Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Play-off NHL: Jets wyrównali, koniec sezonu Lightning i Penguins (WIDEO)

2019-04-17 07:08 NHL
Play-off NHL: Jets wyrównali, koniec sezonu Lightning i Penguins (WIDEO)

Winnipeg Jets po drugim wyjazdowym zwycięstwie nad St. Louis Blues doprowadzili do remisu w serii play-off NHL. Już po czterech meczach sensacyjnie z rywalizacją pożegnał się najlepszy w sezonie zasadniczym zespół Tampa Bay Lightning. Także "na sucho" odpadli tej nocy Pittsburgh Penguins.


Jets znajdowali się w bardzo trudnej sytuacji po dwóch pierwszych meczach serii z Blues, które przegrali przed własną publicznością. W St. Louis jednak sytuacja się odwróciła i to oni byli górą na wyjeździe. Najpierw w niedzielę zwyciężyli 6:3, a tej nocy doprowadzili do remisu w serii, wygrywając 2:1 po dogrywce.


Jak wskazuje niski wynik, bardzo długo był to mecz bramkarzy. Jordan Binnington w bramce gospodarzy i Connor Hellebuyck po drugiej stronie tafli przez pierwsze dwie tercje zachowywali "czyste konta". Dopiero na początku trzeciej odsłony jako pierwszy skapitulował Hellebuyck. Blues grali wówczas w przewadze, jeszcze po karze nałożonej w końcówce drugiej tercji na Mathieu Perreaulta. W 35. sekundzie trzeciej odsłony celnym strzałem z nadgarstka popisał się Władimir Tarasienko.


Rosjanin występuje nominalnie w pierwszej ofensywnej formacji swojej drużyny i to pierwszy atak rozstrzygnął losy meczu. Tyle że nie na korzyść Blues. W 48. minucie goście wyrównali bowiem po pięknej kombinacji swojego pierwszego ataku. Najpierw Blake Wheeler zagrał do Kyle'a Connora, a ten przed bramkę, gdzie Mark Scheifele dostawił kij i po raz pierwszy tego wieczoru Binnington został pokonany. Wynik 1:1 utrzymał się do końca trzeciej tercji, więc mecz musiała rozstrzygnąć dogrywka.


A w niej w decydującej akcji doszło do rewanżu. Tym razem to Scheifele podawał do Connora, który rozstrzygnął spotkanie. Wcześniej Binnington obronił strzał Scheifele'ego, ale nie był w stanie opanować krążka. "Guma" wróciła do środkowego gości, który przytomnie obsłużył podaniem kolegę, dając mu gola zwycięskiego jak na tacy. Connor po raz pierwszy w play-offach NHL rozstrzygnął o wyniku. Co więcej, to pierwszy w historii obecnych Jets gol strzelony w dogrywce meczu o Puchar Stanleya. I przede wszystkim dający wyrównanie serii na 2-2 przed piątym meczem, który odbędzie się w Winnipeg. Jets odzyskali tym samym przewagę własnej tafli, choć w tej serii na razie nie ma ona żadnego zastosowania.


- Nie wiem czy własny lód coś w tej rywalizacji znaczy. Tak naprawdę zawsze chcemy grać jak najlepiej i wygrać. I nie ma znaczenia czy jesteśmy we własnej hali, czy w cudzej - powiedział Connor po wczorajszym spotkaniu. I dodał, że duży kamień spadł mu z serca po zwycięskim golu. - Wiedzieliśmy, że oni ruszą na nas od początku i tak było. Na szczęście udało nam się przetrwać ten napór, a na końcu na pewno odczułem ulgę, bo wracamy do siebie z remisem, a to zupełnie co innego niż wynik 1-3 - skomentował.


Jordan Binnington, który dopiero w styczniu pojawił się w NHL i był jednym z głównych autorów sukcesu Blues, którzy z przedostatniego miejsca w całej lidze awansowali na pozycję dającą prawo gry w play-offach, dopiero po raz pierwszy w najlepszej lidze świata przegrał dwa kolejne spotkania. O ile jednak w meczu numer 3 wpuścił aż 6 goli, to wczoraj zrobił wszystko, co w jego mocy, by drużyna z St. Louis wygrała. Blues rozpoczęli mecz znakomicie i zepchnęli rywali do obrony. Jets swój pierwszy strzał oddali dopiero w 11. minucie, gdy gospodarze mieli już na koncie 8 uderzeń. Ale w miarę upływu czasu to "Odrzutowce" przejmowały inicjatywę i Binnington musiał ratować wynik niemal w pojedynkę. Było to widoczne zwłaszcza w trzeciej tercji i w dogrywce.


- To był wyrównany mecz i mógł się skończyć różnie. Ale musimy lepiej wykonywać swoją pracę, bo w niektórych zmianach pozwalaliśmy im za długo przebywać w naszej tercji - powiedział po spotkaniu trener Blues Craig Berube.


St. Louis Blues - Winnipeg Jets 1:2 (0:0, 0:0, 1:1, 0:1)
1:0 Tarasienko - Pietrangelo - O'Reilly 40:35 (w przewadze)
1:1 Scheifele - Connor - Wheeler 47:33
1:2 Connor - Scheifele - Wheeler 66:02
Strzały: 32-39.
Minuty kar: 2-4.
Widzów: 18 346.
Stan rywalizacji: 2-2. Piąty mecz w nocy z czwartku na piątek w Winnipeg.






Faktem stała się historyczna klęska Tampa Bay Lightning. Zespół, który wygrał sezon zasadniczy zdobywając w nim najwięcej punktów ze wszystkich drużyn od 23 lat, przegrał tej nocy w Columbus Blue Jackets 3:7 i w całej serii 0-4. Po raz pierwszy w historii zdobywca Trofeum Prezydentów dla najlepszej drużyny rozgrywek zasadniczych nie wygrał w play-offach nawet jednego spotkania. Z kolei Blue Jackets po raz pierwszy w klubowej historii zdołali awansować do drugiej rundy play-offów. Rozmiary ich wczorajszego zwycięstwa są nieco mylące, bo na dwie minuty przed końcem prowadzili 4:3, a trzy ostatnie gole strzelili już do pustej bramki gości po zjechaniu z niej Andrieja Wasilewskiego. Swój wielki wieczór miał 19-letni Francuz Alexandre Texier, który strzelił dwa pierwsze gole w play-offach NHL. Bramkę i dwie asysty zaliczył Pierre-Luc Dubois, po golu i asyście: Oliver Bjorkstrand, Matt Duchene oraz Seth Jones, a do siatki krążek skierował także Artiemij Panarin. Bjorkstrand na razie jako jedyny w tych play-offach strzelał zwycięskie gole w dwóch spotkaniach. Duńczyk trafił w końcówce drugiej tercji, zaledwie 54 sekundy po tym, jak Brayden Point doprowadził do remisu 3:3. Na pożegnanie z play-offami pięknego gola zdobył Steven Stamkos, który w 9. minucie minął jednym zwodem dwóch rywali i pokonał Siergieja Bobrowskiego. Columbus Blue Jackets w półfinale konferencji wschodniej zagrają ze zwycięzcą rywalizacji Boston Bruins z Toronto Maple Leafs. Po trzech meczach jest 2-1 dla tych ostatnich.

Columbus Blue Jackets - Tampa Bay Lightning 7:3 (2:1, 2:2, 3:0)
1:0 Texier - Jones - Dubois 02:26 (w przewadze)
2:0 Dubois - Bjorkstrand - Clendening 03:48
2:1 Stamkos - Kuczerow - Cirelli 08:44
3:1 Jones - Atkinson - Duchene 26:28
3:2 Paquette - Coburn - Rutta 33:03
3:3 Point - Stamkos - Kuczerow 37:52 (w przewadze)
4:3 Bjorkstrand - Harrington - Dubois 38:46
5:3 Panarin 58:07 (pusta bramka)
6:3 Texier - Werenski 58:26 (pusta bramka)
7:3 Duchene - Savard - Harrington 59:51 (pusta bramka)
Strzały: 25-33.
Minuty kar: 2-4.
Widzów: 19 328.
Stan rywalizacji: 4-0. Awans Blue Jackets.

Piękny gol Stevena Stamkosa





Już po czterech meczach z rywalizacji odpadł także zespół Pittsburgh Penguins. "Pingwiny" pożegnały się z rozgrywkami o Puchar Stanleya przegrywając przed własną publicznością czwarte spotkanie z New York Islanders 1:3. Jordan Eberle strzelał gole we wszystkich czterech meczach. Wczoraj trafił, wyrównując bardzo szybko po straconej już w 35. sekundzie bramce. Josh Bailey zdobył gola i zaliczył asystę, a na wagę zwycięstwa trafił Brock Nelson. Wymieniony tercet to jedyni gracze "Wyspiarzy", którzy strzelili w serii więcej niż jednego gola. Wczoraj pierwszą gwiazdą spotkania wybrany został jednak bramkarz gości Robin Lehner, który zatrzymał 32 strzały. W sezonie zasadniczym trener Barry Trotz dość równo dzielił czas gry między Szweda a Thomasa Greissa, ale w pierwszej rundzie play-offów grał tylko Lehner. Na razie broni z najlepszą ze wszystkich bramkarzy w tych rozgrywkach skutecznością 95,6 %. Barry Trotz w czwartych kolejnych play-offach zmierzył się z Pittsburgh Penguins. W trzech poprzednich latach rywalizował z nimi jako szkoleniowiec Washington Capitals. Wówczas zawsze zwycięzca takiej serii sięgał później po Puchar Stanleya. Teraz jego obecny zespół w półfinale konferencji wschodniej może trafić na "Stołecznych", których Trotz do tego trofeum poprowadził w ubiegłym roku. Capitals na razie prowadzą w swojej rywalizacji z Carolina Hurricanes 2-1.

Pittsburgh Penguins - New York Islanders 1:3 (1:2, 0:0, 0:1)
1:0 Guentzel - Crosby - McCann 00:35
1:1 Eberle - Barzal - Mayfield 02:09
1:2 Nelson - Bailey - Kühnhackl 18:06
1:3 Bailey - Filppula 59:22 (pusta bramka)
Strzały: 33-26.
Minuty kar: 8-8.
Widzów: 18 609.
Stan rywalizacji: 0-4. Awans Islanders.

Vegas Golden Knights rozbili San Jose Sharks 5:0 i przed powrotem rywalizacji do Kalifornii są już bardzo blisko awansu, bo w całej serii prowadzą 3-1. Najlepszym graczem meczu wybrano Marc-André Fleury'ego, który obronił wszystkie 28 strzałów gości i już po raz 15. w play-offach NHL zachował "czyste konto". W ten sposób awansował w tej statystyce na czwarte miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Jest najlepszy wśród obecnie występujących w lidze bramkarzy. Podobnie jak pod względem liczby zwycięstw, których ma już 78. Max Pacioretty, który w niedzielnym meczu numer 3 był nieco w cieniu swoich kolegów z pierwszego ataku Marka Stone'a i Paula Stastny'ego, tym razem błyszczał i strzelił dwa gole oraz zaliczył dwie asysty. Gola po fantastycznej indywidualnej akcji i asystę dla gospodarzy uzyskał Shea Theodore, a bramki zdobyli także: Alex Tuch i Jonathan Marchessault. Pierwszy bramkarz Sharks Martin Jones wpuścił dwa gole na siedem strzałów i na drugą tercję już nie wyjechał. Jego zmiennik Aaron Dell dał się pokonać 3 razy na 20 uderzeń. Historyczne statystyki pokazują, że drużyna prowadząca 3-1 przed piątym meczem na wyjeździe zwykle to piąte spotkanie przegrywa, ale w całej serii triumfuje w 88,2 % przypadków.

Vegas Golden Knights - San Jose Sharks 5:0 (2:0, 1:0, 2:0)
1:0 Pacioretty - Stone 01:11
2:0 Theodore - Pacioretty 19:13
3:0 Pacioretty - Stone - Theodore 32:33 (w przewadze)

4:0 Tuch - Schmidt - Pacioretty 46:37

5:0 Marchessault - Schmidt - Smith 56:24 (w przewadze)

Strzały: 27-28.
Minuty kar: 8-38.
Widzów: 18 567.
Stan rywalizacji: 3-1. Piąty mecz w nocy z czwartku na piątek w San Jose.


Piękny indywidualny rajd Shea Theodore'a



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe