Dwa punkty dla jastrzębian po męczarniach. Rzuty karne przesądziły o zwycięstwie [WIDEO]
W zaległym spotkaniu 28. kolejki Polskiej Hokej Ligi pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a JKH GKS-em Jastrzębie byliśmy świadkami nie małych emocji. Sosnowiczanie, którzy wygrywali przez większość spotkania ostatecznie ulegli po rzutach karnych 3:4.
„Walczyć, trenować, nie spuszczać głów jesteśmy z Wami – czas wygrać znów” – taki baner kilka dni temu powiesili na trybunach sosnowieckiego lodowiska kibice Zagłębia Sosnowiec.
Motywacja sympatyków pomogła w dzisiejszym meczu podopiecznym Grzegorza Klicha, którzy w czwartej minucie wyszli na prowadzenie. Wynik spotkania otworzył Dominik Nahunko, wjechał w tercję rywala prawą stroną i posłał krążek obok bramkarza gości. Przyjezdni bramką odpowiedzieli w 15 minucie premierowej odsłony zdobywając bramkę podczas gry w liczebnym osłabieniu. Strzał Dominika Pasia zdołał wybronić Patrik Spěšný, lecz wybił gumę wprost pod kij Macieja Urbanowicza, który doprowadził do remisu. Wynik tercji na 2:1 dla Zagłębia ustalił Aleksandr Pawlenko, który wykończył szybką kontrę na dwie sekundy przed końcową syreną.
Druga tercja nie przyniosła żadnej bramki choć więcej okazji wypracowali goście. Grając w podwójnej przewadze przez prawie dwie minuty podopieczni Roberta Kalabera nie znaleźli sposobu na pokonanie Spěšnego.
Bramkarz Zagłębia skapitulował jednak na początku trzeciej tercji, a kapitalnym uderzeniem popisał się Josef Mikyska, który z ostrego kąta wstrzelił się pod spojenie słupka z poprzeczką. Goście idąc za ciosem mogli wyjść na prowadzenie, lecz krążek po strzale jednego z napastników odbił się od poprzeczki. W 46 minucie Zagłębie ponownie prowadziło, a trójkową akcję w osłabieniu wykończył Kamil Sikora. Taki wynik utrzymywał się do 59 minuty, wtedy na Michała Kotlorza została nałożona dość kontrowersyjna kara za wybicie krążka poza lodowisko ręką, a goście zamienili ją na wyrównującą bramkę.
Pięciominutowa dogrywka nie przyniosła zmiany rezultatu więc zwycięzcę wyłonić musiały rzuty karne, a w nich jako jedyny do siatki trafił Rajamäki w pierwszej serii najazdów.
Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 3:4 (2:1, 0:0, 1:2, d. 0:0, k. 0:1)
1:0 Dominik Nahunko - Michał Bernacki, Tomasz Kozłowski (04:15)
1:1 Maciej Urbanowicz - Dominik Paś, Arkadiusz Kostek (14:09, 4/5)
2:1 Aleksandr Pawlenko - Andrej Dubinin, Witalij Andrejkiw (19:58)
2:2 Josef Mikyska (41:07)
3:2 Kamil Sikora - Tomasz Kozłowski, Michał Bernacki (45:15, 4/5)
3:3 Raivo Freidenfelds - Josef Mikyska (58:57, 5/4)
3:4 Tuukka Rajamäki (65:00, Karny decydujący)
Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Robert Długi (główni) - Sławomir Szachniewicz, Wiktor Zień (liniowi)
Minuty karne: 18-12
Strzały: 29-42
Widzów: 200
Zagłębie: P. Spěšný - A. Khoperia, M. Kotlorz (4), M. Bernacki, T. Kozłowski, D. Nahunko (4) - A. Gniewek, W. Andrejkiw (4), J. Witecki (2), J. Rzeszutko - O. Krawczyk (2), K. Opiłka, A. Pawlenko, N. Bucenko, A. Dubinin - O. Rzekanowski, K. Sikora, S. Luszniak (2).
Trener: Grzegorz Klich
JKH GKS: B. Bálizs - A. Kostek, O. Viinikainen (2), M. Urbanowicz, R. Freidenfelds (2), D. Paś (4) - K. Górny, E. Jansons, T. Rajamäki, J. Mikyska (2), J. Švec - Ē. Ševčenko, M. Bryk, A. Sinegubovs (2), D. Jarosz, P. Pelaczyk - M. Płachetka, J. Kamienieu, D. Szita, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka.
Trener: Róbert Kaláber
Komentarze