Hokeiści wyjadą na lód w asyście psów i kotów!
To będzie pierwsza taka akcja w Polsce. W trakcie środowego spotkania PHL hokeiści GKS Tychy na lód wyjadą w towarzystwie kotów i psów ze Schroniska Miejskiego! Będzie to finał akcji „Nie zostawiaj zwierząt na lodzie”.
Takiego wydarzenia w polskim sporcie jeszcze nie było. Hokeiści GKS Tychy wyjadą w asyście psów i kotów ze Schroniska Miejskiego w Tychach. Mam nadzieję, że będzie to sygnał do adopcji zwierząt. Dodatkowo każdy kibic, które przyniesie na mecz specjalistyczną karmę, zobaczy spotkanie w promocyjnej cenie 5 zł – mówi Krzysztof Woźniak, prezes Tyski Sport S.A.
Ponadto przed meczem kibice otrzymają ulotki w których zostały opisane historie zwierząt. Na plakatach pojawili się hokeiści, piłkarze i koszykarze GKS Tychy. Głównymi bohaterami byli jednak podopieczni schroniska.
Ulotki mają prowokować, czasem wywoływać uśmiech, ale przede wszystkim przykuwać uwagę. Chcieliśmy, żeby historie były nieszablonowe i zainteresowały naszych kibiców. Znajdują się w nich porównania zwierząt do charakteru, a nawet wyglądu zawodników. Na jednym z czterech plakatów widzimy m.in. kapitana hokejowej drużyny GKS Tychy – pseudonim „Kotek”, który pojawił się w towarzystwie dwóch kotów – dodaje Krzysztof Trzosek, rzecznik prasowy GKS Tychy.
W towarzystwie dobrze zbudowanego buldoga pojawił się Jakub Witecki. Hokeista GKS Tychy jest miłośnikiem crossfitu, dlatego zdjęcie zostało wykonane na sali do ćwiczeń.
Wiedziałem, że pies będzie duży i silny. Faktycznie się taki okazał, ale po początkowym docieraniu się współpracowało się nam znakomicie. Mój opis zawarty na ulotce spowodował, że od dwóch dni nie mam życia w szatni – zaznacza z uśmiechem, Jakub Witecki.
GKS rozpoczął współpracę z miejskim schroniskiem cztery lata wcześniej, w ramach akcji „Nie zostawiaj zwierząt na lodzie”. Jej pierwszym etapem były plakaty promujące adopcję, potem do sprzedaży trafił kalendarz z zawodnikami i podopiecznymi placówki. Dochód trafił do schroniska, a wszystkie sfotografowane zwierzęta znalazły nowe domy. W ostatnich tygodniach również nie zabrakło działań zachęcających ludzi do adopcji.
Zawodnicy GKS Tychy zostali wolontariuszami i spisali się naprawdę znakomicie. Po tej wizycie otrzymaliśmy już kilka pytań odnośnie psów i kotów, którymi zajmowali się sportowcy. Promowanie zwierząt jest bardzo ważne w każdym okresie i nie tylko przy okazji świąt. Mamy nadzieję, że jak najwięcej zwierząt zostanie zauważonych i być może dzięki tej akcji rok rozpoczną w nowych domach – puentuje Katarzyna Jasińska z Miejskiego Schroniska dla Zwierząt w Tychach.
Grafiki na plakaty przygotował „Piłkarski Leniwiec”, z kolei zdjęcia wykonał wieloletni klubowy fotograf, Łukasz Sobala.
Komentarze
Lista komentarzy
statys
I już lubię tyską drużynę :)
Hokejowy1964
Brawo tyscy ! Kapitalna inicjatywa.
dzidzio
Nie tylko pozytywna akcja ale również świetne posunięcie marketingowe biorąc pod uwagę spadającą frekwencję.
Krynio1971
Bardzo dobra akcja, pozdrawiam zza między, Wesołych Świąt!
Frasier
Naprawdę nie chcę być złośliwy przed świętami, ale nasz zarząd do swoich wybitnych osiągnięć wypunktowanych ostatnio może dołożyć kolejne, zapisać się w annałach światowego sportu i przejść do historii: po raz pierwszy na świecie wydarzenie sportowe może obserwować więcej psów i kotów niż ludzi.
hubal
Nasz zarząd czerpie wzory z rządu , by przykryć bylejakość i nieudolność wciska temat zastępczy ..
Oczywiście popieram tą inicjatywę bo jest szlachetna i godna uwagi , jednak o GKS Tychy powinno być głośno przede wszystkim z racji dokonań sportowych , czyż nie ?