Jeden z najlepszych środkowych w Nashville
Ryan O’Reilly zdaje się być idealnym nabytkiem Nashville Predators i to nie tylko dlatego, że pisze piosenki i gra na gitarze, chociaż w światowej stolicy muzyki country jest to na pewno jakiś argument. Klub, który do NHL wszedł w sezonie 1998/99 mocno przebudowuje drużynę, czego najlepszym dowodem jest podpisanie w sobotę czteroletniego, wartego 18 milionów dolarów kontraktu z jednym z najlepszych środkowych wśród tegorocznych wolnych agentów. Kanadyjczyk będzie zarabiał 4.5 miliona dolarów za sezon.
– Pozyskanie Ryana było dla nas sprawą kluczową – mówi nowy manager Predators, Barry Trotz. – Musimy przebudować szyki. W tym sezonie nie weszliśmy w ogóle do play-offów, a w czterech ostatnich nie wyszliśmy poza pierwsza rundę. Coś trzeba zmienić.
Zmiany w zespole z Nashville zaczęły być wprowadzane jeszcze w lutym, gdy oddali Mattiasa Ekholma do Edmonton Oilers, w czerwcu Ryana Johansena do Colorado Avalanche, a w tym samym miesiącu pozyskali Matta Duchene, Gustava Nyqvista i Luke’a Schenna.
– Już nie będzie tak, że do Nashville będzie się przychodziło na emeryturę. Odmładzamy zespól, bo chcemy w końcu zacząć wygrywać.
O’Reilly pomógł kanadyjskiej reprezentacji zdobyć złoty medal Mistrzostw Świata w 2016 roku. Trotz był wtedy w sztabie trenerskim kadry. 32-letni środkowy wygrał z St. Louis Blues Puchar Stanleya w 2019 roku oraz indywidualne nagrody Selke Trophy i Conn Smythe Trophy.
W zakończonym niedawno sezonie, 17 lutego Kanadyjczyk przeszedł z St. Louis do Toronto. 4 marca złamał palec u ręki i pauzował aż do decydujących meczów o awansie do fazy play-off. Walnie pomógł "Liściom" wejść do drugiej rundy tej fazy, po raz pierwszy od 2004 roku – w sześciu meczach przeciwko Tampie zdobył dwa gole i pięć asyst.
– Ryan świetnie odnajduje się zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Wygrywa wznowienia, bierze na siebie ciężar gry. Ma zdolności przywódcze i jest szybki. Czego można chcieć więcej? – pyta retorycznie manager.
Nyqvist ma strzelać bramki, Schenn uspokajać grę swoim doświadczeniem.
– Szukam mocnych zawodników, którzy będą wspierać naszych młodszych hokeistów, uczyć ich, budować z nimi mikro społeczność, która będzie wiedziała jak wygrywać. Taki jest mój cel. Jestem tu, by zmienić parę rzeczy, by je ulepszyć.
Trotz przez piętnaście sezonów był trenerem Predators. Pod jego wodzą siedmiokrotnie dostawali się do play-offów, ale nigdy nie doszli dalej niż do drugiej rundy. W 2014, gdy po raz drugi pod rząd nie zakwalifikowali się do fazy play-off, Trotz został zwolniony. W 2017 roku Nashville pierwszy raz w historii doszli do finału Puchary Stanleya, ale po sześciu meczach ulegli Pittsburgh Penguins. Od tamtej pory znów albo się nie kwalifikują do decydującej fazy, albo nie zachodzą w niej dalej niż do drugiej rundy.
Barry Trotz zdobył Puchar Stanleya w 2018 roku z Washington Capitals i wierzy, że drużynę ze stolicy muzyki country można tak przebudować, że i im to się w końcu uda.
– To nie będzie proste. Wejście do play-offów w ogóle jest piekielnie trudną sprawą, ale nie możemy spoczywać na laurach i liczyć tylko na to. Naszym celem musi być zdobycie Pucharu Stanleya.
Komentarze