MŚ U18 Dywizji IIA: Zakończyli w wielkim stylu. 13:0 z Hiszpanią!
Polscy juniorzy młodsi już wczoraj zapewnili sobie awans do dywizji IB światowego czempionatu, ale ich celem było zwyciężyć z kompletem punktów. Musieli zatem pokonać ostatnią przeszkodę, czyli Hiszpanów. Udało się. 13:0 wystarczy.
Hiszpania wczoraj wywalczyła dopiero pierwszy punkt na Mistrzostwach Świata U18 Dywizji II Grupy A w litewskich Elektrenach. Udało im się zremisować po 60 minutach z Rumunami. Co prawda polegli w dogrywce, ale to jedno „oczko” dawało im nadzieję na uniknięcie spadku. Co musiało się zatem wydarzyć, aby sen stał się rzeczywistością? Dzisiejszy dzień musiał się rozpocząć od ich wygranej za 3 punkty z Polską, a dalej Korea Południowa musiała przegrać z Estonią.
Mając w perspektywie mecz z bezapelacyjnie najlepszą drużyną turnieju, hokeiści z Półwyspu Iberyjskiego chyba nie myśleli realnie o zachowaniu swojej pozycji w światowej hierarchii mistrzostw świata. Dzielnie trzymali się przez pierwsze 12 minut, co należy poczytać im za spory sukces. Polacy grając bez żadnej presji psychicznej nie forsowali zbytnio tempa. Wiedzieli, że prędzej, czy później znajdą sposób na dużo słabszego rywala. Strzelanie rozpoczął Krzysztof Bukowski, a jeszcze przed przerwą dali o sobie znać hiszpańskiemu golkiperowi Maciej Witan oraz Michał Zając. Po pierwszej tercji było zatem spokojne 3:0 i pewność tego, że następne gole przed nami.
No cóż, po przerwie biało-czerwoni grali tak jakby te trzy bramki zaliczki w pełni zaspokajały ich ambicje. Ale nic bardziej mylnego. Cztery i pół minuty przed końcem tej części gry Szymon Bieniek po prostu uderzył w kierunku bramki, a krążek poodbijał się tak, że trafił wprost do Jana Krzyżka i zrobiło się 4:0.
Czasu do końca tercji było niewiele, ale Polacy zdołali jeszcze wcisnąć cztery kolejne gole. Najpierw ten, który rozpoczął w sobotę popisy snajperskie, czyli Bukowski. Następnie dwa razy z rzędu Sebastian Brynkus, na koncie którego była już asysta, a tercję wynikiem 8:0 zamknęło trafienie Igora Augustyniaka.
Ostatnie 20 minut na tych mistrzostwach biało-czerwoni przepracowali solidnie. Dziewiątego gola meczu załadował Mateusz Ubowski, który huknął zza kół bulikowych, dając do zrozumienia Davidovi Lavilli, że łatwo nie będzie. Ten bramkarz pojawił się na lodzie w zastępstwie Marco Hernandeza, któremu najwyraźniej przeszła ochota do gry, po tym jak „podziurawili” go chłopcy znad Wisły.
Dwucyfrowy wynik zapewnił Polsce Krzyżek. Była to jego druga bramka w tym spotkaniu. Jakub Blanik w 47. minucie zabrał krążek rywalowi i spokojnie przejechał sobie przed bramkę, po czym zakończył indywidualną akcję swoim pierwszym, a jedenastym golem naszej kadry w tym meczu.
Witan był ostatnim polskim hokeistą, który powiększał nasz dorobek w litewskich Elektrenach. Sanoczanin zrobił to dwukrotnie w trzeciej tercji, co pozwoliło mu skompletować hat-tricka na koniec mistrzostw. Pomimo tego osiągnięcia za najlepszego zawodnika triumfatorów turnieju uznano Mateusza Bezwińskiego, a gwiazdą meczu z Hiszpanami wybrano Marcela Kotulę, dla którego był to pierwszy występ na tym turnieju. Polski bramkarz zachował „czyste konto”, zatrzymując wszystkie 13 strzałów hokeistów w niebieskich strojach. Polacy w cuglach zrealizowali swój plan. Powrócili do dywizji IB w wielkim stylu, nie pozostawiając żadnych złudzeń, która z ekip zasłużyła na awans.
Najlepszy zawodnik reprezentacji Polski na mistrzostwach w Elektrenach Mateusz Bezwiński po zakończeniu turnieju powiedział:
Mecz z Hiszpanią wygraliśmy bardzo wysokim wynikiem, ale gra którą prezentowaliśmy była zdecydowanie słabsza niż wtedy gdy stawaliśmy naprzeciwko lepszych rywali. Cały turniej oceniam na plus. Drużyna bardzo dobrze realizowała elementy taktyczne, byliśmy skoncentrowani i dobrze przygotowani mentalnie. To wszystko złożyło się na osiągnięty wynik.
Polska U18 – Hiszpania U18 13:0 (3:0, 5:0, 5:0)
1:0 – Krzysztof Bukowski – Jakub Prokurat (11:02)
2:0 – Maciej Witan – Sebastian Brynkus, Szymon Bieniek (12:42)
3:0 – Michał Zając – Szymon Dobosz (15:06)
4:0 – Jan Krzyżek - Szymon Bieniek, Michał Naróg (35:25)
5:0 – Krzysztof Bukowski – Jakub Prokurat, Karol Bilas (37:11, 5/4)
6:0 – Sebastian Brynkus - Maciej Witan (37:31)
7:0 – Sebastian Brynkus – Mateusz Bezwiński, Mateusz Ubowski (37:50)
8:0 – Igor Augustyniak – Maciej Płachetka, Michał Naróg (38:21)
9:0 – Mateusz Ubowski – Jakub Blanik (43:23)
10:0 – Jan Krzyżek – Klaudiusz Libik, Bartosz Florczak (46:10, 5/4)
11:0 – Jakub Blanik (46:38)
12:0 – Maciej Witan – Klaudiusz Libik, Sebastian Brynkus (49:52)
13:0 – Maciej Witan – Sebastian Brynkus, Igor Augustyniak (53:28, 5/4)
Sędziowie: Gergely Kincses (Węgry) – główny; Martin Korba (Słowacja), Gregor Rezek (Słowenia) – liniowi.
Strzały: 40-13 (11-2, 16-8, 13-3)
Kary: 10-16 (2-4, 6-6, 2-6)
Widzowie: 207
Polska U18: Marcel Kotula (Maciej Miarka) – Szymon Bieniek, Michał Naróg; Sebastian Brynkus , Mateusz Bezwiński, Maciej Witan - Bartosz Florczak, Klaudiusz Libik; Marcin Płachetka, Igor Augustyniak, Jan Krzyżek – Tymoteusz Glazer, Karol Bilas; Szymon Dobosz, Jakub Blanik, Michał Zając – Marcel Hyla, Krzysztof Bukowski; Mateusz Ubowski, Stanisław Drozd-Niekurzak, Jakub Prokurat
Trener: Tomasz Demkowicz
Pozostałe mecze ostatniej kolejki:
Korea Połuddniowa – Estonia 2:6 (0:2, 1:2, 1:2)
Litwa – Rumunia 8:3 (4:1, 1:0, 3:2)
Tabela turnieju
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Polska | 5 | 15 |
2. | Litwa | 5 | 12 |
3. | Estonia | 5 | 9 |
4. | Rumunia | 5 | 5 |
5. | Korea Południowa | 5 | 3 |
6. | Hiszpania | 5 | 1 |
Komentarze