Kapica: Rywale grali prosty hokej
Comarch Cracovia w swoim drugim, letnim sparingu przegrała z HK Poprad 3:6. Podsumowaliśmy ten mecz razem z Fabianem Kapicą, autorem jednej z bramek dla "Pasów".
HOKEJ.NET: – Fabian, gdybyś miał zestawić to, co działo się dziś na lodzie z Popradem z tym, co zaprezentowaliście w spotkaniu z Unią Oświęcim?
Fabian Kapica: – Na pewno w meczu ze Słowakami tempo było szybsze. Widać było tę różnicę, jaką prezentowała drużyna ze słowackiej ekstraligi. Przede wszystkim to doświadczenie, bo grali prosty hokej. Wjeżdżając do nas do tercji, nie kombinowali, tylko wymieniali szybkie podania, co przynosiło im efekty. Na tym polegała różnica…
Materiału do analizy więcej?
– Zdecydowanie. Dziś popełnialiśmy dużo więcej błędów, bardzo dużo krążków trafiało do rywali. Cofaliśmy się zbyt mocno i i głupio traciliśmy gumę, co powodowało wszystkie problemy.
Może delikatną osłodą będzie fakt, że wpisałeś się na listę strzelców?
– To są sparingi, tu na razie nie liczą się gole. Musimy patrzeć, jak gramy. To są pierwsze mecze, skupiamy się na swoich błędach i ze sparingu na sparing staramy się je poprawiać. Tak, aby we wrześniu na ligę wszystko było gotowe.
A jak czujesz się po tych kilku tygodniach przygotowań?
– Lato mieliśmy wymagające, jeżeli chodzi o zajęcia. Ciężko przepracowaliśmy ten okres. Widać, że wpływa to na naszą dyspozycję, a z upływem czasu jesteśmy dzięki temu szybsi i silniejsi. Mam nadzieję, że zaprocentuje to w sezonie.
Rozmawiał: Jakub Noskowiak
Komentarze