Strzelecki popis oświęcimian. “Szable” zdeklasowały Słowaków
Od wysokiego zwycięstwa zmagania w turnieju “Małopolska Winter Cup” rozpoczęli hokeiści UHT Sabers Oświęcim. “Szable” w swoim pierwszym meczu rozbiły ekipę Spartacusa Koszyce aż 18:0. Po trzy bramki dla oświęcimian zdobyli Roman Szoferowski i Wasilij Jerasow.
Słowacy przyjechali do grodu nad Sołą z zaledwie dwiema piątkami, a wynikało to z faktu, że do szatni ekipy z Koszyc zawitał wirus grypy. Oświęcimianie wykorzystali niedyspozycję rywali i wykonali swoje zadanie, odnosząc najwyższe zwycięstwo w historii EUHL.
Worek z bramkami już po 122 sekundach gry rozwiązał Roman Szoferowski, który popisał się ładnym uderzeniem spod linii niebieskiej. W 9. minucie drugiego gola zdobył Wojciech Zając, który “przekierował” do bramki uderzenie Miłosza Pencki.
Chwilę później sytuację sam na sam z Dominikiem Fedorem ze stoickim spokojem wykorzystał Damian Wróbel. Warto też docenić fantastyczne, trzydziestometrowe podanie Jakuba Najsarka, które przeszyło zasieki obronne ŚŁowaków. Trzeba jednak przyznać, że prowadzenie UHT Sabers powinno być wyższe. Oświęcimianie nie wykorzystali choćby gry w podwójnej przewadze.
W kolejnych odsłonach hokeiści “Szabli” poprawili celowniki, a bramki sypały się jak z rogu obfitości. Najboleśniej przekonał się o tym bramkarz Słowaków Dominik Fedor, który w ciągu czterdziestu minut skapitulował aż piętnastokrotnie! Spiker zawodów miał ogromne problemy, by nadążyć z wyczytywaniem strzelców i asystentów kolejnych bramek.
UHT Sabers Oświęcim - Spartacus Koszyce 18:0 (3:0, 6:0, 9:0)
1:0 - Szoferowski - Wróbel (2:02),
2:0 - Zając - Pencko (8:29),
3:0 - Wróbel - Najsarek (9:10),
4:0 - Jerasow - Pankrat (23:07)
5:0 - Klimczyk - D. Baida, Czapelski (24:02),
6:0 - Szoferowski - D. Baida, Fus (24:39),
7:0 - Melnyk - Czapelski (27:42),
8:0 - Fus - D. Baida (31:33, 5/4),
9:0 - Pankrat - Jerasow, Zając (32:58),
10:0 - Jerasow - Pencko, Pankrat (42:45),
11:0 - Szoferowski - Jerasow (47:15),
12:0 - Jerasow - Pankrat, Kot (51:
13:0 - Klimczyk - Wróbel (52:24),
14:0 - I. Baida - Fus (52:54),
15:0 - Nikołajewicz - Kowalczuk, Melnyk (53:35),
16:0 - Zając - Pencko, Pankrat (53:45)
17:0 - D. Baida - I. Baida (55:06, 4/5),
18:0 - Kowalczuk - Najsarek (56:12, 4/5)
Sędziowali: Szymon Urbańczyk (główny) - Grzegorz Cudek, Zachariasz Kadela (liniowi).
Minuty karne: 8-12.
Strzały: 63-16.
Widzów: 290.
Sabers: Gąsior (od 30:17 Dubczenko) - Juchniewicz, Szoferowski; D. Baida, Fus, I. Baida - Procenko, Kot; Kowalczuk, Nikołajewicz, Melnyk - Najsarek, Pencko; Pankrat, Zając, Jerasow - Czapielski, Wilk; Wróbel, Klimczyk.
Trener: Lubomir Witoszek
Koszyce: Fedor - Copko, Dorko; Grega, Rychvalsky, Novak - Bednarik, Stasik; Gregorie, Peko, Kralik.
Trener: Dusan Krehlik
Oświęcimski turniej rozpoczęliśmy jednak od słowacko-rumuńskiej konfrontacji. W tym spotkaniu emocji było co nie miara.Słowacy od razu zaczęli z wysokiego "C" i już po nieco ponad sześciu minutach prowadzili 2:0. Ich gra po tych trafieniach uległa jednak zmianie i z minuty na minutę grali coraz słabiej.
Goście odpowiedzieli jednak dopiero w trzeciej odsłonie spotkania i zdołali wyrównać wynik spotkania na 2:2. Do końca trzeciej tercji wynik nie uległ zmianie i potrzebna była dogrywka.
Ta jednak nie przyniosła rozstrzygnięcia, zatem potrzebne były rzuty karne. Te lepiej egzekwowali Rumunii, a decydującego karnego wykorzystał Zalan.
Gladiators Trenczyn - Sapientia U23 2:3 k. (2:0, 0:0, 0:2, 0:0, 0:1)
1:0 - Gombarcik - Zemko (05:00),
2:0 - Zemko - Trautenberger, Zovcak (06:18),
2:1 - Menyhert - Kristof, Sandor (43:23),
2:2 - Ervin (55:26),
2:3 - Zalan (65:00, decydujący karny)
Sędziowali: Michał Baca (główny) - Jacek Szutta, Zachariasz Kadela (liniowi)
Minuty karne: 10-6
Strzały: 27-27
Widzów: 50
Gladiators: Opatovsky - Liska, Sagat; Simko, Skvarka, Svancara - Savara, Vladimirov; Vakhrameev, Trencan, Zemko - Trnavsky, Paricka; Petliuk, Adamovic, Zemko - Zovcak, Trautenberger, Varacka oraz Gombarcik.
Trener: Branislav Janos
Sapientia: Levente - Sandor, Botond; Menyhert, Sevestyen, Ervin - Geza, Koppany; Benjamin, Gergo, Tamas - Rajmund, Csongor; Solokhin, Kristof, Levente - Alpar, Zalan, Tamas oraz Botond i Mate.
Trener: Jens Brandstrom
Komentarze