Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Drużyna z "Miasta Aniołów" wygrała w "Mieście Grzechu" [WIDEO]

2023-01-08 07:21 NHL
Kevin Fiala (z lewej) i Alexander Edler (obaj Los Angeles Kings).
Kevin Fiala (z lewej) i Alexander Edler (obaj Los Angeles Kings).

Zespół Los Angeles Kings wygrał mecz na szczycie dywizji Pacyfiku z Vegas Golden Knights. Do zwycięstwa poprowadził go Szwajcar Kevin Fiala, a jeden z jego kolegów zdobył nawet gola... twarzą.

Zajmujący 2. miejsce w dywizji "Królowie" z "Miasta Aniołów" na wyjeździe pokonali prowadzących w tabeli "Złotych Rycerzy" z "Miasta Grzechu" 5:1.

Swój najlepszy pod względem strzeleckim mecz w barwach Kings rozegrał Fiala, który popisał się hat trickiem. Szwajcar do Los Angeles trafił w czerwcu w wymianie z Minnesota Wild. W nowych barwach grał dotąd na tyle dobrze, że kilka dni temu został wybrany do udziału w tegorocznym Meczu Gwiazd, ale do wczoraj w żadnym spotkaniu nie zdobył więcej niż jednego gola.

Trzykrotnie w Las Vegas asystował Gabriel Vilardi, a oprócz Fiali gole zdobyli: Matt Roy w osłabieniu i Viktor Arvidsson, który skierował krążek do bramki rywali własną twarzą. Krążek po próbie interwencji bramkarza rywali Adina Hilla odbił mu się w okolicach nosa i trafił między słupki.

Gol Viktora Arvidssona zdobyty twarzą:

Hill do bramki Golden Knights wszedł od początku trzeciej tercji i obronił 2 z 3 strzałów. Zastępował pierwszego bramkarza Logana Thompsona, który nie miał najlepszego dnia. Wpuścił 3 z 19 uderzeń w dwóch pierwszych odsłonach, a szczególnie źle zachował się przy golu Roya, gdy zamiast zatrzymać wolno toczący się krążek odbił go nogą wprost do rywala, a ten zdobył gola.

Po drugiej stronie tafli Pheonix Copley zatrzymał 19 z 20 uderzeń gospodarzy. Do zachowania "czystego konta" zabrakło mu nieco ponad 2 minut. W 58. minucie pokonał go bowiem wracający do składu gospodarzy po 6 meczach przerwy spowodowanej kontuzją Jonathan Marchessault.

Zespół z Los Angeles ciągle ma ujemny bilans goli w tym sezonie (-4), ale jest wiceliderem swojej dywizji z dorobkiem 52 punktów. Traci 4 "oczka" do prowadzących Golden Knights, którzy jednak rozegrali o jedno spotkanie mniej. Ekipa z Las Vegas  prowadzi także w tabeli konferencji zachodniej, mimo że zakończyła się jej seria 3 zwycięstw.

Skrót meczu:


Kolejna odsłona "bitwy nad rzeką Hudson" należała do New Jersey Devils, którzy we własnej hali pokonali New York Rangers 4:3. Zespół z Newark przegrywał 0:2, a do 49. minuty 1:3, ale w niespełna 2 minuty wyrównał, a w dogrywce obrońca Damon Severson dał mu zwycięstwo i przerwał serię 8 porażek u siebie. Najskuteczniejszy gracz "Diabłów" w tym sezonie, Jack Hughes, strzelił 2 gole i zaliczył asystę, a podczas gry w przewadze trafił Jesper Bratt. Bramkarz gospodarzy Vítek Vaněček obronił 31 z 34 strzałów rywali. Jego zespół jest wiceliderem dywizji metropolitalnej. Rangers są w niej na 3. pozycji, a wczorajsza porażka przerwała ich serię 3 zwycięstw.

Ostatni zespół dywizji metropolitalnej niespodziewanie pokonał u siebie jej lidera. Columbus Blue Jackets po rzutach karnych wygrali 4:3 z Carolina Hurricanes. Rosjanin Kiriłł Marczenko z gry zanotował dla gospodarzy hat trick, a później był jednym z trzech graczy Blue Jackets, którzy wykorzystali karne. Ten decydujący karny był dziełem Kenta Johnsona, a trafił jeszcze Patrik Laine. Dla 20-letniego Johnsona był to pierwszy wykorzystany rzut karny w NHL. Wcześniej zaliczył także 2 asysty. Bramkarz "Niebieskich Kurtek" Joonas Korpisalo obronił 39 strzałów z gry i 1 rzut karny, co pozwoliło mu wygrać bramkarski pojedynek z innym Finem, Anttim Raantą. Hurricanes przegrali, mimo że w celnych strzałach mieli przewagę 42-18. 2 dni wcześniej ulegli Nashville Predators, przeważając w tym elemencie 67-25. Drużyna Roda Brind'Amoura oddaje najwięcej strzałów w NHL (średnio 35,9 na mecz) i najrzadziej pozwala strzelać rywalom (26,2). Przegrała jednak 3 mecze z rzędu po serii 11 zwycięstw. Nadal znajduje się na czele swojej dywizji, a Blue Jackets ciągle są w niej na szarym końcu.

Toronto Maple Leafs pierwsi stracili gola w rozgrywanym u siebie meczu z Detroit Red Wings, ale później strzelili 4 i zwyciężyli 4:1. Ich kapitan John Tavares dwukrotnie trafił do siatki, Mitch Marner zanotował bramkę i asystę, co pozwoliło mu przekroczyć granicę 500 punktów w sezonach zasadniczych NHL, a listę strzelców uzupełnił Pontus Holmberg. Bramkarz Ilja Samsonow obronił 22 strzały graczy "Czerwonych Skrzydeł". Marner punktował w 17 meczach z rzędu we własnej hali. "Klonowe Liście" nie przegrały żadnego z ostatnich 15 spotkań przeciwko Red Wings w regulaminowym czasie. Takiej serii klub z Toronto nie miał nigdy wcześniej z żadnym rywalem. Z tych 15 spotkań 13 wygrał. Maple Leafs wczoraj obronili wszystkie 4 osłabienia. Obecnie są wiceliderami dywizji atlantyckiej, w której ekipa z Detroit zajmuje 6. miejsce.

Buffalo Sabres po szalonym meczu kończonym dogrywką pokonali u siebie Minnesota Wild 6:5. Szwedzki obrońca Rasmus Dahlin strzelił dla nich 2 gole i zaliczył 3 asysty, a jego rodak Victor Olofsson także zdobył 2 bramki, w tym zwycięską na 19 sekund przed upływem planowych 5 minut dogrywki. Casey Mittelstadt asystował 3 razy, Dylan Cozens zanotował gola i asystę, a na liście strzelców znalazł się jeszcze ze swoim 31. trafieniem w tym sezonie najlepszy snajper "Szabel", Tage Thompson. Fiński bramkarz Sabres Ukko-Pekka Luukkonen obronił 39 strzałów i wygrał 6. mecz z rzędu. Miał sporego pecha, gdy były gracz Sabres Marcus Foligno skierował krążek do jego bramki łyżwą po podaniu Joela Erikssona Eka. Dahlin wczoraj przekroczył granicę 200 punktów w NHL, a w 58. minucie swoim golem uratował drużynę przed porażką. Jest pierwszym od 33 lat obrońcą Sabres, który zdobył 5 "oczek" w jednym meczu. Poprzednim był jego były trener, Phil Housley. Ekipa z Buffalo wygrała 8 z ostatnich 9 meczów i jest na 4. miejscu w dywizji atlantyckiej. Zespół Wild zajmuje 3. pozycję w centralnej.

Szczęśliwy gol Marcusa Foligno po rykoszecie od łyżwy:

12 goli padło w Ottawie, ale miejscowi kibice nie mieli powodów do radości. Mimo hat tricka Tima Stützle, Senators ulegli Seattle Kraken 4:8. Dla ekipy z Seattle André Burakovsky i Jordan Eberle zanotowali po bramce i po 2 asysty, po golu i asyście uzyskali: Matty Beniers, Vince Dunn, Justin Schultz i Daniel Sprong, a strzelali także Oliver Bjorkstrand i Jared McCann. Beniers jest najlepszym strzelcem (14 goli) i najlepiej punktującym zawodnikiem (30 punktów) wśród tegorocznych debiutantów w NHL. Gościom do zdobycia 8 goli wystarczyły 24 celne strzały, bo najlepszego wieczoru nie mieli bramkarze "Senatorów". Anton Forsberg wpuścił 3 z 5 strzałów i w 16. minucie zjechał z bramki, a zastępujący go Cam Talbot został pokonany 5 razy na 19 uderzeń. Drużyna Kraken wygrała 4. mecz z rzędu. Aktualnie nikt nie ma w NHL dłuższej zwycięskiej serii. W 18 wyjazdowych spotkaniach obecnych rozgrywek podopieczni Dave'a Hakstola odnieśli już 12 zwycięstw, czyli o 1 więcej niż w 41 występach w obcych halach przed rokiem, w swoim debiutanckim sezonie w NHL. W dywizji Pacyfiku zajmują 3. miejsce. Senators są na 7. w dywizji atlantyckiej.

Za "Senatorami" w dywizji Pacyfiku jest tylko zespół Montréal Canadiens. Ostatniej nocy jednak podopieczni Martina St. Louisa pokonali u siebie St. Louis Blues 5:4 i przerwali serię 7 porażek. Stało się tak, mimo że do 48. minuty przegrywali 3:4. Joel Armia wyrównał swoim 2. golem w meczu, a zwycięską bramkę zdobył Josh Anderson. Dla "Habs" trafili także Cole Caufield i Kirby Dach. Drużyna z Montrealu zwyciężyła, mimo że w trakcie spotkania 3 razy przegrywała. Tabelę dywizji wciąż zamyka, choć zmniejszyła stratę do przedostatniego miejsca do 4 punktów. Blues są na 6. miejscu w dywizji centralnej.

Serię 5 porażek przerwał broniący Pucharu Stanleya zespół Colorado Avalanche. Co prawda po dwóch tercjach przegrywał na wyjeździe z Edmonton Oilers 0:2, ale w trzeciej zdobył 2 gole i doprowadził do dogrywki, a w niej na 3:2 trafił dla "Lawiny" MVP ostatnich play-offów NHL Cale Makar. Cały pościg bramką po fantastycznym rajdzie między obrońcami rywali zaczął Nathan MacKinnon, który w tej sytuacji dostał podanie od Makara, a sam zrewanżował się temu ostatniemu asystą przy decydującym golu. Do dogrywki swoim pierwszym trafieniem w barwach "Avs" doprowadził Brad Hunt. 34-letni obrońca latem podpisał z mistrzami NHL kontrakt jako wolny gracz, a wczoraj rozgrywał 14. mecz w ich barwach. Bramkarz "Lawiny" Aleksandr Georgijew obronił 28 strzałów i zaliczył asystę. Makar ma już na koncie 4 zwycięskie gole w dogrywkach meczów NHL. Żaden obrońca w historii jego klubu nie zdobył więcej. Zespół z Denver awansował na 4. miejsce w dywizji centralnej, a Oilers są na 5. w dywizji Pacyfiku. Connor McDavid zaliczył dla nich wczoraj asystę. Ma w tym sezonie już 76 punktów za 33 gole oraz 43 asysty i w każdej z tych kategorii jest liderem ligi.

Fantastyczny gol Nathana MacKinnona:

Przewodzący ligowej tabeli Boston Bruins pokonali na wyjeździe San Jose Sharks 4:2, choć najpierw stracili dwubramkowe prowadzenie. David Pastrňák strzelił 2 gole, Brad Marchand zdobył kapitalną bramkę i 2 razy asystował, trafił też Craig Smith, a Patrice Bergeron zaliczył 2 asysty. Marchand rzucił MacKinnonowi wyzwanie w kategorii "najpiękniejszy rajd wieczoru" i trafił do siatki po slalomie między trzema graczami rywali. Bruins wygrali 3 mecze z rzędu, a punktowali w 13 ostatnich spotkaniach. Mają na koncie już 66 "oczek", czyli połowę rekordowego dorobku w jednym sezonie, który w rozgrywkach 1976-77 zanotowali Montréal Canadiens. Ekipie z Bostonu wystarczyło do tego 39 meczów, a na pobicie rekordu mają jeszcze 43 spotkania. Canadiens uzbierali swoje 132 punkty w 80 grach. Po 39 meczach mieli wówczas o 4 punkty mniej niż obecnie podopieczni Jima Montgomery'ego. San Jose Sharks zajmują 7. miejsce w dywizji Pacyfiku. Zakończyła się najdłuższa w historii klubu seria 14 meczów ze zdobytym punktem ich obrońcy, Erika Karlssona.

Piękny gol po indywidualnym rajdzie Brada Marchanda:

WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE DYWIZJI

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
  • rawa: Boston 4:2
  • rawa: Bobo daje rade broniąc strzaly Miśków w PP.
  • rawa: Boston pusta bramka
  • rawa: Ale okazje miał DeBrusk.
    Jeszcze 1:37 do końca.
  • rawa: Reinhart do pustaka na 5:2
  • rawa: Misie na zajechane wyglądają. Po dwóch tercjach mieli tylko 8 strzałów na bramę. Teraz jest 32:16 w strzałach dla Florydy.
  • rawa: 6:2 Warguez w PP.
  • rawa: Brawo Kocury! 🐀
    2:1 w serii dla Panthers.
  • Hokejowy1964: PanFan i wzajemnie zaszczyt i wielka radość spotkać się na Elicie. Przeżycie na całe życie.
  • Luque: Francja-Kazachstan, wynik tego meczu mocno zdefiniuje z kim gramy o utrzymanie
  • KubaKSU: Z obrońców jeszcze ktoś zostanie ? :)
  • danielos8: Mam do odstąpienia niedrogo 2 bilety na mecz USA-GER, dziś na 20.20 do odbioru w Ostravie jakby co.
  • wiemswoje: Heja mam do sprzedania dwa bilety na dzisiejszy mecz z Łotwa gdyby ktoś był zainteresowany 576254997
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe