Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

O rzekomo ukrytych długach, przepłacanych kontraktach i polityce kadrowej

O rzekomo ukrytych długach, przepłacanych kontraktach i polityce kadrowej

Rozmowa z Agata Michalską, byłą prezes KH Podhale Nowy Targ, która w rozmowie z Maciejem Zubkiem, odpowiada na zarzuty jakie ostatnimi czasy padają pod jej adresem w temacie problemów finansowych z jakimi boryka się klub.


Zostawiła pani klub w tonący w długach? Takie głosy pojawiają się coraz częściej i to z ust ludzi, z którymi nie tak dawno przecież pani współpracowała.

- Rzeczywiście takie głosy i do mnie dochodzą. Naprawdę jest to dla mnie trudna sytuacja, mimo że jestem zahartowana życiowo i potrafię sobie radzić z krytyką. Staram się sobie to jakoś tłumaczyć, zrozumieć, ale ciężko jest być obojętnym wobec takich sformułowań, które po prostu są nieprawdą.

Proszę więc ustosunkować się do tych zarzutów…

- Nie chcę się tłumaczyć, chcę po prostu pewne rzeczy wyjaśnić. Przez wszystkie lata mojej działalności w klubie współpracowałam z wieloma osobami: działaczami, sponsorami, władzami miasta – jestem przekonana, że w przypadku osób które mnie znają - nie muszę niczego wyjaśniać – Oni doskonale poznali mnie i moje podejście do pracy. Przechodząc do konkretów, rzeczywiście rok bilansowy za sezon 2017/2018 skończyliśmy ze stratą, w kwocie 260 tysięcy złotych. Ta suma została przedstawiona w naszym rocznym sprawozdaniu finansowym. Nie ma więc mowy o tym, że coś, przed kimś ukrywałam. Również w trakcie jednej z Sesji Rady Miasta, w której brał udział Prezes KH Podhale – mówiłam o tym. W tym miejscu trzeba jednak zrozumieć jak funkcjonuje klub sportowy, na jakich zasadach podpisywane są umowy ze sponsorami i jak wygląda ich amortyzacja. Nie mówimy tutaj o jednym, czy dwóch miesiącach, a całym roku wytężonej pracy. Pieniądze wynikające z umów na konto klubu trafiają czasem przed sezonem, czasem w jego trakcie, ale też i po sezonie. Często pojawiają się pewne przesunięcia nie z winy klubu. I tak też było w tamtym czasie. Strata w wysokości 260 tys złotych pojawiła się na skutek przesunięcia w czasie - podpisania umowy - z jednym z głównych sponsorów. To wpłynęło w największym stopniu na ujemny wynik finansowy. Także pan burmistrz nie wywiązał się z listu intencyjnego jaki został przesłany do PZHL, a w którym zadeklarował że wesprze klub kwotą 600 tysięcy złotych, a w rzeczywistości była to kwota mniejsza o – jak się nie mylę – 70 tysięcy.

Czyli nowe władze zaczynały z poważnym minusem na koncie… ?

- Nie oni pierwsi nie ostatni. Proszę mi wierzyć, że taka kwota to nie jest koniec świata. Ja przez 6 lat spotykałam się z takimi samymi problemami, każdego roku. Zawsze pieniędzy było za mało, co powodowało absolutna mobilizację wszystkich członków Zarządu do pozyskiwania nowych środków. Najtrudniejszy był zawsze początek sezonu – już rozpoczęli przygotowania zawodnicy, więc pojawiły się zobowiązania – a jeszcze nie wystartowały mecze – i przychody z biletów, które generują ok 20% budżetu. Trzeba na to poczekać. To jest normalne i naprawdę nie jest to odosobniony przypadek.

W jaki sposób pani sobie z tym radziła?

- Najważniejszy jest dobry plan działania. W ostatnich sezonach nasz budżet plasował się w kwocie 2,5- 2,7 mln złotych i tak budowaliśmy drużynę. Mam stratę? Dobra, to prowadzę działania, które prostują ten wynik finansowy. Buduję drużynę na 2,3 mln. Związek wymaga 2 mln zł. Jest więc możliwość by dostosować organizację drużyny do zaplanowanego budżetu. Grajmy na tyle, na ile nas stać. To czym dysponujesz powinno wyznaczać kierunek działania, a nie na odwrót. Kolejność działań jest tu szalenie istotna.

A zarzuty, że był też pewne zobowiązania, o których obecne władze klubu nie wiedziały ?

- Co to w ogóle za gadanie. Proszę się zastanowić, jak Marcin (Jurzec – przyp. mz) , pracując ze mną dwa lata mógł o czymś nie wiedzieć ?. Spółka musi być reprezentowana przez dwie osoby. Tak stanowi prawo. Podpis Marcina jest na każdej umowie, sponsorskiej, czy zawodniczej. Spotykaliśmy się regularnie co tydzień na zarządzie i wszystkie decyzje podejmowaliśmy wspólnie. Nie wiem więc, skąd się wzięły takie stwierdzenia.

Prawda jest jednak też taka, że w ślad za panią wcześniej czy później rezygnowali też inni członkowie zarządu…

- I tutaj też nie mówimy o niczym nowym. Przez ten okres mojej pracy w klubie przez zarząd przewinęło się szereg ludzi. Nawet nie wiem czy jestem w stanie ich zliczyć. Różne były tego powody, na ogół decydowały kwestie osobiste. Myślę – chociaż nie chcę się wypowiadać za kogoś – że tutaj było podobnie. Pamiętajmy, że praca w klubie jest społeczna i naprawdę ciężko jest do niej przekonać ludzi.

A jak pani oceni ten rok pracy Marcina Jurca w roli prezesa?

- To jest młody człowiek, który cały czas się uczy. Podjął się naprawdę - proszę mi wierzyć - bardzo trudnego zadania, ale też wiedział o tym, wiedział jak to funkcjonuje, że to jest praca pod ciągłą presją, wszechobecną krytyką czy tak popularnego w dzisiejszych czasach hejtu. I nie jestem przekonana, czy trochę go to „zjawisko” nie przerosło. Ja zawsze stawiałam nacisk na to by z klubu, co by się nie działo, szedł w świat pozytywny sygnał. Bo tylko wtedy można zyskać zaufanie sponsorów, zachęcić ich do współpracy. A dzisiaj? Wkoło słyszę tylko o złych rzeczach. To niczemu dobremu nie służy. Wiemy, że media mogą zdziałać dużo dobrego, ale i złego w przestrzeni publicznej. Debaty medialne niczemu i nikomu nie służą – wprowadzają dużo emocji i kreują zły wizerunek klubowi i hokejowi.

A polityka transferowa którą uprawiają pani następcy? Jest zgoła odmienna od tej, której pani – razem z trenerem Markiem Ziętarą - była zwolennikiem. Mam tutaj na myśli przede wszystkim decyzje o rezygnacji z kolejnych wychowanków, także tych których to pani kilka lat temu namówiła do powrotu…

- Od samego początku pracy w klubie za główny cel obrałam sobie budowę zespołu opartego na naszych zawodnikach. Przekonał mnie do tego trener Ziętara. Nie było łatwo, bo na ogół byli to najlepsi zawodnicy w kraju, których praktycznie chciał każdy klub w Polsce. Z roku na rok byłam jednak coraz bardziej zdeterminowana i konsekwentna, bo widziałam jej efekty. Widziałam zaangażowanie zawodników, współpracę na lodzie i poza lodem. Doczekaliśmy się momentu, kiedy zawodnicy sami się motywowali i namawiali do powrotu swoich kolegów. Tego nie da Ci żaden zawodnik z zewnątrz. Dalej twierdzę że to jest odpowiedni i jedyny kierunek działania klubu.


Cały wywiad na łamach podhaleregion.pl ---- >>>

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • kłapek: A to ci niespodzianka Damian Kapica nie porozumiał się z Podhalem a jego usługami zainteresowana jest Cracovia
  • Arma: Tymczasem prawie 3.5k na zbiórce, dziękujemy za każdą wpłatę
  • Beta: ostatnie uściski z rodziną,znajomymi,pozowanie do zdjęć ,autografy i chłopaki odjechali na MŚ
  • emeryt: Surykatka Kochana witamy w domu
  • Jamer: Nie wierzyłem, ale dobra decyzja... mam nadzieje ze będzie pracował według swoich zasad i Pani Ania będzie z Nim. Powodzenia Zupa w nowym sezonie!
  • Arma: Po transferach było widać w jaką to idzie stronę
  • Arma: a bardziej podpisach
  • Jamer: Arma: Masz rację, ale miejmy nadzieje, że nikt tej Zupy nie będzie chciał przypalić w trakcie sezonu...
  • KubaKSU: Krzemiń i Beza,to było pewne;)
  • emeryt: czyli na dzisiaj mocny znak zapytania przy Marku,Diukovie i Jakobsie...coś cisza o Uimusiu a to bardzo pewny def
  • Arma: Rozwiązanie jest proste, jak ktoś chce zmienić klub to niech to zrobi i tyle. Zupa ma prowadzić zespół i reagować na grę drużyny, nic poza tym. Najwyraźniej Zupa wyczuł że można wyczyścić drużynę i to mam nadzieję zrobi, niech mu wezmą ludzi którzy chcą pracować
  • emeryt: poczatek maja,mozna jeszcze dobrze poszukac sportowo i finansowo
  • Jamer: eme: mam nadzieję, że Zupa w 100% dobierze sztab i zawodników z którymi chce pracować...
  • sethmartin: Tychy na razie zbierają a kiedy zaczną szukać?
  • KubaKSU: Podejrzewam że Zupa ma już teraz 100 %manerw pod każdym kątem, inaczej nie zostałby .
  • Oświęcimianin_23: Jamer, jeżeli mamy większy budżet to zapewne będzie miał większy komfort:)
  • Luque: Seth po co się męczyć... Póki co nie widać szeroko wytężonej pracy Jarosława w porozumieniu z trenerem... Oby się nie okazało że będą same odgrzewane kotlety...
  • szop: kłapek to bylo do przewidzenia a licytowanie sie o Damiana mija sie z celem bardzo duzo kontuzji lapie a kontrakt trzeba placic czy gra czy nie
  • Luque: Kluby się chyba też zabezpieczają przed tym jak chłop nie gra
  • szop: niby jak Luq?
  • kłapek: Oto mi chodziło że wrócił rok temu bo nikt nie chciał kontuzjowanego tylko u nas się ucieszyli że wrócił
  • Jamer: Oswiecimianin_23: Na pewno tak i nowi zawodnicy podniosą jakość ( oczywiście lód zweryfikuje ) zależy mi na dobrej atmosferze wew klubu... Lina Zarząd - Trener - Sztab - Zawodnicy...
  • szop: ja uwazam ze Damian to swietny gracz jak gra ale niestety czesciej go nie ma wiec jak woli do Krakowa to trzeba to uszanowac
  • Luque: A no pewnie zależy od zapisów umowy i pewnie jakieś ubezpieczenie zdrowotne musi być, oni nie są na umowie o pracę...
  • szop: ale ubezpieczenie gracz bierze do kieszeni w razie kontuzji a klub placi mu jeszcze kontrakt
  • narut: Tipsport extraliga
    @telhcz
    Své zástupce na mistrovství světa bude mít #TELH také v reprezentaci Polska! 🇵🇱🙌
  • sethmartin: Sam Jarosław niewiele wymyśli wszak debiutuje na tym dość przecież eksponowanym i wymagającym (wiedzy,rozeznania, układów?) stanowisku. Oby mu się udało!! Ale do sukcesu daleko.
  • hubal: najwyżej założy szuły i pomoże na lodzie
  • Luque: Czekam na świeże nabytki Trenera i Jarosława, w końcu razem jadą na tym wózku
  • Luque: Hubi niy szuły ino szlynzuchy ;)
  • hokej_fan: Tychy mają nowego kierownika sekcji hokejowej, ale transfery po staremu
  • emeryt: _fanie...ale my też szabrowaliśmy z Sanoka,JKh czy Torunia,także tego...być moze też ktos teraz wpadnie
  • hubal: Luqu na szlynzuchy już chyba za późno , we szułach bydzie mu lepiyj :)
  • Oświęcimianin_23: Nigdy nie zapomnę jak nam tyscy podebrali Komorę, Ciurę, Bepierszcza i Kalinę.
  • hubal: 23 musisz przyznać wyszło im to na dobre
  • emeryt: my podebraliśmy Jastrzebiu Philipsa
  • Oświęcimianin_23: Myślę, że finalnie tak hubi
  • emeryt: także kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem
  • Arma: Trójce, Kalina nie zrobił takiej kariery jak mógł
  • emeryt: z własnej winy,tak nawiasem mówiąc
  • Luque: Hubi niy "za późno" ino niskorzij ;P
  • Luque: nieskorzij* ;)
  • hubal: Luqu staram się by Zamostowi też zrozumieli
  • uniaosw: W końcu się w Krakowie ktoś obudził. Duet Zielętara Szopen narobi zamieszania
  • Oświęcimianin_23: Może w tym sezonie bez medalu, ale za rok/dwa, kandydat na "pudło".
  • uniaosw: Ziętara*
  • uniaosw: A Tychy szkoda gadać
  • Luque: Też myślę że Ziętara z Szopińskim mogą w perspektywie 3 lat zrobić wynik i też wypromować sobie młodych graczy na najbliższe lata
  • Beta: eme nie tylko Zacka
  • emeryt: Beto to chyba ten najbardziej spektakularny
  • Arma: Dzięki Bogu że już nie bierzemy grajków z przypadku tylko to wszystko ma ręce i nogi
  • Luque: A tak tęskniliście za Roburem i wagonem Czechosłowaków...
  • Arma: Pleciesz głupoty, nie za Czechosłowakami a za tym by od czasu do czasu kogoś testować, zbyt mało docenia się fakt szukania perełek przez kluby, zawsze sparing jest ciekawszy bo ktoś może się pokazać, a nuż zostanie na dłużej
  • emeryt: Pepiki mialy swoje 5 minut,to byl bardzo popularny kierunek,Tychy również ochoczo z nich korzystaly
  • Oświęcimianin_23: Luque, Josef Dobos z bandą czechów na pace zawsze na propsie:)
  • emeryt: Bobcek pamietamy:)
  • emeryt: gralo sporo klasowych grajków z Czechosłowacji,teraz troche inna moda i inne finanse stąd mozna czesac rynek skandynawski
  • Oświęcimianin_23: Tychy się bawiły w Kartoshkinów itd.:)
  • narut: Latvijas pirmā pretiniece - Polijas izlase🇵🇱
    🚫Aiz borta atstāts četrkārtējs Čehijas čempions
    🧐 Čehu vārtsargs Polijas pasi ieguvis mazāk kā nedēļu pirms pasaules čempionāta
    💰 20 no 25 spēlētājiem nāk no vietējās līgas, kurā ir... pārāk daudz naudas
  • narut: Latvia's first opponent is the Polish national team 🇵🇱
    🚫 The four-time champion of the Czech Republic is left behind
    🧐 The Czech goalkeeper got a Polish passport less than a week before the World Championship
    💰 20 out of 25 players come from a domestic league that has... too much money
  • narut: tak nas widzą Łotysze...
  • szop: he czyli srednio ale fakt pieniedzy tu za duzo i psuja cala sytuacje
  • PanFan1: No niby miałoby się zgadzać
  • BOBEK: tego o Tychach to nie da się czytać już transfery po staremu Ludzie a skąd mają brać grajków podeślijcie parę CV Rzeszutce tych którzy lgną do PLH i prosto do Tychów i będą robić przewagę i jedli miskę ryżu Qurwa chłopy co z wami japi,...dajcie mu CV i nam i będziecie Tyskimi Skałtami !!!!!!
  • PanFan1: "too much money" well I wouldn't go that far, we can discuss balance in spreading money among Polish first and second division, but overpaid polish league is a mitth ;)
  • BOBEK: Jastrzębi Podhale Cracovia i inni tez biorą a nikt nie marudzi jak my ( wy )
  • szop: Fan nieprawdy nie napisali :)
  • PanFan1: Narut podeślij tam moją odpowiedź proszę
  • PanFan1: Ale i ździebko przesadzili Szopie
  • szop: duze pieniadze psuja ambicje zawodnikow i tu 100 % racji
  • narut: Poszło Fanie, jak będzie jakaś odpowiedź dam znać
  • staatys: Duże pieniądze psują w ogóle. A co do najbliższego meczu:
    Łotwo nie będzie.
  • szop: oj tak masz racje :)
  • narut: Fanie - to Tomek Valtonen rozrabia....
  • narut: "Problēma, kas eksistējusi jau ļoti ilgu laiku – Polijas hokejisti nespēlē spēcīgās ārzemju līgās. Jaunajiem Polijas hokejistiem vajadzētu braukt uz ārzemēm pēc iespējas ātrāk. Polijas čempionāts spēj piedāvāt tik labas algas, ka vadošie hokejisti mājās nopelnīs vairāk nekā ārzemēs. Lai izlauztos ārzemēs, vispirms jāpiekrīt algas samazinājumam, vairākus gadus smagi jāstrādā un tikai tad jābauda augļi. Manuprāt, tieši tā ir lielākā problēma," vērtēja Tomeks.
  • narut: „Problem istnieje od bardzo dawna – polscy hokeiści nie grają w mocnych zagranicznych ligach. Młodzi polscy hokeiści powinni jak najszybciej wyjechać za granicę. Mistrzostwa Polski mogą zaoferować tak dobre pensje, że czołowi hokeiści będą zarabiać więcej w kraju, a nie za granicą, żeby przebić się za granicą, trzeba przede wszystkim zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia, trzeba ciężko pracować przez kilka lat, a potem dopiero cieszyć się owocami i to jest moim zdaniem największy proble
  • narut: – ocenił Tomek.
  • narut: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj
  • Arma: Czekajcie, chcecie powiedzieć że kluby mające budżet jak dwa inne kluby, psują rynek bo dają stawki z kosmosu i mogą każdego przebić w lidze ? Ja w szoku
  • Luque: Gadu, gadu, a jak przypadkiem zrobimy dobry wynik to ciekawe co wtedy powiedzą Łotysze...
  • PanFan1: Nie zgadzam się kompletnie Arma, w polskim hokeju nie ma jeszcze tyle hajsu żeby ustawiać "sellery cups" jak w NHL
  • RafałKawecki: Ta analiza Veltonena niestety nie trzyma się kupy. Gdyby było tak jak on pisze to obserwowalibyśmy zalew PLH młodymi Polakami. Niczego takiego się nie obserwuje.
  • RafałKawecki: @PanFan1 w polskim hokeju salary cap (a nie cup - bo to kubek) jest potrzebny z innych powodów. Żeby obniżyć koszty funkcjonowania drużyn. W przeciwnym razie prędzej czy później wykończymy wszystkie ośrodki. Apeluję o to od lat.
  • PanFan1: ... po drugie niech mi nikt nie próbuje nawet suflować rzewnych kawałków że bez odpowiedniego zasobu szmalu, da się porządny hokej dzisiaj robić
  • PanFan1: racja nie wyłączyłem słownika
  • PanFan1: Boże broń THL od salary cap - takie jest moje póki co zdanie
  • RafałKawecki: Ale nie da się zrobić porządnego hokeja bez powszechnego hokeja. Jasne, że nie będzie on nigdy w PL tak powszechny jak soker ale z 8-9 normalnie funkcjonującymi klubami świata nie zawojujemy.
  • Luque: Żeby hokej był porządny to popatrzmy na Słowaków chociaż... 2 porządne ligi po 14 drużyn to konieczne
  • RafałKawecki: Jak byliśmy 8-9 reprezentacją świata w zamierzchłych czasach to mieliśmy 2 ligi po 10 drużyn a i tak wtedy mówiło się, że baza jest mała.
  • RafałKawecki: Ale na tym można by już coś budować.
  • RafałKawecki: Obecny system jest patologiczny bo hokeiści krajowi zarabiają krocie a szkolące ich ośrodki pakujące w to masę kasy nie mają z tego nic. Nie dziwota, że nikt nie chce szkolić bo to jest po prostu palenie pieniędzy.
  • RafałKawecki: Lepiej wziąć gotowego do produkcji Szweda czy Fina.
  • PanFan1: Dlatego w odpowiedzi na to co rzucił Nrut, napisałem że problemem naszego hokeja jest rozkład środków (wszystko w THL) a nie jego przeinwestowanie
  • szop: Fanie ale po co ma sie przebijac za granica jak tu bez przebijania sie lepszy hajs zarobi ?
  • RafałKawecki: Ale kto zarabia ten mityczny hajs ? Wymień mi jednego młodzieżowca, który się w tym sezonie wybił w THL.
  • Arma: Macie przykład Bukowskiego, jeden dobry sezon w Sanoku i Tychy dały ofertę której nie mógł odrzucić. Tak byłoby z każdym młodym wyszkolonym za pieniądze klubu, w końcu bogaty wujek przyjdzie i da mu tyle ile nie zaproponujesz, bo chce.
  • PanFan1: Rośnie liczba młodych Polaków trenujących za granicą jak myślicie dlaczego ?
  • RafałKawecki: Bo polskie szkolenie jest słabe. Ale musi być słabe bo jest ekonomicznie nieopłacalne.
  • PanFan1: jest słabe bo nikt w nie nie inwestuje, przynajmniej nie tyle ile trzeba
  • RafałKawecki: Przypuszczam, że skumulowany koszt doprowadzenia zawodnika od żaka do pierwszej drużyny to ok. 1M zł. Po czym klub młodzieżowy (opłacany przez samorząd) dostaje za niego kilkanaście tysięcy ekwiwalentu za wyszkolenie.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe