Punkty na wagę złota – zapowiedź 25. kolejki PHL
Przed nami 25. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Zostaną w niej rozegrane trzy spotkania, a to najbardziej emocjonujące odbędzie się w Krakowie. Comarch Cracovia zmierzy się z JKH GKS-em Jastrzębie.
Oba zespoły przystąpią do tego starcia w podobnych nastrojach, bo w poprzedniej kolejce poniosły porażki. Pałają więc sporą żądzą rewanżu. Tym bardziej, że w czołówce panuje spory tłok i każdy punkt jest na wagę złota.
„Pasy” przegrały na wyjeździe z Re-Plast Unią Oświęcim 4:7, a w drugiej odsłonie stracili aż sześć bramek. W ten oto sposób ich imponująca seria, wynosząca dziesięć zwycięstw z rzędu, odeszła w niepamięć.
– Zagraliśmy fantastyczną pierwszą tercję i prowadziliśmy 2:0. W drugiej odsłonie jednak praktycznie wyłączyliśmy się z gry. Przez faule i błędy pozwoliliśmy rywalom objąć wysokie prowadzenie – wyjaśnił Rudolf Roháček, trener Cracovii, a następnie dodał: – Traktujemy to jednak jako wypadek przy pracy, ponieważ wcześniej zanotowaliśmy kapitalną serię dziesięciu meczów bez porażki.
Z kolei jastrzębianie przegrali na własnym lodzie z GKS-em Tychy 1:4. Podobnie, jak w przypadku krakowian, pierwsi objęli prowadzenie. Sposób na Tomáša Fučíka znalazł Dominik Jarosz, ale później gole zdobywali tyszanie.
– To był dobry mecz w naszym wykonaniu, ale tylko do momentu zdobycia pierwszego gola. Później przestaliśmy grać to, co sobie założyliśmy, złapaliśmy zbyt dużo kar i przeciwnik wykorzystał naszą słabość – wyjaśnił Radosław Nalewajka, napastnik JKH.
W tym sezonie doszło do dwóch konfrontacji krakowsko-jastrzębskich. W obu triumfowały „Pasy” (7:4 i 2:1). Jak będzie dzisiaj? Nie da się ukryć, że sporo będzie zależeć od dyspozycji obu bramkarzy.
Lider i mistrz liczą na kolejne zwycięstwa
Pozostałe dwa mecze rozpoczną o się o 17:00 i mają swoich zdecydowanych faworytów. Liderująca w tabeli Re-Plast Unia Oświęcim zmierzy się na wyjeździe z KH Energą Toruń.
Biało-niebiescy w poprzedniej kolejce pokazali ofensywną moc, wygrywając z Comarch Cracovią 7:4. Z torunianami też mają dobre wspomnienia, bo w tym sezonie pokonali ich dwukrotnie (6:0 i 7:1). Celem drużyny z województwa małopolskiego będzie kolejne zwycięstwo.
„Stalowe Pierniki” są pogrążone w sporym kryzysie, bo przegrały ostatnich dziewięć meczów. Szefostwo klubu, aby wstrząsnąć zespołem, zdecydowało się rozwiązać umowy z dwoma zawodnikami: doświadczonym łotewskim bramkarzem Ervīnsem Muštukovsem i dobrze zbudowanym kanadyjskim obrońcą Rileyem Robertsonem. Za tego pierwszego udało się znaleźć zastępstwo, ale Szwed Markus Ekholm Rosén powinien pojawić się w Toruniu w najbliższych dniach.
Na zwycięstwo liczą też hokeiści GKS-u Katowice. Ekipa dowodzona przez Jacka Płachtę w poprzedniej kolejce przełamała serię czterech porażek z rzędu, pokonując KH Energę Toruń 8:4. Świetny mecz rozegrał Bartosz Fraszko, który zakończył ten mecz z pięcioma punktami.
– Nasza gra i styl nie były w tym spotkaniu najlepsze, ale są to bardzo ważne trzy punkty. To na pewno wpłynie pozytywnie na naszą psychikę i nam pomoże – zaznaczył skrzydłowy GieKSy, który w ostatnim meczu popisał się przepięknym uderzeniem „spomiędzy nóg”.
Dziś katowiczanie podejmą Marmę Ciarko STS Sanok, która zmaga się z problemami kadrowymi. W ostatnim wygranym meczu z Podhalem (3:2 k.) trener Miika Elomo nie mógł skorzystać z usług sześciu zawodników. Juho Mäkelä, Niko Ahoniemi, Marlon Wróbel i Johan Lorraine są chorzy, a Bogusław Rąpała i Bartosz Florczak kontuzjowani.
Spotkanie Tauron Podhala Nowy Targ z Zagłębiem Sosnowiec zostało rozegrane awansem i zakończyło się zwycięstwem sosnowiczan 3:1. Pauzuje GKS Tychy.
KH Energa Toruń – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 17:00
Poprzednie mecze: 0:6, 1:7.
Transmisja: polskihokej.tv
GKS Katowice – Marma Ciarko STS Sanok godz. 17:00
Poprzednie mecze: 1:4, 3:1.
Transmisja: polskihokej.tv
Comarch Cracovia – JKH GKS Jastrzębie godz. 18:30
Poprzednie mecze: 7:4, 2:1.
Transmisja: polskihokej.tv
Komentarze