Do trzech razy sztuka
Teddy Da Costa w przyszłym sezonie będzie występował w Re-Plast Unii Oświęcim. Co chce osiągnąć z ekipą biało-niebieskich?
Da Costa do seniorskiej drużyny Unii mógł dołączyć już dwukrotnie. Za pierwszym razem, w 2005 roku, nie pasował do koncepcji Richardowi Fardzie i Tomaszowi Rutkowskiemu. Oświęcimscy trenerzy argumentowali swoją decyzję tym, że jest to gracz na wskroś ofensywny. Potem z pewnością żałowali tego posunięcia. Dlaczego? Bo 19-letni wówczas napastnik trafił do Zagłębia Sosnowiec i w swoim debiutanckim sezonie na polskich taflach zdobył aż 24 gole.
Waleczny napastnik, mogący występować na wszystkich pozycjach w linii ataku, przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu miał propozycję z Unii, ale ostatecznie podpisał kontrakt z GKS-em Katowice.
– Już w zeszłym roku chciałem podjąć taką decyzję i związać się z Unią. Gdy prowadziłem rozmowy z zarządem nie było jeszcze wiadomo, kto będzie trenerem i którzy zawodnicy dołączą zespołu. Stąd właśnie wziął się mój dylemat – zaznaczył Francuz z polskim paszportem.
Teddy Da Costa w minionych rozgrywkach był czołowym zawodnikiem GieKSy. Trenerzy Risto Dufva i Piotr Sarnik najczęściej ustawiali go w pierwszej formacji, a ten radził sobie naprawdę dobrze, choć doskwierały mu problemy zdrowotne.
Z powodu kontuzji oraz zabiegu chirurgicznego „Tadek” rozegrał tylko 35 spotkań, w których zdobył 28 punktów za 15 bramek i 13 asyst. W wewnątrzklubowej klasyfikacji kanadyjskiej zajął czwarte miejsce, choć niektórzy jego koledzy mieli na swoim kontach aż o 17 spotkań więcej.
– Śledziłem losy Unii w zeszłym sezonie i dzięki prezesom, trenerowi oraz ogromnemu poświęceniu i systematycznej pracy zawodników klub bardzo się rozwinął. Zresztą widać to było po miejscu w tabeli – wyjaśnił Da Costa.
Zawodnik, który z reprezentacją Francji ośmiokrotnie wystąpił w Mistrzostwach Świata Elity, wyrobił sobie w Polskiej Hokej Lidze solidną markę i może pochwalić się naprawdę niezłymi liczbami. W 389 meczach zdobył bowiem 359 punktów za 188 goli i 171 kluczowych zagrań.
– Jestem gotów, by wywalczyć w barwach Unii tytuł mistrza Polski – powiedział nam 34-letni napastnik. A tego trofeum nie ma jeszcze w swojej kolekcji.
Komentarze