Phillips: Nie odrzucam żadnej opcji
Zackary Phillips to pierwszy w historii Kanadyjczyk, który miał okazję reprezentować barwy JKH GKS Jastrzębie. Najlepiej punktujący zawodnik zespołu (ex aequo z Markiem Hovorką) nie ukrywał radości ze złotego medalu, nie zdradził jednak swoich planów na przyszłość.
JKH GKS Jastrzębie zwieńczył niezwykle udany sezon złotym medalem mistrzostw Polski. Swoją sporą cegiełkę do tego sukcesu dołożył Zackary Phillips, który w 48 spotkaniach wywalczył 56 punktów (25 bramek i 31 asyst).
– Jestem naprawdę szczęśliwy! Zanotowaliśmy bardzo dobre play-offy, wygraliśmy dwa ostatnie mecze. Każdy przeżywa teraz świetny czas i bardzo się cieszę – nie ukrywał radości Zackary Phillips.
Piąte spotkanie okazało się być dla jastrzębian niełatwą przeprawą. Dość powiedzieć, że hokeiści Comarch Cracovii zdołali dwukrotnie doprowadzić do remisu, a gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo dopiero na półtorej minuty przed końcową syreną.
– To był zacięty mecz. Sądzę, że przez pierwsze dwie tercje graliśmy bardzo dobrze; mogliśmy zdobyć więcej bramek, bowiem mieliśmy swoje okazje. Trzecia odsłona okazała się być natomiast ciężka, szczęśliwie dla nas zdobyliśmy jednak gola w samej końcówce i udało nam się dowieźć prowadzenie do samego końca – analizował hokeista draftowany niegdyś przez Minnesota Wild.
Wielu sympatyków Jastrzębskiego Klubu Hokejowego zastanawia się zapewne nad kolejnymi ruchami kontraktowymi w szatni drużyny znad czeskiej granicy. Jeden z liderów zespołu wciąż nie podjął decyzji dotyczącej jego przyszłości.
– Jeszcze nic nie postanowiłem. Przez cały czas byłem skupiony na play-offach i chciałem jak najlepiej przyczynić się do zwycięstwa, nie zdążyłem więc tego jeszcze rozważyć. Na ten moment nie odrzucam żadnej opcji, więc zobaczymy – dodał 28-letni Kanadyjczyk.
Komentarze