Litwo, ojczyzno moja! Ekipa z Wilna w PHL?
Być może wkrótce w Polskiej Hokej Lidze doczekamy się drużyny z Litwy. – Rozmowy w tym temacie trwają – potwierdził Mirosław Minkina, prezes PZHL.
Przypomnijmy, że w sezonie 2017/2018 o grę w Polskiej Hokej Lidze starała się ostatnio HC Poruba. Klub z dzielnicy Ostrawy po wywalczeniu awansu na zaplecze czeskiej ekstraligi porzucił te plany.
Wilno jest bardzo silnie powiązane z Polską. Zamieszkuje je 87 tysięcy Polaków, a jego historia jest nierozerwalnie związana z naszym krajem.
– Dlatego uważam, że ewentualne powiększenie ligi o drużynę z Wilna byłoby dobrym ruchem. Na pewno dodałoby naszym rozgrywkom sporo kolorytu – zaznaczył Mirosław Minkina, prezes PZHL.
Oczywiście ekipa z Litwy musiałaby wykazać się dwumilionowym budżetem i zapłacić 300 tysięcy złotych za dziką kartę. Niemniej jesteśmy ciekawi, jak do tego pomysłu odniosłyby się też polskie kluby.
– Wbrew pozorom do Wilna nie jest wcale tak daleko. Z Katowic to około 750 kilometrów – stwierdził Minkina.
Sprawdziliśmy, jak daleko podróżować musiałyby polskie zespoły. Najbliżej do ukochanego miasta Adama Mickiewicza mieliby hokeiści KH Energi Toruń (560 kilometrów), najdalej zespół Podhala Nowy Targ (846 km).
Z naszych informacji wynika, że Litwinom bardzo zależy na dołączeniu do silniejszej ligi, bo obecnie w tamtejszej lidze występują zaledwie cztery profesjonalne kluby. Dwa z nich rezydują w Wilnie i są to Hokej Punks oraz Geležinis vilkas. Oprócz nich w tamtejszych rozgrywkach uczestniczą Baltic Kłajpeda oraz Kaunas Hockey z Kowna.
Komentarze