Rác: Najważniejszym celem na ten sezon będzie mistrzostwo
Roman Rác w sezonie 2023/2024 będzie przywdziewał barwy GKS-u Tychy, gdzie przeniósł się z Comarch Cracovii. – Muszę powiedzieć, że na lodowisku w Tychach zawsze gra się bardzo dobrze i jest fajna atmosfera – powiedział słowacki środkowy.
32-letni Słowak w Polsce występuje już od sezonu 2019/20. Przez ten czas rozegrał ponad 150 meczów, grając w takich klubach jak Lotos PKH Gdańsk, JKH GKS Jastrzębie czy Comarch Cracovia.
– Każdy mecz z tyszanami był wymagający. Muszę powiedzieć, że na lodowisku w Tychach zawsze gra się bardzo dobrze, jest fajna atmosfera, kibice i zawsze czułem się dobrze na tym lodowisku – podkreślił wychowanek Dukli Trenczyn.
Roman Rác w ostatnim sezonie zdobył dla Dla "Pasów" 53 punkty za 21 bramek i 32 asysty w 53 ligowych spotkaniach. Jak przyznał sam zainteresowany, nie zastanawiał się długo nad propozycją z GKS-u.
– Pierwszy telefon z Tychów dostałem tydzień lub dwa po zakończeniu sezonu. Potem przyjechałem tutaj na rozmowę z prezesem i zrobiło to na mnie wrażenie. Zdecydowałem, że chcę zagrać w Tychach – zaznaczył były już gracz Cracovii.
Gdy trójkolorowi przygotowują się do sezonu w Tychach, Rác - podobnie jak inni obcokrajowcy - do sezonu trenuje jednak indywidualnie.
– Jestem już w trzecim tygodniu indywidualnych przygotowań do sezonu. Już parę sezonów sam się przygotowuje z trenerem i jestem do tego przyzwyczajony, dobrze się czuję – przyznał 32-letni napastnik.
Rác wypowiedział się też o ostatnim sukcesie Polaków, którzy po 22 latach przerwy awansowali do najlepszej szesnastki globu i za rok zagrają na Mistrzostwach Świata Elity.
– Nie wiem za dużo jak mówią na Słowacji o awansie Polaków, ale dla mnie to nie była niespodzianka. Ta liga nie jest tak doceniana, jak powinna, co widzieliśmy w ostatnich dwóch latach w Hokejowej Lidze Mistrzów, gdzie JKH GKS Jastrzębie, GKS Katowice czy Comarch Cracovia mieli dobre wyniki. Myślę, że kadra Polski była dobrze zbudowana i cały czas w nich wierzyłem, że awansują – zakończył.
Komentarze