Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Lider "rozstrzelany" w Vancouver (WIDEO)

2020-02-23 07:27 NHL
NHL: Lider "rozstrzelany" w Vancouver (WIDEO)

Z hukiem zakończyła się zwycięska seria prowadzących w tabeli NHL Boston Bruins. Lider najlepszej ligi świata stracił aż 9 goli w Vancouver w meczu z Canucks.


Bruins wygrali 5 poprzednich spotkań, ale tym razem zostali rozbici. Gospodarze strzelili im 9 goli i wygrali cały mecz 9:3. Pozyskany w tym tygodniu z Los Angeles Kings Tyler Toffoli zdobył dla zwycięzców swoje 2 pierwsze bramki i raz asystował, obrońca Troy Stecher uzyskał gola i 2 asysty, po bramce i punktowym podaniu mieli Loui Eriksson i Bo Horvat, na listę strzelców wpisali się jeszcze: Adam Gaudette, Tanner Pearson, Elias Pettersson i Jake Virtanen, a 3 razy asystował J.T. Miller. Horvat do swoich punktów dorzucił bójkę z Charlie'em Coyle'em i zaliczył "hat trick Gordie'ego Howe'a", a Quinn Hughes asystował 2 razy i z 49 punktami jest najskuteczniejszym debiutantem sezonu. Gościom z Bostonu niewiele pomogły 2 trafienia najlepszego snajpera ligi Davida Pastrňáka, który ma już 45 goli w tym sezonie. Canucks "wygonili" z bramki mającego do wczoraj najlepszą skuteczność obron i najniższą średnią goli wpuszczonych na mecz w lidze Tuukkę Raska, który wpuścił 6 z 27 strzałów. Zastępujący go od 47. minuty Jaroslav Halák nie był lepszy, bo dał się pokonać 3 razy na 8 uderzeń. Mimo porażki, zespół Bruins pozostał z 90 punktami na pierwszym miejscu w ligowej tabeli. Ekipa z Vancouver ma teraz 72 punkty i awansowała na pierwszą pozycję w dywizji Pacyfiku.

Aleksandr Owieczkin strzelił swojego 700. gola w sezonach zasadniczych NHL, ale to nie wystarczyło Washington Capitals do zdobycia choćby punktu. Rosjanin jako 8. w historii gracz osiągnął tę granicę doprowadzając do remisu 2:2 w wyjazdowym meczu z New Jersey Devils, ale na niespełna 2 minuty przed końcem Damon Severson dał "Diabłom" zwycięstwo 3:2. Wcześniej Severson zaliczył też piękną asystę przy bramce Jespera Bratta, a ten ostatni asystował, gdy do bramki Capitals trafił Wayne Simmonds. Stojący w bramce Devils Mackenzie Blackwood obronił 33 strzały i odniósł już 6. zwycięstwo z rzędu. Drużyna z Newark wykorzystała obie swoje pojedyncze przewagi i wygrała, mimo że straciła dwubramkowe prowadzenie. Nadal jednak jest ostatnia w tabeli dywizji metropolitalnej. Obecnie ma na koncie 58 punktów. "Stołeczni" z 80 są na 2. pozycji w tej samej dywizji.

700. gol Aleksandra Owieczkina w sezonach zasadniczych NHL



3. zwycięstwo z rzędu odniosła drużyna Philadelphia Flyers, która we własnej hali pokonała 4:2 Winnipeg Jets. Gospodarze wygrali pierwszą tercję 2:0 po golach Scotta Laughtona i już później nie dali się dogonić. Sean Couturier strzelił zwycięskiego gola i wygrał 12 z 16 wznowień, trafił też Tyler Pitlick, a obrońca Justin Braun asystował 3 razy. Stojący w bramce "Lotników" Carter Hart zaliczył 27 skutecznych interwencji. Po swojej zwycięskiej serii zespół z "Miasta Braterskiej Miłości" ma już 77 punktów i zajmuje 3. miejsce w dywizji metropolitalnej z 3 "oczkami" straty do jej dwóch najlepszych drużyn z Pittsburgha i Waszyngtonu. Jets zdobyli dotąd 69 punktów i pozostają na 4. pozycji w dywizji centralnej.

Pittsburgh Penguins pozostają na czele dywizji metropolitalnej, ale przegrali drugi mecz z rzędu. Niespodziewanie u siebie ulegli Buffalo Sabres 2:5, przegrywając pierwszą tercję 0:3. "Szable" do zwycięstwa poprowadził jak zwykle kapitan Jack Eichel, który strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego w przewadze, jeszcze w pierwszej odsłonie. To już jego 9. gol dający wygraną w tym sezonie. Sam Reinhart zaliczył bramkę i asystę, a celnie strzelali także w zwycięskim zespole Zemgus Girgensons i Jeff Skinner, który przerwał serię 22 meczów bez gola. Wygranej nie byłoby jednak również bez znakomitej postawy w bramce Cartera Huttona, który zatrzymał 41 strzałów. Penguins mają 80 punktów, czyli tyle samo, ile Washington Capitals, ale prowadzą w dywizji metropolitalnej dzięki temu, że rozegrali o jeden mecz mniej od "Stołecznych". Obie drużyny dziś w Waszyngtonie spotkają się w meczu na szczycie. Sabres zdobyli dotąd 64 punkty.

Carolina Hurricanes odnieśli bardzo ważne wyjazdowe zwycięstwo 6:3 nad Toronto Maple Leafs w okolicznościach co najmniej niecodziennych. Bohaterem wieczoru został bowiem... rolbista. W pierwszej tercji kontuzji doznał bramkarz "Huraganów" James Reimer, który zdążył obronić 1 strzał. Zastępujący go między słupkami Petr Mrázek interweniował skutecznie 14 razy na 15 uderzeń, ale w drugiej odsłonie i on zjechał z tafli z urazem po zderzeniu z Kyle'em Cliffordem. W tej sytuacji Maple Leafs "wypożyczyli" drużynie z Raleigh 42-letniego rolbistę czyszczącego lód dla ich filii Toronto Marlies Davida Ayresa, który regularnie uczestniczy w treningach drużyny z Toronto, gdy ta potrzebuje dodatkowego bramkarza. Ayres co prawda wpuścił 2 pierwsze strzały, ale obronił 8 pozostałych i został najstarszym bramkarzem, który odniósł zwycięstwo w debiucie w NHL. 2 gole dla Hurricanes strzelił Warren Foegele, bramkę i asystę uzyskał Martin Nečas, a strzelali także: Lucas Wallmark, Nino Niederreiter i Teuvo Teräväinen. Ich zespół z 74 punktami wskoczył na miejsce dające awans do play-offów. W dywizji metropolitalnej jest 5., a w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej zajmuje 2. pozycję. Ma taki sam dorobek punktowy jak znajdujący się przed nim New York Islanders i za nim Columbus Blue Jackets. Maple Leafs z 72 "oczkami" nadal są na 3. miejscu w dywizji atlantyckiej.

Kontuzja Petra Mrázka i wejście do bramki 42-letniego rolbisty Davida Ayresa



Montréal Canadiens ciągle walczą o awans do play-offów. Ostatniej nocy polskiego czasu pokonali na wyjeździe 3:0 Ottawa Senators. Stojący w bramce "Habs" Carey Price obronił 30 strzałów i po raz 48. w NHL zachował "czyste konto". Pierwszą gwiazdą meczu wybrany został jednak Max Domi, który strzelił 2 gole, w tym otwierającego wynik zwycięskiego. Paul Byron asystował mu przy golu na 1:0, a później sam ustalił wynik celnym strzałem. Canadiens mają teraz 66 punktów i zajmują 5. miejsce w dywizji atlantyckiej, tracąc 6 do premiowanej awansem do play-offów 3. pozycji. W klasyfikacji "dzikiej karty" na Wschodzie są na 6. miejscu. Senators w dywizji atlantyckiej i całej konferencji wschodniej są na przedostatnim miesjcu z 53 punktami. W dodatku wczoraj stracili kontuzjowanego czołowego obrońcę Thomasa Chabota, który przy bandzie został ostro zaatakowany przez Brendana Gallaghera.

Kontuzja Thomasa Chabota po ataku Brendana Gallaghera



3. mecz z rzędu wygrał rozpędzony zespół New York Rangers. Podopieczni Davida Quinna pokonali w Madison Square Garden San Jose Sharks 3:2. Wszystkie gole dla gospodarzy strzelali Szwedzi. Jesper Fast trafił dwukrotnie, w tym na wagę zwycięstwa w trzeciej tercji, a jego bramki przedzielił swoją Mika Zibanejad. W bramce znakomity był Igor Szestiorkin, który obronił 44 strzały. Rosjanin wygrał między słupkami już 7 meczów z rzędu. W drugiej tercji rzutu karnego dla Rangers nie wykorzystał pozyskany we wtorek z Carolina Hurricanes Julien Gauthier. Ekipa z Nowego Jorku ma 70 punktów i nadal jest przedostatnia w dywizji metropoilitalnej, ale traci już tylko 4 "oczka" do miejsca dającego "dziką kartę" do play-offów na Wschodzie. We wtorek zagra na wyjeździe ważny mecz z prowadzącymi w tym rankingu lokalnymi rywalami, Islanders. Sharks przegrali 3. raz z rzędu. 56 punktów daje im 6. miejsce w dywizji Pacyfiku.

Arizona Coyotes pokonali u siebie Tampa Bay Lightning 7:3, pieczętując sukces wygraną 3:0 trzecią tercją. Po 2 gole strzelili dla zwycięzców Conor Garland i Clayton Keller. Pierwszy dołożył 2, a drugi 1 asystę. Raz trafił i raz asystował Derek Stepan, Brad Richardson zdobył bramkę zwycięską, a na listę strzelców trafiło także nazwisko Carla Söderberga. Richardson strzelił w tym sezonie tylko 5 goli, ale 3 z nich dawały wygrane jego zespołowi. "Kojoty" mają 70 punktów i objęły prowadzenie w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów w konferencji zachodniej. W dywizji Pacyfiku zajmują 4. miejsce. Z kolei Lightning przegrali drugie kolejne spotkanie po najdłuższej w historii klubu serii 11 zwycięstw. 85 punktów nadal daje im 2. pozycję w dywizji atlantyckiej.

Trwa koszmarna seria Columbus Blue Jackets. Podopieczni Johna Tortorelli przegrali już 8. mecz z rzędu, tym razem po rzutach karnych 3:4 z Nashville Predators. Do rozstrzygnięcia spotkania potrzebnych było aż 8 rund decydującej rozgrywki. Zwycięskiego karnego wykorzystał filigranowy Rocco Grimaldi. Wcześniej dla "Drapieżników" trafiali także: Filip Forsberg i Ryan Ellis, a z gry kolejno: Ryan Johansen, Mikael Granlund i Colton Sissons. Grimaldi po raz pierwszy w NHL wykorzystał rzut karny. Wcześniej tylko raz próbował. Stojący w bramce Predators Juuse Saros obronił 40 strzałów z gry i 6 karnych. Drużyna z Nashville ma 68 punktów i jest 3. w tabeli "dzikiej karty" na Zachodzie z punktem straty do miejsca dającego na koniec sezonu prawo gry w play-offach. W dywizji centralnej zajmuje 5. pozycję. Blue Jackets po serii porażek wypadli ze strefy play-offów na Wschodzie. 74 punkty także dają im 3. miejsce w wyścigu po dwie "dzikie karty" w swojej konferencji. Z drugimi w tabeli Carolina Hurricanes przegrywają przy równym dorobku punktowym, ponieważ rozegrali o 2 mecze więcej.

Po porażce Boston Bruins najdłuższą trwającą serię zwycięstw w NHL ma ekipa Vegas Golden Knights. "Złoci Rycerze" tej nocy pokonali u siebie Florida Panthers 5:3 i wygrywając 5. mecz z rzędu umocnili się na prowadzeniu w dywizji Pacyfiku. Były gracz "Panter" Reilly Smith strzelił swoim dawnym kolegom 2 gole, Tomáš Nosek uzyskał bramkę i asystę, a dla zwycięzców trafiali także: William Carrier i Max Pacioretty. 32 razy skutecznie interweniował Marc-André Fleury. Golden Knights mają na koncie 74 punkty i o 2 wyprzedzają drugich w swojej dywizji Vancouver Canucks, ale mają już rozegrane także o 2 spotkania więcej. Panthers pozostają z 70 "oczkami" i znajdują się na 4. pozycji w dywizji atlantyckiej. 2 punkty dzielą ich od miejsca dającego praawo gry w play-offach.

Rzuty karne dały Colorado Avalanche zwycięstwo 2:1 nad najsłabszym w konferencji zachodniej zespołem Los Angeles Kings. W decydującej rozgrywce jako jedyny trafił po pięknym szybkim zwodzie Joonas Donskoi. Wcześniej z gry gola dla "Lawiny" strzelił Ryan Graves, a Pavel Francouz obronił 20 strzałów podczas 65 minut gry i 2 karne dzień po swoim pierwszym meczu bez wpuszczenia gola w NHL, wygranym 1:0 z Anaheim Ducks. Avalanche po raz pierwszy w tym sezonie wygrali rzuty karne. Kings przegrali wszystkie 3 dotychczasowe serie. Drużyna z Denver odniosła 3. zwycięstwo z rzędu i 6. kolejne na wyjeździe. 79 punktów daje jej 2. miejsce w dywizji centralnej, tylko za prowadzącymi w całej konferencji zachodniej St. Louis Blues, którzy zdobyli o 1 punkt więcej, ale także mają już na koncie o 1 spotkanie więcej. Kings z 50 punktami pozostają przedostatni w ligowej tabeli.

Piękny zwycięski rzut karny Joonasa Donskoia

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

WYNIKI NHL
TABELE DYWIZJI

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: bouncing puck ... to bad
  • thpwk: Detale, podać po lodzie i byłoby 2
  • 1946KSUnia: Ale za to jak pięknie, trzeba próbować żeby wyszło
  • PanFan1: Napiszę jeszcze raz - wstydu nie ma
  • Foxxy: MVP Zabolotny jak dla mnie
  • redgar: Dzisiaj pogrążyły nas kary. Czy nałożone słusznie wszystkie? No nie wiem
  • redgar: Ogólnie prezentujemy się dobrze
  • botanick: Przy 0-8 brytoli jest suuper
  • redgar: Widać kolektyw i serce zostawiamy na lodzie
  • Foxxy: nie zgodzę, się
  • PanFan1: Dzięki za walkę, wstydu nie ma
  • J_Ruutu: Ciekawe jak nasi zagrają w meczu o konkretną stawkę z Francuzami.
  • Paskal79: Super gra, graliśmy z NHL szacunek i wielkie brawa dla chłopaków!!!!
  • Foxxy: redgar
    Nasza nieskuteczność oraz nasze błędy. ale i tak Wielkie Brawa DLA NASZYCH ORŁÓW
  • botanick: Dziękujemy
  • Paskal79: Panowie 👍👍👍👍
  • hanysTHU: Nie ma wstydu x 2
  • PanFan1: Powiem tak, przy tym składzie Szwedów, cokolwiek mniej niż złoto, będzie ich porażką.
  • Zaba: z 5 kar wybroniliśmy 3... Przy takim zespole jak Szwecja to dobry wynik
  • hanysTHU: Bryku
  • rawa: Takich bramek jak My to nikt nie strzela. Gol z d...😉
    A tak poważnie: brawo Panowie.
  • hanysTHU: Teraz dychnąć i we środę puknąć żabki
  • Paskal79: Mam nadzieję że choć raz będzie grany Mazurek..
  • szop: a z Francja nie gramy we wtorek?
  • PanFan1: Brodin, Kempe, Hedman ... Jezus Maria - tak przegrać to jak wygrać
  • unista55: Dżentelmen z tego E.Karlssona ;)
  • PanFan1: A Alan taki numer Gusstavsonwi - trza mieć tupet 😉
  • szop: brawo brawo kibicujemy nie narzekamy
  • narut: że nasi honor uratowali to o wiele za mało powiedziane.. o wile wiele za mało.. klasa występ bez 2 zdań..
  • Paskal79: Z Francją www wtorek
  • narut: ci szwedzcy zawodnicy toż miliony zarabiają a na przeciw nich bramkarz z 3 ligi niemieckiej..
  • PanFan1: Austria Helvetia 5:5 oglądamy ???
  • botanick: Komentatorzy czescy chwalą Naszych,za walkę.
  • Luque: Chłopaki nie dali się zbić, przegrali no ale walczyli i zostawili na lodzie serducho, to cieszy i oby teraz włożyli wszystko w ten wtorkowy mecz z Francją
  • narut: może nasz łotewski kolega już nie będzie nam mówić o przypadkach i fuksach w kontekście naszego wczorajszego występu..
  • PanFan1: Rawa zobacz bluzy Helvetów - co ci przypomina widok znajomy ten 😉❓
  • PanFan1: Narut rzuć okiem
  • botanick: Alan i Dawid dwaj nasi według Czechów najlepsi gracze meczu!
  • szop: i slusznie MY tez musimy brawo Panowie Pan Maciek Urbanowicz mega szacun
  • PanFan1: Roman Josi u Helvetów, świetny mecz
  • PanFan1: Racja Szopie, Urban mucha nie siada
  • rawa: PF1 zauważyłem. Zerżneli Twój patent.
  • PanFan1: 6:5 Helvetia
  • PanFan1: prawda że tak Rawa idę kutfa po tantiemę
  • botanick: Kaliber mówi że postanowili przed 3 tercją strzelić bramkę..
  • botanick: Łycha po czesku..wywiad
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
  • Arma: Ale jest poczucie że klub grający Polakami traci możliwość rywalizowania z resztą na równych zasadach a tak byłoby minimum 10 Polaków w klubach to by liga wróciła do stanu sprzed paru lat tylko zamiast Craxy czy Sanoka byłyby Katowice
  • majk1984: Cześć. Pytanie odnośnie dojazdu do Ostravy - był ktoś z Was? Gdzie najlepiej zaparkować samochód? Pytam pod kątem zajętości tych pod halą gdzie można jeszcze zostawić?
  • AdaM1234: Pod okolicznymi sklepami masz bezpłatne parkingi.
  • AdaM1234: Np pod Kauflandem duży parking.
  • J_Ruutu: Arma, ja tylko w kwestii formalnej, po prostu nie używajmy określenia "limit Polaków w składzie", bo nie ma czegoś takiego. Jest jedynie wymagane minimum. Limit określałby maksimum.
  • Beta: Myslę ze kolega z Jastrzębia się nie obrazi jak wykorzystam jego podpowiedz odnośnie parkowania
  • Beta: poleca parkować pod OBI a stamtad 3 przystanki tramwajowe-około 7 min
  • Beta: przystanek pod sklepem
  • PanFan1: to i ja za tę podpowiedź dziękuję
  • narut: to był chyba najlepszy mecz naszej kadry w ostatnim 30 leciu...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe