Niezbędnik kibica – JKH GKS Jastrzębie. "O powtórkę będzie trudno"
Poprzedni sezon był dla hokeistów JKH GKS-u Jastrzębie jak piękny sen. Nie dość, że sięgnęli w nim po pierwszy w historii tytuł mistrzowski, to na dodatek zapisali się w annałach polskiego hokeja jako pierwszy zespół, który wywalczył potrójną koronę. Czy uda im się powtórzyć te osiągnięcia również w tegorocznych rozgrywkach?
Szefostwo ekipy znad czeskiej granicy w ostatnich latach do perfekcji opanowało chwyty retoryczne, dzięki którym skutecznie ściągało presję z zawodników. W wypowiedziach działaczy i sztabu szkoleniowego pojawiały się zwroty, że JKH GKS sumiennie stawia na swoich wychowanków i nie może pozwolić sobie na graczy z tej półki cenowej, co bardziej zamożne ekipy z Tychów, Krakowa czy Katowic.
Hokejowa matura
Bardziej wnikliwi obserwatorzy i eksperci przekonywali jednak, że sezon 2020/2021 musi być dla ekipy z alei Jana Pawła II egzaminem hokejowej dojrzałości, bo ileż można jechać na jednym i tym samym koniku. Zwracano uwagę też na to, że Róbert Kaláber otrzymał od działaczy siedmioletni kredyt zaufania i najwyższy czas, by zaczął go w końcu spłacać czymś więcej niż tylko triumfem w rozgrywkach Pucharu Polski.
Do tego doszły transfery, o których głośno było w całej hokejowej Polsce. Wzmocnienia dające zespołowi sporą jakość. Spokój w bramce zapewnił Patrik Nechvátal, który znakomitą formę przygotował zwłaszcza na fazę play-off. Swoje zrobił też wracający do Jastrzębia-Zdroju Mateusz Bryk, a mocnymi punktami ataku byli były reprezentant Słowacji Marek Hovorka, kanadyjski snajper Zack Phillips, po którego Minnesota Wild sięgnęła w pierwszej rundzie draftu oraz niezwykle dynamiczny Roman Rác.
To w głównej mierze oni byli głównymi architektami sukcesów. Zaczęło się od zdobycia Superpucharu Polski po zwycięstwie z GKS-em Tychy. Później przyszedł trzeci z rzędu Puchar Polski, a daniem głównym okazał się tytuł mistrzowski wywalczony po finale z Comarch Cracovią, która tradycyjnie wzmocniła się przed fazą play-off.
Odejścia liderów
Jednak po zdobyciu mistrzowskiego tytułu euforia opadła. Z Jastrzębia-Zdroju odeszło kilku czołowych graczy: z Hovorką i Phillipem i Radosławem Sawickim na czele. Pierwszy z nich wrócił do ojczyzny, drugi trafił do Re-Plast Unii Oświęcim, w której gra jego przyjaciel – Ryan Glenn, a „Sawi” zdecydował się skorzystać z oferty macierzystego Ciarko STS-u Sanok.
Z klubu odeszło też pięciu wychowanków: Dominik Paś, Kamil Wałęga i Jan Sołtys postanowili poszukać sobie zagranicznych klubów, a Jakub Michałowski i Kamil Wróbel przenieśli się do GKS-u Tychy. Ten ostatni swoje przenosiny do drużyny z piwnego miasta argumentował faktem, iż potrzebuje nowych wyzwań. Te słowa rozsierdziły trenera Róberta Kalábera, który otwarcie przekazał, iż zawodnik wybrał klub, który zaoferował mu większą gażę.
Nowa koncepcja
Tak czy inaczej dyrektor sportowy klubu Leszek Laszkiewicz musiał sporo się napocić, by znaleźć ich następców, którzy rzecz jasna spełnialiby odpowiednie kryteria. Plan szefostwa mistrzów Polski był taki, by pozyskać zawodników z dawnych republik Związku Radzieckiego.
Najpierw do drużyny dołączył Rusłan Baszyrow, który w sezonie 2020/2021 był jednym z liderów Zagłębia Sosnowiec, a później uczynił to doświadczony białoruski obrońca Siarhiej Bahalejsza.
Do JKH GKS-u przeniósł się też urodzony w Mińsku Jauhienij Kamienieu, który ma już na swoim koncie występy w seniorskiej reprezentacji Polski, a także kwartet łotewskich napastników: Frenks Razgals, Vitālijs Pavlovs, Egils Kalns i Artūrs Ševčenko. Ten ostatni jest młodszym bratem Ēriksa, który dołączył do jastrzębskiej ekipy w trakcie poprzedniego sezonu.
Ostatnim transferem ekipy mistrza Polski było pozyskanie Samuela Mlynaroviča. 31-letni środkowy, mogący występować też na skrzydle, ma w swoim dorobku 572 spotkania w słowackiej ekstralidze. Zdobył w nich 113 bramek i zanotował 135 asyst. Czy moc jastrzębskiego zespołu zostanie zachowana?
– Myślę, że w naszych możliwościach finansowych zakontraktowaliśmy dobrych zawodników. Nie ma u nas gwiazd. Zbudowaliśmy drużynę, która będzie walczyć na całej tafli o każdy krążek. Wierzę, że kibice będą zadowoleni z naszej gry – stwierdził Róbert Kaláber.
Zmiany w kadrze:
Przybyli: Siarhiej Bahalejsza (O, Szachcior Soligorsk – ekstraliga Białoruś), Jauhienij Kamienieu (O, STS Sanok), Rusłan Baszyrow (N, Zagłębie Sosnowiec), Artūrs Ševčenko (N, Gothiques d'Amiens–ekstraliga Francja), Vitālijs Pavlovs (N, Dornbirner EC – ICE Hockey), Frenks Razgals (N, HK Zemgale Jełgawa – ekstraliga Łotwa), Egils Kalns (N, HK Lipawa – ekstraliga Łotwa), Samuel Mlynarovič (N, HC Bańska Bystrzyca – ekstraliga Słowacja).
Odeszli: Jakub Michałowski (O, GKS Tychy), Jiří Klimíček (O, Jestřábi Prościejów- 1. liga Czechy), Marek Hovorka (N, MHk 32 Liptowski Mikulasz – ekstraliga Słowacja), Zack Phillips (N, Re-Plast Unia Oświęcim), Kamil Wróbel, N- GKS Tychy),, Dominik Paś (N, HK Dukla Michalovce – ekstraliga Słowacja), Kamil Wałęga (N, MHk 32 Liptowski Mikulasz – ekstraliga Słowacja), Radosław Sawicki (N, Ciarko STS Sanok), Jan Sołtys (N, szuka klubu).
Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.
Zobacz aktualny skład --- >>
***
Lider zespołu
Patrik Nechvátal
– W poprzednim sezonie wspólnie z licznymi ekspertami uznaliśmy go najlepszym bramkarzem Polskiej Hokej Ligi. Początek może nie był w jego wykonaniu piorunujący, ale to, w jakim stylu grał w meczach o stawkę mogło podobać się nawet najbardziej wybrednym kibicom. Imponował spokojem i niejednokrotnie był zaporą nie do przejścia. Skuteczność interwencji na poziomie 93,6 procent wiele mówi na ten temat.
***
Naszym zdaniem
Jastrzębianie z pewnością zrobią wszystko, by powtórzyć przynajmniej część sukcesów z zeszłego roku. Będzie o to jednak bardzo trudno, bo przyjdzie im jeszcze rywalizować w Hokejowej Lidze Mistrzów, a tam intensywność spotkań jest znacznie większa niż w Polskiej Hokej Lidze. Już teraz rodzi się pytanie, czy Rusłan Baszyrow i łotewscy napastnicy dadzą zespołowi taką jakość, jak Dominik Paś, Marek Hovorka czy Zack Phillips? Dwaj ostatni byli liderami zespołu odpowiednio w sezonie zasadniczym, jak i fazie play-off, więc poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko. Mecze w CHL dają powody do optymizmu.
Wyniki sparingów
29.07.2021 JKH GKS Jastrzębie - HC Frydek-Mistek 5:4 k.
03.08.2021 JKH GKS Jastrzębie - Jestřabí Prościejów 1:2
05.08.2021 HC RT Torax Poruba - JKH GKS Jastrzębie 1:3
10.08.2021 HC Frydek-Mistek - JKH GKS Jastrzębie 2:1
13.08.2021 JKH GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim 4:3
14.08.2021 JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 1:3
15.08.2021 GKS Katowice - JKH GKS Jastrzębie 2:1
22.08.2021 JKH GKS Jastrzębie - Reprezentacja Polski 0:3
24.08.2021 JKH GKS Jastrzębie - HC RT Torax Poruba 3:4 k.
26.08.2021 Jestřabí Prościejów - JKH GKS Jastrzębie 5:2
***
Bilety i karnety
Ceny sezon zasadniczy
Bilety:
normalny: 20 złotych
ulgowy: 15 złotych
Karnet: 300 złotych (w dniu prezentacji 250 zł)
***
Zdjęcia: jkh.pl
Więcej informacji w papierowej wersji Niezbędnika Kibica.
Komentarze