Sołtys po starciu z Podhalem. "Można powiedzieć, że była to urodzinowa bramka"

Re-Plast Unia Oświęcim udanie rozpoczęła sezon 2022/2023, pokonując na własnym lodzie Tauron Podhale Nowy Targ 5:1. – Zdobyliśmy trzy punkty i to jest najważniejsze – powiedział Jan Sołtys, który zdobył swojego pierwszego oficjalnego gola dla Unii. Uczynił to na cztery dni przed swoimi 22. urodzinami.

Drużyna z Chemików 4 wywiązała się z roli faworyta i odniosła pewne zwycięstwo z nowotarżanami. Od ósmej minuty oświęcimianie musieli gonić wynik, bo Linusa Lundina uderzeniem spod bandy zaskoczył Bartłomiej Neupauer.

– Nasz bramkarz chyba nie spodziewał, że rywal w tej sytuacji odda strzał. Na szczęście szybko odpowiedzieliśmy – powiedział Jan Sołtys, skrzydłowy czwartej formacji. 

– Mecz był troszkę chaotyczny. Nie było jeszcze takiego „flow”, ale na drobne usprawiedliwienie możemy dodać, że był to dopiero nasz pierwszy mecz o stawkę w tym sezonie. Najlepsza w naszym wykonaniu była trzecia tercja, bo to w niej stworzyliśmy sobie najwięcej okazji. Cieszymy się, że strzeliliśmy pięć bramek i mamy trzy punkty – dodał.

Wychowanek JKH GKS-u Jastrzębie, który do Unii trafił w poprzednim sezonie, na listę strzelców wpisał się w 39. minucie. Urwał się defensywie rywali i strzałem w krótki róg zaskoczył Kevina Lindskouga.

– Dość szybko udało mi się strzelić tego oficjalnego gola i mam nadzieję, że pójdę za ciosem. Muszę jednak przyznać, że w tej sytuacji było troszkę szczęścia - lód nie był najlepszy, krążek mi uciekł, musiałem ratować się strzałem i pokonałem bramkarza – zaznaczył napastnik, który 13 września skończy 22 lata. 

– Można powiedzieć, że była to urodzinowa bramka – dodał z uśmiechem. 

Kolejny mecz wicemistrzowie Polski zagrają dopiero w piątek, kiedy to na własnym lodzie zmierzą się z JKH GKS-em Jastrzębie. Będzie to starcie srebrnego i brązowego medalisty poprzedniego sezonu.

– Jesteśmy gotowi do gry. Całe przygotowania solidnie przepracowaliśmy, więc nie robi nam różnicy czy gramy co dwa dni, czy co tydzień – powiedział napastnik Re-Plast Unii, który przed sezonem 2022/2023 dokonał korekty swojego numeru na koszulce.

– W zeszłym roku dołączyłem do Unii tuż przed rozpoczęciem sezonu. Dostałem koszulkę „w spadku” po byłym zawodniku (Aleksandrze Łoginowie – przyp. red.), a że później doznałem kontuzji, to numeru już nie zmieniłem. Osiemnastka, z którą występowałem wcześniej jest zajęta, więc zdecydowałem się na szesnastkę – zakończył Sołtys.