Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: Piękna seria Blue Jackets trwa (WIDEO)

2016-12-24 07:31 NHL
NHL: Piękna seria Blue Jackets trwa (WIDEO)

Wciąż nie ma w NHL mocnych na znajdujący się w niewiarygodnej formie zespół Columbus Blue Jackets. Lider ligowej tabeli tej nocy wygrał mecz na szczycie konferencji wschodniej i na przerwę świąteczną udaje się z serią 12 kolejnych zwycięstw.


To nie był taki sam wieczór w Columbus, jak ten z listopada, gdy Blue Jackets rozgromili Canadiens 10:0. Ale za każde zwycięstwo w NHL dostaje się tyle samo punktów. Tej nocy Columbus Blue Jackets dopisali do swojego konta kolejne 2 "oczka", dzięki pokonaniu Canadiens na swoim terenie 2:1. Sam Gagner w 18. minucie dał im prowadzenie podczas gry w przewadze, a na początku drugiej tercji na 2:0 podwyższy Brandon Saad, który dostał świetne podanie od Nicka Foligno i przytomnie przyjął krążek łyżwą, od razu ustawiając go sobie do strzału. Saad miał dzięki temu odsłoniętą bramkę, a desperacka próba interwencji bramkarza gospodarzy Ala Montoi na nic się zdała. Foligno asystował przy obu golach swojej drużyny, a bramkarz Blue Jackets Siergiej Bobrowski obronił 36 strzałów. Nie udało mu się zachować "czystego konta", bo w 50. minucie strzałem niemal z przedłużenia linii bramkowej pokonał go Jeff Petry.

12 kolejnych zwycięstw to absolutny rekord w historii klubu z Columbus. Wczoraj także klub ustanowił swój najlepszy wynik, zdobywając punkty w 14. kolejnym spotkaniu. Do wyrównania najdłuższej serii triumfów w historii NHL brakuje podopiecznym Johna Tortorelli jeszcze 5 wygranych. 17 razy z rzędu wygrywali w sezonie 1992-93 Pittsburgh Penguins. Blue Jackets mają na koncie już 50 punktów i na przerwę świąteczną udali się jako lider tabeli całej NHL. Ale oczekiwania w Columbus wzrosły na tyle, że nawet takie zwycięstwo w meczu na szczycie konferencji wschodniej nie zadowala do końca zawodników i trenera, jeśli styl nie jest najlepszy. A ich zdaniem, tej nocy nie był. - W trzeciej tercji trochę się pogubiliśmy, jakbyśmy liczyli, że oni zrezygnują z walki - powiedział Tortorella. - Ale myślę, że w tych ostatnich 3-4 minutach dobrze broniliśmy i znaleźliśmy sposób na odniesienie zwycięstwa.

Tortorella jest znany z wysokich wymagań wobec swoich podopiecznych i z tego, że rzadko daje się ponieść entuzjazmowi. Przed sezonem z dużą rezerwą wypowiadał się o szansach swojej drużyny. Teraz, gdy on i jego podopieczni mogą patrzeć na resztę ligi z góry, wreszcie ma powody do radości. - Chłopcy powinni czuć się dumni z miejsca, w którym teraz jesteśmy - skomentował po wczorajszym spotkaniu. Montréal Canadiens, mimo porażki, pozostają na drugim miejscu w konferencji wschodniej. 46 punktów daje im bowiem prowadzenie w dywizji atlantyckiej. Środkowy "Habs" Torrey Mitchell mówił po wczorajszym spotkaniu, że jego zespół mógł przerwać zwycięską passę rywali, ale nie pozwoliła na to świetna gra bramkarza Blue Jackets. - Bobrowski stawał na głowie. W trzeciej tercji całkiem dobrze ich nacisnęliśmy, ale on miał dużo świetnych interwencji. Myślę, że to właśnie on był tym elementem, który przesądził o wyniku - ocenił Mitchell.

Columbus Blue Jackets - Montréal Canadiens 2:1 (1:0, 1:0, 0:1)

1:0 Gagner - Foligno - Atkinson 17:50 (w przewadze)

2:0 Saad - Foligno - Wennberg 21:22

2:1 Petry - Terry - Barberio 49:08

Strzały: 24-37.

Minuty kar: 4-8.

Widzów: 18 147.


New York Islanders pokonali Buffalo Sabres 5:1 w meczu dwóch najsłabszych drużyn konferencji wschodniej. Ryan Strome strzelił gola i zaliczył asystę, pięknym golem po dostawieniu kija do krążka między kołami wznowień popisał się Anthony Beauvillier, a dla zwycięzców trafiali także: John Tavares, Andrew Ladd i Calvin de Haan. 28 strzałów obronił bramkarz "Wyspiarzy" Thomas Greiss. Jego zespół wygrał drugi kolejny mecz po serii 5 porażek.

Nie tylko Columbus Blue Jackets są w trakcie najdłuższej w historii klubu serii zwycięstw. Minnesota Wild pokonali New York Rangers 7:4 i odnieśli 10. zwycięstwo z rzędu, co jest klubowym rekordem. Charlie Coyle strzelił gola i zaliczył 3 asysty, Mikko Koivu i Jason Zucker do swoich bramek dołożyli po dwa punktowe podania, Mikael Granlund i Nino Niederreiter po razie trafili i asystowali, a na listę strzelców wpisali się także: Matt Dumba i Marco Scandella. Wild w drugiej tercji strzelili aż 5 goli. Drużyna z St. Paul z dorobkiem 46 punktów zajmuje drugie miejsce w dywizji centralnej. Rangers mają 47 "oczek" i znajdują się na trzeciej pozycji w dywizji metropolitalnej.

Drugie miejsce w tej samej dywizji z 49 punktami okupują Pittsburgh Penguins, którzy tej nocy pokonali New Jersey Devils 4:1, rehabilitując się za czwartkową porażkę 1:7 z Blue Jackets. Sidney Crosby potężnym uderzeniem w przewadze zdobył 24. gola w sezonie i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzeleckiej ligi, obrońca Chad Ruhwedel zdobył swoją pierwszą bramkę w NHL, a gole dla "Pingwinów" strzelali także: Eric Fehr i Patric Hörnqvist. Devils przegrali 8 z 9 ostatnich meczów i są na przedostatnim miejscu w dywizji metropolitalnej.

Gol Sidneya Crosby'ego



Na czwartą pozycję w tej dywizji z 44 punktami awansowała ekipa Washington Capitals, która w nocy polskiego czasu pokonała 4:0 Tampa Bay Lightning. John Carlson strzelił dwa gole, Marcus Johansson raz trafił i raz asystował, a Aleksandr Owieczkin zdobył gola po świetnym podaniu lobem od Dmitrija Orłowa. Stojący w bramce "Stołecznych" Braden Holtby obronił wszystkie 23 strzały rywali i po raz trzeci w tym sezonie zachował "czyste konto". Capitals prowadzą w tabeli rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów z konferencji wschodniej. Lightning są w niej dopiero na czwartym miejscu.

Gol Aleksandra Owieczkina



Detroit Red Wings po rzutach karnych pokonali Florida Panthers 4:3. Tak się złożyło, że przy decydującym karnym spotkali się: jeden z najlepszych specjalistów w tym elemencie na świecie Frans Nielsen i najczęściej przegrywający karne w historii bramkarz NHL Roberto Luongo. Duńczyk zdobył gola uznanego dopiero po analizie wideo, bo nie jest jasne, czy nie dotknął krążka już po kontakcie z nim Luongo. Nielsen strzelił w NHL 43 gole z karnych i wspólnie z Radimem Vrbatą jest rekordzistą wszech czasów. Wcześniej to on także doprowadził do dogrywki, a dla "Czerwonych Skrzydeł" z gry trafiali również: Drew Miller i Anthony Mantha. Stojący w bramce Red Wings Jared Coreau wygrał swój pierwszy mecz w NHL, dzięki obronieniu 31 strzałów z gry i jednego karnego.

Kontrowersyjny rzut karny Fransa Nielsena



Carolina Hurricanes przegrywali z Boston Bruins już 0:2, ale wygrali po dogrywce 3:2. Decydującego gola strzelił Teuvo Teräväinen, a wcześniej Justin Faulk i Jordan Staal zaliczyli po bramce i asyście. Hurricanes z 37 punktami zajmują nadal szóste miejsce w dywizji metropolitalnej, a Bruins zdobyli dotąd 40 "oczek" i wciąż są na dającej na koniec sezonu awans do play-offów trzeciej pozycji w dywizji atlantyckiej.

Niespodziewane zwycięstwo po dogrywce odniosła najsłabsza w całej lidze drużyna Colorado Avalanche, która pokonała 2:1 lidera konferencji zachodniej Chicago Blackhawks. Tym nieoczekiwanym prezentem świątecznym dla swoich fanów ekipa "Lawiny" przerwała serię 5 porażek. Zwycięstwo dał jej w dodatkowej części gry Nathan MacKinnon, który wcześniej asystował także przy golu Mikko Rantanena. Tyson Barrie asystował przy obu trafieniach, ale bohaterem wieczoru był bramkarz "Avs" Calvin Pickard, który obronił 38 z 39 strzałów. Drużyna z Denver nadal jednak z 25 punktami jest ostatnia w tabeli całej NHL. Blackhawks zdobyli 49 "oczek", co jest drugim wynikiem w lidze.

Także dogrywka wyłoniła zwycięzcę meczu pomiędzy Dallas Stars a Los Angeles Kings. Esa Lindell zdobył w niej gola, który dał drużynie z Dallas zwycięstwo 3:2. Wcześniej dla zwycięzców trafili również: Tyler Seguin i Radek Faksa. Z kolei Kari Lehtonen interweniował skutecznie 29 razy. Stars z 35 punktami zajmują piąte miejsce w dywizji centralnej. Kings z dorobkiem 38 "oczek" są na czwartym w dywizji Pacyfiku.

Calgary Flames pokonali Vancouver Canucks 4:1. Bohaterami "Płomieni" byli: Mark Giordano i Mikael Backlund. Ten pierwszy strzelił dwa gole, a drugi przy dwóch asystował, a w dodatku sam wpisał się na listę strzelców. Uzupełnił ją w zwycięskim zespole Matthew Tkachuk. Flames wygrali tylko 2 z ostatnich 5 meczów po serii 6 zwycięstw. Drużyna z Calgary ma 38 punktów i zajmuje 5. miejsce w dywizji Pacyfiku. Canucks ze stratą 7 punktów są w niej bezpośrednio za "Płomieniami".

Toronto Maple Leafs pokonali Arizona Coyotes 4:1. Leo Komarov strzelił dla "Klonowych Liści" dwa gole, William Nylander przerwał serię 13 gier bez trafienia, zdobywając z kontry pięknego gola strzałem pod poprzeczkę z backhandu, a trafił także Connor Brown. Temu ostatniemu asystował wybrany z numerem 1 tegorocznego draftu Auston Matthews, który rozgrywał swój pierwszy mecz w NHL w rodzinnym stanie Arizona. Maple Leafs popsuli święto żywej legendy Coyotes Shane'a Doana, rozgrywającego swój mecz nr 1 500 w NHL. Kapitan "Kojotów" uczcił go przynajmniej 400. golem w najlepszej lidze świata.


Gol Williama Nylandera



San Jose Sharks po dogrywce pokonali 3:2 Edmonton Oilers w meczu dwóch najlepszych w tym sezonie zespołów dywizji Pacyfiku. Do zwycięstwa poprowadził "Rekiny" debiutujący w tym sezonie w NHL Kevin Labanc, który strzelił dwa gole, w tym zwycięskiego w dogrywce. Joe Pavelski dołożył do wygranej gola i asystę, a Brent Burns odebrał Erikowi Karlssonowi prowadzenie w klasyfikacji punktowej obrońców, asystując dwukrotnie. Identyczny dorobek zaliczył Logan Couture. Dla Oilers gola i asystę zaliczył lider ligowej klasyfikacji najskuteczniejszych Connor McDavid, który ma już 42 punkty. Sharks prowadzą w dywizji z dorobkiem 43 punktów, a Oilers zajmują w niej drugie miejsce, tracąc do lidera 1 "oczko".


WYNIKI WSZYSTKICH WCZORAJSZYCH SPOTKAŃ

TABELA

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
  • KubaKSU: Ah ta cisza ... :)
  • uniaosw: 🇸🇪✅📝
  • KubaKSU: Kołcz czy grajek?
  • Passtor: 🤣 Hokejowy w porządku zwracam honor i sorki za złą ocenę 👍
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, nie uwierzę póki nie zobaczę:)
  • Hokejowy1964: Pastor no to rozumiem :). Od bajtla jestem GieKSiarz więc wiesz o co chodzi 😉
  • KubaKSU: Matczak show 🤣
  • weekendhero: On ściągnął mniej zawodników z ligi niż ściągną teraz po zmianie filozofiii transferowej hahaha
  • Luque: Trzech z ligi już mamy... pora więc chyba na nowych...
  • KubaKSU: Ee tam Luq jeszcze z 3-4 pewnie będzie:D
  • zakuosw: jednak przydomek dzbany jest jak najbardziej odpowiedni. nic się nie uczą na błędach w tychach. Dla nas dobrze :)
  • Luque: Martw się tam lepiej powiatowy czy Ci tam Zupa czasem nieskiśnie... bo będzie płacz za chwilę że połowa czerwca i trenera dalej nie ma
  • Arma: Jak Unii nie uda się znaleźć trenera, myślę że bobersi są w gotowości by podjąć się tego trudnego wyzwania
  • zakuosw: nie muszę się martwić, ponieważ od kilku lat nasz zarząd działa całkiem sprawnie i wiem, że nawet jeśli nie będzie Zupy to mają nagrane inne kontakty
  • uniaosw: Brawo Zupa
  • Oświęcimianin_23: Zupaaaaaaaa
  • Luque: "Z Naszych informacji wynika..." to jeszcze nie jest podpis pod kontraktem ;)
  • Oświęcimianin_23: Rado by nie siał plotek;))))
  • kłapek: A to ci niespodzianka Damian Kapica nie porozumiał się z Podhalem a jego usługami zainteresowana jest Cracovia
  • Arma: Tymczasem prawie 3.5k na zbiórce, dziękujemy za każdą wpłatę
  • Beta: ostatnie uściski z rodziną,znajomymi,pozowanie do zdjęć ,autografy i chłopaki odjechali na MŚ
  • emeryt: Surykatka Kochana witamy w domu
  • Jamer: Nie wierzyłem, ale dobra decyzja... mam nadzieje ze będzie pracował według swoich zasad i Pani Ania będzie z Nim. Powodzenia Zupa w nowym sezonie!
  • Arma: Po transferach było widać w jaką to idzie stronę
  • Arma: a bardziej podpisach
  • Jamer: Arma: Masz rację, ale miejmy nadzieje, że nikt tej Zupy nie będzie chciał przypalić w trakcie sezonu...
  • KubaKSU: Krzemiń i Beza,to było pewne;)
  • emeryt: czyli na dzisiaj mocny znak zapytania przy Marku,Diukovie i Jakobsie...coś cisza o Uimusiu a to bardzo pewny def
  • Arma: Rozwiązanie jest proste, jak ktoś chce zmienić klub to niech to zrobi i tyle. Zupa ma prowadzić zespół i reagować na grę drużyny, nic poza tym. Najwyraźniej Zupa wyczuł że można wyczyścić drużynę i to mam nadzieję zrobi, niech mu wezmą ludzi którzy chcą pracować
  • emeryt: poczatek maja,mozna jeszcze dobrze poszukac sportowo i finansowo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe