Spółka się formuje, szkoleniowiec już znany
Coraz więcej informacji napływa z obozu Stoczniowca Gdańsk. Wiadomo już, kto będzie trenerem ekipy znad Bałtyku oraz jak będzie budowany zespół.
Zacznijmy od tego, że funkcję prezesa w formującej się spółce obejmie Maciej Turnowiecki, który jest dyrektorem sportowym Stoczniowca, a niedawno został też członkiem zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
– Trenerem drużyny będzie Krzysztof Lehmann, który wprowadził Automatykę Gdańsk do ekstraligi, ale potem mu podziękowali. Przez trzy lata pracuje z drużyną juniorów i dobrze zna tamtejszych zawodników – powiedział nam Marek Kostecki, prezes Stoczniowca Gdańsk. Jego słowa należy jednak nieco sprostować, bo trener Lehmann sam na znak protestu zrezygnował z prowadzenia zespołu, gdy dowiedział się, że bój o miejsce w ekstralidze zostanie rozegrany w formie barażu do czterech zwycięstw.
Drużyna zostanie oparta na wychowankach Stoczniowca, których mają wzmocnić obcokrajowcy.
– Najważniejsze jest to, że nie wolno stłamsić zapału młodych ludzi, którzy chcą się rozwijać i podnosić swoje umiejętności. Policzyliśmy wszystkich i na obecną chwilę mamy 28 zawodników. Nie zamykamy się też na graczy zagranicznych – zaznaczył Kostecki.
Niewykluczone, że jednym z pierwszych transferów będzie Josef Vítek, który przez ostatnie trzy sezony występował w Gdańsku, tyle że w drużynie MH Automatyki, a później Lotosu PKH Gdańsk. 39-letni napastnik jest najlepiej punktującym obcokrajowcem w polskiej ekstralidze. W 643 spotkaniach zdobył 302 bramki i zachował 328 asyst.
– Oczywiście, że widzielibyśmy go w swoim składzie. Świetny zawodnik, piękna kariera, właściwie już gdańszczanin. Jego dzieci chodzą tu do szkoły, a on jest tu traktowany jak swój – zakończył Marek Kostecki.
Komentarze