IIHF: Drużyna Gwiazd ostatniej dekady
Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) dokonała wyboru Drużyny Gwiazd ostatniego 10-lecia. Prawdziwy gwiazdozbiór tworzą: Owieczkin, Crosby, Jágr, Doughy, Ekman-Larsson i w bramce Price.
110 lat temu w Paryżu powołano do życia Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie. Z uwagi na fakt, że dekadę temu przy okazji okrągłej rocznicy IIHF-u wybrano Drużynę Gwiazd 100-lecia, teraz skupiono się na okresie od 2008 do 2017.
Oto prezentacja tegorocznych laureatów:
Najlepszy środkowy – Sidney Crosby (Kanada)
Ostatni mecz, który Crosby przegrał z reprezentacją Kanady miał miejsce podczas Igrzysk Olimpijskich w 2010 roku. Od tego czasu poprowadził reprezentację swojego ojczystego kraju do 26 kolejnych zwycięstw, w czasie których doszło do zdobycia dwóch złotych medali olimpijskich, mistrzostwa świata i Pucharu Świata. 30-latek to jedyny członek Klubu Potrójnego Złota (złoto olimpijskie, mistrzostwo świata, Puchar Stanleya), który przy zdobywaniu każdej ze składowych uprawniających do członkostwa w tym elitarnym gronie prowadził swoją drużynę w roli kapitana.
Sidney Crosby ...zawsze kapitan. Jedyny członek Klubu Potrójnego Złota, który zdobywał wszystkie
tytuły z charakterystyczną literką "C".
Najlepszy prawoskrzydłowy – Jaromir Jágr (Czechy)
Jágr bez wątpienia był dominującą siłą ostatniej dekady. Jego charakterystyczny styl nadawał ton najważniejszym hokejowym wydarzeniom od Europy po Amerykę Północną. Wystąpił w pięciu turniejach mistrzostw świata, doprowadzając swoją ojczyznę do złotego i brązowego medalu. Dwukrotnie pojawił się także na Igrzyskach Olimpijskich. Jest członkiem elitarnego Klubu Potrójnego Złota.
Najlepszy lewoskrzydłowy – Aleksandr Owieczkin (Rosja)
Słynny numer 8 pojawiał się w ostatniej dekadzie aż 9-krotnie na turniejach mistrzostw świata. Jest prawdziwym kolekcjonerem krążków przyznawanych najlepszym na światowych czempionatach. W swoich zbiorach posiada 3 złota, 2 srebra i 2 brązy. Jego obecność w Drużynie Sław była wręcz obowiązkowa. To najlepszy snajper ostatnich lat.
Najlepsi obrońcy – Drew Doughty (Kanada) i Oliver Ekman-Larsson (Szwecja)
Doughty co prawda pojawił się tylko 4-krotnie w ciągu ostatniego 10-lecia na mistrzostwach świata, ale cóż to były za „odwiedziny”. Kiedy wspierał swoją obecnością kanadyjską kadrę to sukces był gwarantowany. Zdobył z „Klonowymi Liśćmi” trzy złote medale i jeden srebrny w 2009 roku. Objawił się jako niezwykle uzdolniony 20-latek na Igrzyskach Olimpijskich w 2010, a następnie potwierdził te opinie na kolejnej olimpiadzie, cztery lata później w Soczi. Doprowadził swoją reprezentację do dwóch kolejnych mistrzostw olimpijskich na wspomnianych wyżej imprezach, a do tego dołożył jeszcze zdobycie Pucharu Świata w 2016 roku.
Ekman-Larsson przebywa aktualnie z drużyną narodową Szwecji na MŚ elity w Danii, gdzie wczoraj zakończyli rozgrywki grupowe w roli zwycięzców, a teraz będą przebijać się przez poszczególne szczeble fazy pucharowej, by powtórzyć ubiegłoroczny sukces i ponownie wznieść w górę puchar przyznawany najlepszej drużynie świata. Oczywiście defensor Arizona Coyotes miał swój udział w triumfie „Trzech Koron” w 2017 roku, jak również w srebrnych krążkach z 2014 na olimpiadzie i z 2011 na światowym czempionacie. 26-latek zaliczył również występ w Pucharze Świata w 2016 roku, a z kadrą szwedzką o tytuł mistrza świata walczył 4-krotnie (nie licząc aktualnie rozgrywanego turnieju).
Najlepszy bramkarz – Carey Price (Kanada)
Price wystąpił tylko w dwóch imprezach światowego formatu. W Igrzyskach Olimpijskich w 2014 roku i dwa lata później w Pucharze Świata, w obu broniąc perfekcyjnie, co pozwoliło jego reprezentacji na wygranie tych imprez, a jemu samemu na ustanowienie rekordowego bilansu zwycięstw i przegranych, który wynosi 10-0. Wpuścił zaledwie 10 goli, nie dając pokonać się przeciwnikom w 3 spotkaniach. Średnio wpuszczał mniej niż jedną bramką na mecz.
Carey Price wygrał wszystkie mecze światowych imprez ostatniego 10-lecia, w których brał udział.
Najlepszy trener – Mike Babcock (Kanada)
55-latek to jedyny trener w historii, który wszedł do Klubu Potrójnego Złota. Poprowadził Kanadę do dwóch złotych medali olimpijskich na następujących po sobie igrzyskach (2010, 2014) oraz do zdobycia Pucharu Świata dwa lata temu. Jego skuteczność na imprezach międzynarodowych jest 100%. Trzy razy był selekcjonerem „Klonowych Liści” i trzy razy wracał do ojczyzny z głównym trofeum.
Mike Babcock, jedyny trener w Klubie Potrójnego Złota.
Oprócz osób wybranych jako najlepsi, którzy trafili do Drużyny Gwiazd Dekady, Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie przyznała na poszczególnych pozycjach wyróżnienia, które trafiły do:
Jewgienij Małkin (Rosja) – środkowy,
Teemu Selanne (Finlandia) – prawoskrzydłowy,
Ilja Kowalczuk (Rosja) – lewoskrzydłowy,
Jack Johnson (USA) – obrońca
Marc Streit (Szwajcaria) – obrońca
Siergiej Bobrowski (Rosja) – bramkarz
Oleg Znarok (Łotwa/Rosja) – trener
Przy ogłaszaniu wyników podkreślono, że ostatnia dekada obfitowała w szczególnie uzdolnione i wybitne postacie w środku formacji ataku, co spowodowało, że oprócz wymienionych wyżej Crosby’ego i Małkina wspomniano również takie nazwiska jak Mikko Koivu (Finlandia), Nicklas Bäckström (Szwecja), Jonathan Toews (Kanada) i Tomáš Plekanec (Czechy).
10 lat temu podczas uroczystej gali w kanadyjskim Québecu, która odbyła się z okazji okrągłej rocznicy IIHF, zaprezentowano Drużynę Gwiazd Stulecia, w skład której weszli:
Władisław Trietjak (Związek Radziecki) – bramkarz,
Börje Salming (Szwecja) – obrońca,
Wiaczesław Fietisow (Związek Radziecki) – obrońca,
Wayne Gretzky (Kanada) – napastnik,
Walerij Charłamow (Związek Radziecki) – napastnik,
Siergiej Makarow (Związek Radziecki) – napastnik.
Komentarze