Hokej.net Logo
MAJ
7

Koniec i bomba, kto kibicował ten trąba. Rangers mówią “pas”

2018-02-14 18:56 NHL
Koniec i bomba, kto kibicował ten trąba. Rangers mówią “pas”

New York Rangers wycofują się z gry o najwyższe cele. Po dziesięciu latach permanentnego bycia all-in Strażnicy uznali, że karty trzymane w rękach nie są już wystarczająco mocne. Naprędce zwołana konferencja prasowa menedżera Jeffa Gortona oraz prezesa klubu Glena Sathera wraz z wystosowaniem komunikatu prasowego informującego kibiców o porzuceniu planów ratowania tego sezonu na rzecz konstruowania długoterminowego sukcesu odbiła się gigantycznym echem w NHL w ubiegłym tygodniu. Pozwólcie, że dorzucę swoje trzy grosze jako człowiek żyjący tym klubem od przeszło dekady.


Nie brakowało głosów chwalących metody obrane przez szefostwo klubu. Podkreślano, że fani zostali potraktowani w uczciwy sposób. Skończyło się mydlenie oczu wizją walki o playoffy, postawiono na – uwaga, modne słowo – transparentność i komunikację z kibicami. Istotnie, kibice jaśniej nie mogli zostać poinformowani o planach zespołu. Nigdy wcześniej w NHL nie spotkaliśmy się z taką szczerością, jednak moje wątpliwości dotyczą słuszności takiego kroku.

Wszak każdy w miarę zorientowany kibic doskonale zdawał sobie sprawę z położenia drużyny, piętrzące się z każdym dniem transferowe spekulacje dawały czytelny sygnał o kierunku obieranym przez Strażników. Wychodzę z założenia, że w tym przypadku czyny są ważniejsze od słów. Deklaracją przebudowy byłoby/będzie wytransferowanie Ricka Nasha, Michaela Grabnera czy Matsa Zuccarello. Nie trzeba obwieszczać całemu światu, że zamierzasz sprzedawać na potęgę, po prostu to robisz i na podstawie twoich działań wszyscy wokoło będą mogli wyciągnąć właściwe wnioski.

Żaden ze mnie biznesmen, ale wywieszenie tabliczki “desperacko szukam kupca” raczej nie winduje ceny, tylko sprawia, że musisz obniżać oczekiwania. Stwarzanie pozorów to ważny element negocjacyjny. Jak słusznie określił to Michał Ruszel kilka dni temu w Nocnej Zmianie, Rangers powinni byli jak najdłużej grać w tę grę, zachowywać kamienną twarz, blefować, szukać każdego możliwego sposobu na maksymalizację przychodów. Nawet jeśli cała NHL domyśla się, jakie masz plany, to – no właśnie – tylko i aż się domyśla. Nikt nie wie na pewno. Teraz wiedzę mają wszyscy. Już wyobrażam sobie scenariusz, w którym Gorton wisi na linii np. z Davidem Poilem, z którym nikt dawno nie wygrał wymiany: “wiesz co, Jeff, przecież wszyscy wiedzą, że szukasz kupca na Nasha. Nie sprzedasz go teraz, to latem ucieknie ci za darmo. Chcesz dwa wybory w drafcie i mojego czołowego prospekta? Cóż, mogę dać wam co najwyżej jeden pick, jak nie to idę dzwonić po Maroona, Kane’a albo Pacioretty’ego”.

Strażnicy ustawili się w wątpliwej pozycji do rozmów, natomiast kurs obrany przez klub z Nowego Jorku nie budzi we mnie złości, rozczarowania ani żalu. Jest ze wszech miar właściwy. Owszem, trochę mi smutno, że mistrzowski pierścień dla Henrika Lundqvista już nigdy się nie zdarzy (przynajmniej nie w barwach Rangers), ale czy nie wiedziałem o tym już wcześniej? Ostatnim sezonem, w którym Strażnicy mieli naprawdę realną szansę na końcowy sukces był 2015 rok, kiedy przegrali Finał Konferencji z Tampa Bay Lightning po siedmiu meczach. Rok później łatwo oddali serię Pittsburgh Penguins w pierwszej rundzie, przed rokiem wygrali z Montreal Canadiens tylko dlatego, że… cóż, grali właśnie z Canadiens. Blueshirts mają za sobą kilka naprawdę tłustych lat, ale nie udało się spuentować ich choćby jednym mistrzostwem. Ostatnią dekadę będziemy pamiętać za trzy mistrzostwa Blackhawks i Penguins, za tytuły Kings, ale i za dwóch wielkich przegranych: Canucks i Rangers, do których być może wkrótce dołączą Capitals.

Przez wiele lat nowojorczycy byli agresywnymi graczami na rynku transferowym. Kupowali, handlowali, zbroili się na playoffy. Teraz podejmują słuszną decyzję o wykonaniu kroku lub dwóch do tyłu. Mówiąc kolokwialnie: wystrzelali całą amunicję. Ogołocili się z prospektów, odcięli dopływ nowych talentów systematycznie wymieniając pierwszorundowe wybory. To nie była zła polityka, ale też niedawne rzucenie ręcznika nie jest błędem. Każdy klub potrzebuje jasno określonego kierunku. Wiecie, co jest najgorsze? Dryfowanie, a więc coś, co uprawiają dziś np. Detroit Red Wings.

W Michigan dopiero teraz obserwujemy powolne przekazywanie pałeczki Dylanowi Larkinowi, Anthony’emu Manthcie, a przecież od rzeczywistych sukcesów Czerwonych Skrzydeł minęło prawie dziesięć lat! Każdy potrzebuje celu. To nie zawsze musi być mistrzostwo – podchodząc do sprawy w ten sposób tylko o jednej drużynie moglibyśmy powiedzieć, że miała udany sezon. Wierzę, że Gorton i spółka wyciągną wnioski z własnych oraz cudzych błędów. Już samą deklaracją zrobili więcej niż wspomniani wyżej Vancouver Canucks, którzy co najmniej przez 3 lata po wizycie w finale konsekwentnie ignorowali fakt zatrzaśniętego okienka. Nie potrafili spojrzeć w lustro i ponoszą tego konsekwencje do dziś.

Tyle o idei, co z personaliami? Tutaj mam już pewien zgrzyt. Na konferencji GM Strażników mówił, że tak naprawdę pierwszym krokiem odmładzającym zespół był ubiegłoroczny trade z udziałem Dereka Stepana. Razem z Amerykaninem na pustynię powędrował Antti Raanta, a w drugą stronę poszedł wysoki wybór w drafcie przeistoczony w Liasa Anderssona. Jeszcze wcześniej Mika Zibanejad zastąpił o 5 lat starszego Dericka Brassarda. Rozumiałem te wymiany, natomiast skoro już wtedy Gorton myślał o odmładzaniu to jak tłumaczyć zakontraktowanie Kevina Shattenkirka? Uważam, że Amerykanin został zrobiony w konia przez swój nowy klub. Poszedł na warunki korzystne dla organizacji, a ta informuje go po połowie roku, że jak marzy o wygrywaniu to… na pewno nie tutaj. Idąc dalej, po co zatrzymywano Brendana Smitha? Tylko na tych dwóch obrońców wydano latem w skali czteroletnich umów 44 miliony dolarów! Mówcie co chcecie, ale nie wydajesz takich pieniędzy w momencie, kiedy rozpoczynasz kapitalny remont.

Już na samym początku “planu reset” dostrzegam więc pewne nieścisłości. Istnieje jeszcze inna, dużo prawdopodobniejsza opcja. Rangers liczyli, że zjedzą ciastko i będą mieć ciastko. Częściowo się odmłodzą (zamieszanie z centrami), ale wciąż będą konkurencyjni. 50 spotkań tego sezonu pokazało, że nie da się upiec dwóch pieczeni na jednym ogniu. Z perspektywy czasu takie myślenie było błędem, jednocześnie wypada pochwalić za szybkie i zdecydowane przyznanie się do winy. Szczere wyznanie: z nadzieją, ale i niepewnością podchodzę do najbliższej przyszłości Blueshirts. To dla mnie skok w nieznane. Licząc od lokautu w 2005 roku hokeiści z Big Apple tylko raz nie zagrali w playoffach, w dodatku przegrali wówczas awans z Philadelphia Flyers w ostatnim dniu sezonu zasadniczego po rzutach karnych (!!!). “Dark Ages” – tak nazywają w Nowym Jorku przełom wieków, a więc lata 1998-2004. Dla mnie to tylko sucha informacja, w ogóle nie pamiętam tych czasów. Nie spodziewam się, żeby w najbliższym czasie rzeczone ciemne wieki wróciły. Rangers stali się stosunkowo rozsądną, nie najgorzej zarządzaną organizacją. To nie tak, że Gorton rozmontuje do lata całą drużynę. Zostaną wciąż względnie młodzi, utalentowani gracze jak JT Miller, Chris Kreider, Brady Skjei, Paweł Buczniewicz itd. Jest wokół czego budować, a jeśli menedżer zrobi to z głową to w ciągu 2-3 lat drużyna może wrócić na właściwe tory.

Najbardziej szkoda mi Henrika Lundqvista, o co delikatnie zahaczyłem kilka akapitów wyżej. Szwed zapowiedział, że bez względu na wszystko zostaje w klubie, marzy o zakończeniu kariery w NYR, nie wyobraża sobie gry w innej bluzie. Wierzę mu, natomiast zastanawiam się jak bardzo zmieni się jego podejście, gdy zaczną się porażki. Jak zareaguje na brak playoffów? Widzimy po nim, jak strasznie wścieka się po przegranym meczu, jak nerwowo reaguje na niemal każdą straconą bramkę.






Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: Wynik w tym meczu jest kompletnie nie ważny... Cieszmy sie grą Polaków
  • Foxxy: Nawet to 5-1 wygląda Super
  • thpwk: Szkoda tej kary, wynik na wyrost w stosunku do tego co się działo
  • botanick: Jaaa pier..
  • botanick: Ale akcja
  • Zaba: Ze Frachu teraz nie trafił
  • Paskal79: Przekombikowali nasi:-)
  • Zaba: Kamil Wałęga powinien grać w wyższej formacji
  • PanFan1: bouncing puck ... to bad
  • thpwk: Detale, podać po lodzie i byłoby 2
  • 1946KSUnia: Ale za to jak pięknie, trzeba próbować żeby wyszło
  • PanFan1: Napiszę jeszcze raz - wstydu nie ma
  • Foxxy: MVP Zabolotny jak dla mnie
  • redgar: Dzisiaj pogrążyły nas kary. Czy nałożone słusznie wszystkie? No nie wiem
  • redgar: Ogólnie prezentujemy się dobrze
  • botanick: Przy 0-8 brytoli jest suuper
  • redgar: Widać kolektyw i serce zostawiamy na lodzie
  • Foxxy: nie zgodzę, się
  • PanFan1: Dzięki za walkę, wstydu nie ma
  • J_Ruutu: Ciekawe jak nasi zagrają w meczu o konkretną stawkę z Francuzami.
  • Paskal79: Super gra, graliśmy z NHL szacunek i wielkie brawa dla chłopaków!!!!
  • Foxxy: redgar
    Nasza nieskuteczność oraz nasze błędy. ale i tak Wielkie Brawa DLA NASZYCH ORŁÓW
  • botanick: Dziękujemy
  • Paskal79: Panowie 👍👍👍👍
  • hanysTHU: Nie ma wstydu x 2
  • PanFan1: Powiem tak, przy tym składzie Szwedów, cokolwiek mniej niż złoto, będzie ich porażką.
  • Zaba: z 5 kar wybroniliśmy 3... Przy takim zespole jak Szwecja to dobry wynik
  • hanysTHU: Bryku
  • rawa: Takich bramek jak My to nikt nie strzela. Gol z d...😉
    A tak poważnie: brawo Panowie.
  • hanysTHU: Teraz dychnąć i we środę puknąć żabki
  • Paskal79: Mam nadzieję że choć raz będzie grany Mazurek..
  • szop: a z Francja nie gramy we wtorek?
  • PanFan1: Brodin, Kempe, Hedman ... Jezus Maria - tak przegrać to jak wygrać
  • unista55: Dżentelmen z tego E.Karlssona ;)
  • PanFan1: A Alan taki numer Gusstavsonwi - trza mieć tupet 😉
  • szop: brawo brawo kibicujemy nie narzekamy
  • narut: że nasi honor uratowali to o wiele za mało powiedziane.. o wile wiele za mało.. klasa występ bez 2 zdań..
  • Paskal79: Z Francją www wtorek
  • narut: ci szwedzcy zawodnicy toż miliony zarabiają a na przeciw nich bramkarz z 3 ligi niemieckiej..
  • PanFan1: Austria Helvetia 5:5 oglądamy ???
  • botanick: Komentatorzy czescy chwalą Naszych,za walkę.
  • Luque: Chłopaki nie dali się zbić, przegrali no ale walczyli i zostawili na lodzie serducho, to cieszy i oby teraz włożyli wszystko w ten wtorkowy mecz z Francją
  • narut: może nasz łotewski kolega już nie będzie nam mówić o przypadkach i fuksach w kontekście naszego wczorajszego występu..
  • PanFan1: Rawa zobacz bluzy Helvetów - co ci przypomina widok znajomy ten 😉❓
  • PanFan1: Narut rzuć okiem
  • botanick: Alan i Dawid dwaj nasi według Czechów najlepsi gracze meczu!
  • szop: i slusznie MY tez musimy brawo Panowie Pan Maciek Urbanowicz mega szacun
  • PanFan1: Roman Josi u Helvetów, świetny mecz
  • PanFan1: Racja Szopie, Urban mucha nie siada
  • rawa: PF1 zauważyłem. Zerżneli Twój patent.
  • PanFan1: 6:5 Helvetia
  • PanFan1: prawda że tak Rawa idę kutfa po tantiemę
  • botanick: Kaliber mówi że postanowili przed 3 tercją strzelić bramkę..
  • botanick: Łycha po czesku..wywiad
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
  • Arma: Ale jest poczucie że klub grający Polakami traci możliwość rywalizowania z resztą na równych zasadach a tak byłoby minimum 10 Polaków w klubach to by liga wróciła do stanu sprzed paru lat tylko zamiast Craxy czy Sanoka byłyby Katowice
  • majk1984: Cześć. Pytanie odnośnie dojazdu do Ostravy - był ktoś z Was? Gdzie najlepiej zaparkować samochód? Pytam pod kątem zajętości tych pod halą gdzie można jeszcze zostawić?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe