Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Gol Owieczkina nie wystarczył na mistrzów [WIDEO]

2021-10-17 07:16 NHL
NHL: Gol Owieczkina nie wystarczył na mistrzów [WIDEO]

Aleksandr Owieczkin strzelił swojego 3. gola w sezonie, ale drużyna Washington Capitals nie zdołała utrzymać prowadzenia i przegrała z broniącym Pucharu Stanleya zespołem Tampa Bay Lightning. Ostatnie słowo należało do Stevena Stamkosa.


Owieczkin w 39. minucie rozegranego tej nocy polskiego czasu meczu w Waszyngtonie strzelił już 49. w karierze gola przeciwko Lightning. Nikt w historii NHL nie strzelał w meczach z "Błyskawicą" tak często. Po jego trafieniu było 1:0, ale w trzeciej tercji do remisu doprowadził jego rodak Michaił Siergaczow, a o wyniku spotkania rozstrzygnęła dogrywka. W niej Stamkos po wygranym przez gości we własnej tercji wznowieniu przejechał całą taflę i oddał celny strzał, przesądzając o zwycięstwie mistrzów NHL w stosunku 2:1. Do końca planowych 5 minut dogrywki brakowało wówczas zaledwie 15 sekund.

Dla Stamkosa to pierwszy gol w dogrywce meczu NHL od 29 marca 2014 roku i jednocześnie 442. w ogóle trafienie w tej lidze. Od 2008 roku, gdy popularny "Stammer" trafił do NHL, więcej bramek w sezonach zasadniczych zdobył tylko Owieczkin (570). Pierwszą gwiazdą wczorajszego meczu był jednak bramkarz Lightning Andriej Wasilewski, który zapomniał o niezbyt udanych dwóch pierwszych meczach tych rozgrywek i obronił 32 z 33 strzałów. Także ten, po którym Owieczkin myślał, że zdobył drugiego gola. Capitals zgłosili "challenge", ale okazało się, że Wasilewski zdążył zatrzymać krążek rękawicą zanim ten przekroczył linię bramkową. Z kolei w pierwszej tercji po analizie wideo nie został zaliczony gol Alexa Killorna dla Lightning, ponieważ krążek wcześniej odbił się od siatki ochronnej nad pleksiglasową osłoną. W końcówce wczorajszego spotkania nie grał gwiazdor mistrzów NHL Nikita Kuczerow, który po powrocie drużyny na Florydę ma przejść dokładne badania.

Skrót meczu:





Najgorszy zespół poprzedniego sezonu Buffalo Sabres zaczął nowe rozgrywki od dwóch zwycięstw. Wczoraj po rzutach karnych "Szable" pokonały 2:1 Arizona Coyotes, którzy z kolei dwa pierwsze spotkania tego sezonu przegrali. Zwycięstwo dał drużynie z Buffalo wykonujący swój pierwszy rzut karny w NHL Fin Arttu Ruotsalainen, który w ubiegłym sezonie debiutował w najlepszej lidze świata. W decydującej rozgrywce trafił także Tage Thompson, a wcześniej gola z gry strzelił w przewadze Cody Eakin. Sabres po raz pierwszy od 13 lat stracili w dwóch pierwszych spotkaniach sezonu tylko 2 gole.

Sam Bennett był bohaterem wieczoru w Sunrise, gdzie Florida Panthers pokonali New York Islanders 5:1. 25-letni środkowy zaliczył swój drugi hat trick w NHL i poprowadził "Pantery" do zwycięstwa. Bramki dla gospodarzy zdobyli także Anthony Duclair i Aleksander Barkov, a Siergiej Bobrowski obronił 29 z 30 strzałów. Asystując przy drugim golu Bennetta Jonathan Huberdeau zdobył 500. punkt w NHL. Ozdobą meczu był gol Duclaira, który pięknie w powietrzu przyjął na kij krążek zagrany przez Mackenzie'ego Weegara, a następnie pokonał bramkarza rywali w sytuacji "sam na sam". W drugiej tercji po "challenge'u" Panthers anulowany został gol Islanders zdobyty przez Ryana Pulocka. Powtórki pokazały, że doszło w tej sytuacji do przeszkadzania bramkarzowi. Sam Bennett trafił na Florydę w kwietniu tego roku w wyniku wymiany z Calgary Flames. Od tego czasu w 12 meczach sezonów zasadniczych zdobył 18 punktów. Wczorajszy hat trick był jego drugim w NHL. Poprzedniego zanotował jako gracz Flames przeciwko swojej obecnej drużynie 14 stycznia 2016 roku, gdy czterokrotnie trafił do siatki w wygranym 6:0 meczu.

Gol Anthony'ego Duclaira po pięknym "zgaszeniu" krążka na kiju w powietrzu




Udała się inauguracja sezonu ekipie Boston Bruins, która przed własną publicznością pokonała Dallas Stars 3:1. Brad Marchand najpierw strzelił gola z rzutu karnego, a w przedostatniej minucie dołożył drugiego, ustalając wynik strzałem do pustej bramki. Na listę strzelców wpisał się w zwycięskim zespole także Jake DeBrusk, a stojący w bramce Bruins Jeremy Swayman obronił 27 z 28 strzałów. Marchand wykorzystał w swojej karierze w NHL 5 z 8 karnych w trakcie gry (bez serii rozstrzygających o wyniku). Więcej skutecznych strzałów w takich sytuacjach mają na koncie tylko Pawieł Bure (7/11) i Mario Lemieux (6/8). Kontrowersyjny napastnik Bruins został także 3. w historii NHL zawodnikiem, który z karnego zdobył pierwszego gola swojej drużyny w sezonie. Poprzednim był w 2013 roku Chris Kelly, także dla Bruins w meczu z Tampa Bay Lightning.

Toronto Maple Leafs w derbach Ontario pokonali Ottawa Senators 3:1, rewanżując się swoim lokalnym rywalom za czwartkową porażkę 2:3. Zwycięskiego gola strzelił Alexander Kerfoot, który później asystował też przy ustalającym wynik pierwszym w barwach "Klonowych Liści" trafieniu Michaela Buntinga. Dla Maple Leafs trafił też Wayne Simmonds, a Jack Campbell obronił 20 strzałów. Drugi bramkarz ekipy z Toronto Petr Mrázek, który w czwartkowym meczu doznał kontuzji, nie mógł być z zespołem, a że z powodu limitu wynagrodzeń klub nie mógł wezwać Michaela Hutchinsona z AHL, na jeden dzień amatorski kontrakt z Maple Leafs podpisał występujący w drużynie Uniwersytetu Toronto Alexander Bishop, który siedział w boksie jako zmiennik. Kerfoot w poprzednim sezonie zdobył jednego zwycięskiego gola - także przeciwko Senators. Na 5 sekund przed końcem drugiej tercji Drake Batherson zdobył dla drużyny z Ottawy bramkę, która mogła jej dać remis 2:2, ale po analizie wideo sędziowie anulowali ją, ponieważ wcześniej był spalony.


Finaliści ostatniego sezonu Montréal Canadiens nie zaliczą startu nowych rozgrywek do udanych. Tej nocy przegrali u siebie z New York Rangers 1:3, co oznacza, że zaczęli sezon od 3 porażek. Wygraną dał gościom gol urodzonego w Saint-Eustache na przedmieściach Montrealu Alexisa Lafrenière'a, którego Rangers wybrali z numerem 1 ubiegłorocznego draftu. We wszystkich 3 dotychczasowych meczach tego sezonu dla drużyny z Nowego Jorku trafiał Chris Kreider, a wynik ustalił tej nocy strzałem do pustej bramki na 10 sekund przed końcem Kevin Rooney. Pierwszą gwiazdą spotkania wybrano jednak bramkarza przyjezdnych Igora Szestiorkina, który zatrzymał 31 z 32 strzałów rywali. Jego zespół wygrał pierwszy oficjalny mecz pod wodzą trenera Gerarda Gallanta. Stracił za to Kaapo Kakko, który w pierwszej tercji doznał kontuzji. Nie jest to jednak bardzo poważny uraz i w najbliższych dniach Fin może być gotowy do gry. Z kolei Canadiens zaczęli rozgrywki od 3 porażek po raz pierwszy od 1995 roku.

Detroit Red Wings pokonali u siebie Vancouver Canucks 3:1. Największa w tym zasługa ich bramkarza Thomasa Greissa, który obronił 40 strzałów, w tym wszystkie 23 w trzeciej tercji. Niemiec został później wybrany pierwszą gwiazdą meczu. Zwycięskiego gola strzelił w przewadze Czech Filip Zadina, a na listę strzelców w zwycięskiej ekipie wpisali się także: Robby Fabbri i Sam Gagner. W 58. minucie, jeszcze przy stanie 2:1 dla "Czerwonych Skrzydeł" Jack Rathbone trafił do ich siatki, ale analiza wideo pokazała, że Nils Höglander w niedozwolony sposób przeszkadzał bramkarzowi, więc wyrównania nie było. Drużyna z Detroit zagrała bez swojego kapitana Dylana Larkina, zawieszonego na jeden mecz za uderzenie Mathieu Josepha podczas przegranego meczu z Tampa Bay Lightning.

Nie udał się Marc-André Fleury'emu powrót do Pittsburgha. Najlepszy bramkarz poprzedniego sezonu po raz pierwszy w barwach Chicago Blackhawks przyleciał na mecz z klubem Penguins, z którym zdobył 3 Puchary Stanleya, ale wieczór skończył się dla niego bardzo szybko. Już w 12. minucie został zmieniony przez Kevina Lankinena, ponieważ zdążył w tym czasie wpuścić 4 z 10 strzałów gospodarzy. Zastępujący go Fin obronił 15 z 16 strzałów rywali, ale Penguins zwyciężyli 5:2. Po bramce i asyście dla zwycięzców zaliczyli: Brock McGinn i strzelający gola po raz pierwszy w NHL Drew O'Connor, a trafili również: Teodors Bļugers, Danton Heinen i Jason Zucker. O'Connor swojego gola strzelił dzięki fatalnemu błędowi Fleury'ego, który wyjechał za bramkę, ale naciskany przez rywala źle zagrał krążek i pozwolił graczowi gospodarzy trafić do pustej bramki. Penguins ciągle grają bez kontuzjowanych Sidneya Crosby'ego i Jewgienija Małkina, a wczoraj z powodu urazu zabrakło też Bryana Rusta. Wczorajszy mecz był szczególny dla trenera "Pingwinów" Mike'a Sullivana, który odniósł 253. zwycięstwo w sezonach zasadniczych NHL i tym samym pobił klubowy trenerski rekord. Fleury poprzednio 4 gole w pierwszej tercji wpuścił w marcu 2017 roku także w meczu Penguins z Blackhawks. Wtedy jednak był zawodnikiem "Pingwinów". Nie został wówczas zmieniony, a Blackhawks wygrali tamto spotkanie 5:1.

Pierwszy w NHL gol Drew O'Connora po fatalnym zagraniu Marc-André Fleury'ego:



Columbus Blue Jackets po dogrywce pokonali u siebie Seattle Kraken 2:1. Patrik Laine strzelił swojego pierwszego zwycięskiego gola w barwach ekipy ze stanu Ohio, a wcześniej dla zwycięzców trafił również Eric Robinson. Bramkarz gospodarzy Elvis Merzļikins obronił 19 z 20 strzałów rywali. W całym meczu sędziowie nałożyli tylko jedną karę - na drużynę z Columbus. Gracze Kraken w ogóle nie byli karani. Blue Jackets rozpoczęli sezon od 2 zwycięstw pod wodzą nowego trenera Brada Larsena. Z kolei debiutująca w NHL ekipa Kraken przegrała 2 z pierwszych 3 meczów.

Pierwsze 2 spotkania w nowych rozgrywkach wygrał także zespół Carolina Hurricanes, który tej nocy pokonał u siebie 3:2 Nashville Predators. Ci ostatni zaczęli z kolei sezon od 2 porażek. Zwycięskiego - jak się później okazało - gola dla "Huraganów" strzelił w przedostatniej minucie Teuvo Teräväinen. Fin trafił na 3:1 do pustej bramki, a później goście zmniejszyli rozmiary porażki. Gole dla gospodarzy zdobyli także Jesper Fast i Andriej Swiecznikow, a pierwszą gwiazdą meczu wybrany został ich bramkarz Frederik Andersen, który obronił 38 z 40 strzałów. Duńczyk w lipcu jako wolny gracz po zakończeniu kontraktu z Toronto Maple Leafs podpisał umowę z klubem Hurricanes, który 11 lat temu wybrał go w drafcie NHL. Hurricanes wiosną tego roku wyeliminowali Predators w pierwszej rundzie fazy play-off, wygrywając z "Drapieżnikami" 4-2 w serii.

Udała się inauguracja sezonu St. Louis Blues, którzy na wyjeździe pokonali 5:3 najlepszy zespół poprzednich rozgrywek zasadniczych Colorado Avalanche. David Perron strzelił 2 gole, w tym zwycięskiego, bramkę i asystę zaliczył Justin Faulk, który przekroczył granicę 300 punktów w NHL, Brayden Schenn zdobył gola i stoczył pięściarski pojedynek z Nazemem Kadrim, a wynik ustalił strzałem do pustej bramki kapitan Blues Ryan O'Reilly. Schenn i Kadri starli się już w 40. sekundzie. To pokłosie wydarzeń z ostatnich play-offów, gdy Kadri w rywalizacji z Blues ostro zaatakował głowę Faulka, za co został zawieszony na 8 meczów. Schenn wykorzystał więc pierwszą okazję do "wyrównania rachunków". W 58. minucie anulowany został gol Tysona Josta dla Avalanche. Sędziowie uznali, że środkowy gospodarzy celowo kopnął krążek do bramki. Zespół z Denver zagrał znów bez pozostającego w procedurze COVID-19 Nathana MacKinnona, a do tego swoje dwumeczowe zawieszenie rozpoczął Gabriel Landeskog. Z kolei w pierwszej tercji kontuzji doznał inny napastnik "Lawiny" Stefan Matteau, który według trenera Jareda Bednara prawdopodobnie przez jakiś czas nie będzie mógł grać.

Bójka Nazema Kadriego z Braydenem Schennem:



Swój pierwszy mecz w sezonie wygrała także drużyna San Jose Sharks, która u siebie pokonała Winnipeg Jets 4:3. Udało się to, mimo że "Rekiny" przegrywały 0:2. Wykorzystały w całym meczu 2 z 5 przewag, a do tego Andrew Cogliano strzelił gola w osłabieniu. "Odrzutowcom" jednak także udało się trafić w mniejszym liczebnie składzie. Po golu i asyście dla Sharks zaliczyli: Tomáš Hertl i wybrany z numerem 102 draftu w 2018 roku, debiutujący w NHL Jasper Weatherby. Zwycięskiego gola strzelił w 46. minucie Łotysz Rūdolfs Balcers. Także w tym meczu doszło do starcia na pięści. Obrońca Sharks Jacob Middleton zmierzył się z Loganem Stanleyem. Jets pierwszy raz od 2017 roku zaczęli sezon od dwóch porażek.

Jacob Middleton kontra Logan Stanley:



Nie wyszło za to pierwsze spotkanie sezonu ekipie Calgary Flames, która w derbach Alberty przegrała na wyjeździe 2:5 z Edmonton Oilers. W meczu nie było niespodziewanego bohatera. Connor McDavid 10. w NHL hat trickiem poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Jesse Puljujärvi strzelił gola i zaliczył 2 asysty, a wynik strzałem z powietrza otworzył Derek Ryan, który spędził w Calgary 3 poprzednie sezony. McDavid strzelił 45. zwycięskiego gola w sezonach zasadniczych NHL. Od kiedy trafił do tej ligi, nikt nie strzelił więcej. Flames nie potrafią odczarować klątwy pierwszego meczu sezonu. Przegrali już 12 spotkań inaugurujących rozgrywki z rzędu, co jest niechlubnym rekordem w historii NHL. Co więcej, żaden zespół w czterech najważniejszych północnoamerykańskich ligach sportowych (NHL, NFL, MLB i NBA) nie ma obecnie takiej fatalnej passy. "Płomienie" poprzednio wygrały pierwszy mecz sezonu 1 października 2009 roku.

Gol Dereka Ryana z powietrza:



Zespół Minnesota Wild odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie. W Los Angeles pokonał miejscowych Kings 3:2. Zwycięskiego gola strzelił wybrany pierwszą gwiazdą meczu Ryan Hartman. Wcześniej swoją pierwszą bramkę w nowych barwach zdobył Frédérick Gaudreau, a trafił też Victor Rask. Nie ma za to swojego pierwszego gola w NHL Brandon Duhaime. Co prawda w drugiej tercji wepchnął krążek do bramki Jonathana Quicka, ale po analizie wideo sędziowie stwierdzili, że w niedozwolony sposób przeszkadzał bramkarzowi rywali w interwencji. Dla Kings gola i asystę zaliczył Anže Kopitar, który na razie z 7 punktami zdobytymi w 2 meczach jest liderem klasyfikacji punktowej ligi.

Anulowany po analizie wideo gol Brandona Duhaime'a





WYNIKI MECZÓW NHL


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: prawda że tak Rawa idę kutfa po tantiemę
  • botanick: Kaliber mówi że postanowili przed 3 tercją strzelić bramkę..
  • botanick: Łycha po czesku..wywiad
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
  • Arma: Ale jest poczucie że klub grający Polakami traci możliwość rywalizowania z resztą na równych zasadach a tak byłoby minimum 10 Polaków w klubach to by liga wróciła do stanu sprzed paru lat tylko zamiast Craxy czy Sanoka byłyby Katowice
  • majk1984: Cześć. Pytanie odnośnie dojazdu do Ostravy - był ktoś z Was? Gdzie najlepiej zaparkować samochód? Pytam pod kątem zajętości tych pod halą gdzie można jeszcze zostawić?
  • AdaM1234: Pod okolicznymi sklepami masz bezpłatne parkingi.
  • AdaM1234: Np pod Kauflandem duży parking.
  • J_Ruutu: Arma, ja tylko w kwestii formalnej, po prostu nie używajmy określenia "limit Polaków w składzie", bo nie ma czegoś takiego. Jest jedynie wymagane minimum. Limit określałby maksimum.
  • Beta: Myslę ze kolega z Jastrzębia się nie obrazi jak wykorzystam jego podpowiedz odnośnie parkowania
  • Beta: poleca parkować pod OBI a stamtad 3 przystanki tramwajowe-około 7 min
  • Beta: przystanek pod sklepem
  • PanFan1: to i ja za tę podpowiedź dziękuję
  • narut: to był chyba najlepszy mecz naszej kadry w ostatnim 30 leciu...
  • Ixat: @Zaba. Święte słowa, trzeba budować mocną I Ligę z normalną ilością rund by tam mogli się ogrywać młodzi. Do tego łatwa możliwość przenoszenia się mlodych zawodników między I ligą a ekstraklasą (kontrakt na dwie ligi).
    Podniesienie minimum Polaków może nieść za sobą pułapkę finansową - polscy gracze (szczególnie teraz, przy małej ich podaży) będą oplacani powyżej rynkowej wartości bo kluby będą "na musiku".
  • szop: limit powinien zostac wole 6 Polakow w skladzie ale majacych pojecie o grze a nie po 15 i jeden gorszy od drugiego ligi Open tez nikt nie chcial a jakby nie ta liga nie byloby Nas dzis w Ostravie
  • PanFan1: To skąd weźmiemy hokeistów z przyzwoitymi umiejętnościami za lat parę Szopie ?
  • uniaosw: Ale że Jacuś juz be
  • PanFan1: Weź taką Unię - Oświęcim tylko bez urazy, podaje was za przykład, bo dobitnie dowodzi on mojemu stwierdzeniu że "minimum sześciu to zbyt mało", nie wyzłośliwiam się, bo skład macie taki a nie inny ponieważ wam przepisy pozwalają na to - mistrz Polski który do obecnej Repry dostarczył całego JEDNEGO zawodnika i to jeszcze wychowanka Podhala ...
  • PanFan1: ... gdzie są, jak za dawniejszych lat nowe oświęcimskie Wielochy, Klisiaki, Kotońscy, Garbocze itd. ?
  • narut: o tak, to były nazwiska.. faktycznie, gdzie są ich następcy ...?
  • PanFan1: Od początku byłem i nadal jestem zwolennikiem ligi open, w warunkach jakie zaistniały w naszym hokeju, żeby utrzymać, albo zbudować dobry poziom ligi, liga open jest niezbędna, ale będę się upierał że: "doors are open too wide", a "minimum sześciu to mało"
  • Arma: I ok, w czym masz problem ? Każdy klub ma dać reprze 20 grajków ? Jedni prowadzą klub tak, inni tak. Skoro chcesz rozmawiać o wychowankach do kadry to zadajmy pytanie ilu grajków do lat załóżmy 22 dało Podhale, Kato, Tychy. Okaże się wtedy że Unia niewiele odstaje od reszty
  • PanFan1: Czytałeś dokładnie co napisałem Arma ?
  • Arma: Odnoszę się do pierwszej wiadomości.
  • Paskal79: Panfan te nazwiska były temu możliwe bo Unia miała taki budżet w tamtych latach jak teraz Kato czu Tychy i mogła sobię pozwolić ściągnąć praktycznie każdego reprezentamta jakiego chciała, i w latach 90do przełomu 00miala dużo wychowanków z lat dużo wcześniejszych, gdzie miała mnóstwo chłopaków co grali w Uni od dziecka i był mega wybór,bo po pierwsze to były dzieci z roczników 76-83 gdzie Sport był praktycznie jedyna rozrywka i odskocznia od szarego życia,a po drugie rodzice za nic
  • Luque: A ja Wam powiem że kwota transferowa w wysokości 250 tyś i kluby nie będą tak sobie podkupywać, a i młody zawodnik bardziej będzie musiał próbować w lepszej lidze, no i kluby zaczną się przykładać do kształcenia sobie graczy
  • Paskal79: Nie płacili,no i nie było komputerów , smartfonów PS i innych zabijających życie podwórkowe zabawek
  • Paskal79: Lugue a skąd wzioles te 250 tys?
  • Luque: A stąd że zakładam jakieś minimum na wyszkolenie gracza...
  • Luque: No chyba że te 35 tyś. czy ile teraz tam jest to wg Ciebie odpowiednia kwota ;)
  • Paskal79: Teraz jest 50 chyba? No wiadomo że to chore, choć kogo na to stać ?Tychy i Kato
  • Luque: I jeszcze bym tą kwotę podzielił 50% rodzice, 50% klub ;)
  • Paskal79: Tychy stać zapłacić za wyszkolenie te 35 tys przykładowo i dać wysoki kontrakt, jest mało polskich zawodników ,i zarabiają więcej niż nie gorsi Szwedzi i Finowie , przykładowo Unia by z wami walczyć musi pojawić na2-3 składu z zagranicy
  • narut: Zegras, w 3 formacji razem z Farabee i młodym Smithem, póty co w USA rej wiodą ci bardziej doświadczeni, młode gwiazdki nie powalają (m. in. Zegras, czy Caufield, Hughes, Sanderson), zobaczymy jak dzisiaj będzie ze Słowacją
  • Prawdziwy Kibic Unii: Panowie nie mamy zadnych nastepcow bo u Nas Mariusz nie bedzie sie zajmowal programem szkolenia dzieci i mlodziezy na pytanie gdzie sa ? Odpowiadam znikneli w czekusciach tej calej kadry trenerskiej ktora zyje sukcesami sprzed 25 lat a od tamtej pory nikogo nie wyszkolila nie zachecila do przyjscia na lodowisko sa poukladani na sztucznych stolkach nauczycieli - trenerow i tyle w temacie, no koze poza bombardowaniem kazdego pomyslu ktory zmusilby ich do zakomczenia tej pozorowanej pracy
  • Paskal79: Wy możecie mieć 5-7 reprezentantów Plus obco 10 i kilku młodych, wyciąg. Tyche kadrowiczów i gdzie będzie na4-6 miejscu...?
  • Paskal79: Myślę że z tego cię wiem pierwsi wychowankowie mogą być w Uni za4-5 lat bo niee wcześniej,takie są fakty
  • Luque: Paskalu ja tylko mówię co mogłoby spowodować lepszą pracę z dzieciakami w klubach i zainwestowanie w trenerów dla nich
  • Luque: Prokopiak chyba by już powinien być w składzie? Tak mi się rzuciło jedno nazwisko
  • Prawdziwy Kibic Unii: Natomiast co do kadry to chyba nikt nie wierzy w to co widzi gramy hokej ktory powinien obudzic ludzi z kasa na poczatek w naszym rzadzie i w koncu zadbac wprowadzic program kilkuletni dla wszysykich istniejacych i nowych - zainteresowanych osrodkow proponuje 2 -3 mld jak na tvp bylo.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Paskalu nie mamy w ukh zawodnikow serio zero sprawdz wyniki w kategoriach w ktorych wogole mozemy skleic druzyne ….
  • Prawdziwy Kibic Unii: A jak juz znajdzie sie jednostka to niestety nie gra wiec pomysl Zaby mocna poerwsza liga dla mnie 👍🏻 najlepiej polaczona z obowoazkiem nauki czyli de facto hokejem akademickim i wtedy to ma sens dla calej Polski
  • Hokejowy1964: Hej oświęcimioki przestańcie dupcyć na klubowe tematy bo Polacy grają tak że duma rozpiera i dzieją się rzeczy niezwykłe. W swoich spekulacjach budżet przekroczyliście znacznie już . Zajmijcie się Reprezentacją
  • Oświęcimianin_23: Będziemy rozmawiać na co tylko mamy ochotę i nic Ci do tego:)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, co tam na CH4? Jakieś ruchy so?
  • Paskal79: Są są ruchu,a bardziej trwają rozmowy... Raz lepiej raz gorzej,nie którzy chcą z dużo....:-) i trwają rozmowy ogonie wzmocnienia będą 🇸🇪
  • PanFan1: Według mnie już od nadchodzącego sezonu w każdym składzie meczowym powinno być minimum 10ciu Polaków.
  • Paskal79: Jest dobrze kluby muszą się przygotować teraz 6 za rok 8 bo inaczej znów będziemy mieć ligę 2 drużyn i finał można przewidzieć już we wrzy
  • Arma: Oj tak tak. Karuzela finansowa za 35 latków którzy będą pykać na jednej nodze, już lece
  • PanFan1: No to może w ogóle znieśmy minimum, właściwie po diabła nam ta Repra ;)
  • J_Ruutu: Hahaha, znów te cudowne recepty na sb. Panowie, to wszystko już było.
    A fakty są takie że tylko sukces reprezentacji może pociągnąć w górę w Polsce dyscyplinę inną niż kopana.
    Tak było z piłką ręczną, ze skokami (tu wystarczył sam Małysz), z siatkówką...
  • Hokejowy1964: Kufa chopy wyście już 2 budżety Pardubic wydali ;))))
  • J_Ruutu: Bo niestety wszystko rozbija się o kasę. Możemy sobie wprowadzać dowolne "limity, minimalne ilości itp itd.. Gdy nie będzie dzieciaków chętnych by ciężko trenować, to nawet 15 Polaków w składzie nie wywoła wzrostu poziomu, a wręcz przeciwnie. Będą grały różne ofermy bo "musi być X Polaków". I tyle w temacie.
  • Paskal79: No tak rutu już to było,nasze mądrości:-)
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe