Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Rekord "Pingwinów" i nieoczekiwany bohater (WIDEO)

2018-12-15 07:09 NHL
NHL: Rekord "Pingwinów" i nieoczekiwany bohater (WIDEO)

Jest w drużynie Boston Bruins coś, co sprawia, że rywale uwielbiają atakować jej graczy ciałem. Pittsburgh Penguins tej nocy robili to tak często jak żaden inny zespół w sezonie. A liderem pod tym względem był gracz, który całkiem niespodziewanie i w ofensywie prowadził "Pingwiny".


Penguins przed własną publicznością zmierzyli się ostatniej nocy z drużyną z Bostonu i już od samego początku postanowili pokazać jej, że łatwo nie będzie. W pierwszej tercji gracze Mike' Sullivana wykonali aż 20 ataków ciałem. W drugiej jeszcze 17, a w trzeciej kolejnych 15. Razem daje to wynik 52. Tak wielu wejść ciałem statystycy nie zanotowali w tym sezonie w jednym meczu jeszcze żadnej drużynie NHL. Wcześniejszym rekordem sezonu było 51 ataków graczy Montréal Canadiens, co ciekawe także w meczu Bruins. A drużyna z Pittsburgha ostatni raz więcej miała 14 marca 2015 roku w meczu... również z drużyną z Bostonu. Trudno stwierdzić, co sprawia, że to właśnie "Niedźwiedzie" są tak lubianym obiektem ataków.


Wczoraj taka agresywna gra "Pingwinów" przyniosła efekt, choć w pewnym momencie wydawało się, że rywale odwrócą losy meczu. Po dwóch tercjach było 3:1 dla gospodarzy, ale w trzeciej w odstępie zaledwie 54 sekund Chris Wagner i David Krejčí doprowadzili do remisu. To do Penguins należało jednak ostatnie słowo. W 51. minucie Jake Guentzel zmienił tor lotu krążka po strzale z dystansu Krisa Letanga i zdobył bramkę, która okazała się być zwycięską. A na 6 sekund przed końcem wynik strzałem do pustej bramki gości ustalił Zach Aston-Reese.


Ten ostatni został nieoczekiwanym bohaterem drużyny z Pittsburgha. Wystąpił na skrzydle drugiego ataku obok Phila Kessela i Jewgienija Małkina, ale to on skończył mecz z lepszym dorobkiem punktowym niż te gwiazdy. Zanim w końcówce trafił do pustej bramki, w 40. minucie strzelił swojego pierwszego w NHL gola w osłabieniu. Dostał świetne podanie ze skrzydła od Rileya Sheahana i pokonał Jaroslava Haláka. A jeszcze wcześniej asystował, gdy do siatki trafił Kessel. 2 gole i asysta dały mu pierwszy trzypunktowy występ w najlepszej lidze świata.


Aston-Reese to zawodnik, który nigdy nie był draftowany do NHL. Ten sezon, podobnie jak poprzedni, zaczął w AHL w Wilkes-Barre/Scranton Penguins, ale na początku listopada został wezwany do drużyny z Pittsburgha. Wczoraj nie tylko zaliczył świetny występ pod względem liczby punktów, ale to także on dał sygnał do ostrej gry na bandach. Już w pierwszej tercji wykonał 4 ataki ciałem, a łącznie miał ich najwięcej ze wszystkich graczy, bo 9. - Myślę, że to był jego najlepszy występ w tym sezonie. Podobało mi się, jak grał z tymi dwoma kolegami - powiedział trener Sullivan po spotkaniu. - Grał bardzo fizycznie, atakował bramkę, twardo bronił. Był naprawdę bardzo dobry w grze w osłabieniu.


Oprócz Aston-Reese'a, Kessela i Guentzela gola dla Penguins strzelił wczoraj także inny nieoczekiwany bohater, występujący w czwartym ataku Derek Grant. W drużynie z Pittsburgha tylko dwóch graczy z pola nie wykonało wczoraj żadnego ataku ciałem. W całym sezonie ma ona już na koncie najwięcej w lidze, bo 951 takich wejść. Trener Sullivan wczoraj nie był jednak z tak dużej liczby zadowolony. - Chcielibyśmy mieć mniej ataków ciałem, bo to by oznaczało, że częściej mamy krążek. Ale też na pewno chcemy być tą drużyną, która ma w swojej grze ten fizyczny element - powiedział. Tak twarda gra gospodarzy nie przeszkodziła Bruins w oddaniu aż 51 strzałów, co jest dla tej drużyny rekordem sezonu. Bramkarz "Pens" Casey DeSmith pierwszy raz w NHL obronił 48 uderzeń w jednym spotkaniu. Popisał się zwłaszcza fenomenalną paradą w pierwszej tercji po strzale z backhandu Brada Marchanda. Oprócz Krejčíego i Wagnera pokonał go swoim pierwszym od 116 meczów golem obrońca rywali Brandon Carlo.


Bruins przerwali serię trzech zwycięstw. Ostatnio regularnie muszą gonić wynik. Udawało im się odwracać losy meczów w niekorzystnych sytuacjach przeciwko Ottawa Senators i Arizona Coyotes. W trzeciej tercji wydawało się, że uda się i tym razem, ale ostatecznie rywale okazali się lepsi. - Udało nam sie ich dogonić, ale niestety zabrakło nam szczęścia pod ich bramką - powiedział po spotkaniu trener gości Bruce Cassidy. Nie mieli też szczęścia do decyzji sędziów, którzy po analizie wideo nie uznali gola Seana Kuraly'ego. Gracz gości skierował do bramki krążek leżący na... brzuchu DeSmitha, po tym jak bramkarz miejscowych upadł po kontakcie z Wagnerem. Gracz Bruins został na bramkarza rywali wepchnięty, a sędziowie przedwcześnie gwizdkiem przerwali akcję. Pikanterii tej sytuacji dodał fakt, że w ubiegłym sezonie w Bostonie w meczu obu drużyn bliźniaczy gol Sidneya Crosby'ego dla Penguins został uznany po dwóch analizach wideo, w tym drugiej w wyniku "challenge'u".


Zespół z Bostonu ma 38 punktów i jest czwarty w dywizji atlantyckiej. Penguins z 34 "oczkami" są trzeci w metropolitalnej.


Pittsburgh Penguins - Boston Bruins 5:3 (1:0, 2:1, 2:2)
1:0 Grant - Cullen - Wilson 17:48
2:0 Kessel - Małkin - Aston-Reese 21:56
2:1 Carlo - Wagner - Kuraly 31:53
3:1 Aston-Reese - Sheahan - Dumoulin 39:01 (w osłabieniu)
3:2 Wagner - McAvoy - Kuraly 47:08

3:3 Krejčí - Pastrňák - Marchand 48:02

4:3 Guentzel - Letang - Crosby 50:47

5:3 Aston-Reese - Crosby - Johnson 59:54 (pusta bramka)

Strzały: 28-51.
Minuty kar: 4-2.
Widzów: 18 549.






New Jersey Devils odwrócili losy meczu z Vegas Golden Knights i wygrali po dogrywce 5:4, mimo że po pierwszej tercji przegrywali już 0:3. Jeszcze w połowie meczu drużyna z Las Vegas prowadziła 4:1. Zwycięstwo dał "Diabłom" swoim pierwszym golem w dogrywce w NHL i pierwszym zwycięskim w tym sezonie numer 1 zeszłorocznego draftu Nico Hischier. Wcześniej Travis Zajac zaliczył gola i asystę oraz wygrał 9 z 12 wznowień, a do siatki trafiali także: Miles Wood, Kyle Palmieri i Brett Seney. Decydujący gol Hischiera był analizowany na wideo na wniosek trenera Golden Knights pod kątem spalonego, ale został uznany. Z kolei wyrównującego na 4:4 "Rycerze" strzelili sobie właściwie sami, bo Nick Holden próbował wyprowadzić krążek z podbramkowego zamieszania, ale zrobił to tak nieszczęśliwie, że umieścił go we własnej bramce. Fatalnie dysponowany bramkarz Devils Cory Schneider wpuścił 3 z 7 strzałów i został zmieniony przez Keitha Kinkaida. Schneider nie wygrał meczu od roku. "Diabły" z 28 punktami uciekły z ostatniego miejsca w dywizji metropolitalnej i całej konferencji wschodniej. Golden Knights mają 38 "oczek" i spadli na piątą pozycję w dywizji Pacyfiku.


"Samobójczy" gol Nicka Holdena przypisany Brettowi Seneyowi



Efektowny pościg zakończony zwycięstwem w dogrywce zaliczył także zespół Arizona Coyotes, który przegrywał z New York Rangers już 0:3, ale wyrównał i ostatecznie wygrał 4:3. Dawnych kolegów pogrążył w dodatkowej części meczu Derek Stepan, który w latach 2010-17 reprezentował barwy Rangers. Wcześniej zaliczył także asystę przy golu Josha Archibalda. Do siatki trafiali też obrońcy "Kojotów": Jordan Oesterle i Oliver Ekman-Larsson. Stepan pierwszy raz w barwach drużyny z Glendale zdobył gola w dogrywce. Dla Rangers w 515 meczach sezonów zasadniczych miał 2 takie trafienia, ale dał drużynie z Nowego Jorku także zwycięstwo w dogrywce meczu numer 7 drugiej rundy play-offów w 2015 roku przeciwko Washington Capitals. Coyotes byli do wczoraj ostatnią drużyną w NHL, która nie wygrała meczu przegrywając po pierwszej tercji. Przerwali serię 4 porażek i 9 kolejnych meczów przegranych z Rangers. Z 30 punktami nadal jednak są przedostatni w dywizji Pacyfiku. Ich wczorajsi rywale mają 32 punkty, co daje im piąte miejsce w dywizji metropolitalnej.


Ottawa Senators pokonali Detroit Red Wings 4:2 i wyprzedzili swoich rywali w tabeli, awansując na szóste miejsce w dywizji atlantyckiej. Chris Tierney strzelił dla zwycięzców 2 gole, najlepiej punktujący obrońca NHL Thomas Chabot zaliczył bramkę i asystę, co daje mu już 35 punktów, a do siatki trafił także Mark Stone. Chabot po 33 meczach ma na koncie 9 goli, czyli tyle, ile strzelił w całych swoich debiutanckich rozgrywkach w NHL. Obrońcy "Senatorów" strzelili w tym sezonie już 26 goli, co jest najlepszym wynikiem w całej lidze. Obie drużyny mają teraz po 32 punkty, ale Senators są w tabeli dywizji wyżej, ponieważ wygrali o 2 mecze więcej w regulaminowym czasie i po dogrywkach.


W drugim meczu z rzędu hat trickiem popisał się Aleksandr Owieczkin. We wtorek strzelił 3 gole Detroit Red Wings, a wczoraj Carolina Hurricanes. Jego zespół wygrał po rzutach karnych 6:5, choć Rosjanin już niejako tradycyjnie karnego nie wykorzystał. Od kiedy w 2005 roku wprowadzono ten element jako rozstrzygający o wyniku, nikt nie zmarnował więcej karnych niż on. Kapitan Capitals już 71 razy na 102 próby nie potrafił pokonać bramkarzy w decydujących rozgrywkach. O wygranej mistrzów NHL przesądził za to Jakub Vrána. Z gry trafiali jeszcze Travis Boyd i wracający do gry po wstrząśnieniu mózgu Tom Wilson, a po 3 asysty uzyskali: Nic Dowd i John Carlson. Ten ostatni został współliderem ligowej klasyfikacji punktowej wśród obrońców. Owieczkin ustrzelił 22. hat trick w NHL i punktował w 13 meczach z rzędu, wyrównując swój rekord kariery. Poprzednio taką passę miał na przełomie 2006 i 2007 roku. Z 28 golami jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzeleckiej ligi. Hurricanes strzelili 3 gole w przewagach i jednego w osłabieniu. Po trzeciej z rzędu porażce zajmują z dorobkiem 31 punktów szóste miejsce w dywizji metropolitalnej. Zespół z Waszyngtonu jest jej liderem dzięki 41 punktom.


Już trzeci mecz z rzędu przegrała drużyna Colorado Avalanche. Tym razem uległa po dogrywce St. Louis Blues 3:4, a jej katem okazał się Ryan O'Reilly, który w barwach "Lawiny" spędził 6 pierwszych sezonów w NHL. Środkowy Blues w dogrywce podczas gry w osłabieniu dał swojej obecnej drużynie zwycięstwo nad byłą. Karę drużyna z St. Louis dostała w zupełnie kuriozalnej sytuacji. Władimir Tarasienko w trakcie akcji stracił swój kij i zagrał kijem znacznie wyższego Coltona Parayki. Problem wziął się stąd, że mierzący prawie 2 metry Parayko ma od NHL specjalne pozwolenie na używanie dłuższego kija, którego Rosjanin nie ma. Wcześniej Parayko sam strzelił dwa gole, a O'Reilly przy jednym z nich mu asystował. Dla zwycięzców trafił także obchodzący urodziny Iwan Barbaszow. Dla Avalanche Mikko Rantanen zaliczył 40. asystę w sezonie. Zarówno pod względem liczby asyst, jak i punktów (53) jest najlepszy w całej lidze. Fin wydłużył swoją serię meczów ze zdobytym punktem do 13. Avalanche mają 40 punktów i zajmują trzecie miejsce w dywizji centralnej. Blues z 28 są w niej przedostatni.


Chicago Blackhawks znów przegrywają. Zaledwie 2 dni po tym, jak przerwali serię 8 porażek, wygrywając z Pittsburgh Penguins, podopieczni Jeremy'ego Collitona ulegli Winnipeg Jets 3:4 po dogrywce. I tak mogli się jednak cieszyć ze zdobycia punktu, bo Erik Gustafsson doprowadził do dogrywki zdobywając gola wyrównującego na zaledwie 8 sekund przed końcem trzeciej tercji. Dla Jets dwa gole i asystę zaliczył Mark Scheifele, trafili także Patrik Laine i Mathieu Perreault, a po czwartym zwycięstwie z rzędu drużyna z Manitoby ma już 44 punkty i awansowała na pierwsze miejsce w konferencji zachodniej. Więcej punktów od niej zdobyli w tym sezonie tylko Tampa Bay Lightning, którzy zgromadzili już 51 "oczek". Wczorajszy mecz był już drugim w tym tygodniu wygranym przez Jets z Blackhawks. We wtorek zwyciężyli 6:3 u siebie. Najlepiej grający w przewagach zespół NHL w starciu z drugimi najsłabiej broniącymi osłabienia Blackhawks zamienił na gola tylko 1 z 4 takich okazji. Ekipa z Chicago ma 26 punktów i jest przedostatnia w tabeli całej ligi.


Edmonton Oilers przed własną publicznością pokonali Philadelphia Flyers 4:1. Connor McDavid oddał tylko 2 strzały, ale strzelił 2 gole i dołożył asystę. Alex Chiasson ustanowił rekord kariery strzelając 14. gola w sezonie, a Adam Larsson trafił po raz pierwszy w tych rozgrywkach. Trzykrotnie asystował z kolei Leon Draisaitl. Pierwszą gwiazdą meczu wybrano jednak bramkarza gospodarzy Mikko Koskinena, który obronił 31 strzałów. Fin w tym sezonie wygrał wszystkie 7 meczów przed własną publicznością. Drużyna "Nafciarzy" ma z kolei we własnej hali serię 6 zwycięstw. Trenerowi Kenowi Hitchcockowi 13 meczów zajęło wygranie w roli szkoleniowca drużyny z rodzinnego miasta 9 spotkań. Wcześniej także 9 razy wygrała ona w 20 meczach pod wodzą Todda McLellana. McDavid spędził wczoraj na lodzie 19 minut i 16 sekund, czyli najmniej, od kiedy Hitchcock objął Oilers. Punktował w ostatnich 8 meczach, strzelając w tym czasie 6 goli i notując 9 asyst. 39 punktów daje jego zespołowi trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku. Flyers mają 28 "oczek" i spadli na ostatnią pozycję w dywizji metropolitalnej.

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
  • rawa: Boston 4:2
  • rawa: Bobo daje rade broniąc strzaly Miśków w PP.
  • rawa: Boston pusta bramka
  • rawa: Ale okazje miał DeBrusk.
    Jeszcze 1:37 do końca.
  • rawa: Reinhart do pustaka na 5:2
  • rawa: Misie na zajechane wyglądają. Po dwóch tercjach mieli tylko 8 strzałów na bramę. Teraz jest 32:16 w strzałach dla Florydy.
  • rawa: 6:2 Warguez w PP.
  • rawa: Brawo Kocury! 🐀
    2:1 w serii dla Panthers.
  • Hokejowy1964: PanFan i wzajemnie zaszczyt i wielka radość spotkać się na Elicie. Przeżycie na całe życie.
  • Luque: Francja-Kazachstan, wynik tego meczu mocno zdefiniuje z kim gramy o utrzymanie
  • KubaKSU: Z obrońców jeszcze ktoś zostanie ? :)
  • danielos8: Mam do odstąpienia niedrogo 2 bilety na mecz USA-GER, dziś na 20.20 do odbioru w Ostravie jakby co.
  • wiemswoje: Heja mam do sprzedania dwa bilety na dzisiejszy mecz z Łotwa gdyby ktoś był zainteresowany 576254997
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe