Oriechin: W końcu się przełamałem
Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim pokonali na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 7:3 i odnieśli już dziewiąte zwycięstwo z rzędu. – Wygraliśmy zasłużenie i cieszymy się z trzech punktów – powiedział Daniił Oriechin, autor dwóch bramek.
Prowadzeni przez Piotra Sarnika oświęcimianie po dwudziestu minutach prowadzili z sosnowiczanami 2:1.
– Pierwsza tercja była ciężka. Zagłębie postawiło nam się i próbowało wyprowadzać groźne kontry. Mecz był wyrównany, ale w drugiej odsłonie przesądziliśmy o jego losach. W ciągu czterech minut strzeliliśmy cztery gole i to był kluczowy moment tego spotkania. Szkoda, że nie udało nam się trafić do siatki w trzeciej odsłonie, bo mieliśmy kilka naprawdę wybornych okazji. Trzeba jednak przyznać, że Michał Czernik bronił naprawdę bardzo dobrze i wyciągnął kilka krążków – wyjaśnił Oriechin.
– Wygraliśmy zasłużenie i cieszymy się z trzech punktów – dodał
26-letni skrzydłowy w pierwszej odsłonie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Najpierw wykorzystał dobre dogranie Sebastiana Kowalówki, a potem popisał się znakomitym uderzeniem z nadgarstka.
– Który z tych gol był ładniejszy? Ten drugi, ale oba były tak samo ważne, bo wyprowadzały nasz zespół na prowadzenie. Cieszę się z tych trafień, bo ostatnio nie strzelałem ich zbyt wiele – przyznał.
Dodajmy, że urodzony w Jarosławiu zawodnik ostatni raz na listę strzelców wpisał się 23 listopada, w poprzednim starciu z Zagłębiem. Od tamtego czasu minęło osiem spotkań.
– Długo to trwało, ale najważniejsze, że się udało mi się przełamać – stwierdził z uśmiechem Daniił Oriechin, który w 28 meczach tego sezonu zgromadził 25 punktów za 10 goli i 15 asyst.
W czwartek biało-niebiescy podejmą JKH GKS Jastrzębie, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli i ma na swoim koncie trzy zwycięstwa z rzędu. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.
– Zawsze wychodzimy na lód z zamiarem, aby wywalczyć trzy punkty. Niezależnie od tego, czy gramy z mistrzem Polski czy innym zespołem – podkreślił rosyjski skrzydłowy. – Wiemy, że jastrzębianie grają agresywnie, idą do ciała i są bardzo wymagającym rywalem. Spodziewamy się więc twardego i wyrównanego spotkania.
Komentarze
Lista komentarzy
KuzynKSU
Daniił graty za piękne bramki. Nieważne kto strzela ważna wygrana zespołu. Oby tak dalej