Hokejowe czwartki z "Galerią Sław" sosnowieckiego hokeja. Andrzej Zabawa
Krzysztof Wojtanowski to kronikarz Zagłębia Sosnowiec, a także kolekcjoner pamiątek związanych z sosnowieckim hokejem. Na naszych łamach będzie on przedstawiał sylwetki zawodników, trenerów i działaczy, którzy na stałe zapisali się na kartach hokejowego Zagłębia, a także reprezentacji Polski. Czym w Sosnowcu zasłynął Andrzej Zabawa?
Andrzej Zabawa urodził się 29 listopada 1955 roku w Krynicy-Zdroju Hokejową karierę zaczynał w tamtejszym KTH Krynica, a jego pierwszym trenerem był Józef Zieliński. W drużynie „KaTeHetów” występował do 1974 roku.
W następnym sezonie 1974-1975 grał w oświęcimskiej Unii, a kolejnym jego klubem był Baildon Katowice, z którym w latach 1975-1978 zdobył srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski.
Potem na wiele lat związał się z sosnowieckim Zagłębiem. W ekipie z Zamkowej 4 debiutował 22 września 1978 roku w przegranym 3:5 (1:0, 1:2, 1:3) meczem z Podhalem Nowy Targ. W tym spotkaniu strzelił też swojego pierwszego gola w nowych barwach. Na listę strzelców wpisał się w 20. minucie i było to trafienie na 1:0
Podczas występów w zespole z Sosnowca trzykrotnie został królem strzelców. Stało się to w sezonach: 1978-79 – 33 gole, w 1984-85 – 41 goli, i 1985-86 – 52 gole. W latach 1980, 1981, 1982, 1983, 1985 zdobył złoty medal MP, a w 1979 i 1984 srebrny medal.
– Całe sportowe życie spędziłem z Andrzejem. Graliśmy na pamięć, wyprzedzaliśmy wszystkich myślami. Hokej jest tak szybką grą, że nie ma w nim czasu na myślenie. Gdy ktoś pomyśli, to już jest wszystko za późno. My z Andrzejem tak się dobrze rozumieliśmy, że nie potrzebowaliśmy myśleć. Wystarczyło tylko, że mrugnęliśmy sobie, spojrzeliśmy i wiedzieliśmy, co mamy robić – tak grę z „"Dżamesem" wspomina Wiesław Jobczyk.
Obaj panowie tworzyli znakomity duet. W Sosnowcu do dziś kibice wspominają, jak przez trybuny niósł się okrzyk: „Jobczyk, Zabawa to nasza duma i sława”.
Zabawa rozegrał na taflach polskiej ekstraligi 501 meczów, w których zdobył 458 bramek. Jego atutami była jazda na łyżwach, dobry drybling i skuteczne wykończenie akcji.
Po ośmiu sezonach spędzonych w Zagłębiu wyjechał do Niemiec, aby reprezentować w kolejnych latach następujące kluby: BSC Preussen Berlin 1986-88, EF Pfronten 1988-89, Peissenbeg 1989-91, EHC Weilheim 1991-93.
W sezonie 1990-91 powrócił do Zagłębia i był to jego ostatni sezon w roli zawodnika. Od 19. kolejki poprowadził sosnowiczan jako trener. Sosnowiczanie pokonali wówczas na wyjeździe Górnika 1920 Katowice 3:1.
Andrzej Zabawa to również legenda reprezentacji Polski. W kadrze wystąpił w 157 meczach zdobywając 99 goli. Debiutował 2 listopada 1974 roku w meczu Polska-RFN 9:1 (0:1, 5:0, 4:0). W tym spotkaniu, w 59. minucie, strzelił również swojego pierwszego gola dla biało-czerwonych.
Ostatni mecz w reprezentacji Polski rozegrał podczas mistrzostw świata w Moskwie. Był to pojedynek Polska-RFN 5:5 (1:4, 1:0, 3:1) rozegrany 27 kwietnia 1986 roku. Co ciekawe w tym starciu strzelił też swojego ostatniego gola dla biało-czerwonych.
"Dżames" trzykrotnie występował na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich: w 1976 w Innsbrucku, w 1980 w Lake Placid i w 1984 w Sarajewie.
Był również uczestnikiem 10 turniejów mistrzostw świata. Miało to miejsce w latac 1975-79, 1981-83, 1985-86 roku.
Od 1994 roku Andrzej Zabawa związany jest ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego Sosnowiec, a następnie SMS Katowice. Pełnił funkcję kierownika reprezentacji Polski do lat 18 i 20-stu oraz kadry narodowej w hokeju na lodzie do 2018r.
Spośród wielu odznaczeń którymi został uhonorowany te najważniejsze to: Złota odznaka PZHL 1980, Brązowy medal ,,za wybitne osiągnięcia sportowe” 1985r, Zasłużony Mistrz Sportu odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi 2000, Złotym Medalem PKOL 2004, Złotym Krzyżem Zasług 2005, a także Odznaką Honorową Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
Komentarze