OHL: Pierwsza asysta Łyszczarczyka (WIDEO)
Alan Łyszczarczyk zaliczył asystę w sobotnim meczu kanadyjskiej ligi OHL. Fatalna końcówka w wykonaniu jego drużyny zdecydowała jednak o kolejnej porażce.
Polski napastnik w 42. minucie meczu Owen Sound Attack z Ottawa 67's podał do najlepszego gracza swojego zespołu Nicka Suzukiego, który pięknie opanował krążek łyżwą i pokonał stojącego w bramce rywali Willa Cranleya i skompletował swojego hat tricka. Suzuki to pierwszy w historii zawodnik wybrany w drafcie NHL przez Vegas Golden Knights. Przed rokiem "Rycerze" wybrali go z numerem 13, ale we wrześniu oddali do Montréal Canadiens w wymianie, w ramach której do Las Vegas trafił Max Pacioretty. 19-latek był na obozie przygotowawczym "Habs" przed nowym sezonem, ale jeszcze nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego i wrócił do Owen Sound Attack na te rozgrywki. W ekipie "Niedźwiedzi" jednak jest gwiazdą. W poprzednim sezonie trener Todd Gill mówił, że reprezentuje zupełnie inny poziom niż wszyscy koledzy, a znany ekspert od OHL Brock Otten typuje go na MVP tego sezonu i zwycięzcę klasyfikacji punktowej.
Asysta Alana Łyszczarczyka i gol Nicka Suzukiego
Suzuki wczoraj zaliczył naturalnego hat tricka, bo jego zespół najpierw przegrywał 0:2, ale po jego trafieniach wyszedł na prowadzenie 3:2. Taki wynik utrzymał się do 57. minuty, ale końcówka należała do rywali. W odstępie zaledwie 89 sekund najpierw rzadko strzelający gole Quinn Yule wyrównał, a później draftowany do NHL przed rokiem z numerem 108 przez Arizona Coyotes Noel Hoefenmayer strzelił gola zwycięskiego dla gości. Wcześniej do siatki trafił również wybrany przez "Kojoty", ale z numerem 55 draftu w tym roku obrońca Kevin Bahl oraz Tye Felhaber.
Alan Łyszczarczyk w tym sezonie na razie gra za każdym razem w innym ataku i z innymi partnerami. Po piątkowej porażce 2:6 z Guelph Storm trener zdecydował się pomieszać ustawienie i przesunął Polaka z trzeciego do pierwszego ataku. Nasz reprezentant zagrał na lewym skrzydle. Kevin Hancock został w tej formacji przesunięty z lewej strony do środka, a Suzuki ze środkowego stał się prawoskrzydłowym. Łyszczarczyk oddał 5 strzałów i zaliczył +1 w statystyce +/-. Był na lodzie przy pierwszym i trzecim golu swojej drużyny oraz przy drugim rywali. To jego pierwsza asysta w 4. meczu w tym sezonie. Ma na koncie także 2 gole i wynik -3 w +/-.
Jego drużyna na początku rozgrywek rozczarowuje. Przegrała 3 z 4 spotkań i straciła 19 goli, co powoduje, że w dywizji środkowozachodniej z 2 punktami zajmuje ostatnie miejsce. W kolejnym meczu w środę podejmie zaskakująco dobrze spisujący się na początku rozgrywek zespół Sarnia Sting, który na razie wygrał wszystkie swoje 3 mecze. - Oczywiście musimy zapomnieć o tym wyniku. To jest najlepsze w hokeju, że po takim czymś zawsze szybko przychodzi kolejny mecz - mówi trener Gill.
Owen Sound Attack - Ottawa 67's 3:4 (2:1, 0:1, 1:2)
0:1 Felhaber 00:19
0:2 Bahl - Hoelscher - Clark 06:45
1:2 Suzuki - Phillips - Hancock 11:46
2:2 Suzuki - Hancock - Dudas 30:26 (w podwójnej przewadze)
3:2 Suzuki - Łyszczarczyk 41:40
3:3 Yule - Keating - Hoefenmayer 56:10
3:4 Hoefenmayer - Keating - Quinn 57:39
Strzały: 44-25.
Minuty kar: 6-8.
Widzów: 2 854.
Komentarze