Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Pokiereszowany kapitan dał zwycięstwo liderowi [WIDEO]

2023-01-20 07:14 NHL
Patrice Bergeron (Boston Bruins).
Patrice Bergeron (Boston Bruins).

Patrice Bergeron po przyjęciu na twarz krążka w rozegranym dzień wcześniej meczu mógł nie wystąpić we wczorajszym spotkaniu Boston Bruins z New York Rangers. Kapitan "Niedźwiedzi" wyjechał jednak na lód i strzelił zwycięskiego gola.

Bergeron został w środę podczas spotkania z New York Islanders trafiony krążkiem w twarz po odbitym strzale kolegi z drużyny Davida Pastrňáka. Wtedy do gry wrócił, ale jego występ we wczorajszym meczu z New York Rangers stał pod znakiem zapytania. Kapitan Bruins wyjechał na rozgrzewkę i stwierdził, że mimo lekkiej opuchlizny i śladów rozcięć na twarzy jest gotowy do gry.

W 25. minucie strzelił gola na 2:0 w meczu wygranym przez jego zespół 3:1. Po spotkaniu powiedział, że odczuwa lekki ból, ale nie była to istotna kwestia na lodzie.

Przed nim w meczu rozgrywanym w Madison Square Garden w Nowym Jorku trafił dla Bruins Pavel Zacha, który idealnie dołożył kij do krążka zagranego przez Davida Krejčíego, a po nim na 3:0 podwyższył Connor Clifton. Drużynie z Bostonu nie udało się wygrać do zera, bo w 56. minucie Ben Harpur zdobył swojego pierwszego gola dla Rangers, do których trafił w tym sezonie, przebijając się przez AHL.

Pozostałych 31 strzałów gospodarzy obronił nominalny drugi bramkarz Bruins Jeremy Swayman, który zastępował między słupkami odpoczywającego po rozegranym dzień wcześniej spotkaniu z Islanders Linusa Ullmarka.

Prowadząca w ligowej tabeli drużyna z Bostonu obroniła wszystkie 3 osłabienia i wygrała 4. mecz z rzędu. W ostatnich 11 spotkaniach grała w osłabieniu 35 razy i w 34 przypadkach nie straciła gola. Wczoraj poradziła sobie nawet grając przez większą część meczu piątką obrońców. Brandon Carlo doznał bowiem kontuzji na początku drugiej tercji i musiał opuścić taflę.

Podopieczni Jima Montgomery'ego są już najlepsi w NHL pod względem liczby punktów zdobytych u siebie, a teraz budują zwycięską serię na wyjazdach. Wygrali w obcych halach 6 ostatnich spotkań, a ogółem 15 z 20 rozegranych. W sumie w 45 dotychczasowych meczach obecnego sezonu zgromadzili 76 punktów i aż o 12 wyprzedzają drugich w ligowej tabeli Carolina Hurricanes.

Rangers z 57 punktami pozostają na 3. pozycji w dywizji metropolitalnej, która na koniec sezonu daje prawo gry w play-off Pucharu Stanleya.

Trzej występujący we wczorajszym meczu gracze znaleźli się wśród 12 ogłoszonych wczoraj jako wybrani do udziału w Meczu Gwiazd NHL przez kibiców. Z drużyny Bruins nominację otrzymał Pastrňák, a z Rangers Adam Fox i Artiemij Panarin.

Skrót meczu:


W meczu drużyn z absolutnych dołów ligowej tabeli Anaheim Ducks przerwali serię 5 porażek i pokonali na wyjeździe Columbus Blue Jackets 5:3. "Kaczory" przegrały pierwszą tercję 0:3, ale później strzeliły 5 goli z rzędu. Anthony Stolarz w pierwszej odsłonie wpuścił 3 z 15 strzałów rywali i od początku drugiej w bramce zastąpił go John Gibson, który zatrzymał pozostałych 18 uderzeń. Cam Fowler i Adam Henrique zaliczyli po golu i asyście, zwycięską bramkę zdobył Trevor Zegras, a strzelali też Simon Benoît i Max Jones. Drużyna z Anaheim wygrała mecz po odrobieniu 3 goli po raz pierwszy od grudnia 2018 roku. W pierwszej tercji Mathieu Olivier, który strzelił pierwszego gola dla Blue Jackets, pobił się z Samem Carrickiem. Drużyna z Columbus przegrała 3 mecze z rzędu i pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli całej NHL. Ducks są ostatni w dywizji Pacyfiku, przedostatni w konferencji zachodniej, a trzeci od końca w całej lidze.

Bójka Mathieu Oliviera z Samem Carrickiem:

Inny zespół z dołu tabeli Chicago Blackhawks pokonał na wyjeździe Philadelphia Flyers 4:1, przerywając koszmarną serię 17 porażek w Filadelfii w sezonach zasadniczych. Poprzednie zwycięstwo z Flyers na ich terenie w części regularnej rozgrywek "Czarne Jastrzębie" odniosły 9 listopada 1996 roku. W międzyczasie jednak w 2010 roku wygrały w tym mieście z "Lotnikami" mecz numer 6 finału NHL, przesądzający o zdobyciu Pucharu Stanleya. Wczoraj goście przegrali pierwszą tercję, ale w dwóch kolejnych odpowiedzieli strzelając 4 gole. Kapitan Jonathan Toews raz trafił i raz asystował, Reese Johnson zdobył bramkę zwycięską, a później trafili jeszcze Tyler Johnson i Philipp Kurashev. Bramkarz gości Petr Mrázek obronił 37 z 38 strzałów rywali, w tym wszystkie 31 w drugiej i trzeciej tercji. W pierwszej tercji po "challenge'u" ławki Flyers anulowany został gol Andreasa Athanasiou, ponieważ powtórka pokazała, że wcześniej był spalony. Blackhawks wygrali 5 z ostatnich 6 meczów, ale nadal są na ostatnim miejscu w konferencji zachodniej i przedostatnim w całej NHL. Flyers zajmują 7. miejsce i w dywizji metropolitalnej, i w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-off w konferencji wschodniej. Wczoraj nie udało im się wygrać, mimo że w całym meczu nie dostali ani jednej kary.

Florida Panthers na wyjeździe pokonali Montréal Canadiens 6:2, a decydująca o losach meczu była druga tercja, wygrana przez "Pantery" aż 5:0. Matthew Tkachuk zdobył 2 gole, Sam Reinhart raz trafił i dwukrotnie asystował, Sam Bennett zanotował gola i asystę, a na liście strzelców znaleźli się jeszcze Ryan Lomberg i Givani Smith. Bramkarz Canadiens Sam Montembeault, po wpuszczeniu 5 z 22 strzałów w drugiej tercji, nie wyjechał na trzecią. W całym meczu został pokonany 5 razy na 33 uderzenia. Zastępujący go Cayden Primeau obronił 11 z 12 strzałów rywali w trzeciej odsłonie. Z kolei pierwszy bramkarz gości Siergiej Bobrowski nie zdążył obronić żadnego strzału, bo już w 3. minucie doznał kontuzji i został zmieniony przez Alexa Lyona. Ten ostatni w drugiej tercji popisał się fantastyczną paradą po próbie strzeleckiej Cole'a Caufielda. Drużyna z Florydy wykorzystała 4 z 8 przewag i obroniła wszystkie 5 osłabień. Między zespołami było sporo "złej krwi". Sędziowie nałożyli łącznie 90 karnych minut, a w trzeciej tercji doszło do trzech bójek. W każdej z nich uczestniczył strzelec gola dla Panthers. Tkachuk bił się z byłym graczem swojej drużyny Mikiem Mathesonem, Smith z Arberem Xhekajem, a Lomberg z Michaelem Pezzettą. Drużyna Panthers jest na 4. miejscu w dywizji atlantyckiej i w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Canadiens zamykają tabelę tej dywizji, a w rankingu "dzikiej karty" na Wschodzie są na 9. pozycji.

Fantastyczna interwencja Alexa Lyona po strzale Cole'a Caufielda:

Carolina Hurricanes przerwali serię 3 zwycięstw Minnesota Wild, wygrywając u siebie z tym rywalem 5:2. Po bramce i asyście dla "Huraganów" zanotowali świetnie ostatnio dysponowani ofensywnie obrońcy Jalen Chatfield i Brady Skjei, a także napastnik Martin Nečas. Trafił też kolejny obrońca Brent Burns, z kolei Teuvo Teräväinen w osłabieniu zdobył gola zwycięskiego. Bramkarz gospodarzy Frederik Andersen obronił 29 z 31 strzałów. Skjei pierwszy raz w NHL strzelił 10 goli w jednym sezonie. Po dwumeczowej przerwie do składu "Canes" wrócił Max Pacioretty, ale w końcówce zjechał z lodu z pomocą, trzymając się za nogę. Wcześniej z powodu urazu opuścił pierwszych 38 meczów sezonu. W drugiej tercji karę meczu za niesportowe zachowanie otrzymał napastnik drużyny z Raleigh Andriej Swiecznikow, który kijem trzymanym oburącz uderzył w okolice karku Brandona Duhaime'a i wepchnął go z impetem na bandę. Zespół Roda Brind'Amoura prowadzi w dywizji metropolitalnej z drugim najlepszym dorobkiem punktowym w NHL. Z kolei ekipa Wild pozostaje na 3. miejscu w dywizji centralnej.

Brutalny atak Andrieja Swiecznikowa na Brandona Duhaime'a:

Druga tercja przesądziła o odniesionym przed własną publicznością zwycięstwie Toronto Maple Leafs nad Winnipeg Jets. "Klonowe Liście" wygrały drugą odsłonę 3:0, a całe spotkanie 4:1. MVP i najlepszy strzelec poprzedniego sezonu Auston Matthews, którego wczoraj ogłoszono jako wybranego do Meczu Gwiazd NHL przez kibiców, strzelił 2 gole, Mitch Marner raz trafił do siatki, punktując w 20. meczu u siebie z rzędu, a wynik ustalił w końcówce strzałem do pustej bramki obrońca Mark Giordano. Rosyjski bramkarz gospodarzy Ilja Samsonow obronił 37 z 38 strzałów rywali. Stojący w drugiej bramce Connor Hellebuyck został wczoraj wybrany do Meczu Gwiazd przez fanów. Seria 20 meczów z punktem we własnej hali Marnera jest najdłuższą w historii klubu z Toronto. Napastnik Maple Leafs wcześniej w tym sezonie ustanowił już klubowy rekord 23 kolejnych spotkań z punktem łącznie (u siebie i na wyjeździe). Jego drużyna zajmuje 2. miejsce w dywizji atlantyckiej. Jets są na 2. pozycji w dywizji centralnej.

Zespół Buffalo Sabres na wyjeździe pokonał New York Islanders 3:2 po dogrywce. Dylan Cozens strzelił zwycięskiego gola już w 12. sekundzie dodatkowej części meczu. Wcześniej dla "Szabel" trafiali Alex Tuch i Victor Olofsson. Gościom z Nowego Jorku w odniesieniu zwycięstwa nie pomogły nawet 42 skuteczne interwencje Ilji Sorokina, nominowanego wczoraj do reprezentowania drużyny Dywizji Metropolitalnej w Meczu Gwiazd NHL. Przed spotkaniem odbyła się ceremonia, podczas której klub z Buffalo zastrzegł numer 30, noszony kiedyś w jego barwach przez znakomitego bramkarza Ryana Millera. Amerykanin został także włączony do klubowej Galerii Sław. Drużyna Sabres jest na 5. miejscu w dywizji atlantyckiej i w klasyfikacji "dzikiej karty do play-off" w konferencji wschodniej. Islanders zajmują 6. pozycję w dywizji metropolitalnej i 3. w wyścigu po dwie "dzikie karty" na Wschodzie. Mają tyle samo punktów, co znajdujący się aktualnie na pozycji premiowanej awansem do play-off Pittsburgh Penguins, ale rozegrali o 3 mecze więcej.

W St. Louis miejscowi Blues pokonali Nashville Predators 5:2 i wyprzedzili ich w tabeli dywizji centralnej. Brandon Saad i Robert Thomas zaliczyli dla zwycięzców po golu i asyście, Jordan Kyrou zdobył bramkę zwycięską, a trafili też Brayden Schenn i Aleksiej Toropczenko. Bramkarz gospodarzy Jordan Binnington obronił 24 strzały. W pierwszej tercji anulowany został gol Tommy'ego Novaka dla Predators, bo Jérémy Lauzon w niedozwolony sposób przeszkadzał Binningtonowi w interwencji. Drużyna z St. Louis strzeliła zwycięskiego gola w przewadze, a sama obroniła wszystkie 4 osłabienia. W trzeciej tercji na pięści zmierzyli się Tyler Tucker (Blues) i Cole Smith. Zespół Blues awansował na 5. miejsce w dywizji i o 1 punkt wyprzedza znajdujących się na 6. pozycji Predators, którzy jednak rozegrali o 1 spotkanie mniej. Obie ekipy zajmują - odpowiednio - 4. i 5. pozycję w rankingu "dzikiej karty" w konferencji zachodniej.

Bójka Tylera Tuckera z Cole'em Smithem:

Edmonton Oilers mają teraz najdłuższą trwającą serię zwycięstw w NHL, ponieważ pokonali u siebie Tampa Bay Lightning, wygrywając 5. kolejne spotkanie i przerywając serię 5 wygranych "Błyskawicy". Gospodarze zwyciężyli 5:3, choć w drugiej tercji stracili dwubramkowe prowadzenie z wyniku 3:1. W trzeciej jednak gola na wagę wygranej zdobył na raty po rajdzie prawą stroną Connor McDavid, a później wynik ustalił swoim drugim tego wieczoru trafieniem Zach Hyman. McDavid skończył mecz z golem i asystą. Ma już 39 goli oraz 86 punktów w tym sezonie. W obu kategoriach przewodzi ligowym statystykom. Także bramkę i asystę zanotował Leon Draisaitl, a trafił też Ryan McLeod. Pierwszą tercję zakończyła bójka Darnella Nurse'a (Oilers) z Coreyem Perrym, a drugą rozpoczęło pięściarskie starcie innego gracza drużyny z Edmonton Klima Kostina z Patem Maroonem. Mimo serii zwycięstw "Nafciarze" zajmują 4. miejsce w dywizji Pacyfiku, które samo w sobie nie daje na koniec sezonu awansu do play-off. Drużyna Jaya Woodcrofta prowadzi jednak w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Ekipa Lightning jest na 3. pozycji w dywizji atlantyckiej. Do udziału w Meczu Gwiazd dzięki głosowaniu kibiców nominowani zostali ostatniej nocy: Draisaitl i odpoczywający w meczu z ekipą z Tampy bramkarz Oilers Stuart Skinner, a także bramkarz Lightning Andriej Wasilewski.

Zwycięski gol Connora McDavida po efektownym rajdzie:

Washington Capitals wygrali na wyjeździe 4:0 z Arizona Coyotes. Darcy Kuemper obronił 26 strzałów graczy swojej byłej drużyny i jako pierwszy bramkarz w tym sezonie zachował 5. "czyste konto". Ogółem w karierze w NHL ma już 30 występów bez wpuszczenia gola, w tym 4 w 10 meczach przeciwko "Kojotom", w barwach których grał w latach 2018-21. Inny były gracz zespołu z Arizony Dylan Strome zdobył pierwszą oraz ostatnią bramkę w meczu, Tom Wilson strzelił gola i raz asystował, a na listę strzelców wpisał się także Sonny Milano. Larsowi Ellerowi trafienie odebrał za to "challenge" trenera rywali, po którym powtórka pokazała, że doszło do nieprawidłowego przeszkadzania bramkarzowi w interwencji. Golem Wilsona "Stołeczni" przerwali serię 14 niewykorzystanych przewag, a sami obronili wszystkie 3 osłabienia. Zajmując 4. miejsce w dywizji metropolitalnej, prowadzą jednocześnie w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-off w konferencji wschodniej. Coyotes przegrali 10 z 11 ostatnich meczów i są przedostatni w dywizji centralnej.

Zespół Vegas Golden Knights przegrał u siebie z Detroit Red Wings 2:3 i stracił prowadzenie w dywizji Pacyfiku. Goście z Detroit przerwali serię 3 porażek. Zwycięskiego gola strzelił Joe Veleno, wcześniej trafili Lucas Raymond i Dominik Kubalík, a Ville Husso został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania dzięki 33 skutecznym obronom na 35 strzałów gospodarzy. Fin przegrał wszystkie 5 poprzednich meczów z drużyną z Las Vegas. Wczoraj w ostatniej minucie dość pechowo dla siebie został pokonany przez Williama Karlssona, od którego łyżwy odbił się krążek po podaniu Jacka Eichela. Zespół z Detroit jest na 6. miejscu i w dywizji atlantyckiej, i w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Do miejsca premiowanego prawem gry w play-off aktualnie traci 5 punktów. Z kolei "Złoci Rycerze" przegrali 3 ostatnie mecze i spadli na 2. pozycję w dywizji Pacyfiku za Seattle Kraken. Obie ekipy mają tyle samo punktów, ale ta z Seattle jest w tabeli wyżej, ponieważ rozegrała o jedno spotkanie mniej.

Przypadkowy gol Williama Karlssona zdobyty łyżwą:

Zespół Kraken objął prowadzenie w dywizji, ponieważ pokonał u siebie po dogrywce New Jersey Devils 4:3. Ryan Donato zdobył dla zwycięzców 2 gole i zaliczył asystę, André Burakovsky trafił w dogrywce na wagę wygranej, a na liście strzelców znalazł się jeszcze Brandon Tanev. Asystujący przy zwycięskim golu obrońca Vince Dunn punktował już w 9. meczu z rzędu, co jest rekordem w krótkiej, bo rozpoczętej w 2021 roku historii klubu Kraken. Zakończyła się seria 5 zwycięstw zespołu Devils, która do wczoraj była ex aequo najdłuższą trwającą w NHL, a także passa 7 kolejnych wygranych wyjazdowych "Diabłów". Drużyna Lindy'ego Ruffa na wyjazdach gra w tym sezonie najlepiej w lidze. Przegrała dopiero 4. z 22 rozegranych poza własną halą meczów, a ze swoich 62 punktów aż 38 zdobyła na terenach rywali. W dywizji metropolitalnej zajmuje 2. miejsce.

Prowadzący w dywizji centralnej i całej konferencji zachodniej zespół Dallas Stars wygrał na wyjeździe z Los Angeles Kings 4:0. "Gwiazdy" już w pierwszej tercji strzeliły 3 gole. Tyler Seguin trafił 2 razy i raz asystował, Jason Robertson zanotował bramkę i asystę, swojego gola zdobył obrońca Esa Lindell, a nominalnie rezerwowy bramkarz Scott Wedgewood obronił 34 strzały i zachował pierwsze w tym sezonie, a szóste w NHL "czyste konto". Z boksu jego występ oglądał bramkarz numer 1 Stars Jake Oettinger. W bramce Kings mecz zaczął dobrze spisujący się w tym sezonie Pheonix Copley, ale wpuścił 4 z 17 strzałów i został w drugiej tercji zmieniony przez Jonathana Quicka, który zatrzymał pozostałych 7 strzałów gości. Drużyna z Los Angeles po raz pierwszy od 3 miesięcy nie zdobyła punktu w dwóch spotkaniach z rzędu. W dywizji Pacyfiku zajmuje 3. miejsce.
 

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
  • Arma: Ale jest poczucie że klub grający Polakami traci możliwość rywalizowania z resztą na równych zasadach a tak byłoby minimum 10 Polaków w klubach to by liga wróciła do stanu sprzed paru lat tylko zamiast Craxy czy Sanoka byłyby Katowice
  • majk1984: Cześć. Pytanie odnośnie dojazdu do Ostravy - był ktoś z Was? Gdzie najlepiej zaparkować samochód? Pytam pod kątem zajętości tych pod halą gdzie można jeszcze zostawić?
  • AdaM1234: Pod okolicznymi sklepami masz bezpłatne parkingi.
  • AdaM1234: Np pod Kauflandem duży parking.
  • J_Ruutu: Arma, ja tylko w kwestii formalnej, po prostu nie używajmy określenia "limit Polaków w składzie", bo nie ma czegoś takiego. Jest jedynie wymagane minimum. Limit określałby maksimum.
  • Beta: Myslę ze kolega z Jastrzębia się nie obrazi jak wykorzystam jego podpowiedz odnośnie parkowania
  • Beta: poleca parkować pod OBI a stamtad 3 przystanki tramwajowe-około 7 min
  • Beta: przystanek pod sklepem
  • PanFan1: to i ja za tę podpowiedź dziękuję
  • narut: to był chyba najlepszy mecz naszej kadry w ostatnim 30 leciu...
  • Ixat: @Zaba. Święte słowa, trzeba budować mocną I Ligę z normalną ilością rund by tam mogli się ogrywać młodzi. Do tego łatwa możliwość przenoszenia się mlodych zawodników między I ligą a ekstraklasą (kontrakt na dwie ligi).
    Podniesienie minimum Polaków może nieść za sobą pułapkę finansową - polscy gracze (szczególnie teraz, przy małej ich podaży) będą oplacani powyżej rynkowej wartości bo kluby będą "na musiku".
  • szop: limit powinien zostac wole 6 Polakow w skladzie ale majacych pojecie o grze a nie po 15 i jeden gorszy od drugiego ligi Open tez nikt nie chcial a jakby nie ta liga nie byloby Nas dzis w Ostravie
  • PanFan1: To skąd weźmiemy hokeistów z przyzwoitymi umiejętnościami za lat parę Szopie ?
  • uniaosw: Ale że Jacuś juz be
  • PanFan1: Weź taką Unię - Oświęcim tylko bez urazy, podaje was za przykład, bo dobitnie dowodzi on mojemu stwierdzeniu że "minimum sześciu to zbyt mało", nie wyzłośliwiam się, bo skład macie taki a nie inny ponieważ wam przepisy pozwalają na to - mistrz Polski który do obecnej Repry dostarczył całego JEDNEGO zawodnika i to jeszcze wychowanka Podhala ...
  • PanFan1: ... gdzie są, jak za dawniejszych lat nowe oświęcimskie Wielochy, Klisiaki, Kotońscy, Garbocze itd. ?
  • narut: o tak, to były nazwiska.. faktycznie, gdzie są ich następcy ...?
  • PanFan1: Od początku byłem i nadal jestem zwolennikiem ligi open, w warunkach jakie zaistniały w naszym hokeju, żeby utrzymać, albo zbudować dobry poziom ligi, liga open jest niezbędna, ale będę się upierał że: "doors are open too wide", a "minimum sześciu to mało"
  • Arma: I ok, w czym masz problem ? Każdy klub ma dać reprze 20 grajków ? Jedni prowadzą klub tak, inni tak. Skoro chcesz rozmawiać o wychowankach do kadry to zadajmy pytanie ilu grajków do lat załóżmy 22 dało Podhale, Kato, Tychy. Okaże się wtedy że Unia niewiele odstaje od reszty
  • PanFan1: Czytałeś dokładnie co napisałem Arma ?
  • Arma: Odnoszę się do pierwszej wiadomości.
  • Paskal79: Panfan te nazwiska były temu możliwe bo Unia miała taki budżet w tamtych latach jak teraz Kato czu Tychy i mogła sobię pozwolić ściągnąć praktycznie każdego reprezentamta jakiego chciała, i w latach 90do przełomu 00miala dużo wychowanków z lat dużo wcześniejszych, gdzie miała mnóstwo chłopaków co grali w Uni od dziecka i był mega wybór,bo po pierwsze to były dzieci z roczników 76-83 gdzie Sport był praktycznie jedyna rozrywka i odskocznia od szarego życia,a po drugie rodzice za nic
  • Luque: A ja Wam powiem że kwota transferowa w wysokości 250 tyś i kluby nie będą tak sobie podkupywać, a i młody zawodnik bardziej będzie musiał próbować w lepszej lidze, no i kluby zaczną się przykładać do kształcenia sobie graczy
  • Paskal79: Nie płacili,no i nie było komputerów , smartfonów PS i innych zabijających życie podwórkowe zabawek
  • Paskal79: Lugue a skąd wzioles te 250 tys?
  • Luque: A stąd że zakładam jakieś minimum na wyszkolenie gracza...
  • Luque: No chyba że te 35 tyś. czy ile teraz tam jest to wg Ciebie odpowiednia kwota ;)
  • Paskal79: Teraz jest 50 chyba? No wiadomo że to chore, choć kogo na to stać ?Tychy i Kato
  • Luque: I jeszcze bym tą kwotę podzielił 50% rodzice, 50% klub ;)
  • Paskal79: Tychy stać zapłacić za wyszkolenie te 35 tys przykładowo i dać wysoki kontrakt, jest mało polskich zawodników ,i zarabiają więcej niż nie gorsi Szwedzi i Finowie , przykładowo Unia by z wami walczyć musi pojawić na2-3 składu z zagranicy
  • narut: Zegras, w 3 formacji razem z Farabee i młodym Smithem, póty co w USA rej wiodą ci bardziej doświadczeni, młode gwiazdki nie powalają (m. in. Zegras, czy Caufield, Hughes, Sanderson), zobaczymy jak dzisiaj będzie ze Słowacją
  • Prawdziwy Kibic Unii: Panowie nie mamy zadnych nastepcow bo u Nas Mariusz nie bedzie sie zajmowal programem szkolenia dzieci i mlodziezy na pytanie gdzie sa ? Odpowiadam znikneli w czekusciach tej calej kadry trenerskiej ktora zyje sukcesami sprzed 25 lat a od tamtej pory nikogo nie wyszkolila nie zachecila do przyjscia na lodowisko sa poukladani na sztucznych stolkach nauczycieli - trenerow i tyle w temacie, no koze poza bombardowaniem kazdego pomyslu ktory zmusilby ich do zakomczenia tej pozorowanej pracy
  • Paskal79: Wy możecie mieć 5-7 reprezentantów Plus obco 10 i kilku młodych, wyciąg. Tyche kadrowiczów i gdzie będzie na4-6 miejscu...?
  • Paskal79: Myślę że z tego cię wiem pierwsi wychowankowie mogą być w Uni za4-5 lat bo niee wcześniej,takie są fakty
  • Luque: Paskalu ja tylko mówię co mogłoby spowodować lepszą pracę z dzieciakami w klubach i zainwestowanie w trenerów dla nich
  • Luque: Prokopiak chyba by już powinien być w składzie? Tak mi się rzuciło jedno nazwisko
  • Prawdziwy Kibic Unii: Natomiast co do kadry to chyba nikt nie wierzy w to co widzi gramy hokej ktory powinien obudzic ludzi z kasa na poczatek w naszym rzadzie i w koncu zadbac wprowadzic program kilkuletni dla wszysykich istniejacych i nowych - zainteresowanych osrodkow proponuje 2 -3 mld jak na tvp bylo.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Paskalu nie mamy w ukh zawodnikow serio zero sprawdz wyniki w kategoriach w ktorych wogole mozemy skleic druzyne ….
  • Prawdziwy Kibic Unii: A jak juz znajdzie sie jednostka to niestety nie gra wiec pomysl Zaby mocna poerwsza liga dla mnie 👍🏻 najlepiej polaczona z obowoazkiem nauki czyli de facto hokejem akademickim i wtedy to ma sens dla calej Polski
  • Hokejowy1964: Hej oświęcimioki przestańcie dupcyć na klubowe tematy bo Polacy grają tak że duma rozpiera i dzieją się rzeczy niezwykłe. W swoich spekulacjach budżet przekroczyliście znacznie już . Zajmijcie się Reprezentacją
  • Oświęcimianin_23: Będziemy rozmawiać na co tylko mamy ochotę i nic Ci do tego:)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, co tam na CH4? Jakieś ruchy so?
  • Paskal79: Są są ruchu,a bardziej trwają rozmowy... Raz lepiej raz gorzej,nie którzy chcą z dużo....:-) i trwają rozmowy ogonie wzmocnienia będą 🇸🇪
  • PanFan1: Według mnie już od nadchodzącego sezonu w każdym składzie meczowym powinno być minimum 10ciu Polaków.
  • Paskal79: Jest dobrze kluby muszą się przygotować teraz 6 za rok 8 bo inaczej znów będziemy mieć ligę 2 drużyn i finał można przewidzieć już we wrzy
  • Arma: Oj tak tak. Karuzela finansowa za 35 latków którzy będą pykać na jednej nodze, już lece
  • PanFan1: No to może w ogóle znieśmy minimum, właściwie po diabła nam ta Repra ;)
  • J_Ruutu: Hahaha, znów te cudowne recepty na sb. Panowie, to wszystko już było.
    A fakty są takie że tylko sukces reprezentacji może pociągnąć w górę w Polsce dyscyplinę inną niż kopana.
    Tak było z piłką ręczną, ze skokami (tu wystarczył sam Małysz), z siatkówką...
  • Hokejowy1964: Kufa chopy wyście już 2 budżety Pardubic wydali ;))))
  • J_Ruutu: Bo niestety wszystko rozbija się o kasę. Możemy sobie wprowadzać dowolne "limity, minimalne ilości itp itd.. Gdy nie będzie dzieciaków chętnych by ciężko trenować, to nawet 15 Polaków w składzie nie wywoła wzrostu poziomu, a wręcz przeciwnie. Będą grały różne ofermy bo "musi być X Polaków". I tyle w temacie.
  • Paskal79: No tak rutu już to było,nasze mądrości:-)
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
  • PanFan1: Z tego co wiem to do tego dążymy, tak zapowiadał prezes, ja jedynie proponuję żeby to nieco przyspieszyć
  • Paskal79: To jest złożony i ciężki temat.....
  • Paskal79: No Amerykanie zaczeli ,za raz mecz z Polakami będzie o 6 pkt:-)
  • fanhookeja: czy to prawda że Jean wraca do Polski?
  • HokejfanNT: Wraca i to nie sam
  • fanhookeja: a jednak to prawda co slyszałem dzisiaj i to do was
  • HokejfanNT: Niezaprzeczam niepotwierdzam😉
  • fanhookeja: dobra dobra ja już tam wiem
  • Andrzejek111: Jakby w UK wprowadzili jakieś ograniczenia w zatrudnieniu obcokrajowców, to co niektórzy z was musieliby wrócić do PL.
  • HokejfanNT: Szykuje się naprawdę bardzo mocna ekipa w NT ..myślę ze konkurencyjna dla całej czołówki
  • fanhookeja: no i dobrze będzie ciekawiej czym więcej mocnych ekip tym lepiej
  • HokejfanNT: Mnie osobiście bardzo cieszy że zostaje Szczerba ..bardzo mądry ruch zarzadu ..chlopak będzie wkrótce podpora nie tylko Podhala ale także repry..wspomnicie moje slowa
  • Oświęcimianin_23: Polska powalczy o pierwszą czwórkę, czuję to w kościach.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe