznać, że żaden z zespołów nie wszedł za dobrze w to spotkanie. Pierwszą odsłonę tego starcia cechowało dużo niedokładności i chaosu. Obie ekipy miały po kilka szans po kontrach, jednak nikomu nie udało się pokonać dobrze dysponowanych w tym meczu bramkarzy.
Po pierwszej tercji na tablicy świetlnej widniał wynik 0:0, a statystyka strzałów również była remisowa 9-9 i żaden z zespołów z takiego obrotu spraw nie był do końca zadowolony.
Druga tercja w końcu przyniosła bramki, choć i tak musieliśmy na nie trochę poczekać. Jako pierwsi uderzyli gospodarze z Jastrzębia. W 32. minucie po ładnej kombinacji i rozklepaniu sosnowieckiej defensywy świetne podanie Patryka Wajdy wykorzystał Tukka Rajamäki i tym samym otworzył wynik spotkania.
Niecałe sześć minut później jastrzębianie uderzyli ponownie. Na listę strzelców wpisał się Robert Arrak, który pokonał Patrika Spěšnego. Bramkarz sosnowiczan po poprzednim starciu odczuwał jeszcze ból po drobnej kontuzji, której doznał chwilę wcześniej i nie sięgnął strzału Roberta Arraka.
W końcówce drugiej odsłony sosnowiczanie w końcu przełamali swoją niemoc strzelecką i okres gry w przewadze wykorzystał Patryk Krężołek, dzięki czemu Zagłębie złapało kontakt. Wydawało się, że goście będą w stanie jeszcze powalczyć w tym spotkaniu, inne zdanie mieli jednak na to gospodarze. Kilkadziesiąt sekund później znów odskoczyli rywalom na dwie bramki. Stało się za to sprawą Jakuba Ižackiego, który najlepiej odnalazł się pod bramką gości i umieścił gumę w siatce.
W trzeciej tercji jastrzębianie spokojnie kontrolowali przebieg spotkania raz po raz zagrażając bramce przyjezdnych. Podopieczni Piotra Sarnika za to w ogóle nie mogli odnaleźć swojej gry w tej odsłonie, dodatkowo hokeiści Zagłębia łapali niepotrzebne, które skutecznie uniemożliwiały im pogoń za JKH w tym spotkaniu. Miejscowym udało się nie dopuścić do wielu zagrożeń przed swoją bramką i dowieźli korzystny dla siebie wynik, dzięki czemu zainkasowali komplet punktów.
[GAME=JdC6dJgRr9E]
JKH GKS Jastrzębie - Zagłębie Sosnowiec 3:1 (0:0, 3:1, 0:0)
1:0 Tuukka Rajamäki - Patryk Wajda, Marcin Kolusz (31:02),
2:0 Robert Arrak - Jakub Martiška (36:58),
2:1 Patryk Krężołek - Dominik Nahunko, Roman Szturc (39:03, 5/4),
3:1 Jakub Ižacký - Michał Zając (39:40).
Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Bartosz Kaczmarek (główni) - Sławomir Szachniewicz, Andrzej Nenko (liniowi).
Minuty karne: 8-12.
Strzały: 36-21.
Widzów: 500.
JKH GKS: J. Lackovič - O. Viinikainen (2), E. Bagin; M. Urbanowicz (2), R. Špirko, J. Ižacký - P. Wajda, M. Kolusz; D. Paś (4), F. Starzyński, T. Rajamäki - K. Górny, J. Martiška; R. Bernhards, R. Arrak, R. Freidenfelds - A. Kostek, J. Kamienieu; M. Zając, D. Jarosz, P. Pelaczyk.
Trener: Róbert Kaláber
Zagłębie: P. Spěšný - M. Charvát, J. Šaur; R. Szturc, D. Tyczyński, P. Krężołek - R. Stadel, M. Kotlorz (2); N. Salo, O. Valtola (4), R. Lindgren - O. Krawczyk, M. Naróg (2); D. Nahunko, N. Bucenko (2), A. Menc - W. Andrejkiw; A. Karasiński, M. Bernacki, T. Kozłowski, K. Sikora.
Trener: Piotr Sarnik
Komentarze
Lista komentarzy
jastrzebie
Wygrana ale dużo niedokładności i chaosu w grze.
Beta
ale już to wyglądało o wiele lepiej niż w poprzednich meczach