Moja szóstka sezonu... Krzysztof Zapała
Choć sezon 2021/2022 zakończył się w kwietniu, to postanowiliśmy go jeszcze raz gruntownie podsumować. Wsłuchaliśmy się w opinie ekspertów, którzy specjalnie dla naszych czytelników wybrali najlepszą szóstkę minionego sezonu. Na których zawodników postawił Krzysztof Zapała?
Każdy z hokejowych autorytetów miał za zadanie wskazać najlepszego bramkarza, dwóch obrońców: ofensywnie usposobionego i wpisującego się w charakterystykę „stay-at-home”, a także ułożyć optymalną jego zdaniem linię ataku.
Krzysztof Zapała, który w reprezentacji Polski 135 oficjalnych spotkań, oparł swoją drużynę na zawodnikach GKS-u Katowice.
Bramkarz:
John Murray (GKS Katowice)
– Zdecydowanie najlepszy bramkarz grający na co dzień w Polskiej Hokej Lidze. To „Jasiek Murarz” był jednym z głównych graczy, który poprowadzili GieKSę do mistrzostwa Polski. Ze znakomitej strony zaprezentował się też w turnieju Mistrzostw Świata Dywizji IB, które były rozgrywane w Tychach. Gdyby nie jego wyczyny, to szanse naszej reprezentacji na zwycięstwo z Ukrainą znacznie by zmalały prawie do zera.
Absolutny „top”, jeśli chodzi o timing, świadomość sytuacyjną oraz umiejętność czytania momentów ważnych i ważniejszych.
Obrońcy ofensywny i defensywny:
Siarhiej Bahalejsza (JKH GKS Jastrzębie)
– Jeśli chodzi o ofensywnie usposobionego defensora, to wskazałbym właśnie jego. Dlaczego? Bo był podporą jastrzębskiego klubu. Zanotował solidną zdobycz punktową (43 mecze, 8 goli, 23 asysty), potrafił soczyście uderzyć i podłączyć się do akcji ofensywnej. Imponował umiejętnością prowadzenia krążka i tak zwanym ciągiem na bramkę.
Patryk Wajda (GKS Katowice)
– W zasadzie jego opis można śmiało skopiować z zeszłego roku, bo atuty „Wajdzika” się nie zmieniają. Są nimi charakter, walka, blokowanie strzałów, atletyczność i dobra wydolność. W tym roku swoją postawą pomógł swojemu klubowi sięgnąć po tytuł mistrzowski. Jego walory zostały przypieczętowane złotym medalem.
Jeśli mógłbym kogoś jeszcze wyróżnić, to w charakterystykę defensywnego obrońcy dobrze wpisuje się też Robert Mrugała. To jeden z najtwardszych defensorów w PHL, bardzo silny i potrafiący wchodzić z napastnikiem rywali w tak zwaną małą wojnę. Przeciwko niemu nie gra się lekko i przyjemnie.
Środkowy:
Grzegorz Pasiut (GKS Katowice)
– Grzesiek udowodnił nam wszystkim, że jest najlepszym polskim zawodnikiem i zarazem środkowym. Moim zdaniem w tym sezonie wyprzedził tę ligę o dwa poziomy. Mimo bardzo dużej liczby obcokrajowców i napływu młodych zawodników, Grzesiek pokazał, że jest absolutnym liderem. Jazda na łyżwach, technika kija, strzał (ten szybki techniczny, i ten silny) – jego wypracowane atuty można wymieniać długo, a mi jednak i tak najbardziej imponuje spokój, rozwaga w podejmowaniu decyzji, opanowanie, umiejętność czytania gry. Wygląda to jak w szachach, na długo do przodu, a nie tylko do momentu oddania krążka. Hokejowe IQ to zdecydowanie top światowy.
Skrzydłowi:
Krystian Dziubiński (Re-Plast Unia Oświęcim)
– Umiejętności i atuty Krystiana znamy wszyscy. Są nimi instynkt snajpera, nieustępliwość absolutnie na każdym centymetrze lodowiska, niekonwencjonalne rozwiązania, duch walczaka i lidera. W tym sezonie najbardziej zaimponował mi tym, że bezdyskusyjnie udźwignął podwójną rolę. Kapitana Unii i reprezentacji Polski; motywatora i starszego kolegi z zespołu. „Dziubek” to człowiek od przewag, osłabień i wszystkich ważnych momentów. Te role spokojnie można rozdzielić na trzech lub czterech zawodników, a Krystian poradził sobie z nimi sam.
Patryk Wronka (GKS Katowice)
– Sezon 2021/2022 absolutnie należał do niego. Błyszczał na lodzie praktycznie w każdym momencie, kiedy na niego wchodził. „Wronczes” odzyskał radość z gry, jaką – tak niesamowicie utalentowany zawodnik – zawsze powinien mieć, bo tylko w taki sposób jest w stanie pokazać pełnię swoich możliwości, a tym samym cieszyć wszystkim swoim kunsztem.
Komentarze
Lista komentarzy
PYKI
Co do murzarza to chyba miales na mysli mecz z Japonia bo tam bronil jak w transie no tak wybral kolegow z Podhala🤣🤣🤣
# 0
Mrugała posiada warunki fizyczne, dzięki którym może zostać najlepszym polskim obrońcą.
Poprawił by tylko technikę jazdy i umiejętność podejmowania decyzji i pyk.
Aż dziwi, że nikt nie zwróci mu uwagi aby podczas jazdy poruszać ramionami na boki zamiast tył-przód. Przecież to podstawy poruszania się po lodzie.