Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Rodzinne koligacje i statystyki tegorocznego draftu

2019-06-23 21:34 NHL
NHL: Rodzinne koligacje i statystyki tegorocznego draftu

W ciągu dwóch dni draftu NHL, który odbył się w Vancouver kluby wybrały 217 zawodników z 15 krajów i 33 lig. Niektórzy z nich będą kontynuatorami rodzinnych tradycji w najlepszej lidze świata, tak jak chociażby jedynka – Jack Hughes, czy też Alex Turcotte wybrany z numerem pięć.

Trochę statystyki

 

Najliczniej reprezentowaną grupą byli tradycyjnie Kanadyjczycy. 63 hokeistów „Klonowych Liści” usłyszało swoje nazwiska w czasie naboru. Zaledwie o czterech mniej nastolatków dostarczyli Amerykanie. Reszta młodych hokeistów to zawodnicy z Europy, a wśród tej grupy po 26 zawodników dostarczyły Rosja i Szwecja. W czubie Starego Kontynentu jest także Finlandia z 22 graczami.

 

Resztę państw należy traktować już epizodycznie, Tylko ośmiu Czechów znalazło uznanie w oczach włodarzy klubów NHL. Co ciekawe zaledwie jeden Słowak został wybrany w drafcie, podobnie jak Łotysz, Szwajcar, Brytyjczyk oraz przedstawiciele tak egzotycznych krajów jak Australia i Uzbekistan. Ponadto swoje ekipy znalazło trzech Białorusinów oraz po dwóch Niemców oraz Duńczyków.

 

 

 

Największym wzięciem cieszyli się obrońcy. Aż 66 defensorów wybrały zespoły najlepszej ligi świata. Wśród napastników przodowali środkowi, których było 54. Prawoskrzydłowi to liczba 41 graczy, a ich koledzy z przeciwnej flanki byli wybierani 34 razy. Listę uzupełniają 22 nazwiska bramkarzy.

 

Jeżeli spojrzeć na to, która z lig dostarcza najwięcej narybku, to na czele jest kanadyjska WHL, z której przyszło 28 hokeistów, ale tylko o trzech mniej dostarczyła konkurencyjna OHL oraz amerykańska USHL. Najgorzej spośród czołowych juniorskich rozgrywek kanadyjskich wypadła QMJHL z 18 zawodnikami.

 

Dobry wynik zanotował Amerykański Narodowy Program Szkolenia, z którego pochodzi 17 graczy wybranych w tegorocznym drafcie, na czele z jedynką, czyli Hughesem. Tyle samo hokeistów pojawiło się ze szwedzkiej juniorskiej SuperElit, czyli zwyciężczyni pośród rozgrywek europejskich.

 

Trzech hokeistów mniej dostarczyła juniorska ekstraklasa Finlandii, a z jej seniorskiego odpowiednika pochodzi sześciu graczy, natomiast z klubów SHL przybyło pięciu zawodników. Tylko dwóch występowało w ostatnim sezonie w rosyjskiej KHL.

 

Kolejni z rodu trafiają na tafle

 

Zwycięzca draftowej ceremonii, Jack Hughes wybrany przez New Jersey Devils dołączył do swojego dwa lata starszego brata - Quinna, który został wzięty w ubiegłym roku z numerem siódmym przez Vancouver Canucks. Ich ojciec co prawda w najlepszej lidze świata nie zagrał, ale przez kilka lat pracował w Toronto Maple Leafs jako szef wyszkolenia. Pracował także jako trener. Wystarczy wspomnieć, że był asystentem w Boston Bruins i głównym szkoleniowcem w Dynamie Mińsk w KHL. W swojej karierze jako zawodnik największy sukces osiągnął triumfując z reprezentacją USA w Pucharze Speglera w 1988 roku. Na tej niwie przebiła go jego żona – Ellen Weinberg-Hughes, która w czasach studenckich grała w piłkę nożną, lacrosse i hokeja, zdobywając w 1992 roku srebrny medal mistrzostw świata kobiet. Tamten turniej zakończyła w Drużynie Gwiazd.

 

Oprócz Hughesa najgłośniejszym nazwiskiem grającym obecnie w NHL, którego członek rodziny został wybrany w tegorocznym drafcie jest obrońca San Jose Sharks Marc- Édouard Vlasic. Z numerem 43 do Chicago Blackhawks dołączył jego kuzyn Alex Vlasic, który trenował wraz z Hughesem w ramach Amerykańskiego Narodowego Programu Szkolenia w reprezentacji USA U18.

 

Ryan Donato, który w ostatnim sezonie zmienił barwy, przechodząc z Boston Bruins do Minnesota Wild być może już na jesień spotka się ze swoim kuzynem Johnem Farinaccim wybranym z numerem 76 przez Arizona Coyotes. Jego wujek Ted Donato ma na koncie blisko 800 meczów w NHL.

 

W ślady brata poszedł Anttoni Honka. Numer 83 tegorocznego draftu, na którego przychylnym okiem spojrzeli działacze Carolina Hurricanes, będzie starał się przebić osiągnięcia Juliusa. Fiński defensor występuje w NHL od sezonu 2016/17 i zaliczył 87 występów, wszystkie w barwach Dallas Stars.

 

Jego kolegą z drużyny jest Tyler Pitlick, którego kuzyn Rhett został wybrany wczoraj z numerem 131 przez Montreal Canadiens. Młody Pitlick musi się mocno przyłożyć, żeby prześcignąć swojego ojca Lance’a. W jego cv widnieje blisko 400 gier dla Ottawa Senators i Florida Panthers.

 

Ostatnim przypadkiem zawodnika aktualnie grającego w NHL, którego członek rodziny został wybrany w tegorocznym drafcie jest napastnik Buffalo Sabres – Tage Thompson. Jego brat Tyce trafił wraz Hughesem do „Diabłów”, a dzieliło ich 95 pozycji. 19-latek występujący ostatnio w akademickiej NCAA będzie starał się kontynuować tradycje rodzinne, sięgające poprzedniego pokolenia, bowiem ojciec braci Thompsonów – Brent zdołał wystąpić 121 razy na taflach najlepszej ligi świata.

 

Jest również grupa zawodników, których bracia grają obecnie w hokeja, ale nie na poziomie NHL. Ryan Suzuki (numer 28, Carolina Hurricanes) nie przebił wyczynu Nicka, który w 2017 wybrany został z trzynastką przez Vegas Golden Knights, ale dziś występuje w mistrzowskiej ekipie OHL – Guelph Storm i to z sukcesami indywidualnymi. Jest triumfatorem Nagrody „99” Wayne’a Gretzky’ego przyznawanej najbardziej wartościowemu zawodnikowi fazy play-off. Nick był najskuteczniejszym hokeistą tej części rozgrywek. Uzbierał 42 „oczka” w 24 meczach.

 

Brat Nicholasa Robertsona (numer 53, Toronto Maple Leafs) – Jason również występuje w OHL, będąc czołową postacią tej ligi. Wygrał klasyfikację punktową sezonu zasadniczego. Na jego koncie znalazło się 117 „oczek”.
W konkurencyjnej WHL w zespole Tri-City Americans występuje Kyle Olson, którego brat Quinn dostał się do finalistów Pucharu Stanleya. „Niedźwiadki” z Bostonu wzięły go z numerem 92.

 

Dwóch braciszków tegorocznych uczestników draftu czeka na swoją szansę terminując w klubach AHL. Szczególnie udanie wygląda ten rozdział kariery w wykonaniu Aleksiego Saareli, który niedawno zdobył z Charlotte Checkers Puchar Caldera. Jego brat Antti znalazł uznanie w oczach włodarzy Chicago Blackhawks. Wzięli go z numerem 123.

 

Michael Brodzinski jest zawodnikiem farmerskiej drużyny San Jose Sharks. Philadelphia Flyers zdecydowali się wybrać Bryce’a z numerem 196. Największą karierę z tercetu braterskiego o polskobrzmiącym nazwisku zrobił jednak Johnny. W 2013 roku na jego usługi przystali Los Angeles Kings. Udało mu się wystąpić w 54 meczach w NHL.

 

A mój tata też grał w NHL

 

Jest grupa zawodników z tegorocznego draftu, których ojcowie znają smak gry w najlepszej lidze świata. Żaden z nich nie osiągnął jednak takiego sukcesu jak Adam Foote, dwukrotny zdobywca Pucharu Stanleya z Colorado Avalanche. W jego dorobku są 1154 mecze w NHL. Pan Foote dostarczył już najlepszej lidze świata jednego gracza. Jest nim jego starszy syn – Callan, czyli draftowa czternastka sprzed dwóch lat. Teraz w ślady brata poszedł Nolan, tegoroczny numer 27. Obaj bracia trafili do Tampa Bay Lightning. To dopiero czwarty duet braterski w historii naboru NHL, który z pierwszej rundy dostał się do tego samego zespołu.

 

 

 

Jest jeszcze jeden człowiek mający ponad tysiąc gier w najlepszej lidze świata, którego członek rodziny został obecnie wybrany do gry w NHL. Co prawda Dave Ellett nie jest ojcem żadnego z młodych talentów, ale wujkiem Coopera Moore’a (numer 128, Detroit Red Wings). Ellett występował jako obrońca i zdołał zaprezentować się w 1129 meczach.

 

Nie aż tak pokaźnie wygląda dorobek Wayne’a Primeau, choć jego 774 gry muszą robić wrażenie. Na pewno jest to dobry wzór dla swojego syna – Masona, czyli numeru 141, który trafił do Vegas Golden Knights. Gdyby nastolatkowi nie wystarczył przykład ojca, to zawsze może jeszcze wesprzeć się autorytetem swoich stryjów: Keith Primeau (909 gier) oraz Derrick Smith (537 spotkań).

 

Wybór w pierwszej rundzie draftu nie jest niczym nowym w rodzinie Poulinów. Oczywiście przedwczorajszy sukces Samuela, czyli dostanie się do Pittsburgh Penguins z numerem 21 robi wrażenie, ale jego tata – Patrick zrobił to jeszcze lepiej. Był dziewiątką w 1991, a w najlepszej lidze świata rozegrał aż 634 spotkania. Występował w niej przez 11 lat.

 

Plejadę ojców z dorobkiem ponad pół tysiąca gier w NHL zamyka Craig Johnson. W jego przypadku było to 557 pojedynków w pięciu różnych klubach. Craig to numer 33 z 1990. Jego syn prześcignął go o dwie pozycje, zamykając plejadę pierwszej rundy bieżącego roku. Trafił do Buffalo Sabres.

Mark Kastelic (numer 125, Ottawa Senators) jest przedstawicielem trzeciego pokolenia swojej rodziny w NHL. Wszystko rozpoczęło się za sprawą dziadka – Pata Stapletona, który rozegrał 635 gier w tej lidze. Występował w niej przez 12 sezonów. W jego ślady poszedł również ojciec Marka – Ed, który w latach 1985-1992 reprezentował Washington Capitals i Hartford Whalers. Udało mu się wystąpić w 220 spotkaniach. To nie jedyny członek tej rodziny, który grał w NHL. Zrobił to również wujek Marka – Mike Stapleton. Jego wynik jest całkiem interesujący. Ma w swoim cv wpisane blisko 700 gier dla ośmiu ekip.

 

Czymże przy jego dorobku jest 112 spotkań Alfiego Turcotte’a? Faktycznie może to nie jest powalająca liczba, ale trzeba docenić, że zarówno on, jak i jego syn Alex wybrani zostali w pierwszej rundzie draftu. Alfie trafił do Montreal Canadiens, natomiast Alex, to jedna z gwiazd tegorocznego naboru. Kolega reprezentacyjny Hughesa został przechwycony przez Los Angeles Kings z numerem pięć.

 

 

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe