Klich: Kończymy etap przygotowań
Zagłębie Sosnowiec pokonało w piątek Tauron Podhale Nowy Targ 2:1 po rzutach karnych, a trener Grzegorz Klich podsumował ten sparing oraz opowiedział o końcowym etapie przygotowań do sezonu, który wystartuje już w najbliższy piątek.
W piątek Zagłębie po rzutach karnych pokonało „Szarotki”.
– Pierwsza tercja można powiedzieć, że należała do Podhala. Mieliśmy kary i ta gra nie wyglądała najlepiej. W drugiej na pewno się wyrównała, a w trzeciej zaczęliśmy przeważać. Nasz problem jest cały czas ten sam, strzelamy za mało bramek. Widać już, że powoli wszyscy kończą ten etap przygotowań do sezonu. Generalnie jestem zadowolony, jednak wolałbym, by te mecze były wygrane w regulaminowym czasie, gdyż to kolejny nasz mecz, który kończą najazdy. Nasze pojedynki w ramach sparingów w większości były wyrównane pomijając tę jedną tercję w Toruniu, gdzie rywal nas zdominował – przekazał Grzegorz Klich, trener Zagłębia.
Podczas ostatniego sprawdzianu na „Stadionie Zimowym” testowano dwóch obrońców: Lukáša Motlocha oraz Jakuba Ďurkáča, występujących do tej pory w niższych ligach czeskich i walczących o kontrakt w Comarch Cracovii.
– Potrzebujemy cały czas na pewno jednego obrońcę i jednego napastnika do tego składu, żeby się wzmocnić. Tak naprawdę nie graliśmy z czołówką, więc nie wiadomo jak to będzie wyglądać. Jeżeli znajdą się pieniądze, to życzyłbym sobie, żeby chociaż jeden z tych obrońców został – dodał Klich.
Już w piątek nasz zespół rozpocznie zmaganie o ligowe punkty wyjazdowym pojedynkiem z JKH GKS-em Jastrzębie.
– Zaczynamy meczem w Jastrzębiu gdzie zawsze grało nam się ciężko. Wchodzimy w nowy sezon z nową drużyną więc zobaczymy jak to będzie wyglądać już w meczu ligowym. Mamy rzeczy do poprawy i to widać. Skuteczność jest priorytetem. Urywamy się, jesteśmy sam na sam, a te gole nie padają. Osłabienia w naszym wykonaniu również są do poprawy. Bardzo dobrze w bramce spisuje się Patrik i on przychodząc do Zagłębia wiedział, że będzie miał dużo pracy – zakończył Klich.
Komentarze