Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Kolejny wielki powrót "Błyskawicy" (WIDEO)

2019-03-26 07:01 NHL
NHL: Kolejny wielki powrót "Błyskawicy" (WIDEO)

Jedną z wielu rzeczy, które Tampa Bay Lightning robią w tym sezonie najlepiej w NHL jest odrabianie strat w trzecich tercjach. Boston Bruins przekonali się tej nocy o tym na własnej skórze w meczu na szczycie konferencji wschodniej najlepszej ligi świata.


"Nasza pewność siebie sprawia, że w żadnym momencie nie czujemy, że jesteśmy poza meczem" - powiedział w poniedziałek o swojej drużynie napastnik "Błyskawicy" Ryan Callahan. Nie mówił tego jednak wieczorem, po meczu z Boston Bruins, a przed nim. Wieczorem on i jego koledzy pokazali jednak, jak prawdziwe są te słowa.


Lightning po 40 minutach rywalizacji dwóch najlepszych drużyn konferencji wschodniej NHL przegrywali z Bruins 2:4, a mimo to zjechali z lodu jako zwycięzcy i to bez konieczności grania dogrywki. W 46. minucie Victor Hedman zdobył gola kontaktowego, gdy pojechał za akcją Stevena Stamkosa. Kapitan gospodarzy sam w bramkę nie trafił, ale krążek odbił się od bandy i wrócił przed bramkę, gdzie Szwed skierował go między słupki. W 54. minucie do remisu doprowadził zaś najskuteczniejszy gracz ligi Nikita Kuczerow, który popisał się fantastycznym strzałem w samo "okienko" bramki strzeżonej przez Tuukkę Raska.


A decydujący cios podopieczni Jona Coopera zadali w ostatniej minucie trzeciej tercji. Stojący przed bramką specjalista od goli w osłabieniu Anthony Cirelli tym razem trafił w równych składach i przesądził o wygranej 5:4. To był jeszcze efekt zamknięcia rywali w ich tercji obronnej podczas gry w przewadze po karze dla Charlie'ego McAvoya, ale ten ostatni zdążył już wrócić na lód, gdy Cirelli trafił do siatki. Zespół z Florydy tym razem zawiódł podczas gier w przewagach, mimo że w całym sezonie rozgrywa je z najlepszą w lidze skutecznością 28,4 %. Tej nocy polskiego czasu nie wykorzystał żadnej z sześciu, ale i to nie przeszkodziło mu w odniesieniu zwycięstwa.


Lightning po pierwszej tercji prowadzili 2:1. Steven Stamkos trafił do siatki dwukrotnie w niemal identyczny, charakterystyczny dla siebie sposób, czyli strzałami z "klepy"z lewego koła wznowień w tercji ataku, patrząc z perspektywy atakującego zespołu. Popularny "Stammer" po raz piąty w karierze w NHL przekroczył granicę 40 goli w jednych rozgrywkach. Odpowiedział w przewadze Brad Marchand. A później miały miejsce dwie zupełnie różne tercje. Zanim bowiem trzecią "Błyskawica" wygrała 3:0, w takim samym stosunku przegrała drugą i to dlatego trzeba było odrabiać straty w ostatnich 20 minutach. W drugiej odsłonie dla Bruins trafiali: Charlie Coyle, Brandon Carlo i wreszcie w kuriozalnych okolicznościach Marchand po raz drugi. Jego strzał bramkarz gospodarzy Andriej Wasilewski obronił, ale krążek odbił się wysoko za bramką od pleksiglasowej odsłony i spadł przed nią tak szczęśliwie dla Bruins, że trafił rosyjskiego bramkarza w nogę, by wpaść do bramki.


Stamkos w trzeciej tercji do swoich dwóch goli dorzucił jeszcze dwie asysty. A Lightning już po raz 9. w tym sezonie wygrali mecz, w którym przegrywali po dwóch tercjach. Żaden inny zespół nie może się pochwalić takim samym wynikiem. Co ciekawe, w zeszłym sezonie także mieli 9 takich wygranych i również byli pod tym względem najlepsi w NHL. Anthony Cirelli twierdzi, że tajemnica sukcesu jego drużyny w takich sytuacjach jest bardzo prosta. - Po prostu wychodzimy i gramy. Nigdy się nie poddajemy, "jedziemy" cały czas. A mamy umiejętności, które pozwalają nam strzelać gole. I to było widać w trzeciej tercji - skomentował. Gracze z Tampy strzelili już w tych rozgrywkach 306 goli i mają niesamowitą różnicę bramek +100.


A po stronie punktów w tabeli zapisali już na swoje konto 122. Dawno zapewnili sobie triumf w sezonie zasadniczym, a wczoraj odnieśli 59. zwycięstwo w tych rozgrywkach. Już tylko trzy wygrane dzielą ich od wyrównania liczby triumfów w jednym sezonie zasadniczym, należącego od 23 lat do Detroit Red Wings. Do końca rozgrywek regularnych pozostało im pięć spotkań. Z kolei Nikita Kuczerow ma już 121 punktów, czyli więcej niż kiedykolwiek w NHL zdobył np. Aleksandr Owieczkin. Jest już drugim najskuteczniejszym Rosjaninem pod względem zdobyczy w jednym sezonie. Lepszy był tylko w rozgrywkach 1992-93 Aleksandr Mogilny, który uzbierał 127 "oczek". Kuczerow ściga się także z najlepszym w XXI wieku dorobkiem 125 punktów, osiągniętym 13 lat temu przez Joe Thorntona.


Tymczasem Bruins zakończyli serię czterech zwycięstw i z wynikiem 101 punktów są na drugim miejscu w dywizji atlantyckiej. Ich drugi najlepszy dorobek w całej konferencji wschodniej i tak oznacza aż 21 punktów straty do najlepszych w niej Lightning. Przed meczem zawodnicy ekipy z Bostonu dużo mówili o uważaniu na tracenie krążka, bo nikt tak, jak ich rywale nie potrafi błyskawicznie przechodzić z obrony do ataku. Po spotkaniu jednak trener Bruce Cassidy narzekał, że jego gracze nie wykonali założeń taktycznych. - Podejmowaliśmy złe decyzje, np. włączając się za dużą liczbą zawodników do ataku i zostawiając ich najlepszych graczy za naszymi plecami, gdy prowadziliśmy - mówił. - Mogę zrozumieć, że to się zdarza, gdy przegrywamy i próbujemy ich naciskać. Ale w takiej sytuacji to się nigdy nie powinno zdarzyć.


Obie ekipy okupiły mecz na szczycie "stratami w ludziach". W pierwszej tercji z urazem wyglądającym na kontuzję barku taflę opuścił napastnik gospodarzy Ondřej Palát, a w zespole Bruins urazu doznał obrońca John Moore.


Tampa Bay Lightning - Boston Bruins 5:4 (2:1, 0:3, 3:0)
1:0 Stamkos - Callahan - Siergaczow 06:42
1:1 Marchand - Pastrňák - Bergeron 08:30 (w przewadze)
2:1 Stamkos - Hedman - Siergaczow 14:58
2:2 Coyle - Backes 28:42

2:3 Carlo - Krejčí - DeBrusk 33:41

2:4 Marchand - Pastrňák - Bergeron 34:32

3:4 Hedman - Stamkos - Miller 45:35

4:4 Kuczerow - Stamkos 53:15

5:4 Cirelli - Joseph - McDonagh 59:07

Strzały: 28-17.
Minuty kar: 6-12.
Widzów: 19 092.






W "wymianie ognia" w Toronto miejscowi Maple Leafs pokonali Florida Panthers 7:5. Wieczór należał do Johna Tavaresa, który po raz pierwszy w meczu NHL strzelił cztery gole. Bramkę i dwie asysty zaliczył Zach Hyman, trafili także: Patrick Marleau i Jake Muzzin, a Mitch Marner asystował trzykrotnie i po raz pierwszy w NHL osiągnął granicę 90 punktów w jednych rozgrywkach. Tavares ma już 45 goli w tym sezonie, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. W klasyfikacji strzelców zajmuje drugie miejsce, tracąc trzy bramki do prowadzącego Aleksandra Owieczkina. A Marleau golem uczcił swój występ numer 1 651 w NHL, który pozwolił mu zrównać się z Chrisem Cheliosem na szóstym miejscu w klasyfikacji zawodników z największą liczbą gier w sezonach zasadniczych. Po kolejnym spotkaniu awansuje na piątą pozycję ex aequo z Markiem Recchim. Więcej meczów mają tylko: Gordie Howe, Mark Messier, Jaromír Jágr i Ron Francis. Zespół z Toronto ma 96 punktów i jest trzeci w dywizji atlantyckiej ze stratą 5 "oczek" do drugich Bruins, z którymi zapewne zagra w pierwszej rundzie play-offów. Panthers z 78 punktami są na piątym miejscu w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej i nie mają już realnych szans na play-offy. Wczoraj z ich bramki w 5. minucie zjechał Sam Montembeault, który wpuścił 2 z 4 strzałów i został zmieniony przez Roberto Luongo.


Trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Pittsburgh Penguins, który pokonał wyeliminowanych już z walki o play-offy New York Rangers 5:2. Łotysz Teodors Bļugers strzelił dwa gole, najstarszy gracz NHL Matt Cullen po raz pierwszy w tym sezonie zdobył bramkę zwycięską, a na listę strzelców wpisali się w drużynie "Pingwinów" także: Nick Bjugstad i Justin Schultz. 42-letni Cullen ma w NHL już 36 zwycięskich goli. Przynajmniej jednego strzelał w 18 sezonach. Drużyna z Pittsburgha rozegrała już piąty kolejny mecz bez Jewgienija Małkina, który po urazie trenuje indywidualnie. Wczoraj zabrakło także lekko kontuzjowanego Krisa Letanga. 95 punktów daje podopiecznym Mike'a Sullivana tylko jedno "oczko" straty do prowadzących w dywizji metropolitalnej Washington Capitals, od których jednak "Pens" rozegrali o jeden mecz więcej. Mają także o jedno spotkanie więcej od legitymujących się identycznym punktowym dorobkiem New York Islanders.


Szansy na zapewnienie sobie awansu do play-offów nie wykorzystali gracze Vegas Golden Knights, którzy ulegli 1:3 St. Louis Blues. Zach Sanford strzelił dla Blues gola i zaliczył asystę, Ryan O'Reilly trafił na wagę zwycięstwa, a strzelanie rozpoczął w pierwszej tercji Iwan Barbaszew. Pierwszą gwiazdą meczu wybrano jednak znów bramkarza ekipy ze stanu Missouri Jordana Binningtona, który obronił 24 strzały. Od 7 stycznia, gdy Binnington wszedł na stałe do bramki Blues, wygrał 21 meczów i jest w tym okresie pod tym względem najlepszy w lidze razem z Andriejem Wasilewskim, który w ogóle ma najwięcej zwycięstw w sezonie (37). O'Reilly w tym sezonie pięć razy dawał swojej drużynie zwycięstwa, w tym dwukrotnie nad Golden Knights. 16 listopada ubiegłego roku strzelił im dwa gole w meczu wygranym przez Blues 4:1. Obie ekipy mają po 90 punktów i są trzecie w swoich dywizjach - Blues centralnej, a Golden Knights Pacyfiku.


Lepiej od "Złotych Rycerzy" z przesądzeniem o awansie do play-offów poradził sobie zespół Nashville Predators. Wystarczył do tego jeden gol strzelony w wygranym 1:0 meczu z Minnesota Wild. Już w 5. minucie podczas gry w osłabieniu zdobył go Ryan Johansen, a zastępujący między słupkami odpoczywającego Pekkę Rinne Juuse Saros obronił wszystkie 29 strzałów "Dzikich" i po raz siódmy w NHL zachował "czyste konto". Saros w swojej karierze w tej lidze rozegrał trzy mecze przeciwko Wild i w dwóch z nich nie wpuścił gola. Predators mają 92 punkty i są na drugim miejscu w dywizji centralnej. Do prowadzących Winnipeg Jets tracą dwa "oczka", ale mają rozegrane o jedno spotkanie więcej. Wild na awans do play-offów ze względu na miejsce w dywizji nie mają już żadnych szans i mogą liczyć tylko na "dziką kartę". Ich 79 punktów w tym wyścigu w konferencji zachodniej daje im jednak dopiero czwartą pozycję ze stratą dwóch punktów do premiowanego drugiego miejsca.


Najbliżej "dzikiej karty" na Zachodzie są Dallas Stars, którzy tej nocy pokonali prowadzących w dywizji centralnej Jets 5:2. Kluczowa była druga tercja, wygrana przez "Gwiazdy" 3:0. Radek Faksa i Tyler Seguin strzelili po dwa gole, a wynik swoim trafieniem otworzył w połowie drugiej tercji Esa Lindell. Seguin strzelił 45. zwycięskiego gola w swoim... 666. meczu w NHL. Ben Bishop obronił 21 strzałów i wygrał 7 z ostatnich 8 meczów. Amerykanin broni z najlepszą w całej NHL skutecznością 93,2 %. Jego drużyna ma 84 punkty i prowadzi w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej. Z kolei Jets, którzy już wcześniej zapewnili sobie awans do play-offów, mają 94 punkty i ciągle jeszcze muszą bronić prowadzenia w dywizji.


Przegrał wczoraj niespodziewanie także lider całej konferencji zachodniej. Calgary Flames ulegli najgorszej na Zachodzie drużynie Los Angeles Kings 0:3. Żaden z ich 42 strzałów nie znalazł drogi do bramki znakomicie dysponowanego bramkarza "Królów" Jacka Campbella. To o tyle zaskakujące, że "Płomienie" były ostatnio w dobrej formie i wygrały trzy poprzednie spotkania. Mają już jednak pewny awans do play-offów i 101 punktów. O 6 wyprzedzają drugich w dywizji Pacyfiku San Jose Sharks, którzy też mogą się pochwalić drugim najlepszym dorobkiem w konferencji zachodniej. Flames sami zajmują drugie miejsce w tabeli całej ligi, ale tracą aż 21 "oczek" do najlepszych w sezonie zasadniczym Lightning. Tak dużej różnicy między dwiema najlepszymi drużynami rozgrywek zasadniczych nie było w NHL od sezonu 1995-96, gdy Detroit Red Wings wyprzedzili Colorado Avalanche o 27 punktów.


San Jose Sharks nie wykorzystali potknięcia "Płomieni" i przegrali 2:3 z Red Wings, którzy tak jak Kings grają już tylko o honor. Drużyna "Rekinów" jest ostatnio w bardzo słabej formie i poniosła szóstą porażkę z rzędu, co jest jej najdłuższą serią od dwóch lat. Nie pomogło nawet 18 odbiorów krążka. Sam Brent Burns zabierał go rywalom 6 razy i wyrównał swój prywatny rekord kariery w NHL. Sharks mają 95 punktów. Na ich szczęście zapewnili sobie już awans do play-offów, choć nie zrobili tego swoim zwycięstwem, a dzięki korzystnym wynikom spotkań innych drużyn.


W meczu drużyn, które już wcześniej straciły szanse na awans do play-offów New Jersey Devils pokonali Buffalo Sabres 3:1.

Drużyny pewne awansu do play-offów:


Konferencja wschodnia: Tampa Bay Lightning, Boston Bruins.

Konferencja zachodnia: Calgary Flames, San Jose Sharks, Winnipeg Jets, Nashville Predators.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe