Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Owieczkin przesądził w karnych. Najdłuższa seria w karierze (WIDEO)

2018-12-16 07:03 NHL
NHL: Owieczkin przesądził w karnych. Najdłuższa seria w karierze (WIDEO)

Nikt w historii NHL nie zmarnował tylu rzutów karnych, co Aleksandr Owieczkin. Tej nocy jednak to Rosjanin właśnie z karnego przesądził o zwycięstwie swojej drużyny, a wcześniej ustanowił swój rekord kariery.



Owieczkin w czwartej rundzie rzutów karnych decydujących o zwycięstwie w meczu Washington Capitals z Buffalo Sabres umieścił krążek w siatce między parkanami bramkarza rywali Cartera Huttona. Chwilę później Pheonix Copley zatrzymał Jasona Pominville'a i obrońcy Pucharu Stanleya mogli się cieszyć ze zwycięstwa 4:3. Owieczkin nie należy do najlepszych specjalistów od rzutów karnych w NHL. Co prawda wczorajszy gol był jego 12. zwycięskim w tym elemencie w karierze, co jest najlepszym wynikiem w historii klubu z Waszyngtonu, ale też nikt w całej lidze nie zmarnował równie wielu karnych.


Pozycja Owieczkina w drużynie jest na tyle silna, że trudno go do strzelania nie wyznaczać, ale ze 103 karnych, jakie wykonywał w najlepszej lidze świata na gole zamienił tylko 32. Daje to dość słabą skuteczność 31,1 % i przede wszystkim 71 zmarnowanych okazji. Od kiedy w 2005 roku wprowadzono rzuty karne jako sposób rozstrzygania o wyniku, częściej od niego strzelało tylko dwóch zawodników - Mikko Koivu i Radim Vrbata. Za to więcej goli zdobyła nie tylko ta dwójka, ale i 12 innych graczy. Ostatnio i tak już kapitan "Stołecznych" rzadko strzela jako jeden z trzech pierwszych zawodników swojego zespołu.


Owieczkin do wczorajszego meczu przystąpił po hat trickach w dwóch poprzednich spotkaniach. Trzeciego hat tricka nie było, ale swoją serię spotkań ze zdobytym punktem wydłużył do 14, co jest rekordem jego kariery. Nie zrobił tego jednak decydującym karnym, bo w NHL takie gole do statystyk punktowych się nie liczą. Udało mu się za to doprowadzić do remisu 3:3 potężnym strzałem z klepy w 33. minucie. To już jego 29. trafienie do siatki w tym sezonie i szósty kolejny mecz z golem. W tym czasie strzelił 10 bramek. Żaden zawodnik w historii NHL nie strzelał hat tricków w trzech kolejnych meczach.


Z rzutu karnego dla Capitals wczoraj trafił także Jewgienij Kuzniecow, a z gry Brett Connolly i Jakub Vrána. Connolly skorzystał z fatalnego błędu Huttona, który wyjechał za bramkę, by zagrać krążek, ale stracił go na rzecz Devante Smith-Pelly'ego, który obsłużył podaniem właśnie Connolly'ego. A Vrána trafił do siatki w stylu Owieczkina mocnym strzałem z pełnego zamachu. Dla Sabres dwa gole, w tym pięknego drugiego po indywidualnym rajdzie w przewadze, strzelił Jack Eichel, a trzeciego numer 1 ostatniego draftu Rasmus Dahlin. 18-letni Szwed także asystował przy obu trafieniach Eichela.


Sabres pierwszy raz w sezonie przegrali po rzutach karnych, bo wcześniej mieli w tych seriach 3 zwycięstwa. Z kolei Capitals wygrali w ten sposób drugi mecz w ciągu dwóch dni. W piątek pokonali Carolina Hurricanes 6:5. Akurat wtedy swojego karnego Aleksandr Owieczkin nie wykorzystał. Po meczu Rosjanin żałował, że nie udało mu się przejść do historii w roli pierwszego zdobywcy hat tricków w trzech meczach z rzędu. - Fajnie by było mieć trzeciego hat tricka, ale nic nie mogę z tym zrobić. Miałem całkiem dobre okazje, ale to nie był mój dzień. Nie da się strzelać w każdym meczu - powiedział, jakby zapominając o tym, że od 6 meczów właśnie to robi, a chwilę wcześniej przesądził o zwycięstwie swojej drużyny.


Mistrzowie NHL wygrali już piąty mecz z rzędu i z dorobkiem 43 punktów pewnie prowadzą w dywizji metropolitalnej. Drużyna z Buffalo ma o jeden punkt mniej i zajmuje trzecie miejsce w dywizji atlantyckiej. Wczoraj zamieniła na gole 2 z 3 gier w przewagach i obroniła wszystkie 3 osłabienia. Trener Phil Housley, mimo porażki, był z postawy swoich podopiecznych zadowolony. - Ogólnie podobał mi się ten mecz w naszym wykonaniu - skomentował. - W końcówce trzeciej tercji mieliśmy nawet szansę, żeby wygrać. Nie mogę mieć pretensji o ten występ.


Washington Capitals - Buffalo Sabres 4:3 (2:1, 1:2, 0:0, 0:0, 1:0)
0:1 Eichel - Reinhart - Dahlin 02:41
1:1 Connolly - Smith-Pelly 03:39
2:1 Vrána - Kuzniecow 09:41
2:2 Eichel - Dahlin - Ristolainen 22:25 (w przewadze)

2:3 Dahlin - Skinner - Reinhart 27:21 (w przewadze)

3:3 Owieczkin - Bäckström - Orłow 32:46

4:3 Owieczkin (decydujący rzut karny)

Strzały: 38-29.
Minuty kar: 10-12.
Widzów: 18 506.





Pewne prowadzenie w dywizji Pacyfiku utrzymuje zespół Calgary Flames, który wczoraj pokonał Minnesota Wild 2:1. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano bramkarza "Płomieni" Davida Ritticha. Czech zatrzymał 34 strzały rywali. Mark Giordano w drugim spotkaniu z rzędu strzelił gola w osłabieniu, a zwycięska bramka była dziełem Matthew Tkachuka. Giordano jest jedynym w tym sezonie obrońcą, który dwukrotnie trafił do siatki w osłabieniu. Wśród obecnie występujących w NHL defensorów ma wspólnie ze Zdeno Chárą najwięcej, bo 8 bramek w takich sytuacjach. Obaj strzelcy goli dla Flames stoczyli wczoraj także pojedynki na pięści. Tkachuk już w 40. sekundzie zmierzył się z Mattem Dumbą w rewanżu za atak tego ostatniego na Mikaela Backlunda w poprzednim meczu obu drużyn w ubiegłym tygodniu, a Giordano został zaatakowany przez Matta Hendricksa za to, że w tamtym spotkaniu sam zaatakował kapitana Wild Mikko Koivu kolanem. Liga zawiesiła go wówczas na dwa mecze. Zarówno Backlund, jak i Koivu do dziś nie wrócili do gry. Dumba wczoraj opuścił taflę z kontuzją pod koniec pierwszej tercji. Flames wygrali 7 z ostatnich 8 meczów i mają 44 punkty. Wild zdobyli 36.


Już po raz trzeci w ciągu ostatnich dwóch tygodni Montréal Canadiens wygrali z Ottawa Senators 5:2. 4 gole w trzeciej tercji strzelone od wyniku 1:2 pozwoliły "Habs" znów w takich samych rozmiarach pokonać rywala z dywizji. 5:2 między obiema drużynami było również 4 grudnia w Montrealu i dwa dni później w Ottawie. Senators wygrali po rzutach karnych 4:3 mecz obu drużyn w stolicy Kanady rozegrany w październiku. Wczoraj po golu i asyście dla "Habs" zaliczyli: numer 3 ostatniego draftu NHL Jesperi Kotkaniemi i Matthew Peca. Zwycięskiego gola strzelił Shea Weber, a do siatki trafili także: Paul Byron i Jonathan Drouin. To był szczególny wieczór dla trenera gospodarzy Claude'a Juliena, który odniósł 600. zwycięstwo w NHL. Julien został 18 szkoleniowcem w historii, który osiągnął taką liczbę wygranych meczów. W trzeciej tercji w dość rzadkiej sytuacji sędziowie nie uznali gola Artturiego Lehkonena dla Canadiens. Fin przy strzale został zahaczony kijem przez Thomasa Chabota. Obrońca Senators otrzymał karę za zahaczanie, ale według arbitrów Lehkonen upadł zbyt teatralnie i został wykluczony za symulowanie, więc gola nie można było zaliczyć. Drużyna z Montrealu ma 39 punktów i jest czwarta w dywizji atlantyckiej. Senators zdobyli o 7 punktów mniej i są w niej przedostatni.


Gol Artturiego Lehkonena anulowany za symulowanie faulu




Najsłabszy zespół dywizji atlantyckiej Florida Panthers niespodziewanie po dogrywce pokonał jej wicelidera Toronto Maple Leafs 4:3. Bohaterem wieczoru był Aleksander Barkov, który po raz pierwszy w NHL zanotował hat trick. Jonathan Huberdeau raz trafił i podawał swojemu fińskiemu koledze przy zwycięskim golu w dodatkowej części meczu. Drużyna z Sunrise wykorzystała 2 z 4 gier w przewadze i niepostrzeżenie wyrównała najdłuższą w ostatnich 10 latach w NHL serię 13 kolejnych meczów u siebie z przynajmniej jednym golem w przewadze. Ponadto zablokowała 22 strzały, czyli najwięcej w tym sezonie. Mimo przerwania serii 4 porażek pozostaje jednak z 30 punktami ostatnia w swojej dywizji. Maple Leafs mają na koncie 44 punkty. Drużynie z Toronto nie udał się wyjazd na Florydę, bo w poprzednim spotkaniu uległa prowadzącym w całej lidze Tampa Bay Lightning 1:4.


Rzuty karne dały New York Islanders zwycięstwo 4:3 nad Detroit Red Wings. Jako jedyny w decydującej serii trafił Matthew Barzal. Najlepszy debiutant poprzedniego sezonu wykorzystał w NHL karnego dopiero po raz drugi na 7 strzałów, ale w obu przypadkach przesądzał o zwycięstwach swojego zespołu. Nie trafił za to w ekipie Red Wings najlepszy strzelec w karnych w historii ligi Frans Nielsen, który próbował zdobyć w tym elemencie swojego 50. gola. Barzal zdobył wczoraj także bramkę i zaliczył asystę z gry, a na listę strzelców w drużynie "Wyspiarzy" wpisali się też: Anthony Beauvillier i Casey Cizikas. Red Wings otworzyli wynik pięknym golem Gustava Nyquista w przewadze po akcji, w której krążka dotknęli ich wszyscy gracze z pola. A Thomas Vanek doprowadził do dogrywki golem wyrównującym na 63 sekundy przed końcem trzeciej tercji. Islanders wygrali w NHL76 serii rzutów karnych. To najwięcej w historii, wspólnie z New York Rangers i Pittsburgh Penguins. 34 punkty dają im czwarte miejsce w dywizji metropolitalnej. Red Wings mają 33 i są na szóstej pozycji w dywizji atlantyckiej.


Piękny gol w przewadze Gustava Nyquista po wymianie podań wszystkich zawodników Red Wings



60 minut nie wystarczyło również do rozstrzygnięcia meczu Pittsburgh Penguins z Los Angeles Kings. "Pingwiny" prowadziły już 2:0 i 3:1, ale najsłabszy zespół ligi zdołał wyrównać i musiała rozstrzygać dogrywka. W niej gola zwycięskiego dla Penguins strzelił Phil Kessel. Bryan Rust zaliczył bramkę i asystę, Tanner Pearson strzelił swoim byłym kolegom gola w pierwszym meczu przeciwko nim, od kiedy miesiąc temu został oddany do Pittsburgha w zamian za Carla Hagelina, a w osłabieniu na listę strzelców wpisał się Matt Cullen. W bramce Penguins po raz pierwszy od 17 listopada pojawił się Matt Murray, który zmagał się z kontuzją. Obronił 38 strzałów. Drużyna z Pittsburgha zagrała bez Krisa Letanga, który w piątek doznał kontuzji w meczu z Boston Bruins. 36 punktów daje jej trzecie miejsce w dywizji metropolitalnej. Kings mają 25 "oczek" i nadal są ostatni w całej lidze.


Również dogrywka rozstrzygnęła mecz w Columbus, gdzie miejscowy zespół Blue Jackets uległ 1:2 Anaheim Ducks. Oba gole dla "Kaczorów" strzelił Daniel Sprong. Urodzony w Amsterdamie Kanadyjczyk po raz pierwszy w NHL trafił w dogrywce. Sprong niecałe dwa tygodnie temu trafił do Anaheim w wymianie z Pittsburgh Penguins. Od tego czasu w 5 meczach strzelił 3 gole. Wcześniej w 42 występach w NHL w barwach "Pingwinów" trafił do siatki łącznie 4 razy. Pierwszą gwiazdą wczorajszego spotkania był jednak bramkarz Ducks John Gibson, który obronił 36 z 37 strzałów rywali. Zespół z Kalifornii wygrał trzeci mecz z rzędu i piąty kolejny na wyjeździe. 41 punktów daje mu drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Blue Jackets mają 37 "oczek" i też są drudzy, ale w dywizji metropolitalnej. Swój 900. mecz w NHL rozegrał wczoraj napastnik ekipy z Anaheim Andrew Cogliano.


Ostatnie sobotnie rzuty karne odbyły się w Nashville. Miejscowi Predators pokonali w nich New Jersey Devils, wygrywając zarówno serię karnych, jak i cały mecz 2:1. Zwycięskiego gola strzelił w szóstej rundzie po bardzo spokojnym najeździe Ryan Johansen, wcześniej z karnego dla zwycięzców trafił też Ryan Ellis, a z gry Frédérick Gaudreau. Johansen jest najskuteczniejszym zawodnikiem Predators w tym sezonie, ale w karnych dla tej drużyny trafił dopiero po raz drugi na 10 prób. Pierwszy raz przesądził w ten sposób o jej wygranej. Nieco lepiej szło mu w tym elemencie wcześniej w Columbus Blue Jackets, gdzie miał skuteczność 11/29. Bramkarz "Drapieżników" Juuse Saros obronił 33 strzały z gry i 4 rzuty karne. W atakach ciałem było wczoraj 34-12 dla Predators. Devils wyrównali swój najniższy wynik w tym elemencie w obecnym sezonie. Drużyna z Nashville wygrała w tych rozgrywkach wszystkie 10 meczów z rywalami z konferencji wschodniej. Mimo że gra wciąż bez swoich gwiazd Filipa Forsberga, Viktora Arvidssona i P.K.'a Subbana, to ma 45 punktów i prowadzi na Zachodzie. Więcej punktów w całej lidze zdobyli tylko Tampa Bay Lightning.


Rzut karny jak w zwolnionym tempie Ryana Johansena



Serię trzech porażek przerwał zespół Colorado Avalanche, który pokonał 6:4 swojego starego rywala Dallas Stars. Jak zwykle do zwycięstwa prowadził "Lawinę" tercet Mikko Rantanen - Nathan MacKinnon - Gabriel Landeskog. Ten pierwszy strzelił dwa gole i zaliczył asystę, a MacKinnon odrobił jeden punkt do swojego partnera z formacji w klasyfikacji punktowej ligi, zdobywając bramkę i notując 3 asysty. Landeskog trafił do siatki dwukrotnie. W ich cieniu listę strzelców uzupełnił w zwycięskim zespole Matt Calvert. Trzy największe gwiazdy Avalanche w 33 meczach tego sezonu zdobyły już 148 punktów. Rantanen prowadzi w klasyfikacji punktowej z dorobkiem 56, MacKinnon ma 52 i jest drugi. Landeskog uzbierał 40 "oczek", ale za to jest liderem ligi pod względem liczby zwycięskich goli z 6 trafieniami. Wczoraj dał drużynie zwycięstwo golem strzelonym zaledwie 76 sekund po tym, jak Jamie Benn wyrównał na 4:4. Drużyna z Denver straciła w trzeciej tercji prowadzenie 4:2. Rantanen i MacKinnon są drugim w XXI wieku duetem kolegów klubowych, którzy jako pierwsi w sezonie osiągnęli po 50 punktów. Poprzednim byli 9 lat temu Sidney Crosby i Jewgienij Małkin. "Avs" mają 42 punkty i zajmują trzecie miejsce w dywizji centralnej. Ich wczorajsi rywale zgromadzili o 7 "oczek" mniej i są w niej na piątej pozycji.


W dobrej formie jest ostatnio zespół Vancouver Canucks. Tej nocy pokonał słabo z kolei dysponowanych Philadelphia Flyers 5:1. Brock Boeser strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, po raz pierwszy w tym sezonie do siatki trafił specjalista od "czarnej roboty" Chris Tanev, a na listę strzelców wpisali się również: Loui Eriksson, Josh Leivo oraz Markus Granlund. 31 strzałów obronił bramkarz gospodarzy Jacob Markström. Po drugiej stronie tafli trwały ogromne problemy Flyers z bramkarzami. Anthony Stolarz wpuścił 2 z 4 strzałów, nim doznał kontuzji i musiał ustąpić miejsca między słupkami Alexowi Lyonowi. Cały czas w pogotowiu był też Rylan Toth, bramkarz drużyny Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej, który podpisałby jednodniowy kontrakt, gdyby trzeba było zastąpić Lyona. Flyers nie mogą aktualnie korzystać ze swoich dwóch podstawowych bramkarzy. Brian Elliott jest kontuzjowany, a Michal Neuvirth dostał od klubu wolne, bo na dniach ma mu się urodzić drugie dziecko. Canucks wygrali 4 z ostatnich 5 meczów po wcześniejszej serii 12 porażek w 13 spotkaniach. 34 punkty dają im szóste miejsce w dywizji Pacyfiku. Flyers z 28 są ostatni w konferencji wschodniej.



WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe