Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Marek Kostecki: Nazywają mnie grabarzem? Ja nikogo nie oszukałem

Marek Kostecki: Nazywają mnie grabarzem? Ja nikogo nie oszukałem

Wieloletni prezes GKS Stoczniowca Gdańsk Marek Kostecki w rozmowie z Hokej.Net wyjawił plany na budowę drużyny, dlaczego zgłosił drużynę do Polskiej Hokej Ligi i czy obawia się bojkotu ze strony kibiców.



HOKEJ.NET: - Zgłosiliście drużynę Stoczniowca do Polskiej Hokej Ligi. Jak wygląda Wasza sytuacja w obecnej chwili?


Marek Kostecki: - Przepisy nie pozwalają na to, aby stowarzyszenie Stoczniowiec występowało w ekstralidze, dlatego powstaje spółka, a jaką będzie miała ostateczną nazwę i jaki będzie jej sponsor tytularny, to czas pokaże. Prezesem nowej spółki, która jest w organizacji, będzie na pewno Maciej Turnowiecki.

Skąd pomysł na to aby Stoczniowiec zgłosić do PHL-u?

- Nie można hamować rozwoju hokeja. Gdyby nie blokada prezesów Polskiej Hokej Ligi, to Stoczniowiec zajął drugie miejsce, które premiowane byłoby awansem. Bo przypominam, że Zagłębie miało pierwsze miejsce w pierwszej lidze, a gdyby sytuacja miała miejsce w normalnym kraju, to drugie miejsce oznaczałoby awans do ekstraligi, bo drużyna rezerw nie może awansować. Powtarzam więc, że Stoczniowiec z punktu widzenia sportowego awansował. Osobiście ostro protestowałem przed tym, że nikt nie spada i nikt nie awansuje. Ale jak się okazało, że Sanok, Krynica prą do ligi, to myślę, że to jest pewna próba odbudowy polskich zawodników. Stoczniowiec i przede wszystkim Sanok mają plejadę zawodników, a to jest kierunek rozwoju polskiego hokeja, a nie różne blokady i szukanie rozwiązań na 2-3 miesiące jak choćby kontraktowanie na play-offy zawodników zagranicznych.

Czyli nie jest Pan za tym, aby liga była w pełni otwarta dla obcokrajowców?


- Uważam, że źle się dzieje. Z Podhala gra tylko trzech wychowanków, jeżeli w Gdańsku również mało grało wychowanków, to jest tego inna przyczyna. Natomiast prowadząc normalne szkolenie, tak jak my, to w którymś momencie grało w naszym klubie siedmiu zawodników w reprezentacji Polski. Rompkowski, Skrzypkowski, Odrobny, Bagiński czy Urbanowicz skąd się wzięli? Bo na pewno nie z powietrza tylko z porządnego szkolenia. I oni przez długie lata stanowili trzon polskiej reprezentacji. Tak jak kiedyś było szkolenie w Podhalu, a proszę zobaczyć ilu teraz jest zawodników polskich. Mnie przeraża, że dzisiaj w marcu kończą się jakieś rozgrywki i właściwie zawodnik do sierpnia nie robi nic. Idzie i "rozwozi pizzę" albo coś innego, to jest straszne. Rozumiem, że jest pogoń za obniżeniem kosztów, natomiast reprezentacja gra w trzeciej grupie. To jest ból głowy, martwię się bo kocham hokej, sport i widzę co się dzieje. To jest temat rzeka.

Wymienił Pan kilku zawodników wychowanków gdańskiego hokeja, czy udało by się kogoś zachęcić do powrotu?


- Nie na tym etapie, ale jak będzie coś wiadomo to wszyscy zostaną poinformowani. Ale są fajne i ciekawe rozmowy. Liczę, że w końcu zwiększy się szkolenie polskiej młodzieży i ten kierunek powinien być absolutnie preferowany.

Czyli zespół będzie tworzony na podstawie wychowanków, ewentualnie wzmocniony kilkoma obcokrajowcami?

- Absolutnie tak. Bo uważam, że dzisiaj mamy bardzo utalentowaną młodzież. Ale jak nie grają, to nie będzie drogi rozwoju. Nie można powiedzieć, że w Polsce nie ma utalentowanych zawodników. Kiedyś smutny mecz oglądałem w Sanoku, z burmistrzem tego miasta. Sanok zdobył wtedy mistrza Polski juniorów i żaden z tych zawodników nie zagrał w ekstralidze. I tak patrzyłem na to wszystko. A jak Sanok skończył? To wszyscy wiemy. Całe szczęście, że dzisiaj mam nadzieję, że się odbuduje. Bo jak 20-latkowie, którzy zdobyli mistrzostwo nie zagrali w ekstralidze to jest kuriozalna sytuacja. Smutno było na to patrzeć, bo w końcu kto ma grać w tego hokeja? Gdzie ta młodzież i przyszłość reprezentacji.

Podobna sytuacja spotkała niestety Stoczniowiec w 2011 roku, gdy wycofaliście się z udziału w ekstralidze...


- Była spółka, która została powołana na potrzeby ligi. Oczywiście granie wymaga sponsorów. Jeżeli nie ma sponsorów, to nie można dzisiaj podchodzić, że jakoś tam gram, jakoś będziemy lawirować. Ówczesny prezes i spółka uznała, że nie ma szans i się wycofała. Ja jestem zwolennikiem absolutnej uczciwości do zawodników. Nie wyobrażam sobie, żebym dzisiaj popierał takie działania, które by skutkowały niepłaceniem zawodnikom. U mnie nie zdarzyło się coś takiego, żebym nie zapłacił zawodnikowi.

A sytuacja z Josefem Vitkiem, która była medialnie poruszana przed laty? Sprawa zakończyła się w sądzie i to na korzyść zawodnika.

- Kiedyś może porozmawiamy na ten temat, teraz nie będziemy tego roztrząsać. Zrobiliśmy pewien błąd, a konkretnie to prawniczka go zrobiła. Jest to już nieważne, bo to przeszłość. Nie mam sobie w tej sprawie nic do zarzucenia, absolutnie nic. To był temat stary, gdzie był błąd prawniczki tak naprawdę...

http://panel.stoczniowiec.org.pl/files/Aktualnosci/Hok/pzhl%20zjazd/kostek%20i%20ja.jpg

Marek Kostecki i Maciej Turnowiecki


Widzielibyście wsparcie dla tej młodzieży przez pozyskanie di drużyny doświadczonego Josefa Vitka?

- Oczywiście, sam pamiętam gdy byłem w Czechach i był to pierwszy kontraktowy zawodnik bezpośrednio z Extraligi czeskiej w polskiej lidze. Świetny zawodnik, piękna kariera. Właściwie gdańszczanin już, dzieci tu chodzą do szkoły. Facet, który z Gdańskiem wiąże duże nadzieje i myślę, że jest traktowany jak swój. Ma polskie obywatelstwo, więc to w tej chwili jest bardzo pozytywna osoba.

Wielu kibiców ma do Pana żal za wycofanie drużyny z ligi. Część nazywa Pana "grabarzem" gdańskiego hokeja.

- Moja świętej pamięci mama zawsze mówiła: „nie wstyd być biednym, wstyd jest być oszustem”. A ja po prostu nikogo nie oszukałem. Dzisiaj nie chce być biedny, a to znaczy że nie jest to wstyd. Żeby grać w lidze trzeba mieć pieniądze, no i oczywiście spółka powstała w tej nadziei. Nie zarządzałem nią, nie byłem nawet w radzie spółki. Oczywiście byli ludzie, którzy bardzo chcieli nią zarządzać, ale coś poszło nie tak. Ale nie chce się wypierać, jednak w tym nie uczestniczyłem.

Nie obawia się Pan bojkotu ze strony kibiców i nie będą chodzili na mecze nowej spółki?


- Nikt niczego lepszego nie wymyślił jak konkurencyjność. Sport jest konkurencyjny, to że ktoś się pogniewa na kogoś to trudno. Natomiast nie można winić nikogo, że ktoś chce grać w ekstralidze. Niech Pan to powie tym młodym ludziom, 18, 19, 20-latkom, którzy zdobyli w tamtym roku wicemistrzostwo juniorów, a w tym prawdopodobnie mieliby mistrzostwo lub również wicemistrzostwo. Drużyna grała w pierwszej lidze lidze i zajęła kolejno 7., 5. i 2. miejsce. Przegrali tylko z rezerwami Sosnowca, w której grali zawodnicy z pierwszej drużyny. Niech Pan im to powie, nie mnie. To są ambitni ludzie, którzy chcą grać w hokeja.

Wola kibiców na pstrym koniu jedzie. Sam grałem wiele lat i też widzę co jest. Dzisiaj klub Stoczniowiec to nie tylko hokej, to jest pięć sekcji i olbrzymie przedsiębiorstwo które funkcjonuje. Na obecną chwilę, uważam że decyduje ambicja sportowa i wola grania. I to trzeba uszanować. A ja to sobie bardzo szanuje u tych młodych ludzi. Na pewno byśmy nie zgłaszali drużyny jeśli zajęliby trzecie czy piąte miejsce. Tylko w sposób sztuczny zamknięcie ligi, spowodowało, że takiego oficjalnego awansu nie było. Sposób sportowy jest bardzo dobry, bo co by Pan powiedział jakbyśmy w normalnej sytuacji awansowali i nie zmieniono przepisów, a my byśmy nie zgłosili drużyny? Ja bym takiej odwagi nie miał, aby to powiedzieć zawodnikom w szatni.

Słychać w Pana głosie, że bardzo Pan wierzy w tych młodych zawodników, którzy szkoleni są w Stoczniowcu.


- Wielu z nich może grać w reprezentacji, ja w to mocno wierzę. Do dzisiaj pamiętam takie mecze w Continental Cup, bo robi się wielkie halo, gdy Polska reprezentacja wygrała z Kazachstanem. Przypomnę Mistrzostwa Świata Chinach, bo wtedy z Kazachstanem wygraliśmy 5:2. Co do pucharu to graliśmy w Rydze, pierwszy mecz był 0:0 gdzie grało wtedy 12 reprezentantów Kazachstanu, a oni grali w grupie A. W drugim meczu Stoczniowiec prowadził do 36. minuty 3:2, ale ostatecznie przegraliśmy 3:7. Cztery bramki traci właściwie czwarta piątka, Skrzypkowski, Rompkowski, Rzeszutko, Urbanowicz i ktoś jeszcze. 18-latkowie. I pytam się wtedy Mariana Pysza, że cały czas grał na cztery ataki, co on na to? A trener odpowiedział: panie prezesie ta czwórka, ta piątka będzie grała w reprezentacji Polski. Oni mają po 18 lat dla nich była to najpiękniejsza rzecz, jaką mogli przeżyć, że grali w Pucharze Kontynentalnym i zdobyli doświadczenie. Hołd daje takiemu trenerom jak Marian Pysz czy Andrzej Słowakiewicz, którzy wierzyli w polskich zawodników, bo oni za nich grali. To jest piękne w sporcie, ktoś daje szansę i ktoś to wykorzystuje. Ja wierzę, że bardzo dużo zawodników będzie grało w polskiej reprezentacji z tej drużyny.

Bardzo ważne pytanie, które każdy zainteresowany ligą sobie zadaje to czy Gdańsk stać na dwie drużyny w Ekstralidze?


- W Katowicach są dwie drużyny i czy Katowice stać na to? To też jest taki ewenement. Ja powtarzam, my nie możemy zabronić rozwoju wychowankom i chcemy pokazać, że jest inna do tego droga. To gra wychowankami i szkolenie polskich zawodników. Oczywiście, nie wykluczamy zagranicznych zawodników, bo to normalne. Natomiast strategia jest taka, że nie wolno stłamsić zapału młodych ludzi. Strona sportowa jest ważna, natomiast są różnego rodzaju strategie. Oczywiście każdy chce wygrywać, mieć udział w zwycięstwie, chce mistrza Polski. Ja już zbyt dużo przeżyłem, widziałem jak sukces budował porażkę. Jak Krynica, Katowice zdobywali wicemistrzostwo Polski, a później nie było ich kilka lat. Jak Sanok, którego nie było, potem znów się pojawił. Czyli to nie jest wszystko takie proste, ale spokojnie.

Czy to nie będzie konflikt interesów na jednym lodowisku dwie drużyny? Wiadomo na hali jest duże obłożenie, jest często wynajmowana różnym podmiotom. Czy nie zabraknie miejsca dla dwóch drużyn na tym poziomie?


- Mamy na szczęście dwie hale, ale zobaczymy jaka liga będzie, czy z publicznością. Jak sytuacja będzie wyglądała, ale mamy jeszcze trochę czasu. Jestem prezesem Stoczniowca, oczywiście nie mogę zgłosić drużyny do ekstraligi bo jesteśmy stowarzyszeniem ale powtarzam nie możemy hamować entuzjazmu młodych ludzi. To jest to, co jest najpiękniejsze w sporcie.

Martwi to, żeby nie było problemów między jednym a drugim klubem. Pomieścić czasowo obie drużyny, rozdzielić szatnie czy też podzielić miejsca reklamowe.

- Wszystko jest oczywiście do uzgodnienia. Natomiast przypomnę, że to Stoczniowiec jest gospodarzem i zarządzającym w Hali Olivia. Będziemy jak zwykle otwarci na rozwój sportu.

Pytanie czy nie będzie za mało zawodników w jednym mieście dla dwóch drużyn? Bo część jest wypożyczonych ze Stoczniowca do Lotosu.


- Myśmy policzyli i jest 28 zawodników na dzień dzisiejszy. Oczywiście, życie uczy pokory, ale wiadomo że w polskim sporcie brakuje zawodników, nie tylko w hokeju, ale w wielu dyscyplinach sportowych. Nie są to czasy gdzie każdy gra w piłkę albo w hokeja. Ale spokojnie do tego podchodzę, mam wiele innych wyzwań i problemów. Jest koronawirus, jest hala. To trzeba dzisiaj wszystko zorganizować, nie idzie wszystko jak płatka bo niestety są sytuacje trudne. A jaki będzie rozwój to też trudno powiedzieć. Stoczniowiec i hokej to rok 73. To nie jest 2, 5 czy 10 lat. To jest 67 lat, czyli kawał historii. Nie jesteśmy początkującymi i że coś zaczynamy kombinować. To jest olbrzymia tradycja. Będziemy rywalizować sportowo i w życiu, ale mając na uwadze, że jesteśmy gospodarzami i zarządzamy halą.

Kto może zostać trenerem drużyny?


- Wszystko jest już uzgodnione. Trenerem drużyny będzie Krzysztof Lehmann, który wprowadził Automatykę do Ekstraligi, ale mu podziękowali. Teraz przez trzy lata buduję tę drużynę na tych obecnych zawodnikach. Jest z nimi w dobrych kontaktach i na pewno jest trenerem utalentowanym. Osoby, które będą zarządzającymi nową spółką takie dokonali ustalenia i dobrze, bo uważam że mamy też dobrych trenerów i trzeba ich absolutnie nagradzać. Jak osiągną jakiś wynik to nie można szukać dziury w całym.

Do końca czerwca jest czas na realizację procesu licencyjnego i złożeniem wszystkich dokumentów, aby dostać licencję. Jak to wygląda?


- Dopinamy budżet, ale jest to wszystko oczywiście przed nami. Myślę, że bardzo optymistycznie do tego podchodzimy. Dlatego, że nie ma jakichś olbrzymich oczekiwań, bo zawodnicy chcą grać w ekstralidze i to jest cudowna rzecz. Natomiast oczywiście musimy myśleć o wielu innych sprawach, ale podchodzimy optymistycznie do tego.

Dziękuję za rozmowę.

- Pozdrawiam kibiców polskiego hokeja.



Rozmawiał: Sebastian Królicki


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
  • KubaKSU: Ah ta cisza ... :)
  • uniaosw: 🇸🇪✅📝
  • KubaKSU: Kołcz czy grajek?
  • Passtor: 🤣 Hokejowy w porządku zwracam honor i sorki za złą ocenę 👍
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, nie uwierzę póki nie zobaczę:)
  • Hokejowy1964: Pastor no to rozumiem :). Od bajtla jestem GieKSiarz więc wiesz o co chodzi 😉
  • KubaKSU: Matczak show 🤣
  • weekendhero: On ściągnął mniej zawodników z ligi niż ściągną teraz po zmianie filozofiii transferowej hahaha
  • Luque: Trzech z ligi już mamy... pora więc chyba na nowych...
  • KubaKSU: Ee tam Luq jeszcze z 3-4 pewnie będzie:D
  • zakuosw: jednak przydomek dzbany jest jak najbardziej odpowiedni. nic się nie uczą na błędach w tychach. Dla nas dobrze :)
  • Luque: Martw się tam lepiej powiatowy czy Ci tam Zupa czasem nieskiśnie... bo będzie płacz za chwilę że połowa czerwca i trenera dalej nie ma
  • Arma: Jak Unii nie uda się znaleźć trenera, myślę że bobersi są w gotowości by podjąć się tego trudnego wyzwania
  • zakuosw: nie muszę się martwić, ponieważ od kilku lat nasz zarząd działa całkiem sprawnie i wiem, że nawet jeśli nie będzie Zupy to mają nagrane inne kontakty
  • uniaosw: Brawo Zupa
  • Oświęcimianin_23: Zupaaaaaaaa
  • Luque: "Z Naszych informacji wynika..." to jeszcze nie jest podpis pod kontraktem ;)
  • Oświęcimianin_23: Rado by nie siał plotek;))))
  • kłapek: A to ci niespodzianka Damian Kapica nie porozumiał się z Podhalem a jego usługami zainteresowana jest Cracovia
  • Arma: Tymczasem prawie 3.5k na zbiórce, dziękujemy za każdą wpłatę
  • Beta: ostatnie uściski z rodziną,znajomymi,pozowanie do zdjęć ,autografy i chłopaki odjechali na MŚ
  • emeryt: Surykatka Kochana witamy w domu
  • Jamer: Nie wierzyłem, ale dobra decyzja... mam nadzieje ze będzie pracował według swoich zasad i Pani Ania będzie z Nim. Powodzenia Zupa w nowym sezonie!
  • Arma: Po transferach było widać w jaką to idzie stronę
  • Arma: a bardziej podpisach
  • Jamer: Arma: Masz rację, ale miejmy nadzieje, że nikt tej Zupy nie będzie chciał przypalić w trakcie sezonu...
  • KubaKSU: Krzemiń i Beza,to było pewne;)
  • emeryt: czyli na dzisiaj mocny znak zapytania przy Marku,Diukovie i Jakobsie...coś cisza o Uimusiu a to bardzo pewny def
  • Arma: Rozwiązanie jest proste, jak ktoś chce zmienić klub to niech to zrobi i tyle. Zupa ma prowadzić zespół i reagować na grę drużyny, nic poza tym. Najwyraźniej Zupa wyczuł że można wyczyścić drużynę i to mam nadzieję zrobi, niech mu wezmą ludzi którzy chcą pracować
  • emeryt: poczatek maja,mozna jeszcze dobrze poszukac sportowo i finansowo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe