KHL: Wojtek Wolski z pierwszą bramką w 2019 roku (WIDEO)
Wojtek Wolski powrócił do składu Kunlun Red Star po czternastu meczach przerwy. Jego pojawienie się na tafli od razu przyniosło pożądane efekty. Brązowy medalista olimpijski z Pjongczang zdobył pierwszego gola w 2019 roku i zaliczył asystę w wygranym 6:3 pojedynku z Admirałem Władywostok.
Polak z kanadyjskim paszportem znalazł się ponownie w składzie „Czerwonej Gwiazdy” w wyjątkowym meczu, bowiem zespół po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił w Pekinie. Do tej pory spotkania Kunluna odbywały się w Szanghaju. Do hali Shougang Ice Hockey Arena przyszło niespełna 3000 widzów.
Gospodarze objęli prowadzenie w 9.minucie spotkania po strzale Olli Paloli, dla którego było to 18 trafienie w tym sezonie. Pierwsza tercja zakończyła się jednak remisem po tym jak dla Admirała bramkę zdobył Stiepan Zacharczuk.
Po przerwie ponownie na prowadzenie zespół Kunluna wywiódł Wolski. Idealnym podaniem spod bandy na przeciwległe koło bulikowe popisał się Ville Lajunen. Tam czekał już były zawodnik Colorado Avalanche i KH Sanok, który przyłożył nie do obrony.
Gol Wolskiego od 1:25 min. filmu. Asysta Wolskiego od 3:35 min. filmu.
Drużyny zjeżdżały na drugą przerwę przy stanie 3:2 dla gospodarzy. Lajunen zaliczył dwa kluczowe podania w tej części gry. W 31. minucie asystował Brandonowi Yipowi, który przy strzale Wolskiego zaliczył punkt.
W ostatniej tercji hokeiści „Smoków” zdobyli trzy bramki z rzędu, przy czym autorem pierwszej z nich był Rudi Ying, rdzenny mieszkaniec Pekinu i reprezentant Chin. W składzie Kunluna ostatni raz występował w lutym 2017 roku. Gol z 42. minuty był jego debiutanckim trafieniem w tej lidze.
Przy bramce na 5:2 Wolski podawał spod bandy do Sama Lofquista, który przyłożył z okolic niebieskiej, a dobitką zajął się Drew Shore. Palola zakończył strzelanie da gospodarzy, zdobywając swój trzeci punkt i został najskuteczniejszym zawodnikiem meczu.
Wolski po raz ostatni zagrał w meczu 8 stycznia w Ufie. Od tego czasu jego zespół rozegrał 14 spotkań, ale urodzony w Zabrzu napastnik pozostawał poza składem. W tym czasie Kunlun definitywnie pożegnał się z szansami na awans do fazy play-off.
Dzisiejszy mecz był trzecim pojedynkiem z Admirałem Władywostok, jaki Wolski rozegrał w tym roku. W poprzednim zaliczył asystę, która do tej pory była jego jedyną zdobyczą w 2019 roku. W przedostatnim spotkaniu fazy zasadniczej Polak przebywał na lodzie niecałe 14 minut. Oddał 5 strzałów na bramkę, ulegając w tym elemencie jedynie Paloli (7). Skończył mecz z wynikiem +2 w klasyfikacji +/-. Spędził na ławce kar dwie minuty.
Łącznie w barwach Kunluna Wolski wystąpił w bieżących rozgrywkach 25 razy, zdobywając 4 bramki oraz 7 asyst. Jego skuteczność strzelecka podczas gry dla chińskiej drużyny wynosi raptem 5,6% podczas, gdy w 18 meczach Mietałłurga Magnitogorsk, w którym zaczynał sezon, mógł się pochwalić 14%. Strzelił w „Magnitce” 6 goli i zanotował 9 asyst.
W piątek „Czerwona Gwiazda” rozegra pożegnalne spotkanie tego sezonu, w którym po raz ostatni zaprezentuje się przed pekińską publicznością. Przeciwnikiem będzie kazachski Barys Astana.
Kunlun zwycięstwem nad Admirałem zakończył serię 6 porażek z rzędu. W konferencji zachodniej wyprzedza zaledwie ekipę Amura Chabarowsk oraz właśnie drużynę z Władywostoku. Każda z nich ma do rozegrania jeszcze po jednym meczu, a klub z Pekinu ma nad nimi tylko punkt przewagi.
Komentarze